Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadijaa

czy mieliście tak ....

Polecane posty

czy wasza druga połówka mimo ze mówi ze chce być z wami itp. to jednak nie zawsze widać po jej gestach ze jej zalezy..np. nie raz nie ma czasu,bo pracuje itp. jeśli ktoś był w takiej sytuacji jak to sie u was potoczyło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potoczylo sie
do rozwodu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieee
Pytanie jakie są Twoje oczekiwania w stosunku do drugiej połówki... Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 21 lat,spotykam sie od krótkiego czasu z facetem,na którym mi zalezy,na początku było wspaniale,ale od momentu kiedy mówiłam mu skoro tak ma wyglądac nasza znajomośc to lepiej to zakończmy on sie zmienił,chyba nabrał w stosunku do mnie jakiegoś dystansu.. Chodziło mi tylko o to abyśmy sie częściej widywali,ale on tłumaczy sie pracą,on ma 27 lat. Wiem ze nie należy on tez do typu faceta który pisze i wydzwanie codziennie,ale nie wiem czy tak powinno być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się jest nastolatkiem, to można się spotykać codziennie na wiele godzin, ale w dorosłym zyciu to nie takie znowu proste...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj napisałam do niego smsa a on mi do teraz nic nie odpisał. wiele razy mu mówiłam ze jak chce to zakończyc to nie mi to powie wprost,ale on mnie zapewnieał ze nie chce tego kończyć. Już sama nie wiem czy tłumaczyć sobie ze sa tacu ludzie..czy jak...moze napisać do niego jeszcze raz aby mi cokolwiek wyjaśnił,ale tez nie chce wyjść na jakoąś natretną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, mam podobny problem z kobietą. Gdy wyczuła że zaczyna mi zależeć, to się odsunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąsnie czasami z jego strony to moze nie być takie proste,bo pracuje dużo...a ja siedze teraz w domu i pewnie chciałabym codziennie mieć od niego setki sms-ow,byłabym wtedy pewnie spokojna..ale to jest głupota...już sama nie wiem jak mam to sobie tłumaczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieee
Tak powinno być... To już nie mały chłopczyk. Przekonasz się już za kilka lat, jak skończysz studia. Dla mnie też był to cios w "ideały", które miałam jako nastolatka!:) Ech, życie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadijaa> a wcześniej miałaś te \"setki smsów\"? Bo jeśli do tej pory było podobnie, to może on tak po prostu ma. U mnie inaczej - wcześniej miłe smsy parę razy dziennie, spotkania 3 razy w tygodniu (mimo że oboje pracujemy), przytulanki, całusy, seks... A od dwóch tygodni ona się tlumaczy ciągle brakiem czasu i nie mamy się jak spotkać. Ja zaczynam podejrzewać ją o to, ze znalazła sobie innego, może ten Twój facet również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak nie spotykaliśmy sie często,przez nasz różnie wolny czas,nie powiem również aby on uwielbiał te smsy pisać. nie wypisywał do mnie setkami smsów,czasami musiałam ja do niego pierwsza pisać,ale ile mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym mu coś napisać aby go tknęło,ale chyba już nie bede robić z siebie idiotki,przeciez on mój numer też zna...mi sie juz też różne powody przewijają przez głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieee
S2CAN... Jak też tak zrobiłam, jak odechciało mi się spotykać z moim chłopakiem. Starałam się dać mu do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, ale on nie słuchał, więc zaczełam go trzymać na odległość, żeby się "odzwyczaił". Takie zachowanie jest głupie, ale wiem, że powszechne. A czy Twoja dzewczyna zrobiła się oschła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytaniee-> ale ja mojego faceta pytałam nie raz,zeby mi powiedzał prawde jeśli sie nie chce spotykać,on mi mówił zebym tak nawet nie myślała,więc co ja mam teraz myśleć. chyba sie teraz znowu do niego pierwsza nie odezwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieee
Nadijaa... Bo pewnie chce się z Tobą spotykać, tylko na prawdę nie ma czasu. Z facetami jest inaczje niż z kobietami. Kobieta będzie owijać w bawełnę, żeby nie zranić uczuć drugiej osoby. Facet na ogół wali prosto z mostu. Więc głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz to pozostaje mi już chyba tylko czekać na jego ruch,nie uważacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio na spotkanie nawet mi powiedział:\" trzaśnij mnie,bo mi sie nalezy\",ale naprwade tylko o czas chodzi,ale jakoś mu ie wierze..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie>> u mnie to jest nieco zagmatwana historia. Przede wszystkim znamy się krótko, bo dopiero 2 miesiące i jeszcze \"oficjalnie\" nie ogłosiliśmy się parą. No ale po tym co zaszło (seks itd) i po tym jak spędzaliśmy ten czas ze sobą i co planowaliśmy (np. sylwestra) raczej nie musiało być żadnych oficjalnych deklaracji. Ten jej dystans zaczął się jakieś 2 tyg. temu kiedy dzwoniła do mnie, a ja akurat pochłonięty pracą w domu powiedziałem jej że nie mogę rozmawiać bo ktoś u mnie jest. Ona odebrała to tak, że ja mam kogoś i zamikła na parę dni. Wyłączyła telefon, nie odpisywała na smsy a ja się głowiłem co jest nie tak. W końcu mi powiedziała że to przez to że myślała że mam kogoś, co było dla mnie absurdalne. No ale wyjaśniłem jej że nic z tych rzeczy, że przecież gdybym kogoś miał, to byśmy się nie spotykali. No ale mimo tego od tamtej pory czuję dystans z jej strony. Jakimś dziwnym trafem zawsze kiedy do niej dzwonię to nie ma czasu odebrać telefonu, a jak piszę smsy to odpisuje mi czasami następnego dnia tłumacząc się że ma dużo pracy. Tak jakby nie można było znaleźć minutki na odpisanie. Oczywiście jak proponuję spotkanie to mi odmawia, ale jednocześnie mówi że by chciala, tylko nie może bo coś jej tam wypadło. I tak od 2 tygodni a ja nie wiem o co tak naprawdę chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I też denerwuje mnie to, że przez te 2 tygodnie tylko ja odzywam się do niej jako pierwszy, ona ani razu. I zaczynam się zastanawiać czy nie jestem zbyt natrętny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S2CAN-> ja też od dwóch tygodnie odzywam sie jako pierwsza i chyba już nie bede,bo swój honor też musze pokazać a nie sie poniżac!!! ciekawa jestem czy mi wogóle wyśle życzenia na święta. PO pierwsze musimy pokazac ze nam nie zalezy,bedzie trudno ale trzeba to przetrzymac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanieee
A nie prościej zapytać wprost "o co chodzi"? Niech Wam nie zawracają gitary jeśli nie chcą z Wami być. Zawsze możecie powiedzieć przy następnej rozmowie, że poczekacie aż ta druga strona się odezwie. Jeśli tego nie zrobi... Macie odpowiedź na swoje pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the_real_princess_SiSi
mojemu chlopakowi na mnie zalezalo ale potrafil to tylko okazowac ciaglymi podejrzeniami, obrazaniem mnie. tacy sa faceci. przynajmniej niektorzy. i nie radze z takimi sie zadawac. w tej chwili z tych i innych powodow nie jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra,ale czy uważacie czy ja powinnam teraz znowu do niego pierwsza napisac...jesli tak to co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×