ile wydajecie na prezenty dla dziecka?

20zł?/????Jak szalec to szalec! To \"rozrzutnosc\" hahahahhahahahhahahahahhahahahahhaha

Niestety, ale żyjemy w czasach w których większość dzieci to właśnie materialistyczne "bachory". :O Widzę to na ulicach, w sklepach, wiem od mojej mamy, która pracuje w przedszkolu... Więc trudno się dziwić, że widząc takie, a nie inne wypowiedzi, włącza się lampka alarmowa. Myślę, że nie bezpodstawnie.

A czy kupowanie dziecku wymarzonego prezentu to rozpieszczanie? Mam kupic dziecku cos ,z czego nie bedzie sie cieszylo? Powiedz po co?

Racja, gdyby "bachor" był problemem tylko rodziców "bachora", to nie byłoby sprawy. Ale to problem innych dzieci, które muszą z nim obcować, a także dorosłych. Poza tym, jeśli taki np. materializm jest sposobem myślenia większości, to on zaczyna wyznaczać normy w dziecięcej społeczności i to już jest bardzo złe.

pewnie,ze wspaniale jest dac dziecku wymarzona rzecz.jednak marzenia sa tylko do czasu,gdy jest wyobraznia. zawalajac pokoj dzieciecy stosem zabawek zabijamy wyobraznie i marzenia. to tak jak jest tort na codzien-nie czuje sie juz jego smaku. jednak jesli zjemy troche w kilka razy do roku-smakuje cudownie. wszystko z umiarem. najlepiej ktoras z Was to opisala slowami \" powinno byc tyle zabawek,zeby dziecko faktycznie sie nimi wszystkimi bawilo\".

widze ze tutaj sa sami zazdrosnicy bo nie moga kpic dziecku nic fajnego kupuja prezenty po 20zl zal mi waszych dzieci

na wszystko, a co robicie kobiety z tymi setkami zabawek, jak się waszym pociechom znudzą? Może te niechciane, z "kąta" podarujecie innym dzieciom, skoro co roku na święta dostają nowych kilka/kilkanaście (a po drodze przecież Wielkanoc, urodziny, imieniny...), to pewnie rosną stosy zabawek "zawalających" wam dom. Moje dostają dużo miłości, czasu wspólnie spędzonego przy zabawie, śpiewaniu kolęd - mąż cudnie gra na gitarze - i oczywiście jakieś zabawki, ale zdecydowanie nie te z reklam. Najczęściej okazyjnie kupione na aukcjach internetowych...

ohhhhhhhhhh a w doroslym zyciu z bachora robi sie s...wiel.

to, co właśnie napisała agais jest bardzo mądre. Obawiam się, że za mądre dla co poniektórych... :O

Co w tym złego, że ktoś daje prezent za 20zł? Kurcze, dla Was liczą się ceny?? Bo jak dla mnie prezent powinien być z głębi serca, i to jest ważne, a nie fakt, czy był reklamowany czy nie. Poza tym uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby dać dziecku listę a potem wybrać mu coś z niej. Kupowanie wszystkiego daje dziecku pewność, że może mieć wszystko czego chce. Cytuję: "ale jesli dziecko napisze list i nie dostanie tego co chcialo poczuje sie zawiedzione " Może lepiej uczyć dziecko, że nie zawsze ma się to co się chce?

krystyna z gazownii - a mnie żal Ciebie, biedna, pusta Krysiu :P

same milionerki tu są, jak wam nie wstyd pisac o takich rzeczach ??/żalosne materialistki???? w Polsce niektóre dzieci sie własnie zastanawiaja czy dostana cos na kolacje czy znow pojda głodne spac, a wy wypisujecie pierdoły jak to rozpieszczacie swoich bachorów, a fujjjjjj

moja corka nie ma gory zabawek raz na jakis czas robi porzadek i mowi ze szykuje zabawki dla biednych dzieci.Jak ide z nia do sklepu to nie zawsze jej kupuje bez problemu jej tlumacze ze nie kupujemy tego czy tamtego.

taaak dziecku wcisną gówno za 2 dychy a same stracą u fryzjera, kosmetyczki co miesiac wiele wiecej niz ten swiateczny prezent i zadna nie napisze ze rozpieszcza siebie samą

a mnie stac na markowe zabawki(zadne przechwalki,po prostu zyje zagranica od 8 lat),co nie sprawia,ze rozpuszczam corke. ma dopiero dwa lata,a dostaje 1-2 prezenty ,plus jakies drobiazgi od znajomych. gdy bedzie starsza mam zamiar uczyc ja mycia i naprawiania starych zabawek,bedziemy je razem wysylac do potrzebujacych.

a na papierosy ile stare kurwy tracicie?

lubicie pokazywac jakie to wyjestescie bogate a tak naprawde jestescie bezmozgowe babsztyle które uwielbiaja sie popisywac kurwa myslalam ze takie idiotki wygineły

wow,fajny klimacik,stare k..wy:-O WOW co za inteligent

nie dosc ze rozpieszczam swoje dzieci to na dodatek dzieci mojego rodzenstwa takze meza rodzenstwa i dzieci sasiadów Pasuje? jak swieta to swieta Jak mikołaj to mikołaj OOO!

ja zawsze dostawalam co chcialam mial wszystko co najlepsze jak w Polsce nie bylo w czasach PRl-u to rodzice zagranica mi kupowali.I nie wyroslam na bachora mam dobra prace i jestem na swoim.Nie wiem dlaczego mowicie odrazu bachory rozkapryszone, ze padaja na podgole jak nie moga czegos miec?

Papierowe_Nozyczki>> pozdrów małzonka Wesołych swiat i wielu prezentów pod choinka Wam zycze

Dobra, ja też uciekam oglądać "dziewczynę z perłą" :) Pozdrawiam zarówno mądre mamy fajnych dzieci, jak i stuknięte matki bachorów (może coś zrozumieją, jak któregoś dnia ockną się, widząc co sobie wyhodowali :P ) P.S. Autorko, a propos oddawania przez Twoją córkę zabawek dla biednych. Uwierz mi, wisi jej oddanie tego, co jej zbywa, to żadna sztuka. Myślisz, że się przez to uczy empatii? Nie, najpewniej uczy się właśnie tego, że jest bogatsza i lepsza. Zapewne bardzo ją wtedy chwalisz, prawda? Dodatkowo więc jeszcze puchnie z dumy i samozadowolenia. Tyle a propos Twoich metod wychowawczych :P Pa.

puchnie z dumy i samozadowolenia.----------i słusznie! Lepsze to niz wpedzanie dziecka w kompleksy

no i badz sy bogata babo głupia, wiesz moze kiedys zrozumiesz ze liczy sie nawet zabawka za 1zł zato od serca z miłoscia, co ztego ze bedziesz ja rozpieszczac i chwalic sie przed kolezankami jaka to z ciebie mamusia , skoro jak dziecko urosnie to itak moze cie kopnac w dupe!!!!! czego ci zycze od serca za twój kurewski i pusty charakterek, lecz sie!!!!! nie pale, wiec na papierosy nie wydaje, na fryzjera tez nie , bo mam swoj zaklad i radze sobie, pamietaj krowo uczuc sie nie da kupic, zwłaszcza u dziecka za nie wiadomo ile.

Niestety nie mogłam poczytać wszystkich postów, bo po kilu pierwszych po prostu się poryczałam.......Właśnie kupiłam dziecku zabawkę za 50 zł i miałam potworne wyrzuty sumienia, że po co tak duzo pieniedzy wydawać na zabawki, które i tak zaraz się rozlecą, albo pojdą w kąt....Uznacie mnie pewnie za jakąś wyrodną matkę :( A co do spełniania zyczen z listy, dobrym przykładem jest dla mnie koleżanka, która razem z dziećmi pisze te listy do Mikołaja i mówi im np., ze to jest za drogie dla Mikołaja i że może zamiast tego jakiś odpowiednik tańszy, albo coś innego.......Dzieci z reguły to rozumieją i mają to, co chcą, a rodzice nie bankrutują!!!

netar tu nie chodzi o kupowanie czegos co sie dziecku podoba, ale o kupowanie WSZYSTKIEGO co chce. Ja też lubie obdarowywać ludzi:) Mojego maluszka w szczególności - ale nie chcę dawać mu wszystkich rzeczy o jakie poprosi. Bo nigdy nie nauczy się że w życiu trzeba nie raz z czegoś rezygnować. To ładnie z Twojej strony, że obdarowywujesz dzieci sąsiada. Na prawdę lubię Cię, ale uważam, że rozpieszczanie w ten sposób dziecka jest niebezpieczne. A do tych co wyzywają - trochę opanowania, ludzie! 20 zł na prezent - no cóż, jest masa ludzi, którzy żyją za minimalną kasę - dla nich 20 zł to dużo. Nie każdy pali, biega do fryzjera co tydzień, chodzi do kosmetyczki. Nie oceniajcie ludzi po zawartości portfela, materialiści!!

to Wasze latorosle to bachory ktore nic w zyciu nie mialy i pozniej beda krasc aby dogonic rowiesnikow.

naucz dzieciaka sprzątac

Też oglądam z narzeczonym super nianię i oboje polewamy :D JAK można dopuścić do takich sytuacji z dziećmi?! No, ludzie... :O net-ar - pozwól, że nie będę komentować Twoich rewelacji. Znam Cię z innych topiców i Twój sposób patrzenia na świat jest mi tak obcy, że nie dojdziemy do żadnego konsensusu, więc szkoda czasu :O

blondynapoznan- racja!