Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Witajcie Przede wszystkim gratuluję osiągnięć wszystkim Waszym maluszkom. U mnie w zasadzie bez sensacji. Wiki powtarza prawie wszystko, choć nie wszystko brzmi idealnie i dlatego Bozia, buzia, burza i boje brzmi niemal identycznie.Chociaż umie wołać i siku i kupa to gdy chce się załatwić mówi eee jak przy zaparciu - niestety tylko w domu i to nie zawsze. W żłobku nie woła i jest wysadzana na nocnik- czasem zrobi, a czasem nie. Generalnie z tym nie jest najgorzej, bo w domu najczęściej już nie zakładam jej pampersa. Z jedzeniem od początku jest problem - tzn jest wiecznie głodna i je wszystko nawet oliwki i surową marchewkę albo brokuły - no po prostu Wiki kocha jeść- w domu z jedzeniem się chowamy. I może dlatego jest dość wprawiona w samodzielnym jedzeniu choć zupka w części wciąż jeszcze ląduje w kieszonce śliniaczka. W zasadzie od listopada samodzielnie pije z filiżanki lub szklanki (to pewnie zasługa żłobka). Trzy miesiące temu pożegnałyśmy się za smoczkiem. Chyba któraś z Was pisała że robiła w smoczku najpierw małą dziurkę a potem coraz większą. U mnie przy drugim powiększeniu Wiki odrzuciła smoczek. Na następny dzień wzięła jeszcze chyba po to żeby sprawdzić czy się naprawił. Niestety nie i mamy po problemie- chociaż pierwsze usypianie trwało 2,5 godziny. Wiki do tej pory usypiała sama - ale w łóżku. Od soboty usypia przy mnie w gościnnym i dopiero przenoszę ją do łóżeczka, a raz to nawet usnęła sama w łóżeczku. Nad ranem jednak do mnie przychodzi.No i to by było na tyle. Prawie za dwa tygodnie wyjeżdżamy na urlop. Jestem coraz bardziej przerażona podróżą. W dodatku jakoś nie mogę się zorganizować. Tyle jeszcze muszę zrobić i kupić przed tym urlopem. Zrobiłam tylko najważniejszą dla mnie rzecz - (dzięki znajomej lekarce) skompletowałam apteczkę pod kątem małej. Obym nie musiała z niej korzystać. Dobra, napaplałam się jak papuga - wybaczcie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako96 powiedz co masz w tej apteczce!!!!! ja jade za 5 tyg wiec jeszcze mam czasu ale..... juz mysle co zabrac m.in.:plastry,woda utleniona w zelu,frida,syropy na kaszel.nurofen na goraczke,fenistil na ukaszenia A MOZE MASZ COS LEPSZEGO??na komary bo wiem,ze w grecji jest ich sporo, cos jeszcze???????????????????? napisz jak cos a jaki faktor mleczka do opalania?kupilam 30 ale to chyba za malo! czlowiek im starszy tym glupszy slowo daje!!! 10lat temu jeedchalam ze starszym a byl wtedy mlodszy od Domiski i nie panikowalam a teraz!!! no to wsiooooo ,popisalam ale lece przebierac malego obsranca bo jakis zapaszek mnie dolatujeeeee:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako jeszcze jedno ,bralas jakis dokument z NFZ co do ubezpieczenia dla malej?? nie wiem czy to jakos tak sie nazywa czy inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau- poza tym co wymieniłaś mam jeszcze antybiotyk (tylko jestem teraz w pracy i nie znam nazwy), gaziki nasączone 75% spirytusem, dicoflor i smecte na rozstroje żołądkowe, clemastin na ewentualną jakąś alergie i kaszel, olejek z faktorem 40 albo 60 bo jeszcze nie kupiłam i jakąś piankę w spray-u na oparzenia (kupione w aptece). Mam chęć wziąć jakieś dodatkowe ubezpieczenie, ale też jeszcze nie wybrałam, bo muszę sie poradzić kolegi. Acha i jeszcze kupiłam wszystkim buty do chodzenia po wodzie i plaży, bo w Chorwacji są jeżowce i w większości kamieniste plaże. Na wszelki wypadek biorę podbite legitymacje ubezpieczeniowe.No i to chyba na tyle. Gdybyś miał jakieś informacje związane z ubezpieczeniami to daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako dzieki za podpowiedz!!zapomnialabym o smeccie oo i jeszcze mam gastrolit uzupelniajacy plyny.antybiotyk tez mam bo kiedys wykupilam niepotrzebnie. dowiedziec sie musze o tym ubezpieczeniu,tylko czasu brak cholera ale chyba warto na wszelki wypadek,nawet jak tylko sie glowe pozawraca a nie skorzysta Czy wasze dzieci tez takie szatany sie zrobily????krzykiem wrzaskiem placzem-czym tylko sie da~!!wymusza wszystko i u wszystkich nawet jak wie z gory ,ze nic nie wskora!! masakra totalna!!!chyba taki etap w zyciu albo tylko mi sie trafil taki nerwowy egzemplarz:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolejne postępy w żłobkowej edukacji. No więc gdy moja Wikunia jest zdenerwowana np przekomarzaniem się ze starszą siostrą to mówi DUPA albo o zgrozo CIPA. To owoc 1 tygodnia chodzenia do żłobka (po chorobie) bo wcześniej tego nie słyszałam. Acha no i moja Wiki znów ma takie zawalone migdały, że znów nie idzie do żłobka aż do 21 lipca jak wrócimy z urlopu. Boże ta moja mała to mi daje popalić z tymi choróbskami, aż czasem nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako faktycznie postepy:-( co do chorobska to u nas rowniez sie zagniezdzilo od wczoraj goraczka a w nocy wymioty i sraczka taaaaaaaaaaaaaaka ,ze do teraz nie moze przestac daje kleik marchewkowo ryzowy z butelki i herbatke i nic wiecej a sranie nie chce ustac!!! chyba jutro podjade do lekarza,myslalam,ze da sie uniknac stresu Domice(zyganko i wrzask na sam widok doktorkowej)ale cjyba sie nie da smecty wogole nie chce ruszyc!orsalit to samo,ledwo ledwo ten kleik wcisne!makabra a jak to sie podaje pepsi przegotowana????????????????? prosze napiszcie cosik! c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewiau pepsi musisz odgazować.Ale lepiej idz z nią do lekarza,dawaj duzo wody żeby sie nie odwodniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau - mogę polecić 2 rzeczy: dicoflor w kapsułkach albo herbatkę z suszonego końskiego szczawiu albo z suszonych jagód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako gochasia dzieki za odpowidz podawalam kleik marchewkowo ryzowy i chrupki kukurydziaane oraz suszone jagody tepmeratury nie ma zygaczki tez ,kupka od czasu do czasu ufffffffffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako jak jeszcze nie pojechalas to zycze ci udanych i zdrowych wakacji a reszta mamutkow chyba wyginela!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) jeszcze nie \"wyginęłam\" ;) tylko cierpię na chroniczny brak czasu :o dzisiaj zaczęłam na całego edukację nocnikową. W ciągu 2 godzin Domiśka przesikała mi 4 pary majtek (+ spodenki i skarpetki) i zrobiła ekstra kupę też w majty :( oczywiście ani razu nie zawołała, że chce siku :o przez te 2 godziny chyba z 5 razy wysadziłam ją na nocnik, ale nie chciała siedzieć na nim, od razu uciekała :o a najgorsze jest to, że zaraz jak zrobi siku, bawi się w najlepsze w tych siuśkach. Oj będzie trudno z odstawieniem pieluch :o pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie, ja też cierpię na brak czasu:) Na początek gratulacje dla wszystkich spodziewających się i oczekujących:) U nas pielucha tez juz prawie pappa:) HMMM wygladalo to tak, ze na poacztku siadala rano i wieczorem, pozniej pani w zlobku powiedziala, żeby Amelę w domu bez pieluchy probowac puszczac, bo w zlobku pieknie siada na nocnik. Tak tez uczynilam, wtedy nastapil bunt- zadnego nocnika, zadnego siadania, wysadzalam co chwile a i tak konczylo sie zalaniem majtek, skarpetek spodni i podlogi. Wiec dalalm jej przerwe jakie dwa tygodnie i kupilśmy miękką nakładkę na deskę. Ale Amelce w międzyczasie zaczęło przeszkadzać robienie kupki w pieluchę- za każdym razem jak jej się chciało wołała \"tupa!!!\" i łapała się za dupkę- wysadzaliśmy ją za każdym razem i zaczęła robić \"dwójeczkę\" tylko do kibelka. No jak tak, to przeszliśmy do kolejnego etapu. Później znowu bez pieluchy tym razem, po prostu ją pytałam co 1/2 godziny czy chce czy nie. I zrobilismy mały cyrk bo czasem mowila ze chce a nic nie robila... Więc jak zrobila kupkę albo sisi to robilismy \"papa kupo\", bilismy brawo cała rodziną i mogla sama spuscic wodę, a jak zawolala i nic nie zrobila to jej mowilam ze nic nie ma i nie mozemy robic papa i spuszczac wody, no isę udalo:))Calą niedzielę tylko raz zrobiła do majtek (zbyt mocno zabawiła się klockami:)) Wczoraj wzięlam ja na podworko, caly dzien bez pieluszki, na dworze tez juz wolala:)) i ani razu nie bylo \"wypadku\". Jest tylko jeden problem- niezależnie czy chcę kupkę czy sisi, zawsze woła: \"mama, tuuupaa!!!\":))) takze teraz juz z górki będzie no i jaka oszczędność:))) pozdrawiam dziewczyny i zyczę wytrwałości:)) pamietajcie ze jak dziecko sie buntuje od spraw nocnikowych, to trzeba zrobic mała przerwę i zacząc naukę jeszcze raz, bo nic na sile sie nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak wam zazdroszcze!!!zycie bez pieluch!!! u nas na nocnik Dominika nawet nie chce usiasc!!!ani na kibelek!!placz ryk i histeria!! misie maja siedzien w wnocniku ale ona nie:-( moze do 3 lat pozegnamy pieluchy🌼,bo do 2 sie nie zapowiada!!! tak samo z mowieniem!!!!!szkoda gadac lepiej pokazac,pojeczec i w koncu rodzice pokumaja o co chodzi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dołączam się do grona mam, których dzieci nie używają pieluszek. Od 3 tyg. zakładamy majteczki zamiast pieluchy i jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grako wrocilas juz z Chorwacji???jak tak to podziel sie wskazowkami,poradami itp my w nastepny czwartek robimy star i ponad 20 godzin jazdy!!!!!!:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau- najważniejsze to ze 2 butelki olejku do opalania 30 albo 50, ja do końca smarowałam Wiki tylko tymi. My zlekceważyliśmy to i przeszliśmy na mniejsze faktory - choć w kwietniu chodziłam na solarium żeby przygotować skórę, to i tak skończyło się na poparzeniach ramion (zabawy w wodzie), a mój mąż to szkoda gadać (poparzył stopy i chodził kąpać się w skarpetkach ha ha). Poza tym na 4 osobową rodzinę 1400 mll balsamu po opalaniu okazało się za mało. Wiki w zasadzie chodziła na golasa ale na główce najlepiej sprawdził się mój \"kowbojski\" kapelusz. Drogę wszyscy znieśliśmy znakomicie - nie masz się co obawiać. W tym dzieci dużo lepiej niż my. O tym, że było wspaniale nie będę się rozpisywać. Mam prośbę jeśli będziesz na miejscu rozglądnij się za jakimiś kwaterami (najlepiej z klimą) i pozbieraj adresy - może na przyszły rok wybiorę się do Grecji. Napisz jeszcze czy Wy jedziecie na jakiś zorganizowany urlop? Napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane kobietki kubuś jest od 6 czerwca bez smoka, bez pieluch, czasem mu jeszcze na noc załoze jak jest bardzo zmeczony i nie chce narobić przed spaniem na nocnik, czy na sedes. ja jestem zalatana, wiec nie mam kiedy na neta wejść kuba... łobuziak mega wiec i stad nie mam czasu na tego neta, bo musze miec oczy dookoła głowy pracuje.... tyje.... i żyje heheheheheheh to taki mały mini malusi skrót mojego życia buziaki i pozdrowionka kastusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps kuba raczej mówi po chińsku bo na polski mi to nie wyglada tylko mama tata baba dzidzia daj nie gdzie ten to am mamba i chyba juz koniec no i jeszcze ala i reszta nie zrozumiała ja oczywiście wiem co on mówi a jak nie wiem, to mały cwaniak jakos sobie daje rade i pokazuje co chce katusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia u nas to samo z mowieniem,reszta w tyle:-) grako ja jade do mojej ciotki,ktora tam mieszka od urodzenia Ale na forum jest milion doslownie watkow z kwaterami,trasa,opisami wszystkich praktycznie nadmorskich miejscowosci oraz wysp!!!az oczy bola od czytania!!!czasu malo!!! ja jezdzilam do niej praktycznie co roku,teraz z Dominika po raz pierwszy🌼 co do kwater ,to nawet jakbys jechala w ciemno w nadmorskich miasteczkach jest ich pelno,ceny(prywatne kwaterty)ok 30 euro za dobe luz bluz i orzeszki:-),pozemy jeszcze poruszyc ten temat przy nastepnym lecie,a moze cosik wiecej co powiem po powroci e ok 20sierpnia dzieki za rade z olejkami,wlasnie kupilam 50 lirene i 30 dax mam nadzieje,ze jej wiecej nie bede dokupywala,starszy to juz naszymi aaa co do lekow to skoro nie pisalas nic na ten temat przypuszczam,ze nie byky ci potrzebne????:-) pozdrawiam mamutkiiii tofikowa??????????????co z toba!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie W końcu mam chwilkę żeby coś skrobnąć. W poniedziałek wróciliśmy z urlopu, więc to co najlepsze mam już za sobą i pozostało mi odliczanie do następnego roku. Pogoda piękna i w ogóle wszystko cacy, tylko ceny w Chorwacji są zatrważające. Koleżanka, która była tam 3 lata temu powiedziała, że wzrosły o jakieś 200- 250% , za to widoki niezapomniane no i bliskość morza (gdyby któraś się wybierała chętnie udostępnię namiary na apartamenty w bardzo przystępnej cenie, region Dalmacja czyli środkowa Chorwacja) Wiktoria używa pampersa tylko na noc - jakoś nie mam odwagi jej go ściągnąć. Nie oznacza to jednak, że problem sikania odszedł w zapomnienie. Wciąż jej się zdarza czasem w ciągu dnia zrobić siku w majtki (wczoraj to nawet dwa razy). chociaż nie mówi wyjątkowo wyraźnie, to jest teraz na etapie łączenia kilku wyrazów np dosłownie:\"mama choo tu\" \"tata pacy - co oznacza tata w pracy albo \" Kasia pidzie tu\" itp. Krótko mówiąc jakoś tam się porozumiewamy. Poza tym to straszny łobuz i już skarżypyta. Ostatnio wydała starszą siostrę \" Kasia pija piło\" Nie do końca jej wierzę, bo mężowi pokazywała, że w szafie był pan więc prawdopodobnie ma wybujałą wyobraźnię. Został jej tez ciekawy nawyk po urlopie- otóż jak wchodziła do Adriatyku to najpierw musiała się go napić (jest obrzydliwie słony). No i teraz jak widzi byle kałużę to też do niej wchodzi, mówi ciapu ciapu i chce się napić tej wody. Oby było teraz trochę pogody to może zapomni. No i to by było na tyle Acha, ewciau nie wiem jak Twoja skóra znosi słońce, ale polecam Wam też na pierwszy tydzień dużo wyższe filtry. Jeśli zaś chodzi o lekarstwa to to już w drodze na urlop starsza córka dostała takiego kataru i kaszlu, że musiałam ją czymś wspomóc. Wszystkie zaś specyfiki na oparzenia wykorzystał mój ślubny + jeszcze opróżnił apteczkę mojej koleżanki - pielęgniarki. No to miłego dnia kobitki. Przypomnijcie sobie przy okazji jak dwa lata temu truchlałyśmy już ze strachu przed porodem - aż nie chce się wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja jeszcze jestem przed urlopem..... oj a już zmęczenie mnie pobiera! kuba.... zaczyna coś kombinować po prawie, że polsku hahahahahahah cos mu się czasem niechcący wymsknie, dziewczyny a czy wy macie jakis przepis na pochamowanie mega obżarstwa heheheh bo ja waże tyle ile ważylam jak szlam rodzić kube mega dupa mi rośnie i bebzun ale jak mnie nerwy biorą a biorą mnie ostatnio non stop to wpierniczam jak oszalala czekam na super przepisy na bycie laską heheheh buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja2525 - gratuluję znalezienia pracy. Może mi też się uda. Jak będziesz mieć chwilę to napisz jak Ci się pracuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja- ode mnie również gratulacje dla wszyskich buziaki cisza..... martwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane kobietki cisza na naszym forum każda gdzieś biega, cos robi itp.... nie mamy na nic czasu...... okres ciąży był taki piękny..... można było sobie popisać, pomysleć, pomarudzić....... teraz gonitwa i to ciągła gonitwa :> patrze na Kubusia i widze jak czas gna do przodu własnie oddałam jego wszystkie ubranka, 3 rodziny się pocieszyły, nawet nie wiem skad się tego tyle uzbierało :> łóżeczko też oddane i inne akcesoria oj jak cięzko było ogladać znowu te malusie ubranka, żal że tak szybko szkraby rosną, a z drugiej strony ogromna radość heheheheheh życzę wszystkiego naj naj naj kochane kobietki obyśmy jeszcze czasem znalazły choć chwileczkę na nasze pogaduchy buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Przepraszam za tak długa nieobecność, ale moje życie pedzi strasznie. Dzisiaj znalazłam trochę czasu żeby poczytac Was. Widzę, że sezon urlopowy w pełni, fajnie poczytać. My bylismy parę dni w Popradzie - Aquacity i te sprawy. bardzo fajnie ale za krótko. Cóż zrobić brak czasu na więcej. Może za rok... U nas wszystko OK. Natalka jest cudowna i prześmieszna. Bardzo wyraźnie mówi, w zasadzie nie ma problemy żeby czegoś nie powiedziała. Grako96 - ale sie uśmiałam z tego Pana w szafie :) Gdyby mój mąż zazdrosnik usłyszał takie coś to obawiam się że mógłby uwierzyć. katusia - ja tez z tą figura ( a raczej jej brakiem) nie moge dojść ładu. Kiedyś jak miałam luźną bluzkę to kobieta sie spytała kiedy będę rodzić... na serio. Najgorszy problem u mnie to brzuch. No cóż poradzić. Pozdrawiam Was, jak znajdę czas to jeszcze napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie DO osob ktore maja troche czasu i chca zaprobic troszke pieniazkow polecam strone www.polski-bux.pl/?r=agsson juz wyjasniam o co chodzi, wystarczy klikac w reklamy i za kada reklame otrzymuje sie pienizki nie duze ale bo klikniecu w kilka albo nawte kilkanasice reklam dziennie przez kilka dni mozna zarobic polecam sprawdzone w 100% nie jakas starsznie wielka aksa ale pewna na 100% !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my juz po wczasach!!w niedziele wrocilismy z grecji,bylo rewelacyjnie.wszelkie obawy co do podrozy byly bezpodstawne!!!!! krem 50,i zabawa na calego na plazy!!!! teraz tylko zdjecia i wspomnienia pozostaly!!! http://www.garnek.pl/zuber/6701624 ,co do zdjec to wlasnie mozna ogladnac az! dwa :-) hehehee bo dziadkom musialam pokazac poprzez garnek wlasnie🌼 ostatni ro k siedzenia w domku i koniec wychowawczego,czy ktoras z was rowniez ???czy mam takie wrazenie,ze sama jestem ??reeszta mamutkow pracuje? co proponujecie na prezent dla dwulatki?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dluuuuuuuuuuuuuuuuugieeeeeeeeeeeeeej przerwie :) wciąż mam problem ze znalezieniem dla siebie wolnego czasu :o cały czas muszę pilnować mojej małej łobuziary ;) mówię Wam, ma taki charakterek, że głowa boli :o ale i tak jest przekochana, nawet jak wchodzi na stół, wywala ziemię z kwiatków, maltretuje psa babci czy "myje" rączki w zawartości nocnika :( no właśnie, mam problem z nocnikiem, Domisia nie woła, że chce siku czy kupę. Jak ją posadzę na nocniczek to bardzo rzadko wysika się, siedzi tylko i opowiada, że "nie da rady", a jak wstanie to siuuuuuu na podłogę :o poza tym bardzo dużo i wyraźnie mówi, zaczyna łączyć po 2-3 wyrazy w coś na kształ zdań. teraz mója córcia tak wygląda :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84f12709accfe4b0.html a i muszę się pochwalić, że od 9 marca br. schudłam 19 kg !!! Ważę mniej niż przed ciążą !!! mały brzuszek pozostał i gigantyczne rozstępy, ale co tam :) nadal jestem na wychowawczym, ale już planujemy z mężem, że jesienią postaramy się o rodzeństwo dla Dominiki i w ten sposób wydłuży mi się wychowawczy pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×