Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pus

Dlaczego kobiety wybierają tych innych ....

Polecane posty

Poznałem kobietę .. wspaniałą. Bez planów i zobowiązań ... wglądało na krótką przygodę, jednak ... przerodziło się w coś o wiele głębszego ... Ma męża, jednak zaangażowała się ze mną. Rozmawiając o związkach powiedziała mi kiedyś że jest z nim bo \"wzięłam co dawali\", mówiąc o mnie że \"uosabiam wszystko to o czym marzyła, żeby miał jej partner\" Wybrała jednak zostanie z mężem, mówi że nie chce żebym cierpiał. Ja nie chcę żeby za jakiś czas mówiła \"zostałam z tym co dali\" Chcę zrozumieć jak to jest. Boję się że jeśli tego nie wyjaśnię już nigdy nie będę miał odwagi tak bardzo zaangażować się w związek z drugą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pus...jakby Ci to wytłumaczyć...to jest tak.....: Jezeli jestes normalnym facetem i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, co umie grac na gitarze* Jezeli umiesz grac na gitarze i popodoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, który pakuje na silowni * Jezeli umiesz grac na gitarze i pakujesz na silowni i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, który jezdzi konno * Jezeli umiesz grac na gitarze, pakujesz na silowni i jezdzisz konno i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, który jest niezlym tancerzem * Jezeli umiesz grac na gitarze, pakujesz na silowni, jezdzisz konno i jestes niezlym tancerzem i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, który cwiczy Capoeire * Jezeli umiesz grac na gitarze, pakujesz na silowni, jezdzisz konno, jestes niezlym tancerzem i cwiczysz Capoeire i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego goscia, który studiuje fizyke (...) (...) (...) (...) * Jezeli umiesz grac na gitarze, pakujesz na silowni, jezdzisz konno, jestes niezlym tancerzem i cwiczysz Capoeire, masz doktorat z fizyki, a takze z 20 innych dziedzin, byles w kosmosie, potrafisz przetrwac 2 miesiace na pustyni, znasz 40 jezyków i potrafisz otworzyc konserwe rzesami i podoba Ci sie jakas kobieta, ona akurat leci na tego fajtlape, bo jego nieporadnosc jest taka slodka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
ojj zabawne, ale nie zawsze tak jest -->zaraz wybuchnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malago....tak jest w istocie, mało tego, to działa w dwie strony.... Kiedy podoba ci się facet a jesteś blondynką...możesz być pewna ,że on woli blondynki, że jeśli jesteś przebojową babą z biglem, on będzie urzeczony twoją zabawnie nieporadną, smutnawą i nudną koleżanką z biura obok...et ca et...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos w tym jest .. tylko z tego wynikałoby że jeśli już jesteś z kobietą to masz 100% na to że ona poleci na kogoś innego. Więc wierność w związkach to totalna fikcja. Może się tylko oszukujemy pod tym względem. Podobno w jakichś badaniach stwierdzono że ojcem biologicznym 10% dzieci w małżeństwach nie jest partner matki. I nikt poza matką o tym nie wie, a czasami nawet ona nie ma pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
wiem wiem, ze to miales na mysli...ja wole jednka łudzic sie, ze jest inaczej :) niz w Twojej analizie (chociaz czasami inaczej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
Pus myślę, że jeśli juz to wierności nie dotyczy to w takim stopniu. W konuc kiedy wybieramy tę drugą osobę, decydujemy się na związek, coś do siebie czujemy, ta Osoba okazuje sie odpowiadac naszym wymaganiom, to szukanie kogos innego, czy tez podswiadome pragnienie nie wchodzi w gre. Oczywiscie, kiedy przyjmiemy ze ywbrana osoba akurat gra na gitarze, a my wlasnie tego oczekujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z tego wynikałoby że angażowanie się w związki z osobami już \"zajętymi\" nie mają przyszłości, chociaż każdy gdzieś na jakimś poziomie ma byłe i byłych i jest w coś zaangażowany więc znowu dylemat chyba żeby zostać cynicznym facetem, takim na którego kobiety narzekają że nie chce się angażować bo .. różne powody :) ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
mozna tak na to spojrzec..ale przeciez nasze rozwazania sa czysto teoretyczne (mam nadzieje), a wchodzenie w związki nie zalezy od chlodnych kalkulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wchodzenie w związki nie, jednak co dalej z takim związkiem zrobić widzisz, kiedy ta kobieta o której napisałem na początku mówiła mi jak poznała swojego męża opisywała go jako fajnego, ciepłego bardzo wesołego jednocześnie powiedzała że gdzieś wewnątrz powiedziała sobie \'to nie jest facet dla mnie\' ... i co :) są teraz razem i taki właśnie jest jej wybór z drugiej strony jeśli spytasz kogoś \'czy twój partnej spełnia wszystkie Twoje oczekiwania i marzenia\' to myślisz że są tacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
ideałów nie ma, to pewne. Jednak zalezy to też od ustalonych przez nas samych wymagan, jesli chcemy, jak juz padlo, by partner znal 40 jezykow, gral na gitarze itp itd, to trudno takiego znalezc, jednak wiele kobiet nie ma az takich wymagan, chca po prostu, by np. je kochal, mial jakas pasje i wiedzial, co to wiernosc, to juz jest łatwiej, prawda? a to ze Ona jest z tamtym facetem...wszyscy popelniamy błęcy, a ona oczekiwała szcześcia ze strony, z ktorej od początku wiedziala, ze ono nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghostdog26
kobiety wcale takie nie są...może dla niektórych nieporadność jest ok ale generalnie PRIMO nie lubią one facetów robiących i wiedzących wszystko.DUO Nic na siłę i miłość cię znajdzie a sam jej nie szukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam niestety zupełnie inne doświadczenia, z autopsji wiem, że obiektywne racje , w takich sytuacjach nie znajdują prawa bytu, natychmiastowo są spychane na dalszy plan...i nigdy tak narawdę nie ma wyjaśnienia, czemu upieramy się by być z tą wałśnie osobą, mimo że wiemy, absolutnie i głęboko jesteśmyu przekonani ,że oto zaluiczamy największą wtopę wswoim życiu, wszystkei znaki na niebie i ziemi na to wsakazują, nie pozostawiając cienia wątpliowośc....a my i tak brniemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagga :) dzięki za te słowa, świetnie to powiedziałaś ideałów nie ma, a jak są to nudne :) ghostdog26 chodzi o to że miłość mnie już znalazła, i to odwzajemniona, tylko z niezrozumiałych dla mnie powodów wybrała kogoś innego by z nim być wszystko czego w tej chwili chcę to zrozumieć te powody wiem że powinienem teraz zaakceptować jej wybór, jednak by być lepszym w przyszłości chcę wiedzieć jak, dlatego poszukuję odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pus...a może to Twoja fantazja na temat...,że owa miłośc jest odwzajemnioną? Zakochanej kobiety nic nie powstryzma w chęcie bycia z tym, którego kocha....ani obyczaje, ani przekonanie o słuszności ( bądź braku) w kwestiii dokonanych wyborów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghostdog26
nie wiem po co chcesz się zmieniać żeby być lepszym w przyszłości.Skoro ona już ma kogoś to tak to zostaw.Jest pełno kobiet na świecie.A z tym zrozumieniem tto nie wiem czy dasz radę.Poprostu czasem dziewczyna tak mówi i robi to co uważa za stosowne.Też już to przerabiałem i słyszałem.."nie było nikogo innego to wybrałam jego"... Czasem kierują się tym że nie chcą być samotne, czasem zegar biologiczny im się włącza i chca mieć dziecko, lub presja otoczenia a czasami poprostu wydaje im się że on się zmieni i bedzie wszystko super.Powiem ci tylko że to co dla niej jest spełnieniem marzeń dla innej będzie to czymś zupełnie obcym i innym.Nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd kolejny wniosek, że jeżeli kobieta zarzeka się, że Cie kocha, ale mówi, że z jakiś powodów nie możecie być razem - znaczy jedno, że Cie nie kocha. I należy od takiej kobiety uciekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłoby tak być jednak spędziliśmy razem troche czasu, powiedziała mężowi że chce odejść, że spotkała kogoś. Ponieważ mieszkamy daleko od siebie widywaliśmy się raz na miesiąc po parę dni. Mąż wyjechał do innego kraju. Jedna będąc ze mną chciała pozostać w jak najlepszych relacjach z mężem, po jego telefonach często płakała Trudno było na to patrzeć Powiedziałem że potrzebuje uwolnić się od nas obu, od tych emocji i wtedy zastanowić się co dalej Chwilę potem wrócił mąż i poprosił o drugą szansę Powiedziała, że jej uczucia do mnie pozostają takie same, jedna chce być z nim Chcę to zrozumieć, bo jakoś czuję że rozstając się z nim sprawiał jej tym tyle bólu że woli z nim zostać by tego bólu uniknąć i to mi się nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
mówisz, że chcesz zrozumieć powody.. ale często po prostu gdy w grę wchodzą kobiety, uczucia, brakuje logiki, a to ona jest podstawą zrozumienia czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego chcę być lepszy? bo możliwe że w którymś momencie ją rozczarowałem. nie odczytałem sygnału tak jak powinienem. bo może zamiast czekać aż będzie wolna powinienem poprosić ją by została moją żoną, zamiast tylko bycia razem dlaczego byc lepszym? dla siebie :) żeby się rozwijać z każdego związku należy brać jak najwięcej i dawać jak najwięcej tylko gdy jesteśmy tego świadomi możemy się rozwijać i dążyć do stworzenia czegoś co będzie nas satysfakcjonowało i pozwalało rozwijać się dalej wspólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewno
wybieraja, bo nie chcą być same, bo są pod presją sam zobacz jak się tu jakaś panna na forum ujawni co to ma ponad 30 to zaraz wnioski sama=pasztet a może taka sama nie chce być z kimkolwiek, wybiera i czeka na własciwego Twoja nie czekała, jej zapytaj dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
tak, Pus, masz rację, należy wyciągać jak najwięcej wniosków, jednak prawdopodobieństwo, że spotkasz drugą taką kobietę jest nikła i przyszła wybranka może akurat oczekiwać od Ciebie takiej postawy, którą przyjąłeś z obecna kobietą, dlatego nie da sie przygotowac na dalsze ewentualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak logika jest podstawą zrozumienia czegokolwiek resztę można zrozumieć intuicyjnie, i wierzę że mężczyźni też coś takiego mają :) ona mówi że nie chce żebym cierpiał czekając na to że będziemy razem, ja nie chcę żeby cierpiała gdyby przypadkiem za jakiś czas stwierdziła że jedna chce być ze mą chcę iść dalej i jednocześnie pozostać otwartym na to uczucie czy to da się logicznie wyjaśnić? chcę by wiedziała że zawsze może się do mnie zwrócić jeśli tego będzie potrzebowała i jednocześnie żeby przestała myśleć że czekam aż coś się schrzani w jej obecnym związku czy to jest do pogodzenia? wierzę że tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagga masz rację tylko chodzi o właściwe odczytywanie sygnałów, może tym razem powinienem mieć więcej inicjatywy jeśli będę wiedział jak to się dzieje to będę potrafił (mam nadzieję) zachować się tak jak będzie tego oczekiwała następna w moim życiu kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
oj Pus, nie lubię oceniać.. Jednak zastanów się, pozostaniesz otwarty na ten związek itp. przypuszczam ze ona nie będzie mogla sie zdecydowac. Mąż bedzie prosil o sznanse i takie tam, niestety znam to juz. Na wlasne zyczenie pozostaniesz w takim ukladzie bez moznosci zawarcia nowych znajomosci, zyjąc swiadomością, ze kiedys, ze może ona jednak sie zdecyduje, a moze bedzie potrzebowala pomocy, więc cierpiec nie moze. To piekne, moze nawet szlachetne uczucie, ale wiesz, mysle ze godzisz w samego siebie. Moim zdaniem im szybciej pogodzisz sie z zyciem bez niej, tym lepiej dla Ciebie i dla Twojego zycia. Bedziesz mogl poznac kogos nowego, gdy perspektywy bycia z tamta nie będzie w poblizu. Wiem, ze to trudne i wcale nie mowie, ze nie będzie bolało. Będzie. Jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! tu masz rację, kobieta częstokroc dokonuje wyboru pozatsania z obecnym partnerem, bo ten \" o mało co nowy\" nie jest dostatecznie zdeterminowany....ona uznaje,że nie jest zainteresowany i pozostaje przy tym co \"pewne\"....choć wcale nie fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
-->zaraz wybuchne zgadzam sie, utopijne, poza tym nie sądzę, by mialo to w tej chwili związek z Twoją, Pus, inicjatywą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×