Padam na pysk i już mam dość tych przygotowań.....

dowcipów.... Od kilku dni nic innego nie robię, tylko sprzątam i latam po zakupy. Wydałam mnóstwo kasy, a i tak połowy rzeczy jeszcze nie kupiłam. Pazury czarne. Jestem zmęczona i mam dość.

eeeee tam, nie wierze:Dskoro zamiast na chwileczke sie położyć, miałaś siłę wejść na kafeterie, to jeszcze nie jest z Tobą tak źle, nie dramatyzuj:D

że masz dość bo ja też tak mam,a dopiero jutro zacznie sie nawał pracy

Ja jeszcze nic nie zrobiłam,łazienkę zostawiłam lubemu,bo wczoraj byłam z paznokciami u kosmetyczki;),sprzątam na bieżąco,a jedzenie robie jutro/częśc/.Teraz relaksik po pracy i przed swietami:)

Tej, a gdzie masz starego?! Co ty jestes sluzaca, nie mozesz meza zagonic!!!!!!!!!

U nas wszyscy pomagaja.

A mój mąż(dobrze,że się odchylił,bo bym pisała świeć Panie nad jego duszą:O stwierdził:a co to tam święta,ileż to noszenia i robienia!???Phi!!!Jak na każdą niedzielę. Ale przezornie wraca później z pracy coby nie daj Bóg się nie załapać na robotę.Dobrze,że Święta na wyjeździe...

Ja też padam :( Nigdy chyba tyle nie harowałam... Mój małż wraca tak późno z pracy, że na żadną pomoc z jego strony liczyć nie mogę, a dziecko za małe :(:(:(

kapuste na pierogi i już mam po robocie

calkowicie ucięłaś? pytam tylko

a w ogole po co tak sie zadreczac,wszystkie te zakupy,sprzatanie skoro 2 dno swiat ja tam nic nie robie swieta jak swieta nic szczegolnego dla mnie

Już mi się świąt odechciało. Ja, mama i siostra uwijamy sie jak małe samochodziki zeby zorganizowac święta dla babci aby mogła swojego syna ugościć i jego rodzinę a ona nawet palcem nie ruszy żeby pomóc. Tylko dyktuje co jej się nie podoba :-0 straszne. Ona stoi pol dnia przed lustrem i wałki kręci na włosach

hura juz mam wolne wyrobiłam sie

Ja to wszystko biore powoli, z e spokojem. Dzisiaj dopiero bede piec makowiec, salatke zrobie. Jutro rano dokoncze co nie zrobione dzisiaj i wszyscy beda zadowoleni. A jak chca miec extra to niech pomoga. Jak za duzo sie przejmujesz to i tak tego nie docenia. Tak ze sie baby zastanowcie co i jak to robicie. Oni (chlopy, tesciowie, dzieciaki) tego nie widza, a jak nie widza to nie docenia. Pomyslcie sobie kobiety!! Zycie jest tylko jedne a ucieka tak ze sie nie obrocisz a juz jestes stara baba ze zaden sie nie obejzy. Ja pmietam moja matke, szejscu nas bylo w domu i nikt jej nie pomogl. One byla taka dsobra ze chciala wszystko zrobic sama, a jak juz nie mogla to bylo zapozno bo wszyscy byli nauczeni ze zrobi. KOBIETY, dbajcie o siebie, zycie jest tylko jedno. U mnie w domu teraz wszyscy pomagaja, a jak nie to robota nie jest zrobiona i moga to tylko sobie zawdzieczyc.