DZIEWCZYNY JAKIE MACIE KOMPLEKSY

zauważyłam, że to co dla was jest kompleksem dla mnie jest atutem lub poprostu cechą, która lubię u siebie. Mam na mysli bladą cerę - ja jeszcze to podkreślam najjaśniejszymi podkładami, piegi - poprostu mi się podobają, nadają twarzy oryginalności, niski wzrost - lubię się czuć drobna przy swoim facecie,hehe. Faktycznym kompleksem mogą być u mnie problemy z cerą, ale jest tyle podkładów i korektorów, że tylko się cieszyć.

Praktycznie mam sama kompleksy i wszystko mogłabym w sobie zmienić: - mam rzadkie, przerzedzone włosy, walczę z tym, ale one nadal wypadają. Podcinanie nic nie daje, jak byłam mała miałam piękne, gęste włosy, a teraz to szkoda gadać. - walczę z trądzikiem, ciągle coś mi wyskakuje, na dokładkę mam cerę bardzo tłustą, święcę się jak neon. - mam małego garba na nosie, nos jest sporawy - okrągła, pucołowata buzia - małe oczy, liche rzęsy - wąskie usta - mały biust - szerokie biodra, zbyt duże wycięcie w talii, spory brzuszek - niekształtna, wielka d... - grube uda - odstające uszy - drugi podbródek - nadmierne owłosienie - grube łydki, nie mieszczę się w żadnych kozakach - wielkie stopy, wszelkie spiczaste noski odpadają, bo mam rozmiar stopy 41 i stopa jest bardzo szeroka

DO autorki - no tak :) na naczynka puder i korektor, piersi + push up, uszy zakryc włosami, krzywe nogi= szerokie spodnie, nos to nie wiem co :D ale chyba sie da ale szczerze to masz duzo kompleksów :) Ja bym sobia dała kilka kg bo mam 169cm i 53kg ważę :)

Chyba każda z nas ma kompleksy...trzebaspróbowac je zaakceptować Ja mam mały biust(po urodzeniu dziecka),chcialabym miec wiekszy ale wiem,ze dłużej będzie jedrny,kształtny i podoba sie facetą... Cellulit,a która go nie ma,troche samoopalacza na nogi i już go nie widac Zbytnia szczuplość 52 kg przy170 cm...ale kolezanki mi jej zazdroszczą a niektórzy faceci lubią takie... Więc głowa do góry!!!

mam za duze piersi i mogła bym troche schudnac

do madziaaaaaaa: dokładnie tak!!! zresztą to wszystko nie jest w jakims nie wiedomo jakim stopniu,też mam swoje zalety-np.piękny naturalny kolor włosów i oczu,ladne usta,zęby,szczupla,ładny brzuch,tylek,rece i stopy:)-no,ale to nie na temat! kompleksy nam często psują humor,ale podoba mi się co wiele dziewczyn pisze-że widzą też swoje zalety i na nich należy się skupiać!

największy kompleks który uparcie rujnuje mi życie-CERA! nienawidzę jej! ale dla otuchy własnej wypisze w tym miekscu swoje zalety-te o ktorych wiem, te, na temat ktorych komplementy zasłyszalam(WYBACZCIE!): -piękne, błękitne oczy -ładny wykrój ust, uśmiech -błyszczące gładkie włosy -zgrabna figura, fajne wcięcie w talii -ładnie zarysowane ciemne brwi -piękne dłonie, zdrowe mocne paznokcie.. ps. jednak wciaż daleko mi do Petry Nemcovej..:-( A tak poza tym to WSZYSTKIE swoje urodwoe jakies tam zalety oddalabym za ładna, czysta cere! pozdr!

gruba doopa, wielkie bary, krzywy ryj i w ogóle dno totalne

przetłuszczającą się skórę , cienkie włosy, okrągłą twarz, małe usta, brzydki nos(taki jak miała Anna Przybylska przed operacją), rozstępy i to chyba tyle albo aż tyle

i kształt, i grubość, i futro, i zylaki, i popękane naczynka, i celulit na udach, i blizny. ech...

moje kompleksy: -przebarwienia po trądizku na polikach i troche zaskorników (moj najwiekysz kompleks), -grube, troche za bardzo umiesnione nogi, a takze ramiona i barki (nie sa takie tragiczne, ale czasami wprawia w kompleksy;/ - troche cellulitu i rozstepów (przez robienie sobie dietek;/ nie zawsze korzystnych) i lekko okragły brzuszek:P - no i nosze szkla kontaktowe...;/ tuszuje swoje niedoskonalosci i jakims trafem mam powodzenia niezłe... ale to zawdzieczam swoim zaletom... których mam nie mniej niz kompleksów...:), ale tak sie wstydze swojej cery ze nie zwiaze sie z zadnym chlopakiem:P

wszystkie mozliwe- tusza, figura, nos, kolor oczu, karnacja, osobowosc.. no o co sienie zapyta to taki mam komplex

nos ramiona paznokcie (wiecznie obżarte :O

długi nos, haluksy i głupi rzadki włosy tego i nosa nie lubie najbardzi, biust jakiś taki za mały wogule do wymiany wszystko.ale cóż żyje z tym

ja pewnie was troszke zaskocze, ale moim najwiekszym kompleksem ktory nie daje mi spokojnie spac, jest fakt ze nei mam zadnych kompleksow i jestem idealna, weim ze to glupie, ale takei wytykanei sobie czegos jest takei kobiece, tez bym tak chcialam ponarzekac sobie czasem sama na siebie a nei mam na co. Po prostu nie mam sie do czego przyczepic, i jak dziewczyny na uczelni gadaja to ja siedze jak mysz pod miotla w kacie i nei mam sie o czym odezwac. mam 1.7, 60, cere oliwkowa, zawsze bylam zgrabna i nigdy sie nie odchudzalam, maly rozstaw piersi (misezka c) jestem szczupła, mam swiecace, dlugie wlosy (krecone) bialutkie oczy i zeby, i dziewczyny niektore do mnei nie podchodza, nie wiem dlaczego, raz przyjaciolka mi powiedzial, ze to przez to ze sa oniesmielone, ale to glupie, bo ja sie prawie nie maluje, i nie chce odstawac od reszty,

no to moze ija sie wpisze; odstajace uszy , brzydkie wstawiane zeby , cera naczynkowa, lipne wlosy, brzydkie rzesy i brwi, wystajaca dolna szczeka, wysokie czolo, okulary, celulit z ktorym walcze zawziecie , ale podobnie jak ty zakompleksiona, robiac makijaz , wygladam calkiem atrakcyjnie , bez makijazu ,doslownie -maszkara

i jest to waga, jak akurat się odchudze i jestem wmiarę szczupła to nie narzekam

no to pozazdrościć braku kompleksów-choć ja bym miała na twoim miejscu 1: bielutkie oczy ;) :P

a moim kompeksowym komplexem sá wlosy wypadajáce.koszmar. a powiedzcie jak robicie te kwiatki,buzki..???

ślicznotka_2007 masz białe zęby -fajnie, ale oczy???hehe mnie by to się średnio widziało;)

ja w wieku 24 lat jestem dziewicą!!!!!!!!!!!! to jest mój kompleks FENYLOETYLOAMINA....czy masz stycznosc z chemią? :) nikt normalny nie wymysliłby tego nicku:P..nie no żarcik-bardzo oryginalny ;)

no powiedzcie do pipy jak robicie te buzki,bo ja nie mogu skumac nijak.

asiczka_qq z chemią też...między innymi;)

175, szczupla figura, dlugie czarne wlosy, gladka cera... czego chcieć więcej ?

- krzywy nos - niedoskonałości na twarzy - wiecznie podkrążone oczy - krosty na ramionach, dekoldzie i plecach - krzywe palce - króciutkie, słabe paznokcie - krzywe nogi -rozstępy - blizny ( najgorsze mam po wypadku- czarny piach) - wystające łopatki i żebra - nadmierne owłosienie amen

hmmm -kilka rozstępów -odstające uszy (fuuu) [ nie przejumje sie tak bardzo nimi bo sie przyzwyczajiłam]

krzywy kregoslup, duza dupa;)

i oczywiscie rozstępy!

no i sterczace lopatki...