Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przygnebiona raczej prawda

ZONACI.....a TO DOBRE....

Polecane posty

Gość przygnebiona raczej prawda

Wiecie co mam znajomego, z ktorym jezdze na szkolenia, nie chce sie za duzo rozpisywac, bo to malo istotne. Otoz wiem i czuje, ze mu sie podobam, a dla mnie jest on calkowicie aseksualny....bo....ma zone. I choc czesto z nim rozmawiam, albo raczej on ze mna, wiem jedno.... Gdybym tylko kiwnela palcem zdradzilby swoja zone. W zwiazku z tym mam pytanie, jaki sens ma branie slubu?? I wiecie co zaczynam watpic w wiernosc. Ten facet ma szczescie, ze ja jestem taka jaka jestem, i nie mu " nie dam". Ale trafi w koncu na taka, ktora "da", a bedzie szukal, bo jak sam mi powiedial jest znudzony obecnym zyciem z zona.... Porazka, obym nigdy na takiego typa nie trafila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the_real_princess_Si
tacy sa faceci, przynajmniej duza ich czesc. ale sa tez porzadni ludzie i to mnie trzyma przy zyciu. bardzo dobrze ze nie zamierzasz mu ulec, tak trzymaj ;) a co do sensu malzenstwa tez nad tym myslalam. nawet wydawalo mi sie ze milosc sluzy tylko podtrzymaniu gatunku, a tak na prawde to moze wcale nie istnieje. ale znam 1 szczesliwe, kochajace sie malzenstwo z dwudziesto-kilkuletnim stazem. moze to malo, ale mnie to pociesza. wiem ze to mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
tak to pewnie moliwe, ale wkurza mnie takie nastawienie facetow, i co z tego, ze sa ze soba 10 lat!!! ja rozumiem, ze moze byc juz znuzenie, ze szuka sie jeszcze czegos w zyciu, ale nastawienie, jest mi nudno to znjade sobie kochanke jest drazniace nie chce byc ani zdradzana zona, ani kochanka zonatego faceta, bo to drugie jest szczegolnie paskudne nie wiem moze jestem jakas konserwatywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
cóż..pozostaje nam wierzyć, że nie wszyscy tacy są..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale Ci sie nie dziwie, bycie kochanką żonatego to samo upodlenie, a taka historia rzadko kończy sie happy endem. Nie wiem natomiast, co się dzieje w tym małżeństwie, może pobrali się pod wpływem chwili, a na dzień dzisiejszy żyją każde własnym życiem? Zdarza się i tak, więc w ludzie zyjacy w takim związku szukaja kogoś innego. Ale dobrze robisz, moim zdaniem, lepiej nie ryzykować i nie pakowac się w coś, co Ci nie odpowiada, zwłaszcza, że w Twoich słów wynika, że to zainteresowanie jest tylko z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
i powiem wam jeszcze cos drogie Panie....nie ciezko jest nakrecic samotna kobiete na romans, jesli tylko samotnosc jej doskwiera, bo przychodzi taki czas i wiek, kiedy sie potrzebuje kogokolwiek, mimo ze na krotko i nie do konca tylko dla siebie znamtakie "uklady" paskudztwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deaśka
ja też znam kilka naprawdę kocjących się małżeństw z 20 letnim stażem, więc nie wszysycy tacy są a co do zdrad to niestety jeszcze jesteś w takim wieku, że nie możesz gdybać, co zrobisz za 10-15 lat teraz piszesz tak, a potem?? wiesz, ile jest nieszczęśliwych małżeństw?? albo monotonia i nuda wkradająca się do sypialni to wszystko może zniszczyć pewnie napiszesz, to po co się żenili, wychodziły za mąż a co wiesz, co Cię czeka za te parę lat? nie wiesz, może nagle zdasz sobie sprawę, że mąż Cię nie pociąga kochasz go, ale nie działa na Ciebie, nie podnieca Cię czujesz się nieatrtakcyjna aż tu nagle kolega z pracy zaczyna zwracać na Ciebie większą uwagę zaczynasz znowu czuć się piękna po tylu latach no i dzieje się idziesz z nim do łóżka kochasz męża a to tylko przygodna znajomość która podnosi trochę Twoją samoocenę różnie można na to patrzeć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
Aggie.... ja w ogole czegos takiego nie bralam pod uwage, ten facet mnie kompletnie nie interesuje!!! wrecz gardze nim co do ich malzenstwa... znali sie 5 lat na studiach, po czym pobrali 2 lata pozniej urodzil im sie syn on ma swoja firme, dobrze zarabia, jest ustawiony i zawodowo i rodzinnie, jego zona rowniez pracuje, ponoc codziennie ze soba gadaja i spedzaja wspolnie czas, on ja strasznie kocha, ale jego zycie zrobilo sie monotonne i szuka sobie kochanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
daeska... moze dla ciebie zabrzmi to niewiwrygodnie, ale jesli zdecyduje sie na malzenstwo, nigdy nie zdradze swojego meza, ja to wiem, nie potrafilabym i juz a jesli przestanie mnie pociagac fizycznie, no coz pewnie tak bywa, ale wierze ze bedzie nas laczylo wiele rzeczy innych niz sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deaśka
przygnębiona ale ja mówię tak samo tylko, że TY tak naprawdę nie wiesz, co będzie za parę lat wyjdziesz za mąż z wielkiej miłości a seks jest tak samo ważny w małżeństwie i jeśli nagle przestaniecie się sobie podobać nie będziesz na pewno czuła się komfortowow życie codzienne, problemy, dużo spraw na głowie i zapominasz o tym, że kiedyś było Wam ze sobą dobrze i to raczej prawdopodbne, że gdy zacznie Cię atrakcyjny facet adorować nie raz i nie dwa omyślisz, jakby to było może nie zdradzisz, ale myśli będziesz mieć ;) oby jednak było inaczej czego sobie i Tbie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
zanim zdradze rozwiode sie, nie bede potrafila oszukiwac meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deaśka
heh jak to się prosto mówi rozwiodę się widzisz, teraz jeszcze mylisz zdradę z brakiem miłości do męża ale potem wygląda to zupełnie inaczej kochasz, a seks nie łączysz z miłością tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
wiesz co nie wierze, ze mozna kochac meza a sypiac z kims innym, i ze to nic takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deaśka
może nie sypiać regularnie ale można kochać męża i go zdradzić raz, albo i dwa miłość nie opiera się tylko na seksie a seks to nie zawsze miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deaśka
heh, ale pierniczę :D to tylko tak teoretycznie i tak będzie co ma być. po co się zamartwiać na zapas 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokejszyn namber łan
sluchajcie, trzeba miec nadzieje, ze to jednak odizolowane przypadki :O chociaz ciezko... wczoraj weszlam na czat, rzadko to robie. podlaczyl sie do mnie koles, ktory zaczal opowiadac, ze mu zle z zona, bo mu nie obciaga, gdyz nosi aparat, a poza tym robi to b. niechetnie :O nie maja dzieci. i koles juz wzial prysznic i wychodzil z domu zeby sie ze mna spotkac (podpucha z mojej strony), gdy musial wrocic, bo zona powiedziala, ze chce sie przytulaci spedzic z nim mily wieczor. :O zenada, tępy debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokejszyn namber łan
a, dodam, ze koles mial 29 lat, nie byl jakims starym napalencem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
rece opadaja, bez kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the_real_princess_Si
rzeczywiscie wkurwiajacy sa tacy faceci. jesli juz im cos nie lezy w zwiazku to niech sie rozwioda, a najlepiej z takim podejsciem to niech w ogole sie nie zenia. zero szacunku do drugiego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
ON JA bardzo KOCHA!!!!! problem ma taki, ze w zyciu ma juz wszystko i szuka podniet na zewnatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
po co sie mają rozwodzic jak z kazdą nastepną bedie tak samo, a teraz pewnei mają dom, dzieci, wiec trzeba sie kasą dzielic , same klopoty, tacy są niestety faceci (nie wszyscy) wygodniccy, tchorzliwi, niedojrzli, a zdesperowane kobiety biorą sobie takie odpady fuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokejszyn namber łan
to nie kobiety są zdesperowane! to oni gdy jak im zalezy staraja sie, robia podchody i zapewniaja, ze sa najlepszymi facetami na zeimi :O pote wylazi szydlo z worka... gdy juz sie do takiego przekonasz, dasz mu kąt w domu i miskę z żarciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
nie rozwiedzie sie bo twierdzi ze takiej dobrej zony nie znajdzie, a jeszcze jej nigdy nie zdradzil, wiec szuka podniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
no dobrze moze na poczatku kobiety tego nie wyczują, a potem ? Zdradza duzo facetow, a rozwdow jest jednak mniej, wiec te kobiety godzą sie na to , bo nie powiecie ze zadna sie nie domysla. Dlatego mowię ze jest to problem niedojrzalosci, na poczatku zabiegają bo im sie podoba jakas pani, potem sie im nudzi i szukają nastepnej zabawki, a jak kobieta jest dobrą zoną to po co się rozwodzic?:-) Problem jest taki że oni nei potrafią kochać, im sie tylko wydaje ze kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
goudus.... i tu sie z toba poniekad zgodze, tak mezczyzni czesto nie potrafia kochac, bo nik ich tego nie nauczyl, za to nauczono ich, ze maja byc twardzi "emocjonalnie twardzi", to jedna sprawa druga moim zdaniemjest tak, ze absolutnie nie potrafia nazwac przezywanych emocji, czesto nie wie czym jest milosc mylac ja z pozadaniem, zauroczeniem, chwilowa fascynacja, trudno... noi jeszcze sa egoistami, ktorzy nie potrafia myslec w kategoriach "my" ale to nie wszystko, do tego mozesz dodac jeszcze przerosniete ego......bo ktory facet zrozumie, ze zona sie prula z kims innym tylko dla seksu, a jego dalej kocha....ach te rogi!! w druga strone musi to jednak dzialac, bo seks faceta to tylko sex nie chce generalizowac, ale chyba mam troche racji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokejszyn namber łan
mysle, ze za bradzo filozofujecie ;) wg mnie im po prostu chce sie pieprzyc i tyle, nie ma co do tego filozofii dolaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygnebiona raczej prawda
a co wlasnych zon pieprzyc nie moga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
Ja jeszcze mogę zrozumiec faceta ktory ma kiepską zonę ( ale taka sam sobie wybrał) i szuka emocji gdzie indziej, ale takiego co ma fajna zonę ładną i wartosciową to juz neistety tego pojac nie mogę, przezciez te jego laski na boku mogą byc o wiele gorsze niz zona, im sie chce kogos nowego chyba, nawet brzydszego glupszego tylko co to za przyjemnosc Kobiety tego chyba nigdy nei zrozumieją po co oni to robią, to beznadziejni goscie, takie męskie szmaty c):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiona ... ----> gdyby wszytkie babki postępowały tak, jak ty, to faceci by nie zdradzali, bo by nie mieli z kim :) - ukróciłybyśmy im te \"zabawy na boku\" - ale niestety, wiele kobiet ma gdzieś, że facet ma żonę, dziecko - mało tego, są tak głupie i naiwne, ze rolę \"materaca\" poczutują sobie za wilką chlubę więc co sie dziwić facetom, jak kobietki nie są wcale lepsze - przykre, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prowokejszyn namber łan
megi, ale też wiele razy jest tak, że on nawet się nie zająknie o żonie... albo nie ma szansy, bo gdzie na disco czas na rozmowy? Czesto jest tak, ze kobiety nie wiedza, czesto tez tak jest, ze oni sie skarza jacy sa biedni i pokrzywdzeni i inne sie nad takim lituja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×