Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sandalka

czy ja przesadzam? moze to obsesja na jego punkcie?

Polecane posty

Gość sandalka

mieszkamy razem w Anglii, w tym roku postanowiliśmy ze spędzimy swięta w Polsce, ja u siebie a on u siebie. W Polsce mieszkamy jakies 114 km od siebie. Powiedział ze będzie dzwonił do mnie codziennie a nie zadzwonił do mnie jeszcze ani razu, w koncu zadzwoniłam i spytałam sie czemu sie nie odzywa a on na to WIESZ JAK JEST. No wlaśnie nie wiem bo nie jestem taka, jak cos obiecuje, to to robie. Jest mi przykro bo okropnie za nim tesknie i brakuje mi go. Mial przyjechać do mnie jutro ale zaczyna sie wymigywac i juz nie wierze ze przyjedzie, na pewno znajdzie wymówke. Nie bedzie mu sie chciało. Jest mi smutno podwojnie bo pod serduszkiem rosnie nam dzidzia i naprawdę w tycg dniach jest mi potrzebna jego obecność. Sama nie wiem, moze przesadzam, moze powinnam dac mu troche swobody, w koncu w Anglii widzimy sie codziennie bo mieszkamy razem, moze powinnam dac mu spokoj i nie robic wymowek, dac mu czas na spedzenie z rodzina i na piwko z kolegami??? Co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelaaaaaaa
NIE! raz pozwolisz i tak bedzie juz zawsze...a jezeli Tobie takie cos nie odpowiada (rozumiem Cie bo tez takajestem) to bedziesz za kazdym razem cierpiała:( taka prawda.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandalka
sama nie wiem jak sie zachowac, nie raz mi zarzucał ze jestem zaborcza i lubie go kontrolowac i ograniczac, nie jest to do konca bezpodstawne ale tez nie do konca prawdziwe, nie pozwalam mu na robienie wszystkiego na co ma ochote bo ze mna musi sie tez liczyc no i teraz z dzieckiem. Chyba po prostu sie nie odezwe do niego wiecej tzn. nie bede dzwonic w koncu to on mial dzwonic. A jak sie spotkamy to sobie wtedy z nim porozmawiam. Wiem tylko ze bede bardzo cierpiec i bedzie mi smutno w te swieta i sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandalka
chcialabym chociaz na chwile o nim zapomniec, nie myslec co robi i jak sie dobrze bawi, tylko po to zeby cieszyc sie ze spedzam swieta w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandalka
chcialabym chociaz na chwile o nim zapomniec, nie myslec co robi i jak sie dobrze bawi, tylko po to zeby cieszyc sie ze spedzam swieta w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość something wild
Zastanawiałam się co Ci napisać byś choć na chwilę o nim zapomniała, ale niestety nie ważne co napiszę Ty i tak nie przestaniesz o nim myśleć, wiem z autopsji ;) Moim zdaniem to nie obsesja i wcale nie przesadzasz. To normalne, że skoro coś Ci obiecał, Ty oczekujesz że dotrzyma słowa. Brakuje Ci jego bliskości bo są Świeta, a przede wszystkim dlatego, bo nosisz jego dziecko pod serduszkiem (gratuluję zresztą:) ) i teraz bardziej niz kiedykolwiek potrzebujesz jego obecności, ciepła i miłości... Rozmowa z nim o tym przez telefon nie ma sensu, skoro on sam nie czuje potrzeby kontaktu to i tak nic nie zdziałasz, i może to odebrać tylko jako naciskanie na niego, choć moim zdaniem zachowuje się nieodpowiedzialnie, ale nie znam waszej sytuacji i waszej realcji, więc mogę się mylić, ale tak to widze z boku. Jak sie spotkacie osobiście to wygarnij mu wszystko, ja bym tak zrobiła, bo ja temperamentna dziewczyna jestem ;), ale Ty zrobisz jak zechcesz i nie sugeruj się mną ;) Moja jedyna rada to, jeżeli nie możesz przestać myśleć o nim, to chociaż zacznij też mysleć o dziecku, bo taki bezsensowny stres z powodu jego tatusia nic dobrego mu nie przyniesie. Spróbuj cieszyć się swoją obecnością w domu wśród kochajacej rodziny, to jest najważniejsze. Pozdrawiam i żadnych smutków i umartwiania się, zrób to dla dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×