Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość solzludzilodu

SMUTNO MI PO TYM CO OD NICH USŁYSZAŁAM

Polecane posty

Gość vfaaa
Nie powinnaś łykać pokornie takich tekstów, tylko grzecznie, ale wyraźnie dać do zrozumienia, że nie są taktowne i nie masz ochoty ich wysłuchiwać. I generalnie przyjmij do wiadomości, że ci państwo są do odstrzału, prawdopodobnie tamtej też dogryzali i każda byłaby nie dośc dobra dla ich synusia. Najlpiej ograniczyć wizyty tam do niezbędnego minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rellka
A oni kim są z wykształcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rellka
Moja droga, z tego co opisujesz (wszystkich postow nie czytalam) to sa ludzie bardzo prymitywni i pozbawienie zasad moralnych, to najzwyklejsze chamstwo. Musisz wyczuc postawe Twojego chlopaka, bo jesli on jest pod ich glebokim wplywem to nie radze sobie marnowac zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi przez całe małżeństwo teściowa dokuczała że jestem za szczupła i powinnam przytyc. A nosiłam rozmiar 38.... Tak mi sie wydaje, że to nie im fizycznie musisz sie podobac. Przede wszystkim musisz podobać sie sobie i swojemu chłopakowi. Dali Ci niezle preludium do wpadnięcia w anoreksję. Nie daj sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli Twój facet na to nie zareagował z zaden sposób,to jest to najzwyklejszy maminsynek!!!! a od takich uciekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopiuj wklej
no wlasnie mega dziwny, facet moim zdaniem. Ze nie wykryczal CI prostow twarz ze 100 razy ze Cie Kocha taka jaka jestes, i ze to zToba bedzie sie zenil a ie ze swoja mama. I ze jestes dla niego najwazniejsza...i nie obchodzi go co o Tobie mowia inni ... to nim sie powinnas martwic a nie jego rodzicami !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie rozumiem
wiec tak- powiedziałam wczoraj facetowi ze mnie zabolało jak rodzice mówili a ona na to, ze oni sa zawsze tacy bezposredni, że mówia co myśla, ze ja za bardzo sie przejmuje, on mnie kocha i ubóstwia taka jaka jestem . ale sie przejmuje! a co jesli oni zaczna mu wmawiac ze jestem dla niego nie wystarczajaco dobra?? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on po takim czymś powinien zwrócić swoim rodzicom uwage w jaki kolwiek sposób!!!!! na szczęscie mój facet mnie broni nawet jak mi ktoś powie najmniejsze niemile słówko:) chociaż nieraz uważam ze już przesadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem jest z Twoim facetem,ja np też jestem bezpośrednia to nie znaczy ze mam komuś ubliżac,no niech on troche pomyśli,a Ty lepiej odejdz od niego na jakiś czas,zobaczysz jak zareaguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a podaj nam swoje wymiary
to ci powiemy, czyś naprawde gruba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
nie potrafie odejsc!!! kocham go bezgranicznie! nie wyobrazam sobie zycia bez niego! poza sprawa z jego rodzicami układa nam sie fantastycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Co jest prawdopodobne w 3/4 przypadków rodzice kontra przyszły partner. No co się tak bulwersujesz, rodzice zawsze tacy są, mogłabyś być miss Dolnego Śląska (czy czegoś tam) i studiować dwa kierunki studiów, tudzież mieć kasiastych starych, nie? Ich synusia stać na to, co najlepsze itd itp. Nie oczekuj akceptacji od rodziców chłopaka. Natomiast proponuje nie dać sobie srać na głowę i nad tym popracować. Bo jeśli ci czegoś brakuje, to asertywności. Trzeba się było odryźć, a w każdym razie na przyszłość wytyczyć granice jasnym komunikatem: nie życzę sobie takich tekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
nie znam swoich wymiarów! stanik-75 B, dół(majteczki)-S, ciuchy-róznie, zazwyczaj 36-38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
ale jak mam sie odgryzac swoim przyszlym tesciom?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
poza tym a propos odgryzania- jak wczoraj powiedziałam że ja sie sobie podobam i nie chce słuchac takich tekstów(powiedziałąm to spokojnie i bardzo grzecznie) to ojciec mojego faceta powiedział ze szcerosć nie powinna bolec, chyba że mam kompleksy i nie chce dlatego o tym słuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo 40stki
nie odgryzaj sie bo cie na prawde z nie lubia, po co ci wojna? po prostu nastepnym razem powiedz wprost ze cie to zabolalo i ze to niegrzecznie tak mowic i ze...hmm......ich syn widocznie nie lubi chudzielcow......i ze na pewno figura dla niego nie jest jedynym kryterium zeby kogos kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna ja mam takie same rozmiary jak Ty i mówią mi ze jestem za szczupla:( ja na Twoim miejscu bum im odpowiedziała to moze pocwiczymy razem bo w państwa wieku też trzeba trzymać kondycje:) a nie sie zapuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Ja nie mówię o żarciu się, ale o asertywności. To się mówi na to: państwa uwagi się nietaktowne i sprawiają mi przykrość. A jak dalej będą po tobie jechać, to sorry, ale dla mnie to jest powód, żeby wstać i wyjść. No sorry, ale są jakieś granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
bezszczelni ludzie. Co za chamstwo. Nie przyjeżdżaj do nich. A co do odgryzania, moze trzeba było powiedzieć: to ciasto które Pani upiekła jest tak wstrętne że się nawet tego jesć nie da. Nie przejmuj się tak głupimi tekstami, ci ludzie nie wiedza co to kultura. Ty się moze zastanów nad tym czy chcesz chodzić z facetem który ma takich rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Poza tym przejrzyj trochę na te zakochane oczęta, bo z tego, co piszesz, to twój facet jest jakimś palantem, skoro go to nie ruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
jak tak czytam wasze wypowiedzi to rzeczywiscie-powinnam im sie delikatnie odgryzc ale wczoraj tak mnie zaskoczyli ze....nie potrafiłam wymyslic nic celniejszego.dzis jestem zaproszona do nich na obiad, jak mam sie zachowywac??? jak jesc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solzludzilodu
wiecie co? siedze przed monitorem i płacze-rzeczywiscie mój facet to osioł ze nie wstawił sie za mna! Boze ale co teraz??? mam z nim zrywac??? nie potrafie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Ja na twoim miejscu bym po prostu nie poszła. Żadna siła by mnie tam po czymś takim nie zaciągnęła. A facet powinien zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale....
o rany, a po co idziesz do nich na obiad? Powiedz chłopakowi że nie możesz przyjśc bo się strułaś tym ich wczorajszym ciastem... ;) Jak już musisz iść to jedz tyle ile lubisz i się nie przejmuj tym. Przygotuj sobie na dzisiaj jakieś cięte teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zachowuj sie normalnie!!!!!!!! a jak Ci coś znowu powiedzą,to powiedz im ze te ich uwagi są przykre,skoro tak sie zachowują w stosunku do Ciebie to może jesteś nie mile widziana i nie powinnaś ich odwiedzać. Wszystko mów grzecznie,jeśli beda jeszcze coś wymyślać,to grzecznie odejdz od stołu i wyjdz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Może nie od razu zrywać, ale musi do niego dotrzeć, że jest problem, tym problemem są jego rodzice i póki co czujesz się zraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Absolutnie nie idź. To byłby masochizm. Możesz powiedzieć chłopakowi prawdę albo wykręcić się bólem głowy. Ale nie idź jak owieczka na dalszy ciąg rzezi. Genralnie to by oznaczało przyzwolenie na ich zachowanie z wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezstą ja bym nie poszla na 100%,bo obiad też Cie utuczy. Moze lepiej nie idz,a chłopak niech sie tlumaczy,wogóle ich nie odwiedzaj. Moja mam tak dała sobą pomiatać niestety i na nic dobrego jej to nie wyszło,zawsze starała sie być miła,nie chciała kłótni,teraz ze swoją teściowa sie nie widują od lat/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chamstwo najgorsze jakie może być!!! nikt nie powinien tak mówić ludzię pokroju rodzicó twojegop kochasia mimo swojego wysokiego wykształcenia to najzwyklejsze prymitywy. twoj chlopak powinien natychmiast stanac w twojeje obronie a jesli tego nie zrobil to serdecznie ci wspolczuje. cale twoje zeyie ebdzie kiedys takie ty jestes be a synek cudo istne chociazby byl juz gruby lysiejacy i bez zebow. oni beda ci dogryzac aon sie slowem nie odezwie bo rodzice rzecz swieta. mama ma zawsze racje a ty jak zwykle ich nie zrozumialas. a jak zaczniesz sie stawiac ebdzie jeszcze gorzej... on zacznie myslec ,ze rzeczywiscie jestes taka paskudna ,ze mamusia ma racje. szczyt chamstwa i ze strony rofzicow i ze strony kochasia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE IDZ!!!!!! musisz pokazac ze Cie urazili. A chłopakiow powiedz prawde dlaczego nie idziesz,a nie owijaj w bawełne,czy tłumacz sie bólem głowy. Jemu powiedz jeszcze ze jest maminsynkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×