czy jest milosc bez zazdrosci?

moj chlopak nie jest nawet zazdrosny jak tancze z kims obcym na parkiecie, no i sila rzeczy mnie co chwile, ten obcy, gdzies dotyka, moge sie umawiac z kumplami jakimi chce, bylebym mu dala potem znak, ze dotarlam do domu.... i co o tym myslicie?

wiem o czym mowisz :O w moim związku chyba tylko ja jestem zazdrosna :O dlugo jestescie razem?

moim zdaniem jak ktos kocha to opwinien być zazdrosny,to jest okropne czuć ze druga połówka praktycznie lekceważy Twoje zachowania z innymi:(

vanessa> masz takie doswiadczenia, czy ta minka to na nasze relacje?

do Sweet Dreams- jestes zazdrosna a Twoj chłopak nie? Powiedz cos wiecej, bo ja chyba mam podobnie.

ha ha miałam tak samo do czasu....jestem od 7 lat meżatką i zawsze zazdrosna bylam ja a teraz...przestałam i on on po prostu szaleje chyba myśli że mam kogoś ale uwierzcie nie jest to zabawne na każdym kroku pilnuje sprawdza,wolałam go z przed zazdrości

ja jestem bardzo on wcale, ponoc w poprzednich związkach byl zazdrosny dlatego teraz stara sie tego unikac(kiedy stracil przez to dziewczyne) ale sama juz nie wiem, nie wiem nawet co czuje :( fajnie nie?

przykro mi ale to nie jest milosc moim zdaniem :(

no to mi tez przykro :(

ale powaznie to trzeba by to bylo zobaczyc w realu a nie pisac ot tak ;) rozne wnioski mozna wysunąc z samego forum, ale wg mnie powinno sie znac relacje dwoch stron ;)

masz racje, bo w sumie moze byc osoba ktora po prostu nie okazuje zazdrosci, sa tacy. niektorym ciezko sie do tego przyznac.

dziewczyny, a zwłaszcza Seet Dreams dobrze Cię rozumiem, mam tak samo- ja jestem o niego bardzo zazdrosna, a on o mnie w ogole, nawet jak sie jakis cłopak do mnie dostawia, to on nic tylko- no ładne rzeczy, a ja o rozmowe z jakas panna na studiach jestem zazdrosna....:( jak z tym życ??????????????

az tak do końca to nie miałam takich doświadczeń,ale wcale to miłe nie jest,wiem po sobie ze bardzo bym chciała aby facet był o mnie zazdrosny;) a z samego forum rzeczywiście nie mozna wszystkiego wywnioskować i nie można tutaj brać wszystkich propozycji czy kogoś sugesti na poważnie,bo nikt tak naprawde naszej sytuacji nie zna...i z nami nie żyje. Ale zawsze bede twierdzić ze NIE MA MIŁOŚCIE BEZ ZAZDROŚCI!!!

tez tak uwazam vanesso, dlatego nie wiem czy to mlosc