Święta pogłębiaja moje poczucie samotności

jestem sama ... sama samiutka nie mam chłopaka , mam wprawdzie przyjaciół i na codzien tak bardzo nie doskwiera mi samotnosc ale ... a jak pojade na jakas rodzinna impreze , to wszyscy beda mnie pytali czy mam chłopaka , a ja juz kolejny rok z rzedu bede mówiła ze nie mam. a niedługo stuknie mi 25 -- wiek, który podobno gdy kobieta przekracza i wciaz jest sama,to mozna o niej mówic ze jest stara panna i pewnie moja szanowna rodzina, wujkowie, racza o tym wspomniec, zwłąszcza ze moja 22 letnia kuzynka ma juz męża ;(

po chuj te swieta po chuj to puste miejsce przy stole. zaklamanie i glupia tradycja tylko.

pewnie jeszcze polska. a Ty skąd znasz język polski? pewnie głupia matka polka albo ojciec polak cię nauczył...hańba :-o

?

uuuu.... smutno tu bardzo,nie wiem czy tu zajrzec bo az sie boje .chociaz mnie sie nie udzieli bo ja mysle pozytywnie nie tak jak wy smutaski.i pierwsze 3 lata po rozwodzie tez bylam sama na swieta z corka ,usmiech ,usmiech i pozytywne myslenie raz jeszcze :)

a pewnie ze hanba takie zaklamanie i hipokryzja. a zaprosilas kiedy kogos bezdomnego na wigilie by zajal puste miejsce ? jesli tak to zwracam Honor i uszanowanie. mnie nie odpowiadaj tylko sama sobie.

a od kiedy puste miejsce przy stole wigilijnym jest dla bezdomnego?...:-o

jak wypowiedzi Two. Markiewka maja sie do topicu ?

racje, bardzo duzo zaklamania jest wsrod nas :(

a jeszcze więcej idiotyzmu i głupoty :-o

ludzie ktorzy mysla tak jak ty i czuja maja w kolo siebie taka aureole smutku ,a ludzie od czegos takiego uciekaja.a i rodzina tez to widzi.idz na swieta i pokaz im.jasne zebym wolala byc tu dzis z chlopakiem,ale go nie mam i narazie tak musi byc .wiecej radosci zycia bo ludzie to widza i tak cie pozniej spostrzegaja,a jak nie uzalasz sie nad soba to i innym nie dajesz tej mozliwosci. a pomysl jeszcze ile dziewczyn ma z kim spedzic swieta ,ale nie jest to ten facet ktory im tak naprawde odpowiada.wiec siesz sie tym co masz .ze masz rodzicow {sa tacy co ich nie maja ] moze rodzenstwo,a chlopak sie zawsze znajdzie

macie dzis jakiegos dola?

mamy zawsze dola :(

to nie miejcie .nie myslcie o tym.sami nakrecamy te mysli . pierwsza skladam zyczenia autorce topiku. zycze ci zebys nie szukala chlopaka,tylko zeby on znalazl ciebie .

Co ty, autorko, wiesz o samotności. Ja nie tylko nie mam faceta, ale nie mam rodziny ani znajomych. I to już od wielu lat. Coż, żyje. I nie labidzę na forum.

samotnaja nie matw się, na miłość trzeba czasem poczekać, a z doświadczenia wiem, że warto. ja też długo czekałam, swojego pierwszego chłopaka (obecnie męża) poznałam w wieku 25 lat. rozumiem Cię, bo zanim go poznałam też czułam się w pewnym sensie samotna, choć otoczona przyjaciółmi i rodziną. chciałam mieć własną rodzinę, dziecko.. teraz mam męż i synka i wydaje mi się, że dzięki temu, że tyle musiałam czekać bardziej doceniam swoje szczęście. trzymam kciuki i powodzenia! :)

i tak wygladaja te topiki .ktos je zaklada pisze jeden post ,a potem... wesolych swiat

dobrze ze tyle jest polaczkow zakompleksialcow i samotnych glupkow. przynajmniej nie beda sie " kocic" i bedzie ich w Europie mniej. tyle by do roboty na Zachod jechalo to na tym poziomie rozrodczym wystarczy.

ty przynajmniej masz przyjaciol, wiec ciesz sie z tego, co masz. Ja nawet nie mam znajomych, nie mowiac o przyjaciolach, a tym bardziej o sympatii.

dobra wypierdalaj, bo nudny się robisz

krotko i na temat :0

dzieki patrycja37 masz racje fakt, ze nie jest tak tragicznie tak tylko jakos mnie naszło wpływ tej przedswiatecznej goraczki i widoku zakochanych par ,wspólnie robiacych zakupy i ten cholerny strach ptrzed tym ,ze mnie cos takiego nigdy nie spotka

"i tak wygladaja te topiki .ktos je zaklada pisze jeden post ,a potem..." musiałam do sklepu wyjsc,ale cały czas sledze temat :)

A ja mam faceta, a jestem najbardziej samotną osobą na świecie. I nie chce mi się nawet myśleć o świętach. On sobie pojedzie do córki, a ja zostanę sama w domu.I jeszcze będzie się na mnie złościł oco robię halo...