Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajny mężczyzna

Śmieszą mnie i zarazem obrzydzają grubasy a to dlatego, że...

Polecane posty

to jesteś dziwnym albo kiepskim psychiatrą sorki... ale mam ciocie specjaliste jednego z najlepszych w kraju(no i świetnego neurologa też w rodzinie) .... kobieta wylatuje na najlepsze sympozja np.do stanów , Mediolanu a co ja będę mówić .... każdy sobie w sumie może napisac...że... ech co tam.. a problem ,że soby otyłe w większym stopniu i częściej zapadają na depresję to co...jak nie oznaka nagromadzonych kompleksów, słabej woli,pocieszanie się jedzeniem... i w koło macieju wszystko od nowa sprowadza się do słabego charakteru i problemów z z samym sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie rubensowskie kształty
Roma---> [ kwiat] 😘 Coraz wiecej tych durnych topików. Mi już szkoda czasu na wdawanie się w dyskusje bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki nie wiem skąd się...
tak na marginesie jak psychiatra to dziwne ,że ma czas i nie siedzi np. na stronkach takich jak MP albo mediweb czy cuś :( przecież na takich stronkach siedzą lekarze wszystkich specjalności i tez odpowiadają na pytania ...dziwne.. wiem jak jest a punkty edukacyjne(edu...np. eduneuro) sprawiają,że ktos taki jak lekarz specjalista nie ma czasu sie podrapać po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem z wypowiedzi \"a tak po prawdzie\" nalezy wnioskowac, ze osoby chore na otyłości - prostą, krzywą, wsteczną, boczną i jakie tam jeszcze mogą być to jakie 97% ludzi otyłych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak wiary w siebie, lęk, brak miłośći i ciepła w dzieciństwie, strach przed życiem i wiele innych często manifestują się otyłością. Tusza nie jest po prostu bezmyślnym żarciem, lenistwem, szczególnym umiłowaniem jedzenia. Nie rozgrywa sie jedynie w żołądku,najczęściej rozgrywa się w głowie. Zapytaj ciocię.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś taki nie wiem skąd się...
a każdy musi to robić... chyba ,że ma gdzieś prace emeryturę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po części też.... też wiem.... a co z osobami których izolacja od otoczenia manifestuje się w podobny sposób... tez tak się zdarza wiem... brak miłosci i ciepła rekompensuja sobie słodyczami....grubasy niektóre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie napisać można wszystko, tak jak Ty to robisz nie będę dyskutować nie myl pojęć wasze okrucieństwo i chamstwo, nie ma nic wspólnego z prawdą, jaka jest oczywista osoba otyła nie jest atrakcyjna, ani dla siebie ani dla innych a choroba zwana otyłością ma miliony przyczyn i słaba wola jak ją nazywasz, jest typowym nałogiem i leczy się jak nałóg idź do alkoholika i powiedz - nie chlej idź do narkomana i powiedz - nie ćpaj na pewno posłuchają Twoich super mądrych porad tylko po co te poradnie? wieloletnie psychoterapie? skoro wystarczy im powiedzieć prawdę, w taki sposób jak Ty i Twoi koledzy mówicie? i teraz idziesz do otyłego (z nadwagą) i mówisz - nie żryj? jaki efekt? zerowy plus pogarda = krzywda krzywdzisz tych ludzi dodatkowo kto dał Ci takie prawo? zastanów się nad sobą, po co to robisz, w jakim celu, i czemu w tak okrutny i bezmyślny sposób, a tych biednych ludzi zostaw im samym oni i tak wiedzą, że icg życie nie jest takie jak powinno być żegnam! PS i nie mów hop póki nie przeskoczysz nie wiesz co spotka Cię w życiu, nie takich chojraków widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,a taka rekompensata nie spełnia tak naprawdę swojej funkcji. To bardzo nieudany sposób na okiełznanie rzeczywistości. Działa dorażnie, nie rozwiązuje problemu, a jedynie go podtrzymuje. Zrozumienie tych mechanizmów to droga do szczupłej, lekkiej i zdrowej sylwetki. I lepszej jakośći życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam kiedys pulchna, nigdy otyla, odchudzalam sie przez cale zycie, w wieku 15 lat, anoreksja, teraz waze normalnie, jakies 54 kg, ale kazda zmiana w moim zyciu odbija sie na wadze, od jakis 3 lat, nie jem normalnie. zgadzam sie, ze w niektorych wypadkach, nadwaga, to wynik problemow z samym soba, a w innych to uzaleznienie, czesto zaczyna sie w dzicinstwie, a potem nie mozna juz przestac. z 5kg robi sie 10, a potem 20. to taka sama choroba jak alkoholizm, czy narkomania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie siedzę na stronkach piszę publikacje a inni je czytają mam się rozliczać z czasu własnego przed anonimową osobą na necie? halooooo pobudka może jeszcze mam podać swój adres, telefon, numer buta, przedstawić wszystkie papiery, ksero dyplomu itp? i pisze to pomarańczka ludzie, nie bądźcie śmieszni możecie mnie dyskredytować, mnie na netowej sławie nie zależy, ale nie zmieni to tego, co napisałam i tego co WY napisaliście pogardy i krucieństwa, jakie żywicie względem osób, które niczym wam nie zawiniły :O rzeczywiście, szkoda czasu na takie dyskusje i na takim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest taki trend wsrod ludzi, ktorzy wyznają zasade, że nikt nie jest niczemu winien... mordercy, złodzieje, ludzie z nadwagą, socjopaci.. wszystkiemu winne jest społeczeństwo, dzieciństwo, efekt cieplarniany, Czarnobyl, Al Kaida, mocarstwowa polityka USA, wiatry słoneczne, meteoryt tunguski i Inkarnacja Wisznu-Sziwy... Dla tych ww. ludzi, z uwagi na fakt i ż są oni zupełnie niewinni, znajduje się tyle wyrozumiałości i miłości, ze gdyby zamienic ją w energie, moznaby zamknąć wszystkie elektrownie na ziemi :) Bo moze i faktycznie oni wszyscy są niewinni... tylko co mnie to obchodzi? to nie jest zaden argument, bym otyłe kobiety zaczął uważać za sexowne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie muszą być dla Ciebie seksowne, skąd taki niedorzeczne przekonanie. Natomiast nie masz prawa odmawiać im szacunku i godności, co czyni się tutaj nagminnie.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chorzy ludzie powinni się leczyć... Skoro się nie leczą, to ich traktowanie sprowadza się mniej wiecej do takiego samego poziomu, jak osoby z nadwagą spowodowaną własnym lenistwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I naprawde nie musisz otyłych osób dyskredytować ustawiając ich w jednym rzędzie z mordercami i socjopatamii. Zamierzony zabieg, wiem, ale jeśli o mnie chodzi całkiem nieudany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Romo.... ja juz usłysząłem osobiście od jednej takiej ważącej nieco za duzo, że jestem pusty, bo nie chce z nią byc tylko z powodu jej nadwagi... Jedna powiedziala to wprost, inne tak tylko myślą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, bo nie są seksowne dla większości mężczyzn jesteś inteligentnym facetem więc nie udawaj, że nie rozumiesz tego, co piszę przecież wiesz, że nie w tym problem, problem jest w chamstwie i pogardzie jaka się tutaj szerzy w stosunku do takich osób jestem z takimi ludźmi na co dzień na pewno wbrew temu co sądzisz, nie jestem wredną, zimną suką, która tylko diagnozuje i nie wykazuje krzty człowieczeństwa muszę zachowywać dystans, czasami jest to bardzo trudne, wręcz niemożliwe nie chodzi o to aby się litować, godzić z czymś można to zmieniać pomagać ale nie upokarzać a co do lekarzy masz rację, ciężko jest się odciąć od nieustannego nim bycia nawet w mężu widzę pacjenta, bynajmniej nie psychiatrycznego :D cóż jedni to znoszą lepiej inni gorzej i nie myl zwykłych tchórzliwych złodziejaszków z osobami naprawdę groźnymi, psychopatycznymi i przede wszystkim socjopatycznymi oni się tacy rodzą i tylko chip do mózgu mógłyby pomóc - jest to wina nieprawidłowej pracy mózgu na poziomie biochemicznym psychoterapia przynosi efekty mizerne u takich osób czasami wywołuje efekty przeciwne są to ludzie bardzo przebiegli i inteligentni doskonali aktorzy pozbawieni jakichkolwiek ludzkich, w potocznym tego słowa znaczeniu, uczuć jedynie izolacja na dzień dzisiejszy jest jakąś metodą uciekam mąż wrócił na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma31 tamci ludzie, to też osoby chore.... i to znacznie ciężej niz otyli, wiec zasługują na Twoje wieksze względy... Pani Psycholog zestawiła otyłych z narkomanami i alkoholikami... ja poszedłem dalej, bo kazda choroba zasługuje na współczucie - im cięższa, tym na większą jego ilość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, wiele osob wyraza sie w sposob naganny o otylych i oki, to nie w porzadku, ale chcialabym zrozumiec inna rzecz, ja czesto sie udzielam w takich dyskusjach, bo mnie ten problem dotyczyl i nie jak wciaz dotyczy, nigdy nikogo nie obrazam, rozumiem, ze pozbycie sie nadwagi to nie latwizna, ale nasze tolerancyjne \'pusie\' kafeteryjne juz nie raz wyzyly sie na mnie i na innych mi podobnych tez. po co pytac o rady, jesli po ich otrzymaniu obrzuca sie kogos niewybrednymi epitetami? dlaczego wiekszosc z nich chce byc oklamywana? teoretycznie mozna je nawet zawsze glaskac po glowce, tylko czemu to sluzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem komiczne, żeś słyszał. Nie jest to powód by takie przekonanie rzutowac na całą populację otyłych kobiet. Ja znam ich wiele i żadna nie ma takiej postawy roszczeniowej wobec mężczyzn. A wręcz bywa na odwrót. Więc chyba nie warto trzymać się słów jednej kobiety i nie czytać w myślach innych:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak po prawdzie - ja rozumiem o czym Ty piszesz, tylko, że Twoje pisanie za dobrą monete biorą wszelkiej maści lenie i obiboki... oraz tak jak napisałem - osoby chore powinny się leczyć... i ja nikogo toe dyskryminuje jako człowieka... chamski zaczynam byc w chwili, gdy kobieta o fizjonomii zawodnika sumo nazywa mnie pustym, bo nie uwazam jej za sexowną... \"uciekam mąż wrócił\" nie pozwala Ci na necie siedziec ;)? Przemoc w związku? :P Wygadaj się nam - opowiedz o tym, może coś pomożemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wiele koleżanek, które maja problem z nadwaga. potrafią płakać całymi dniami i użalać sie nad sobą, jakie to one są grube i nieatrakcyjne, ze żaden facet ich nie chce... i co z tym robią? w fazie totalnej załamki przeprowadzają kilkutygodniowa \"głodówkę\", która przynosi krótkotrwałe efekty. dlaczego? bo znowu wracają do swoich ukochanych dań... gdy jesteśmy na zakupach, zawsze znajda super powód by \"pocieszyć się\" słodkością. zbliża mi się okres mam ochotę na słodkie, albo mam chandrę, albo tysiąc innych rzeczy. obok cukierni nie przejdą obojętnie, bo muszą sie uraczyć wielkim ptysiem. wszystko byłoby ok gdyby nie ten wieczny lament!też sie odchudzam! ale ja mam świadomość tego, że pół kilo chałwy na pewno nie wpłynie dobrze na moja figurę. nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, dlatego z podziwem patrzę na grube laski, które bez żadnych zahamowań popijają na przystanku mleko w tubce czy wcinają pączka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosoaayg
Tak, to prawda że jedzenie może stać się uzależnieniem większym niż alkohol i papierosy. Czy np. narkomanowi powiesz że to jego wina i jest obrzydliwy? Dla osoby szczupłej to nie do pojęcia co piszę. Osoba z problemem nadwagi przeżywa horror. Wciąż decyduje się na schudnięcie i wciąż w końcu ugina swoją wolę, co wpędza ją w dodatkowe poczucie winy. I tak w kółko. Osób które były grube i schudły jest b. mało. Przeważnie jesli ktoś jest gruby to już taki zostaje, może się tylko lekko bujać w granicach kilku kg, bo wciąż jedzenie jest jego uzależnieniem i nie masz pojęcia jakim. Jedzenie się śni, o jedzeniu się mysli nieustannie, nawet gdy się robi cokolwiek innego, je się gdy jest smutno i gdy jest wesoło. Po prostu ciągle. Jak narkotyk. Ja również nie wierze w choroby (bo 90% kafeterianek tyje z powodu jakiejś pseudo straszliwej choroby). Wierzę w to, że zmienia się tryb życia na wygodny. Jedzenie i brak ruchu. Po pierwszych 2 kg myśli się jeszcze - a tam, to nic takiego, zdążę to zgubić. Kolejne 5 - nie jest jeszcze tak źle, za odchudzanie wezmę się od jutra/od poniedziałku/od Nowego Roku. A potem znów - jedzenie kusi słodkim zapomnieniem, woła "zjedz mnie, zjedz mnie, poczujesz się lepiej." :) I kólko się zamyka - osoba znów wpada w wyrzuty sumienia. Bo nie dość że gruba to jeszcze tak słaba psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne :) czy ja muszę Ci tłumaczyć TAKIE rzeczy ?? :P ;) duży chłopczyk przecież z Ciebie chata wolna, dziecię w szkole, więc ...myszy harcują :D reszta ewentualnie na forum erotycznym mogłaby się znaleźć idę sobie teraz odpocząć ;) Tobie też radzę, taki odpoczynek jest o niebo lepszy niż kafe a jaki promienny uśmiech mam teraz na twarzy :) miłego dnia wszystkim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
autorze topiku - żałosny jesteś... A co do gustu facetów - moze i masz rację, ale my - kobiety, też mamy swoje upodobania i śmieszy nas nadzieja facetów takich jak Ty, że "jak kobieta mnie pokocha to zaakceptuje moje 7 cm"... 1 : 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×