Rodzimy we wrześniu 2007r.

Oj dziewczyny przestańcie bo normalnie mi głupio;-)

Maju właśnie zauważyłam ze mamy dzieciaczki z tego samego dnia :) Powodzenia! Ja tez mam problem z laktacją wieczorami. W ciągu dnia Natalka je mało ( tzn. krótko ssie) i pokarmu spokojnie mi wystarcza. Wieczorem tak ok. 17 budzi sie w niej jakis apetyt i wtedy chce znacznie wiecej jesć a niestety piesi przzyzwyczajone do niewielkich porcji nie mają tyle mleka. Przystawiam ją wiec do obu i jesli przespi 3-4 godz to cos tam do piersi napłynie na nastepne karmienie, ale jak obudzi sie za 2 godz to piersi nadal puste. I wczoraj był taki cyrk ze hej, juz nawet zrobiłąm jej sztuczne mleko ale co z tego jak ona nie chce wziąć do buzi sztucznego smoka, wypycha jezykiem i nie ma szans na dokarmienie butelką :( Głodna, płacze ale butelki nie chce. Eh, wzoraj było mi jej tak zal bo tak płakała a ja wiem ze była głodna i nic nie mogłam zrobić. :( Tak wiec jedne mają problem bo dzieci tylko chcą soczka z butelką inne bo tylko chcą cyca. I tak żle i tak nie dobrze.

oczywiście nie soczka tylko smoczka ;)

irysku jest taki zestaw wspomagający karmienie, wypróbowałam go, jest to na początku trochę skomplikowane, ale potem można dojść do wprawy, do tej butelki wlewa się sztuczne mleczko i wiesza na szyję, ten wężyk przyklejasz do piersi i podajesz razem z brodawką, dziecko ssie cyca, mleczko leci i wszyscy sa szczęśliwi, a dodatkowo piersi s,ą stymulowane do dalszej produkcji. https://ssl.allegro.pl/item271850263__sns_system_wspomagajacy_karmienie_firmy_medela.html

Mam taki zestaw i mogę ci go odstąpić, bo mi już się nie przyda, jeśli byłabyś zainteresowana.

Elżwira dzięki za linka, rzeczywiście kiedys czytałam o tym zestawie. U mnie problemy zaczeły sie niedawno kilka dni, 4 moze 5 z czego wiekszość kończyła sie na moich nerwach czy mała prześpi wystarczająco długo by piersi znów były pełne, zwykle jakos sie udawało, dopiero tak ze dwa razy mielismy ostry kryzys bo mała obudziła sie za szybko. Poczekam jeszcze kilka dni , moze sytuacja sie sama unormuje, postanowiłam częściej przystawiać ją do piersi w ciągu dnia bo wtedy pokarmu mam duzo . Moze wtedy nie bedzie taka łapczywa pod wieczór.Zobacze jak to nie przyniesie efektu i sytuacja bedzie sie pogarszać to skorzystam z twojej propozycji. Pozdrawiam Dziewczyny spytam jeszcze raz czy któraś z was szczepiła dziecko przeciwko rotawirusowi i prosze wypowiedzcie sie o swoich termometrach. Bużki dla wszystkich

Czesc kochane mamusie ;) Nie bylo mnie tu 2 miesiace,ale od czasu do czasu(jak synek mi na to pozwolil) czytalam co naskrobalyscie. U nas ogolnie dobrze. Nataniel mial ostatnio plesniawki,ale juz mu zeszly,poza tym od 31 pazdziernika naklejam mu plaster na pepek bo ma przepukline.Troche sie boje bo jak do 12 grudnia nie zejdzie to bedziemy musieli jechac na zabieg :(. Synus wazy juz ponad 5kg i mysle ze ma juz kolo 60cm (31 pazdziernika mial 56cm i wazyl 4,5 kg). Nadal karmie go piersia z czego bardzo sie ciesze :). W sobote wieczorkiem mialam maly kryzys i zrobilam mu mleko NAN,ale kochany synus nie zdradzil maminego cyca i nie chcial nawet popatrzec na butelke z tym mlekiem-jak go znowu przystawilam do piersi to o dziwo mleczko polecialo i zasnal. Uff az mi ulzylo bo bardzo nie chce mu dawac innego mleka niz moje. W sumie to podaje mu tylko mleko i czasami PLANTEX,tak poza tym nic. Mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie i przyjmiecie spowrotem na forum :). Pozdrawiam i obiecuje ze postaram sie teraz juz czesciej odzywac ;) Milego dnia zycze mamusiom i dzieciaczkom ;*

Czesc kochane mamusie ;) Nie bylo mnie tu 2 miesiace,ale od czasu do czasu(jak synek mi na to pozwolil) czytalam co naskrobalyscie. U nas ogolnie dobrze. Nataniel mial ostatnio plesniawki,ale juz mu zeszly,poza tym od 31 pazdziernika naklejam mu plaster na pepek bo ma przepukline.Troche sie boje bo jak do 12 grudnia nie zejdzie to bedziemy musieli jechac na zabieg :(. Synus wazy juz ponad 5kg i mysle ze ma juz kolo 60cm (31 pazdziernika mial 56cm i wazyl 4,5 kg). Nadal karmie go piersia z czego bardzo sie ciesze :). W sobote wieczorkiem mialam maly kryzys i zrobilam mu mleko NAN,ale kochany synus nie zdradzil maminego cyca i nie chcial nawet popatrzec na butelke z tym mlekiem-jak go znowu przystawilam do piersi to o dziwo mleczko polecialo i zasnal. Uff az mi ulzylo bo bardzo nie chce mu dawac innego mleka niz moje. W sumie to podaje mu tylko mleko i czasami PLANTEX,tak poza tym nic. Mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie i przyjmiecie spowrotem na forum :). Pozdrawiam i obiecuje ze postaram sie teraz juz czesciej odzywac ;) Milego dnia zycze mamusiom i dzieciaczkom ;*

Dziewczyny jak sie dodaje zdjecia?nie umiem a chcialabym sie pochwalic Natanielkiem :D

Czesc Kobietki! Dawno mnie tu nie bylo, wybaczcie, ale caly moj czas poswiecam mojemu Colinkowi! Jest bardzoooooooooo absorbujacy, ale coz sama go rozpiescilam ;) Ciesze sie bardzo, ze nasz topik trwa i ma sie dobrze i ze zawsze w wolnej chwili mozna tu zajrzec i podzielic sie naszymi radosciami i smutkami. Nie bede odpisywac kazdej ale pozdrawiam Was serdecznie Kochane! Miska_26 wierze, ze Mati jest zdrowy i bedzie wszystko dobrze. Wiem jakie to nerwy, bo przechodzilam to w ciazy, kiedy lekarz poinformowal mnie o pepowinie dwunaczyniowej. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo i u Was tez bedzie dobrze - zobaczysz! Przytulam Was mocno i caluje Mateuszka anja2525 fajny pomysl z tym nocniczkiem ;) A problemami nie przejmuj sie tak bardzo, ktoz z nas ich nie ma. Najwazniejsze, ze nasze malenstwa daja nam szczescie :) _maja_1980 Ja tez odciagam pokarm, chociaz powoli zaczyna mnie to meczyc, bo wkoncu potrzeba czasu i cierpliwosci. Przed kazdym uzyciem sterylizuje laktator(tzn. ta nakladke na piers), butelki, smoczki. W nocy przewaznie tez odciagam, ale niekiedy mi sie nie chce i wtedy daje malemu sztuczne. Odnosnie zywienia, czy Wasze dzieci tez mialy (albo maja) okres wzmozonego apetytu ?! Colin dzis skonczyl 7tyg. i od 3dni domaga sie jedzenia co 2godz. Zastanawialam sie juz nawet, czy moje mleczko nie jest oby jalowe, ale po sztucznym wystepuje to samo. Rozmawialam z polozna i powiedziala, ze u dzieci wystepuje czas, kiedy nagle wiecej i czesciej potrzebuja, bo szybciej rosna. Maly zjada ok. 130ml- 160ml. 6-7 (a nawet 8) razy na dobe. Jesli chodzi o antykoncepcje, to w zeszlym tyg. bylam u gina i jest wszystko w jaknajlepszym porzadku, jednak sexu jeszcze nie bylo :( Za 2tyg. bede miala zalozona spirale i do tego czasu poscimy :P Zdecydowalam sie na MIRENE, bo narazie wiecej dzieci nie planujemu. Chociaz fajnie byloby miec jeszcze coreczke ;) Ale moze w pozniejszym terminie. Asik1984 Ja Cie pamietam :) Biedny Natanielek, mam nadzieje, ze uporacie sie z ta przepuklinka. Duzy z niego chlopiec (mama ma co nosic ;) ) A zdjatka mozna wklejac poprzez www.fotosik.pl Pozdrawiam Was Wszystkie i Maluszki!!!

Irysku-może jest u Ciebie właśnie tak jak pisała Shiva, zapotrzebowanie malucha nagle wzrosło, a ty po prostu nie nadążyłaś z produkcją, jeżeli tak to rzeczywiście przystawiaj jak najczęściej, powinno sie unormować. Jeżeli to nic nie da, to daj znać.Ja nie szczepiłam przeciw rotawirusom, i termometru dousznego też niestety nie posiadam. Shiva24-Dobrze że się odezwałaś:-) Asik 1984-witaj, pisz jak najczęściej:-)

Asik, a zdjęcia najlepiej dodać przez www.fotosik.pl, tam dodajesz zdjęcie i link do niego kopiujesz i wklejasz do stopki. Stopkę tworzysz wchodząc w preferencje. Poradzisz sobie, ja nie jestem orłem jeśli chodzi o komputery, ale też dałam radę;-)

podziwiam was za czas, który macie aby tu posiedziec popisac i poczytac. ja niestety jestem w stanie tylko czasem właczyc komputer i cos poczytac. jak jestem sam w domku i Kacperek spi to musze sie wziasc za siebei zaczełąm cwiczyc bo waga staneła w miejscu i brzuszek jest nie taki jak powinien byc, a przeciez sylwester sie zbliza i trzeba jakos wygladac, dlatego musicie mi to wybaczyc. po za tym mąż pracuje w pray i po pracy bo mamy jeszcze firme i daltego jak jest w domku to spedzamy czas w 3 i komputer jest wtedy wyłaczony. pozdrawiam was wszystkie

Witajcie. Mnie nie było równie długo. Teraz już od nowa uporządkowałam swoje życie i chętnie was podczytuje:) Mikołajek to bardzo pogodne dziecko więc mam dużo czasu na pracę-niestety nie mam wolnego i pracuje zdalnie. Ostatnio i nas nie ominął szpital. Miki cierpi na bezdechy. Na całe szczęście tak głośno walczy o oddech że wybudził mnie w środku nocy i pomogłam mu go złapać. Niestety jak ataki zaczęły się nasilać skierowali nas do szpitala po wszystkich badaniach okazło się że mały po prostu nie ulewa na zewnątrz i ma mikroulewania, które wpadają do płuc i stąd te bezdechy. Dostał debradit na szybszą pracę jelit i treść żołądkowa szybciej ucieka więc zaczynają bezdechy mijać. Teraz nawet jak coś mu wpadnie to radzi sobie sam. Strachu jednak napędził nam co nie miara, teraz musimy również go pilnować, ale wiemy że zaczyna z tego powoli wyrastać. Co do szepień przeciw rotrawirusom to ja się nie zdecydowałam, a termometr kupiłam rossmanowski elektryczny ale ten pod ramię albo w pupę- zupełnie się nie sprawdził wskazuje dziwnie niską temperaturę Pozdrawiam wszystkie cudowne maluszki i ich mamusie:)

Witajcie! No to mój synek odnotował dzisiaj swój kolejny rekord, jeśli chodzi o nocny sen. Wykąpaliśmy go wczoraj po 20.00, zjadł i ok.22.00 sam usnął. Jakie było moje zdziwienie jak po usłyszeniu płaczu zobaczyłam, że na zegarku jest już 5.00 rano. Dawno się tak nie wyspałam. Chyba jest coś w tym, że matka karmiąca powinna mieć nieprzerwane pięć godzin snu. Wtedy człowiek może normalnie funkcjonować :) Wandzia b. - ja dlatego już w szpitalu dałąm małemu smoczek. W efekcie pierś i smoczek pojawiły się jednocześnie i jedno z drugim nie konkurowało. Doradziła mi to koleżanka, która jest psychologiem dziecięcym, a czy to działa w każdym przypadku to nie wiem. Oczywiście w szpitalu dostałam opr od pani ordynator oddziału dziecięcego za ten smoczek. Elżwira - dzisiaj mały wygłupiał się z nami dwie godziny na macie. Wynika więc z tego, że jak go nic nie boli, to potrafi się pobawić. Irysek - któraś z dziewczyn pisała wcześniej, że szczepionka przeciw rotawirusowi chroni tylko przed konkretnym szczepem wirusa, a tych szczepów jest bardzo dużo, stąd lepiej zaszczepić na pneumokoki i meningokoki. Jeśli chodzi o termometr to ja mam taki elektroniczny do ucha i czoła, ale w uchu nie mierzę, bo wychodzą bardzo dziwne wartości, a do czoła działa bez zarzutu chociaż trzeba nieraz zrobić kilka pomiarów, by wykluczyć błąd. Maja1980 - Katusia - boże, gdzie Ty chowasz te kilogramy. Ja ważę ponad 10 kg mniej, a wyglądam przy Tobie jak hipopotam :) Malagocha333 - mój synek najdłużej nie robił 4 dni. Dzisiaj jest drugi dzień bez kupki i czekam na nią jak na zmiłowanie. Jak już się pojawia, to jest taka radość w domu, jakbyśmy trafili w toto-lotka :)) Anja2525 - to masz zdolnego szkraba :) niespełna trzy miesiąca i już nocnik. Może dzięki temu szybciej załapie, o co chodzi. Pozdrawiam dziewczyny, które odezwały się po przerwie oraz resztę mamusiek i ich szkrabów

Irysku- kochana ja mam 165 i juz nawet ponad 70kg i kazdy mnie o to pyta gdzie te kg, ale ja je widze i czuje :> buziaki, dzieki za miłe słowa Elżwira buziaki, dzieki za miłe słowa , fajnie ze chociaz na necie mozna spotkać podobnych ludzi do siebie, bo ja ogólnire czuje się jak odmieniec, alien, wyobcowana, jestem za wrazliwa dusza na te czasu, nie poltrafie rozpychac się łokciami, lubie czyste jasne klarowne sytuacje i nie potrafie był obłudna, wręcz reaguje na to agresją i nie lubie fałszywego przyjaźnienia się, wole być wtedy sama:> dzidzia1975 Asiulka jest sliczna i jak ładnie głowenie trzyma uniesiona _maja_1980_ kochana buziaki, dzieki za miłe słowa , a te moje oczy hahahah takie diabełki hihihihihih, dzia za kubatke. ja po każdym uzyciu laktatora to go wyparzam, bo tak kazali w szpitalu. Anja2525 kochana brawo za nockik , normalnie jestem z Maksiulki dumna to-tylko-ja- wazne ze coś naskrobiesz czasem Asik1984- witaj, a te zdjęcia to dobrze opisała Elżwira zekanna- witaj Vanilam- normalnie zazdroszcze takiego snu i oby tak dalej . kochana ja tych kg to nienawidze i to mam wzrost 165 koszmar , a niby kazdy mi mówi ze tego u mnie nie widać, a ja to widze, ale dzieki za miłe słowa pozdrowionka dla wszystkim mamulek bardzo was lubie kobietki moje kochane hihihih

witam my dzis po szcepieniu ufff 6w1 i ndrugie klucie w udo meningokoki po szczepieniu prawie caly czas spi biedulka mala mam nadzieje ze ta nadmierna sennosc jest tylko jednodniowa,niby na ulotce jest to podane jako mozliwosc wystepowania 5800kg waga w 8 tygodniu,moze nie oszalamiajaca ale niejdkiem jest wiec nie mam sie co martwic .urodzila sie wielka wiec teraz musi przystopowac,zeby sie z rowniesnikami \"skumac\" pozdrawiam wszystkie mamuslki,k ktoras maminka pytala gdzie 6w1 daja,wiec pisze,ze w udo(domiesniowo), a koszt meningokokow u nas w jeleniej to 155zl,natomiast 6w1 190zl zamiast becikowego powinni zasponsorowac kompleksowe szczepienia,rotowirusy,pneumokoki a tak to czlowiek musi wybierac i sie zastanawiac analizowac i przeliczac wwwwwrrrrrrr paaaaa

Witajcie wieczorem Asik1984 fajnie ze sie odezwalas irysek hej Babiszonku:) eve81 pozdrawiam maja_1980_ witaj kolezanko buziale dla Maludy:D sakahet Vanilam super ze Szymonek tak ladnie spi:) moj od 21 do 4 i pozniej o 6 sie budzi a juz o 7 nie ma mocnych i laduje u mnie w lozku;) Shiva24 ale sie rozmarzylam przy Twoim zdjeciu z brzuszkiem przy basenie - tak tesknie za brzuszkiem i latem:) juz bym mogla byc znowu w ciazy - nie wiem czy to normalne to-tylko-ja pozdrawiam Zekanna napisz mi prosze jak zauwazylas ze cos jest nie tak z Mikolajkiem, co sklonilo Cie do niepokoju ja sie martwie bo moj Maks czesto zapomina oddychac przy jedzeniu:( dzieki za odpowiedz z gory buziaki i pozdrawiam ewciau ja tez wzielam to szczepienie, a juz 5.12 kolejna dawka:( ale duza Twoja maluda 5kg800g SUPER Elżwira Kobieto te dzieci sa z Ciebie ??? wygladasz jak super laska ok 17 roku zycia gdzie Ty masz te 3 ciaze ??? katusia Ty moj Kochany Babiszonku !!! ja wlasnie siedze na rurkach orzechowych i paluszkach - tak do kompa - hahahaha no i moje postanowienia poszly z dymem miśka_26 halo halo - odezwij sie bo pusto tu bez Ciebie

Witajcie wieczorem Asik1984 fajnie ze sie odezwalas irysek hej Babiszonku:) eve81 pozdrawiam maja_1980_ witaj kolezanko buziale dla Maludy:D sakahet Vanilam super ze Szymonek tak ladnie spi:) moj od 21 do 4 i pozniej o 6 sie budzi a juz o 7 nie ma mocnych i laduje u mnie w lozku;) Shiva24 ale sie rozmarzylam przy Twoim zdjeciu z brzuszkiem przy basenie - tak tesknie za brzuszkiem i latem:) juz bym mogla byc znowu w ciazy - nie wiem czy to normalne to-tylko-ja pozdrawiam Zekanna napisz mi prosze jak zauwazylas ze cos jest nie tak z Mikolajkiem, co sklonilo Cie do niepokoju ja sie martwie bo moj Maks czesto zapomina oddychac przy jedzeniu:( dzieki za odpowiedz z gory buziaki i pozdrawiam ewciau ja tez wzielam to szczepienie, a juz 5.12 kolejna dawka:( ale duza Twoja maluda 5kg800g SUPER Elżwira Kobieto te dzieci sa z Ciebie ??? wygladasz jak super laska ok 17 roku zycia gdzie Ty masz te 3 ciaze ??? katusia Ty moj Kochany Babiszonku !!! ja wlasnie siedze na rurkach orzechowych i paluszkach - tak do kompa - hahahaha no i moje postanowienia poszly z dymem miśka_26 halo halo - odezwij sie bo pusto tu bez Ciebie

Witajcie wieczorem Asik1984 fajnie ze sie odezwalas irysek hej Babiszonku:) eve81 pozdrawiam maja_1980_ witaj kolezanko buziale dla Maludy:D sakahet Vanilam super ze Szymonek tak ladnie spi:) moj od 21 do 4 i pozniej o 6 sie budzi a juz o 7 nie ma mocnych i laduje u mnie w lozku;) Shiva24 ale sie rozmarzylam przy Twoim zdjeciu z brzuszkiem przy basenie - tak tesknie za brzuszkiem i latem:) juz bym mogla byc znowu w ciazy - nie wiem czy to normalne to-tylko-ja pozdrawiam Zekanna napisz mi prosze jak zauwazylas ze cos jest nie tak z Mikolajkiem, co sklonilo Cie do niepokoju ja sie martwie bo moj Maks czesto zapomina oddychac przy jedzeniu:( dzieki za odpowiedz z gory buziaki i pozdrawiam ewciau ja tez wzielam to szczepienie, a juz 5.12 kolejna dawka:( ale duza Twoja maluda 5kg800g SUPER Elżwira Kobieto te dzieci sa z Ciebie ??? wygladasz jak super laska ok 17 roku zycia gdzie Ty masz te 3 ciaze ??? katusia Ty moj Kochany Babiszonku !!! ja wlasnie siedze na rurkach orzechowych i paluszkach - tak do kompa - hahahaha no i moje postanowienia poszly z dymem miśka_26 halo halo - odezwij sie bo pusto tu bez Ciebie

Sakahet - moja mała potrafi jeść 8 - 10 razy dziennie (średnio co 2,5 - 3 godz. - tak jak noworodkowi podaję jej pierś na żądanie) ewciau - cebion podaję 5 kropli na łyżeczkę i Wiki to wypija ze smakiem (jej z resztą smakuje wszystko co nadaje się do jedzenia) DO DZIEWCZYN KTÓRE KARMIĄ PIERSIĄ - czy wszystkie dostałyście już miesiączki????? Dzięki wszystkim za odpowiedzi na temat kupek Asik1984 - witamy po długiej przerwie Vanilam - pogratulować snu, ja wciąż nie wiem co to znaczy. Ja smoczek też próbowałam podać już w szpiytalu ale spaliło na panewce.

grako96 ja nawet juz dokarmiam od jakiegos czasu Maksa butla i okresu ni widu ni slychu - czyzby to ciaza;) - hi hi hi ale powaznie to nie mam op pologu czyli 10.09 rodzilam to pozniej 5 tygodni a teraz cisza, podobno nawet do roku moze nie byc - tak mowily dziewczyny co chodzily na szkole rodzenia, a im tak na tej szkole powiedzialy

grako96 nie wiem czy mnie to Twoje pytanie dotyczy odnośnie miesiączki, ja karmię wyłącznie piersią nie dostałam jeszcze okresu ale jestem po tym zaszczyku antykoncepcyjnym

Miśka26 mam pytania odnośnie tego ciasta krówka: 1. czy zamiast łyżeczki sody można dać łyżeczkę proszku do pieczenia? 2. czy przepis jest na dużą blachę? 3. czy oba kawałki ciasta trzeba osobno upiec? 4. czy słodka śmietana kremówka to ta 30%? 5. jeśli chodzi o przełożenie to najpierw jest placek później masa i znów placek a na to tofii? czy placek,masa, placek, masa, tofi? 6. która masa jest lepsza ta ze śmietany czy z karpatki? 7. jakimi orzechami posypujesz? laskowe czy włoskie? Pozdrawiam i czekam na odp. Ciasto robię jako prezent dla mojego taty. Pojutrze kończy 66lat i uwielbia ciasta.

Cześć dziewczynki grako - u mnie już 10 tygodni po porodzie i tez nie mam jeszcze okresu, karmię piersią. Na zastrzyk anty się nie zdecyduję, ani na pigułki, bo obawiam się przytycia. Zresztą kiedyś brałam już pigułki przez 3 lata i wybitnie mi nie słuzyły.

Witajcie kobitki. Ale ziiimno, brr. Szron i mgła za oknem, ale na szczęście wychodzi słoneczko. U mnie w kwestii laktacyjnej nic dobrego, niestety. Wyciągam z obu piersi na zmianę 20 i 50 ml ale ściągam co 2,5 godz żeby pobudzić laktację. Tylko rano wyciągam 95ml, mimo że w nocy też \"doję\" 2 razy. Mała była tak głodna że włączyłam nad ranem Bebiko :( Ściągać będę nadal tylko podam co drugie karmienie swoje mleko z dwóch sesji ściągania, na zmianę ze sztucznym. Chyba nie ma ryzyka, że po sztucznym nie zechce jeść mojego?? Smutno mi. Najpierw odstawienie od cyca, teraz sztuczne. Nie sądziłam że będzie mi z tym tak źle. Ale tak sobie myślę że może karmiąc piersią ostatnio też miałam tak mało pokarmu i nawet bym o tym nie wiedziała. Właściwie to ona zawsze króciutko jadła, 5-10 min, może dlatego piersi mało wytwarzają... Ale w ciągu pierwszych 6 tyg. przybrała 1200g .Więc sporo. Poza tym po jedzeniu była zadowolona i zasypiała. Hmm.. Elżwirko, jak długo walczyłaś o powrót laktacji? W jakim tempie mleka w piersiach przybywało? I jak pomogła Ci poradnia laktacyjna? Strasznie się boję żeby nie stracić mleka :( irysek - od wczoraj wiem, czym jest dla matki płacz głodnego dziecka. Ma się ochotę płakać razem z nim, a jedyne o czym można myśleć to żeby natychmiast i za wszelką cenę je nakarmić. Naprawdę jesteś w trudnej sytuacji, powodzenia, trzymam kciuki. Dobrze że moja ze smoczkiem nie ma problemów, a może niedobrze bo piersi przez to nie chce... :o I faktycznie Natalka z tego samego dnia Cmoknij ją w piętkę od ciotki Majki ;) Shiva24 Asik 1984 - dobrze że pleśniawki minęły, podobno są dla dziecka bolesne. Zazdroszczę Ci tego karmienia piersią. Zaglądaj do nas jak najczęściej, pozdrowienia dla Natanielka :) zekanna - jejku, współczuję tych bezdechów. Dobrze że już jest OK. A Ty kochana nie podczytuj tylko pisz, pisz !! vanilam anja2525 grako96 - ja do tej pory karmiłam piersią i okresu ani widu ani słychu. Ale u mnie cykle były na maksa pochrzanione, potrafiłam nie mieć @ raz 2 miesiące a raz pół roku. Taki cyrk zaczął się po odstawieniu pigułek, cud że zaszłam w ciążę. Poza tym zupełnie mi nie służyły, tak jak u azazelli. Pozdrowienia dla wszystkich piszących i niepiszących (proszę pisać!!!) mamuś i ich Skarbików.

Katusiu, Anju, Vanilam, Elżwira, Irysku, Shiva24 - dziękuje Wczoraj nie było najgorzej na wizytach - pocieszyłam się,że Mateuszek przy tych innych dzieciach z poradni patalogii noworodka wyglądał jak roczne dziecko :) Tamte dzieci są takie malusieńkie, a miały po 4,5 mieisięcy - Mati tak jak one wyglądał przy narodzinach..więc nie wierze,że jest chory - bo nawet wizualnie nie pasuje do nich, mamy tamtych dzieci były w szoku,że Mati skończył dopiero 2 miesiace, już teraz też rozumiem, czemu na oddziale siostry mówili na niego "duży" :) Lekarka była bardzo zadowolona z jego rozwoju.. u kardiologanatomiast narazie zero poprawy, jeszcze wykresy bicia serduszka nie są zadowalające, ale lekarz pocieszył,że przez te jego zapalenie płuc przy narodznach moze tak być i poprostu potrzeba czasu, najważniejsze,że się nie pogarsza... najgorsze jeszcze teraz czekanie na telefon z Poznania. bo tam czeka nas najgorsze...albo radość, albo wyrok :( ale staram sie być dobrej myśli i nie zadręczać się - bo Mati JEST ZDROWY - musi być. Katusiu, Aniu dziękuje za smski Kasiu napisz mi swój numer komórki, bo został na starym telefonie, a w naszej tabelce zginęły wszystkie telefony.. małgocha333- 1. można dać łyżeczkę proszku do pieczenia 2. przepis jest na dużą blachę 3. 2 kawałki ciasta trzeba osobno upiec 4. słodka śmietana kremówka to ta 30% :) 5. przełożenie to najpierw jest placek później masa i znów placek a na to tofii 6. lepsza masa jest z karpatki, bo ciasto najlepsze jest dopiero na drugi dzień, musi troszkę postać w temp. pokojowej żeby placki od masy zmiękły - śmietana szybciej się psuje 7. orzechy do posypania włoskie ja w sobote też robie ciacho bo mama ma w piątek urodziny, a tata dziś imieniny - a imprezka jest w niedziele :) MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM ŻYCZĘ :) ide troche sprzątać póki Mati słodziutko śpi wczoraj znalazłam na allegro rower trengowy kosztował tylko stówke i na dodatek 20 km ode mnie..i oczywiscie jak to ja w gorącej wodzie kompana- musiałam mieć go odrazu...hehe i facet sprzedajacy mi go przywiózł do domu....rowerek jest extra full wypas i ma pełno bajerów do mierzenia tętna, spalanych kalorii itp.. mam zamiar zabrać się w końcu za siebie, bo do wiosny coraz bliżej. Znajomi zaprosili nas na sobote na andrzejki na zabawe - i jak tu iść z takim bebolem wielkim??? musze sie jakoś zawziąść i ćwiczyć, bo często tylko na checiach zostaje...hihi już kiedys miałam rowr i steper - ale kurzyły się, wiec sprzedałam, maż już się śmieje ze mnie....ale tym razem pokaże,że pokonam lenia :)

to oczywiscie ja :) tylko ś nie napisałam

Dzień doberek! Maju już odpowiadam, ja o pełen powrót laktacji walczyłam prawie miesiąc, ale zaczynałam od czterdziestu ml na dobę! Ateraz ściągam 150 ml co trzy godziny, mleczka przybywało stopniowo , chociaż mi się wydawało, że następuje to bardz wolno, myślę że w twoim przypadku tydzień lub dwa i powinno być dobrze. Poradnia laktacyjna pomogła mi bardzo, naprawdę myślę że bez wsparcia wspaniałej kobiety tam pracującej nie udałoby mi się, napiszę ci wszystkie informacje, których mi tam udzielono: -nastawienie psychicznejest bardz ważne, jak będziesz mocno chciała to na pewno się uda, -najbardziej pobudza laktację ssanie piersi przez dziecko, więc przystawiać jak najczęściej, -odciąganie laktatorem (najlepszy medeli)co 2,5 -3 godziny w systemie 7-7-5-5-3-3(liczba minut na każdą pierś), -picie herbatki laktacyjnej, dwa, trzy razy dziennie, -stosowanie granulek homeopatycznych ricinus communis CH5, 3 razy po pięć granulek(możesz kupić w aptece). Tam też polecono mi zestaw SNS medeli(podałam wcześniej linka Iryskowi), ale sprawdz się on jeżeli dziecko chce ssać pierś, mój Kuba odwyczaił się już niestety i Sns nie znalazł zastosowania, ale jest to naprawdę dobre rozwiązanie. Jak jeszcze będę mogła pomóc to pisz. anja2525-no te małe bestyjkie są wszystkie moje, a 17 lat, kiedy to było...ale bardzo dziękuję za miłe słówka:-) Prawda jest taka że synka wcześnie urodziłam , miałam 18 lat. Dla wszystkich mamuś Miśka26- masz rację Mati nie może być chory, przecież na zdjęciach widać że to okaz zdrowia! Trzymam kciuki.