ile czasu zajmuje Wam rano wyjście do pracy? od momentu pobudki?

jesli np. idziecie na godz.8.00?

Godzina: składanie łóżka, zrobienie herbaty, makijaż, mycie, ubiór.

Oliwka - mogę tak mówić? - a jak rano z jedzeniem? Jedzenie do pracy robisz sobie wieczorem poprzedniego dnia? Bo ja rano to raczej kiepsko to widzę :o

Możesz:D Nie zauważyłam, że masz w temacie słowo \"praca\", ja nie pracuję, tylko studiuję i tyle mi zajmuje wygramolenie się z domu:P Z jedzeniem różnie bywa, zazwyczaj kupuję na uczelni jakieś bułki albo drożdżówki, a czasem w czasie okienka wpadam do domu na ciepły posiłek.

Rano budze sie 7.30 potem leze 40minut wstaje, robie szybko sniadanie, ubiore sie, umyje, posciele lozko i wychodze za piec osma bo mam blisko;)

1 godz. 15 min. mycie, ubranie, makijaz, sniadanie i wlasnie najdluzej to chyba jem sniadanie, bo nie wyjde z domu nienajedzona.

na malowanie sie z reguly nie starcza czasu a nawet jak starczy to zamiast zrobic se makijaz odrabiam wtedy prace domowa zamiast spisywac w szkole, a tak normalnie to wole sie wyspac:)

Ja też jestem studentką. Jak mam na 8 to wstaje o 5:45. W ten czas mam wliczone mycie, ubieranie, szybkie zrobienie kanapki + (jedna ze sobą jeśli mam dużo zajęć) i zjedzenie jej przeglądając wiadomości na portalach internetowych, potem już tylko mycie ząbków i wychodzę z domku ok. 7:08 bo tramwaj/autobus odjeżdża o 7:17.

ok 1,5-2 godzin Lubie wstac wczesniej, nie spieszyc sie za bardzo. Zaraz po wstaniu ide pod prysznic i myje wlosy. W czasie gdy wlosy obciekaja w reczniku robie sobie sniadanko. Potem susze i prostuje wlosy, gdy mam ochote nawijam je suche na walki ale rzadko to robie, potem makijaz, ubranie (zawsze planuje wieczorem w glowie co ubrac), sprawdzam jeszcze czy mam w torebce wszystkie niezbedne rzeczy i wychodze z domu. Wlasciwie moglabym zrobic to wszystko duzo szybciej ale meczy mnie taki pospiech rano, choc byl taki okres gdy w pol godziny bylam gotowa do wyjscia :D

aha, czyli Wy tez tyle czasu z ranka \"dojrzewacie\" i nie możecie się obudzić... bo ja to zanim nie wejdę pod prysznic to nie wiem, na jakim świecie zyję...:D Pytam, bo zmienily mi się godziny pracy i kombinuję tak, żeby dotrzec w normalnej formie na miejsce, na spokojnie a jakby mi się udalo nie ukisić w korkach to byłby lux...;)ale i tak się ukiszę w tłoku w busie:(

jakieś pół godzinki

30-45 minut w zaleznosci czy myje glowe czy nie przyzwyczailam sie szykowac sobie ubranie dzien wczesniej szybki makijaz toaleta sniadanie lub nie i na autobus

alisha to Ty chyba facet jesteś, co?;)

Ja bym sobie nie umiala myc codziennie wlosow z rana i jeszcze ich suszyc:) A makijaz to kiedys sobie nawet robilam ale z czasem stwoerdzilam ze wole sobie te 15minut zaoszczedzic na snie:) Za to dziwie sie moim kolezankom ktore jak wstana to musza nalozyc pelna tapete (podklad, puder, kredka, cienie, tusz, roz, blyszczyk) i jeszcze wlosy umyc i potem na prostownice albo walki i jeszcze upiac odpowiednio, tak ze musza zrobic po kilka prob zanim wyjdzie idelanie i jak powinno:)

ze wszystkim 1.5 godz:)

prostowanie wlosow zajmuje mi 10 minut, tyle samo makijaz a jezeli nawine wlosy na walki i w tym czasie zrobie sobie i zjem sniadanie, przygotuje ubranie to na jedno wyjdzie. A wczesnie wstaje nie dlatego, ze musze wszystkie te czynnosci precyzyjnie wykonac tylko dlatego, ze rano jestem strasznie ospala i wszystko robie wolno, i zanim sie rozkrece uplynie troche czasu :O

toście mnie pocieszyły dziewczyny, bo ja to uwielbiam spać ;)i rano też muszę mieć 1-1,5godz.zeby dojść do siebie....

kobitka jestem:p ale uwielbiam spać i wcześniej niż pół godziny przed wyjściem cięęęężko mi wstać. jakoś się wyrabiam ze wszystkim.

od usłyszenia budzika do wyjścia z domu około 1h od wstania z łóżka do wyjścia z domu około 30min nie jem śniadania, bo mój żołądek jeszcze śpi i nie przyjmuje żadnych posiłków. Jem w pracy dopiero około 10-11 a mam na 7,30 lub 8,00

a śpiący na poczekalni wstają i... po prostu wychodzą :D

od wstania z łóżka do wykścia z domu jakieś 1h nie jem rano śniadania, i nie szykuje sobie do pracy( kupuję cos po drodze), za to musze wypić kawebez tego nie wyjdę nie myję włosów rano, bo bym musiała wstaćo 3.00 zeby je porządnie wyprostować :D

potrzebuję 1,5 godziny, także wstaje o 3-ej rano :( , o godz.4.30 wychodzę na autobus i do pracy jazda. W pracy jestem o 5.45, a mam na 6-tą

o 3 rano??? oj:( to o której idziesz spać?

mam na 8 wstaje o 6.10 :O

Podziwiam osoby, które idą do pracy na 7.00 lub 8.00 i jeszcze rano myją i układają włosy... Dla mnie to niepojęte. Wolę umyć włosy przy wieczornej kąpieli...

Minimum godzina na prysznic, mycie włosów (co 2gi dzień), makijaż, zrobienie kanapek do pracy i wypicie kawy. Śniadania nie jem w domu.

Mam do pracy właśnie na 8.00.

Wstaję o 06.25, albo 06,30 i:

-15 minut zajmuje mi kąpiel i mycie włosów ( co drugi dzień więc nie codziennie myję włosy),

- suszenie włosów jakieś 15 minut ( mam długie)

- make up- około 15 minut

- śniadanie- około 10 minut,

- ubranie się i spakowanie rzeczy do pracy około 15 minut

wychodze do pracy około 07.25

edit: około 07:35 

O ja! Drogie Panie, przez większość z Was zrobiło mi się autentycznie głupio. Szacun!