Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

No fajny temat:) A ja dziś leże i tylko sapie.. jak wieloryb. Troszke na sppacerze byłam a teraz zdycham , pilot w lapie i rządze:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam czytam i sie sama do siebie smieje:-):-) normalnie wszystkie mamy wilgotne gatki!!! a podniecenie zerowe!!! buhahahaha to tylko u ciezarowek jest mozliwe! jak wy sie wszystkie polozycie to ja sama do siebie bede pisala?tym bardziej ze bede miala nerwa bo w sobote uplywa pierwszy termin a w poniedzialek drugi!! do szpitala musze sie zglosic dopiero tydzien po terminie czyli mniej wiecej 1 pazdziernika:-( (bo wypada niedziela) a co do objawow itp. to tez pluje sobie w brode,ze drugie dziecko a ja zielona! dziwne ,no ale kazda ciaza jest inna wczesniej tez nie mialam zadnych objawow,po prostu 4 dni przed terminem wieczorem bylo mi niedobrze ale zasnelam a jak rano wstalam to odeszly mi wody i sie zaczelo 13 godzin meczarni🌼 takze teraz tez nie wiadomo kiedy sie zacznie jazda pozdrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh... nie wiem czy przed porodem cos z tego wyjdzie.. chyba, ze bede miala odgorny zakaz... moj malzek tez chyba za bardzo nie chce, moze boi sie bobasa uszkodzic... moja mama mnie wczoraj na latanie po schodach wysylala - tak wnuczka/czki nie moze sie doczekac :) mnie jakos podbrzusze pobolewa... calkiem realny ten bol wiec chyba nie dodaje sobie objawow. Z rana tez lezalam jak wieloryb ...tfuuu ... MAMUT , tylko w lozku i z laptopem w reku ... i dawaj co calej sieci.. Teraz ze szmata troche polatalam, bo kurze trzeba gdzieniegdzie przetrzec i wogole jakos doprowadzic chalupke do porzadku. A zaraz siebie trzeba znowu czlowiekiem zrobic :) I pod prysznic wskoczyc :) Fabia - dziekuje za zauwazenie i pochwalenie elementow organicznych mojej stopy :) Za to przesylam ci 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**Dee termin mamy podobny to pewnie we dwie zostaniemy na topiku nierozpakowane. Już szukam bratniej duszy, bo będe tutaj sama do siebie gadała:) ewciau czyli to jzu tuz tuz. Trzeba sobie ajkies zajęcie wynaleźć i sie tym zająć bo zwariowac można.:) Przynajmniej ja po sobie widze. a to mnie tu zaboli a to siam.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos w tym jest dziewczyny, my szukamy objawów, stosujemy róznego rodzaju \"przyspieszacze\", co ma być to i tak będzie i niunie tez wyjda kiedy one beda chcialy a nie kiedy nam akurat pasuje... i tyle w temacie. Ja też pewnie najdłużej zostane jedna z tych nierozpakowanych- termin terminem, a jak pokazuje mój przykład nie oznacza to wcale ze zaplanowanego dnia nastapi \"rozładunek\" hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dziewczynki nie chce sie zwracac do kazdej z was z osobna, bo jestem dzis do dupki! mam ochote jeśc i leżeć! ktg ponoć dobrze, choc połozna powiedziała, ze mój mały jest strasznie akustyczny. boli mnie krocze ale i tak nie urodze bo moja szyjka mi na to nie pozwoli moje ktg w szpitalu kosztowało 30 zł jestem w szoku jak winduja ceny, bo niecały miesiac temu moja kol. płaciła 15zł jeszcze jedno, poród zawesze (mówie o porodzie rodzinnym) był bezpłatny, osoba towarzyszą ca musiała tylko kupic sobie za 5 zł fartuch i to wszystko. teraz poród kosztuje 80 zł, a te panie którę chodziły do szkoły rodzenia moga zapłącić 50 zł nie mozna miec połoznej tak zamówionej, bo wpadli na pomysł porodów komercyjnych, łasnie z połozna ale za 700zł. wiec nie wiem kogo na to bedzie stac moja Buffy dzis miała następny zastrzyk i czuje się coraz lepiej ja po rozpakowaniu dje znać Anja2525, bo taka mamy umowe, bo w czwartek ide do szpitala! nie chce wiecej gadać, bo mam schizy, by nic nie zapeszać. a jeszcze dziś mam telefon za telefonem i wszystkim musze tłumaczyć o co chodzi z moja szyjka macicy i przeprzaszam ale juz mam dość! jeszcze jedno! Fabia22- ja poprosze o wiecej takich kawałów. w majty to o mało ja i mój mąz nie narobiliśmy. Anja2525- kochana dzikuję za wszyyyyyyyyyyyyystko bardzo mocno i goraco Was pozdrawiam i jeszcze jutro do Was tu wpadne a teraz wybaczcie ide jeśc i leżeć jeść i leżec buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***Dee- kochana a na ludzi to nie patrz, jesli chodzi o to jak reaguja na martwienie sie o zwierzaka. jak ktos sam nie ma zwierzaczka i nie wie co to miłość pieska czy innego puchatka to niech nie ocenia naszych zachowac. kochana zwierzeta są kochańsze od ludzi, wiesz o co mi chodzi o \"pseudo przyjacół\". zwierzaki szybko sie naucza kochac nasze maluszki. pozdrawiam was wszystkie nie gniewajcie się ze nie gadam do każdej z osobna ide jeśc i leżec hahahha 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja już po wizyie. Oboje jesteśmy gotowe i poród może nastąpić w każdej chwili. Więc czekamy bo cóż innego mi pozostało. Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie a teraz wybaczci e ale muszem się położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia powiem Ci, ze jestem zbulwersowana. Jak tak można. za wszytko placić, a na co nam odcinają z pensji? I poród komercyjny 700 zł śmiechu warte. I to ma byc rodzić po ludzku? Nic tylko gdzies to nagłośnic, bo wszędzie sie mowi, że opieka nad ciężarną jest za darmo a tu guzik prawda. Nie denerwuj sie, a moze jakiś inny szpital? Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w jeleniej porod rodzinny z prywatna polozna kosztuje 400zl,bez wzgledu ile godzin i jak sie zakonczy(czy cesarka czy SN_) dlatego ja sie na taki zdecydowalam,bo i tak mojej ginki nie ma w szpitalu,wiec ....wiadomo :-) ide polegiwac bo stopy mam opuchniete jak wieksza siostra fiony(jakby ja miala) tragizm a jutro u nas 13 stopni tylko,mi i tak wiecznie duszno i goraco ale chodzi o stopy! i ciuchy!wiekszosc a raczej wszystkie to letnie fatalaszki;-) bezbolowej nocki zycze,rano zajrze i znow sie przywitamBZetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za kilkanascie minut zaczyna sie moj termin nie moge spac bo strasznie boli mnie w prawym boku pod brzuchem, tak ze jak poleze to potem nie moge wstac i na noge mi niekiedy promieniuje... pozatym dzis popołudniu to dzidzia sie tak wiercila ze M sie boi ze sie przekreciła w poprzek... chyba razem z M shizujemy dobrze ze wreszcie sie połozył... miałyscie taki bol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane nie zgadniecie co ja tutaj robie normalka obudził mnie głod ale to wilczy a wczoraj jadłam i jadłam to chyba stres i to mega stres własnie wcinam 2 berlinki na gorąco i 2 kanapki i herbatka kurede o tej porze to tylko jadłam na siłę jedną kanapeczkę, bo aceton miałąm w moczu a teraz takie dania sobie serwuje ale jak mi to smakuje👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko ucis robi na nerwy mnie boli codziennie wiec juz nie wiem sama gdzie dokładnie i jaki ten ból, bo przeplatają go dziwne skurcze wszystko bedzie dobrze :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma- ja to już na te wygłupy finansowe nie mam siły robia co chcą, bo wiedzą, ze i tak przyjdziesz rodzić, aczy sobie weźmiesz męża czy nie to ich to wali:> taki nasz los ale nie mozna się poddawać:> bo będziecie jak ja wstawały o tej porze i żarły, nie jadły tylko żarły bo mnie to juz całkiem powałiło:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrześniówka2007 kochan ale fajnie ze nie ja sama ma schizy mniami mniami i ty te z coś jesz :> a co jesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007- kochana pewnie poszłas juz spać? to jeszcze raz smacznego i słodkich snów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę tv pooglądam:> już chyba nie zasnę ale mi sie dziś dzionek zaczyna :) pozdrawiam buziaaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie nie jestes sama - poszłam wszamac coś na dół... ja pochłonęłam pietkę od chleba z masełkiem i poledwiczką i nektarynkę.... ot, tak przy okazji robiac M sniadanko - ten to tez ma pore nie? aha i własnie pochłaniam kawałek babki piaskowej... lezał sobie na stoliczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio w weekend, pon, wt to M robil sniadanka i herbatke tez tak przed szósta bo tak wstaje do pracy wiec chyba sie przyzwyczailam do takiej pory... ufff... ale z rana tak jakos nie wchodzi:) mialam kilka takich ni ze miedzy 3-4 rano szłam po kanapke, albo banana albo winogrona bo myslałam ze nie zasne tak mnie ssało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, ja nadal 2w1... Buszowałyście po lodówce w nocy, to teraz pewno śpicie:)) Ja od 2 w nocy miałam przeboje- wogole nie moglam polozyc sie na prawym boku ani na wznak, bo czulam tak potworny bol, ze szok. Więc musialam lezec na lewym- ale ilez mozna. Od około 4:45 zaczeły mi sie jakies skurcze, ale ostatni był o 7:10 i teraz cisza. A już myślalam ze to moze to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja z rana Ja nadal 2w1 Spać też nie mogłam bo czekałam na ruchy Małej bo coś ospała jest. Jak się nic nie zmieni to pojadę do szpitala bo mam taki przykaż od lekarza. Jakbym zapuchła albo jakby Mała zrobiła się ospała.. Wszystkim życzę miłego dzionka a śpiochom nadrobienia snu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to nie ostania moja wizyta na topiku przed rozwiązaniem. Wczoraj wieczorem dostałam takie sobie skurcze, od południa strasznie naciągało mnie na wymioty. O 23 miałam jechać do szpitala, ale pomyślałam, że poczekam do rozwinięcia sytuacji. I tak położyłam się spać i mniej więcej co godzinę budziłam się z tymi torsjami i bólem (ten ból nie jest specjalnie duży - wydaje mi się tylko że trwa b. długo i nie mogę go zmierzyć czasowo). O 7 zadzwoniłam do swojej położnej i kazała przyjechać do szpitala na 10 z torbą więc po 9 będę się zbierać. Jest mi wciąż niedobrze. Skurcze nie są intensywne, ale tak właśnie zaczął się poród z moją pierwszą córką więc właściwie wszystko się może zdarzyć. Tak więc na wszelki wypadek trzymajcie kciuki. Gdybym rodziła na miejscu pewnie bym nie panikowała, a tak boję się żeby zdążyć dojechać. Dam znać przez Katusię co i jak. No chyba że koło 12 będę z powrotem. Jeszcze chwilę posiedzę przy kompie żeby umilić sobie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabia22 ja własnie sie obudziłam... ja juz nie wiem co jest co ale od wczoraj mam fatalne samopoczucie, rano wszystko wysprzatalam i popołudniu sie zaczeło... ale to chyba shizy bo dzis termin... a dzis jestem sama w domku bo M pojechał na inwestycje dopilnowac budowy bo go tam ostatnio długo nie bylo... dziewczyny jak miałam zwolnienie do 18 ego to od dzis co? urlop macierzynski? mam to jakos złaszac czy jak? chyba sie dzis nie udam do szpitala dopiero w piatek, ale jak to załatwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, położna powiedziała mi że jak zaczyna się rozwierać szyjka to mogą właśnie wystąpić nudności i wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×