Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

katusia fajne to łózio:)) my dostaniemy od znajomych spadkowe, więc narazzie czekamy az przyjedzie:)) ***Dee ja będę zakładać wszystkie zderzaki.... Rinka84 nie mam pojęcia czy takie badanie boli.... mi dziś ginek tylko pokazywał na USG, że koło głowki ilość wód się zmniejszyła... ale mówi zę to normalne, bo dzidzia wpycha się w kanał rodny... *Dee ja na każdej wizycie mogę podglądnąć moje dzieciątko na USG co zawsze cieszy:)) mój ginek jest bardzo poważny- dziś zapytałam go, czy można jakoś przyspieszyć poród- on wziął to na poważnie, mówi, że nie wolno robić takich rzeczy i dzidzi samo wie, kiedy najlepszy moment na wyjście.... ksemma ja też poproszę tego serniczka, bo piekłam murzynka, ale wyszedł mi zakalec:(( anja2525, ksemma moja mala często ma czkawkę, ale nie bardzo to lubię, wolę jak się przeciąga i szturcha:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wy kobitki aktywne jesteście. W sumie ja też miałam aktywny dzień, a do tego golonko na dole było koszmarem. Ten brzuchol :) tak mi urósł, że w porównaniu do tego co było 3 tygodnie temu, to była katastrofa. Nawyginałam się za wszystkie czasy. Do tego odszedł mi kawałek czopa (chyba). U mnie to była grudka brązowo-żółtego śluzu, ale gęstego. Wydaje mi się, że to to, ale ręki nie dałabym sobie uciąć. Teraz zaczął boleć mnie brzuszek i drętwieć krocze. Chyba muszę się położyć, bo jeszcze do tego mały wygina się we wszystkie strony i mam wrażenie, że mi brzuch rozerwie. Przykro mi z powodu tragedii tej dziewczyny - cóż mogę więcej powiedzieć. Najgorsze jest to, że teraz pewnie też zanim usnę będę o tym myślała i się zamartwiała. Uciekam się położyć, bo już ledwo siedzę. Dobranoc wrześnióweczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007 ja też mam nadzieję że do połowy września się rozpakujemy. jeśli chodzi o wyniki badań czy USG robione u Kozika to on za każdym razem mi zabiera. Ostatnie USG od niego sobie pożyczyłam i skserowałam. A co do apteki to ja wszystkie zakupy dla siebie i dzidzi robiłam właśnie na Słowackiego. Jest najtaniej, a jeśli chodzi o pampersy to najtańsze są w Misiu koło rynku. Kupowałam 98szt. za 46,80zł wychodzi tak po 47gr za szt. to tak samo jak pieluchy z Biedronki DaDa 40 szt. za 18,98.Jeśli chodzi o butelki to ja kupiłam 2 szt. ze smoczkami antykolkowymi firmy Canpol 250ml i 125ml. Wrzesniowka ale miałaś przygody z zakupami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co z tą czkawką to ja czuje takie jakby bulki :) a jak byłam w szpitalu i na wieczór pielegniarka zwoływała wszystkie brzuchatki, żeby posłuchać serduszka - to u jednej dziewczyn jak przyłożyła urzadzonko - to dzidzia miała akurat czkawke i odgłos poszedł jakby ktoś na żywo czknął :) niesamowite przezycie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalo sie ,heheheh szkoda ze wczesniej nie prosilam o [pomoc help help dzis juz uciekam filmik ogladac pozdrawiam brzuchatki i dobrej spokojnej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze przypomnialo mi sie jedno pytanko, ktore chcialam wam zadac wiele razy - miewacie czasami taki ostry bol w tam .... w pipce mowiac prosto z mostu, ale tak od srodka, moze nawet w okolicach szyjki ? Nie trwa dlugo, mozna go bardziej okreslic jako chwilowe, ostre zaklucie ... Sama nie wiem co to moze byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau od razu lepiej wyglądasz hihi Dee ja też mam czasami takie kłucie w środku jakby mi ktoś szpilki wkładał w szyjkę macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki z wieczora. Wpadłam tylko na chwilę, bo mam mężusia w domu. Tak więc będę miała nieco inne zajęcie do niedzieli. Może uda mi się od czasu do czasu coś skrobnąć i zameldować o swoim 2 - paku. Widzę, że chyba pełnia coś jednak zdziałała. Powiem wam tylko że dziś umówiłam się z położną prywatnie. Możliwe, że zejdzie do 250 zł. Jestem zadowolona. Trzymam kciuki za te dla których dzisiejszy dzień przybliżył do upragnionej chwili. POMARAŃCZOWE (poza naszymi topikówkami) - to o czym piszecie to nie współczucie a chęć bulwarowej sensacji. Wiem co czuje się po stracie dziecka i nie chciałabym by ta informacja stała się topikową sensacją służącą do straszenia kobiet oczekujących na dziecko. Miłych snów dla wszystkich brzuchatek i mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
Dee wiem o czym mówisz tez tak mam sporadycznie ale da się załwazyc ukłucie gdzies tam w srodku takie na kilka sekund... ale ja tez tak miałam przed ciaza wiec chyba to nie znak ze sie rozpakujemy:) to jest sporadyczne ze sie nie zastanawiałam czy to grozne ? a moze powinnam ... własnie dzis pokusiłam się o zestaw startowy aventu, chociaz mam nadzieje karmic piersia no ale te moje płaskie brodawki... ale zawsze mozna zrobic z butelek kubek niekapek czy do laktatora wpiac... własnie jak bede miała wrocic do pracy od stycznia a bede karmic piersia to bede musiała kupic dobry laktator i nauczyc dzidzie pic mleczko z butelki :( oj przeraza mnie to troszkę :) narazie kupiłam laktator 1 pomocy z baby ono reczny za niecałe 20 zł... kurcze ale wyzwań przed nami mamusiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
kurcze malagocha nie wiem:(? nie wpadłam na pomysł by to zmierzyc a nie mam centymetra... no w biuscie to wiem bo staniki kupowałam ale w brzuchu nie mam pojecia... ale na oko to tyle co w cyckach :) ale to tylko tak od przodu wygląda :) hehe jutro sie zmierzę i Ci powiem ale ponad stówkę to myslę że spokojnie jak w biuscie tyle 105 cm chyba dokładnie... a co to ma jakis wpływ na termin rozładunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
tak mnie to zainspirowało ze sie zmierzyłam na goraco 110cm (galancie nie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nie ma to żadnego wpływu. Pytam tylko z ciekawości bo pisałaś że przytyłaś tylko 10kg. Ja przytyłam 16kg i mam 103cm w obwodzie brzuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że mamy laptopa, bo jestem po prostu od Was uzależniona. Położyłam się, ale zaczęło mi się nudzić. Mężuś ogląda meczyk - niby ja też, ale przecież mogę oglądać i czytać Was jednocześnie 🌼 Ewciau - teraz zdecydowanie lepiej :) ***dee - u mnie też zdarza się kłucie na dole. Myślę, że to normalne. Grako96 - miłych chwil z mężulkiem :) wrzesniowka2007 - damy radę, musimy być silne, szczególnie po porodzie 🌼 Katusia - ja też mam łóżeczko radek, ale VII i bez szuflady, bo nawet nie miałabym jej jak wysunąć :) Ja też wziełam jasne, bo jakoś bardziej mi pasowało do dzidzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam ja też się uzależniłam od tego topiku. nawet spożywam posiłki przy kompie śniadanko, obiadek ,kolacyjkę. Ciekawe jak to będzie jak się pojawią nasze skarby czy znajdziemy chwilę żeby coś napisać bo o czytaniu zaległości to nawet nie ma co marzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
wiesz malagocha tak sie zastanawiam nad tym co mi nasz gin powiedział, ze sie rozpakuje do jego powrotu na ale gdyby cos to mam się pokazac we wtorek cos wymyslimy... nurtuje mnie co mozemy wymyslec? moze ma jakies złote srodki (bezpieczne dla dzidzi) rozmyslam o metodach przyspieszania porodu - spacery, mycie podłóg, wchodzenie po schodach (mało skuteczne) -seksik (u mnie nie działa) -masaż szyjki raczej przez gina (możliwe, ale troche krepujace) -napar z suszonych lisci malin ( na skurcze - nie wiem czy działa) - olejek rycynowy z cola lub kawa czy sokiem pom. ( dodatkowo naturalna lewatywka ale moja kuzynke po trzech dawkach nie ruszyło) ostatnio odradzany nie wiem czemu... - masaz brzucha (pobudza macice do skurczy mi lekarz zakazał się głaskac po brzuchu do konca 37 tyg) - ani teraz ani wczesniej nic nie wskurałam... znacie cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowka2007 - ja staram się sporo ruszać - myję podłogi, okna, spaceruję. Boję się jednak czegokolwiek pić i jeść, co może przyspieszyć poród, bo nie wiem jak mój organizm na to zareaguje. Stawiam na naturę. A jeśli chodzi o olej rycynowy, to jest odradzany, ponieważ istnieje ryzyko, że po jego zażyciu dziecko może wydalić smółkę do wód płodowych. Na każdą z nas przyjdzie czas. Musimy być cierpliwe :) Zmykam spać, bo oczka mi się zamykają. D🌼O🌼B🌼R🌼A🌼N🌼O🌼C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka chyba wypisałaś wszystkie możliwe metody przyspieszające poród. Ja żadnych innych nie znam. Możemy się podpytać naszego gina i zapytam się o ten szpital w Piotrkowie mnie dzisiaj mama powiedziała że strasznie się zmieniłam na twarzy a widzimy się codziennie. Podobno jestem bardzo opuchnięta mój M tego nie widzi a ja już od jakiegoś czasu przestałam patrzeć w lusterko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy słyszałyście kiedyś o tym żeby dziecko wypiło wody płodowe? U mojego M w rodzinie tak się zdarzyło. Kuzynka miała termin na 31 sierpnia, poszła na USG i okazało się że nie ma w ogóle wód płodowych. Dostała skierowanie do szpitala i 3,5 tyg. prze terminem jej wywoływali poród. Dobrze że zrobiła USG bo nie wiadomo jak to mogło się skończyć. Urodziła 6 sierpnia córeczkę. Wszystko skończyło się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
vanilam , pewnie ze damy rade moze nie bedziemy klikac przy kompach tyle co teraz ale zawsze grupe wsparcia mozemy stworzyc, bedziemy miały dzieciaczki w tym samym wieku i z podobnymi problemami bedziemy sie zmagac... ja na rade mamy czy tesciowej liczyc nie mogę, a o jakiejś pomocy to juz wogóle moge zapomnieć, więc jestem nastawiona na własna intuicje , poradniki i literature oraz rady innych mam :) mysle ze sobie z M poradzimy :) dużo się zmieni w naszym zyciu ale decydujac sie na dzidzie wiedzielismy ze nikt nam nie pomoze ani finansowo ani duchowo ani fizycznie... najbardziej boje sie o to ostatnie... bo od kilku dni jestem detka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
tak vanilam z ta rycyna jest cos nie tak, mojej kuzynce podała połozna 2 tyg. po terminie, pewnie jak by cos to cesarka... ale udało sie wreszcie po zastrzyku z oscytoksyny (dobrze napisałam?) ja tez nic nie biore do ust... etap ruchowy mam za sobą po tygodniu ostrego zapieprzu z rozwarciem 2 cm nic mnie nie wzieło... a szalałam od 6 rano do 22 wypicowalam wszystko, myłam okna, szafki, wszystkie naczynia, gary, płytki, podłogi, lodówke, dywany prałam, prałam wszystkie ciuchy, prasowałam, układałam w szafach, przestawiałam meble, wieszałam firanki zasłonki, wszystko cały dom cm po centymetrze od rana do wieczora... sama bez niczyjej pomocy. bolał mnie krzyz, brzuch, nogi, rece, stopy nie wchodzily w zadne buty(!) myslałam ze umre, w nocy nie mogłam zasnac ze zmeczenia - ale byłam jakos tak nakrecona przez te kilka dni ze mi to nie przeszkadzało... i potem bach! nie miałam juz co sobie wymyslec do roboty, odpoczełam złapałam zawieche wszelkie skurcze i objawy ustały, obuchlizna nie jest az tak masakryczna a ja jestem detka, nic mi sie nie chce... stan wyciszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
tak tez to słyszałam ale szkoda mi siary:) a co z tym obwodem brzucha o co chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież sutki można masować nie wyciskając siary np. pod prysznicem gąbka bardziej szorstką. Podobno w ten sposób się hartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Wrzesniowka - jak czyalam opis twoich ostatnich porzadkowych wyczynow to myslalam, ze sie pisikam ze smiechu :) :) :) Ja na ten weekend planuje porzadki, pranko dzidziusiowych rzeczy i pakowanko szpitalnej torby :) I tez uzaleznilam sie od topiku - caly czas mam go wlaczonego i sobie odswiezam co jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowka 2007
przepraszam przeoczyłam :) pewnie twoja waga wyjsciowa tez była inna przed ciaza niz moja... ja byłam juz okraglutka przed, miałam zmiany na gruczole tarczycy i przez 1,5 roku przytyłam ok. 15 kg a teraz mam nadzieję ze ciaza mi ta zmiane zatrzyma albo i lepiej 5.10 mam wizyte u endokrynologa i zobaczymy. mierzyłam sie paskiem od spodni :) a potem pasek linijką bo jak wspominałam nie mam centymetra :) hahaha masz tak ze brzuch zmienia ci kształt?mi sie raz robi szpiczasty raz okragły chyba zalezy jak dzidzia sie ustawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007 mój brzuch ostatnio jest kwadratowy. Poważnie nie wiem jak to się dzieję jakiś kantów nabrał. A jak się podnoszę to robi się trójkąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×