Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Petra Nemcova

zakochalam sie z wzajemnością a moja cera w ruinie..

Polecane posty

...czy to znaczy ze On niedowidzi, celowo niewidzi, cz tez chwilowo nie widzi ze wzgledu na poczatkowe \"zamroczenie\"? nie maskuje sie \"az tak\".. przepr byc moze glupi temat, ale dla mnie wazny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocha wiec
go to nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci czasem
nie zwracaja uwagi na takie rzeczy. przypomina mi sie sytuacja z moim bylym, zwolennik naturalnosci, powiedzal ze jak zaczne uzywac podkladu to z nami koniec ;) (oczywiscie nie bylo to calkiem powaznie bo to nie powod do zerwania). ale przez prawie 2 lata bycia razem nie zorientowal sie ze ja codziennie ten podklad na sobie mialam :D pryszcze tez mam i tez je maskuje korektorem i jak patrzmy sie z facetem na siebie to widze ze patrzy mi prosto w oczy a nie zerka na czolo czy gdzies. czesciej robia tak kobiety;) ogolnie kobiety wypatruja w innych kobietach jakies wady itd a faceci tego nie zauwazaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic sie nie martw
na poczatku NIC nie widzi!!! potem- widzi baaaaaaaaardzo duzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz powodów do zmartwień
Kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka, nie miałam pryszczy, po roku dostałam wysypu, długo się na to leczyłam, spotykając się z nim maskowałam te pryszcze. Mój chłopak nie komentowal tego, ale chciał mi jakoś pomóc, było mu mnie zwyczajnie żal, zwłaszcza, że widział jak się męczę, ale nie odszedł ode mnie ani tym bardziej nie brzydził się moich pryszczy, ponieważ faceci wiedzą, że trądzik to w większości przypadków tymczasowy problem i w końcu trafimy na coś, co nas wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest naprawdę bardzo atrakcyjny, no i ma gladziutka buzie, wiec rozumiecie, dlaczego nachodzą mnie takie załamujace watpliwosci.. nie wiem, moze glupie, ale tez mysle sobie ze jesli odrzucilby mnie ze wzgledu na cerę to chyba bylo by mi glupio za Niego ze tak postapil..juz nie mowiac o tym ze to by Go ewidentnie kwalifikowalo do kategorii ludzi malo \"wartosciowych\"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez tak mam...
Też mam chłopaka i pryszcze, choc juz teraz nie jest ich aż tak dużo i ciągle je maskuje i rozumiem twoje obawy :) Jak chcesz sie o cos poradzic to pytaj, bede tu zaglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niom w takim razie ja
chce waszej rady... w czwartek mam bardzo waaaaaaazne dla mnie spotkanko... i mam cere nie zbyt fajna:/ no asle to nie o to chodzi... na policzku wyjeb..alo mi cos... taka czrwona gulka... ibez zadnego czubka... jak sie tego pozbyc...prosze o pomoccccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxer
e tam na twarzy pryszcze to nie problem gorzej jak ma na d... albo c... CZyli w miejscach ,ktore sie najczesciej liże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxer
glupio lizac pryszcze..Twarz to nie problem bo i tak sie nia nikt nie zajmuje w łózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadaj chlopczyku! nie chce tutaj wyjsc \"narcystycznie\", wiem ze mam inne zalety, i jak Boga kocham, bylabym w pelni zadowolona ze swojego ciala i ZYCIA gdyby nie taka w sumie glupia, mala rzecz..a jednak-potrafi zniszczyc wiele, oj wiele.. to dopiero sie zaczyna, a ja juz sie boje co bedzie potem, zwlaszcza ze prawdopodobnie odrzuce teraz wspolny wyjazd na sylwestra, a tak bardzo bym chciala..:-( jednak wiem ze sa 2 opcje-albo ten wyjazd wszystko by spieprzyl(przeze mnie), albo-wzmocnil i rozwinal nasze uczucie..coz-ryzyko. CO ROBIC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz tradzik neuropatyczny
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mnostwo dziewczyn ktore maja taki sam problem jak i Ty i ja do nich tez naleze:)walcze juz tym tyle lat ze juz naprawde nie mam sily....zawsze jakjestem w jakims obcym towarzystwie to mam wrazenie ze kazdy gdy patrzy sie na mnie to mysli sobie jakie ja mam wstretna buzie i pryszcze i wogole ale moi przyjaciele staraja sie mi uswiadomic ze na to sie po prostu nie zwraca uwagi.Przez te wszystkie lata mialam nie jednego faceta i za kazdym razem mialam podobne rozkminki co Ty ale z czasem uswiadamialam sobie ze jak sie kogos kocha to sie na takie rzeczy nie zwraca uwagi.Glowa do gory.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perka
poczytaj topik o brevoxycolu,kilka dni i po klopocie;)szalonego sylwestra z piekna buzka zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perka
tam jest duzo stron ale wystarczy jak przeczytasz kilka pierwszych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gddggd
Ja mam teraz masakre na twarzy.....od wyciskania czerwone plamy zmeczona skore.....nie wiem co z tym zrobic .... zeby szybciej sie strupek zrobi....nie widuje sie z moim facetem przez to...zyc mi sie nie chce.....a wiem,ze on mnie kocha,widzial mnie w gorszych stanach...a ja juz nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, mam lekkie czasem mocniejsze zmiany zapalne i duzo przebarwien ktore maskuje delikatnie korektorem, ale jest ich duuuzo, byc moze malych ale sa..P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbaciana...
a dermatolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak-dziekuje za takie porady..widac na pierwszy rzut oka kto sie ZUPELNIE nie orientuje w temacie-naprawde oryginalne z tym dermatologiem, nie wpadłabym na to nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paetra Nemcova
halo? dziewczyny? łączmy sie!! prosze! mam teraz wymowke-siedze w domu jeszcze tydzien a potem WIELKIE SPOTKANIE! zakupilam tribiotic i tormetiol..+antybiotyk od dermatolozki..wiciąz mam nadzieje ze bedzie choc troszke lepiej..I ze ON tego nie bedzie tak bardzo dostrzegal..i ze bedzie tak ladnie patrzec w moje oczy, tak jak bylo, hmm moze wyolbrzmymiam? ale to chyba nie dziwne ze chce byc piekna dla-nie zawaham sie uzyc tego okreslenia-mojego księcia z bajki ktory wreszcie sie zjawil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam...
Ja mam 16 lat i jestem z moim chłopakiem 1,5 roku :) Na każde spotkanie dobrze to wszystko maskuje ale z tą tapetą tez sie źle czuje bo wiem że wyglądam sztucznie :(:( Ale co zrobić... Najważniejsze że sie kochamy i ze on nie zwraca na to uwagi ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez ma ten problem..
trądzik mnie juz wprawdzie nie doptyczy, czasami wyskoczy jakis niewielki pryszcz no i troche zaskorników mi zostalo na brodzie i kilka na poliakch, ale całe poliki ma w przebarwieniach... starsznie mnie to meczy, bez zamaskowania nie ma mowy zebym wyszla gdziekolwiek... mialam isc na zabieg mikrodermabrazjia jakos w styczniui, lutym, ale dermatolog powiedziala ze woli sie wstrzymac do wakacji, bo juz raz mialam nawrót po peelingach migdawłowych i mowi ze woli sie wstrzymac zeby nie byl znowu nawrotu... a ja juz nie moge... mam fajne kumpele, przyjaciołki, kolegów, chodze na imprezki i w ogole, jak sie pomaluje to jest super... ale na pewno widac moje dziurki które tez mam..., ludzie mnie lubia, ale jak jakis koles do mnie zakreci to ja zaraz uciekam... boje sie zwiazku:( a juz ponad 2 lata z nikim nie bylam a mam prawie 18 lat:( zawsze sie pytaja jak taka łądna nie ma chłopaka... a co ja mam powiedziec... bo bylam pryszczata małpa?? psychika mam slabą, ale wydaje mi sie ze i tak silna dosyc na to co przezyłam... ojj czysta cera to moje marzenie od nie wiem kiedy.... wiem ze sa gorsze problemy... ale sama mysl ze mialabym byc z chłopakiem pryszczatym na całej twrazy to mnie odraza... nie moglabym byc z takim... i nie dziwie sie ze jak mialam te problemy to nikt nie zwracal na mnie uwagi,teraz mam przebarwienia ale to takze jest meczace... i moja psychika dlaje siada niekiedy chociaz juz rzadziej... nie wiem jak sobie z tym radzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia.
ja nikogo nie chcę lekceważyć, ale co byście powiedziały na wysyp okropnych, wielgachnych pryszczy na ....szyi? przecież to obciach na maxa, nie wiem, co sobie o mnie ludzie myślą; przecież dbam o siebie jak nikt. zdrowo się odżywiam, nie dotykam twarzy ani szyi, co kilka dni zmieniam pościel (a zwł. poszewki na poduszki)...i wszystko na nic. nie chcę tego przykrywać szalikami i golfami, bo gorzej się goi... 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusia.
dzięki za szczerość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×