Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gratulacje dla swiezo upieczonych Mam drugiego dziecka. Katusia bede trzymac kciuki, zeby wszystko bylo dobrze. Nie stresuj sie i duzo odpoczywaj. Wiem, ze przy naszych 2,5 latkach to prawie nie mozliwe ale sie staraj. Widze, ze Twoj synek jest identyczny charakterkiem jak moj Daniel. urodzili sie tego damego dnia 21 .09.07 :) U nas wszysto o.k tylko niepokoi mnie bo Daniel ma wciaz powiekszone wezly chlonne. Lekarz twierdzi, ze to nic takiego ale ja sie nie moge uspokoic. Trening nocniczkowy ciagle nie przynosi efektow. I to by bylo na tyle, reszta po staremu :0 Pozdrowienia wrzesniowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna whłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna wchłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lea 76- oj kochana te nasze ogniste chłopaki to szok szok szok!!! niech już przejdzie ten bunt dwulatka, bo siwych włosów mi tylko przybywa hahahahahahahahahaah z ciążą juz lepiej, krwiak się zaczyna whłaniać dziwczyny ja zaczynam wszystko od poczatku hahahaha, od kupienia łóżeczka, wózka wszystkich ubranek wszystko rozdałam potrzebujacym osobą i nie myślałam ze to drugie dziecko bedzie w takim samym czasie urodzone, chodzi o porę roku. Oczywiście nie żałuje, że pomoglam innym, bo to , ze mi nikt nie pomagał nie znaczy, że ja mam robic dokładnie tak samo. mam maleńkie mieszkanko i jak zobaczyłam ze ubranka zaczynaja żółknac a miejsca zaczyna brakowac na obecne rzeczy, to postanowiłam wspomóc innych :> i tak4 rodziny obdarowane zostały. teraz czekam na to by tylko było dobrze i jak najbardziej ciąża była zaawansowana i znowu zacznę kompletować ubranka i inne sprzęty. Teraz juz będę o wiele mądrzejsza i dużo dużo mniej pokupuje rzeczy, bo w przypadku Kubusia to połowy tego co mu kupiłam to prawie nigdy mu nie założyłam hahahahaahahahahhahahah Serdecznie Was pozdrawiam i jeśli nie udałoby mi sie tu wpaść to: z okazji nadchodzących Świąt wszystkiego co najlepsze, radości, spokoju, zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia Jak sie ciesze, ze krwiak sie wchlania. Wszystko bedzie dobrze. Masz racje te nasze chlopaki to chodzacy wulkan. JA tez czasami wysiadam. Moj dom wyglada jak po trzesieniu ziemi mimo iz codziennie przywracam w nim lad i porzadek . Nic nie robie tylko sprzatam i gotuje i to mnie zaczyna dobijac ale jak sobie pomysle, ze ten okres bede kiedys wspominac z sentymentem i lza w oku to staram sie cieszyc kazda chwila. Widze jak z dnia na dzien moj DAnielek robi sie coraz bardziej niezalezny i jest mi smutno, ze ten czas tak szybko leci. NA drugie dziecko raczej sie nie zdecyduje tak wiec te uciekajace momenty bardzo sobie cenie. Moj DAniel ma co rusz katar zastanawiam sie czy to nie alergia i nie weim czy takiemu maluchowi mozna zrobic testy alergiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święta świeta święta i po świetach!!!! a Wy kobity co milczycie????????? kiedy pogadamy hahahahahahah pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hurra Danielek dostal sie do przedszkola!!!! A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika psycholożka
Witam! Jestem studentką ostatniego roku psychologii i piszę pracę o parach małżeńskich. Do badań empirycznych poszukuję par małżeńskich z małym dzieckiem lub dziećmi z których jedno jest w wieku 0 - 5 lat. Jeśli Ty i Twój małżonek moglibyście pomóc mi w badaniach wypełniając zestaw kwestionariuszy to BARDZO PROSZĘ o kontakt ze mną na adres email: iczozord@gmail.com lub wpisanie tutaj adresu na który mogę przesłać kwestionariusze wraz z instrukcją. Można je również pobrać ze strony http://rapidshare.com/files/378394461/KDM__KKM__SOE_-_pomniejszone.doc.html UWAGA!!! Aby badanie było ważne KAŻDY z małżonków musi wypełnić zestaw kwestionariuszy, Wyniki jednej osoby nie mogą być interpretowane. Badania są anonimowe i służą tylko do celów naukowych :) Jeszcze raz bardzo gorąco apeluję o pomoc! Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! U nas równiez bunt dwulatka na cąłego, ale jakoś trzeba to przezyć. Pozdrawiamy serdecznie. Basia również będzie miała rodzeństwo. Spodziewam sie dziecka- termin na wrzesien 2010. Czyli 3 lata róznicy. Myśle, ze sobie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ksemma - pewnie, że sobie poradzicie. :) Dawno mnie tu nie było. Widzę, ze pojawiły się jakieś nowe dzieciaczki. Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom. Nasze wrześniaki rosną. :) Mój Michał to typ niepokorny. Bunt dwulatka to ja mam od września 2007 r. Wszystko musi robić "siam". Szybciej biega niż wiatr, przez co już nie raz miał stłuczone kolano, łokieć czy czoło. Ma już też stałe ozdoby ciała w postaci blizn - czoło - 3 cm i po drugiej stronie pod okiem 2 cm - dwa szwy miał założone, (pewnie kiedyś będzie dziewczyny na nie rwał). Od wtorku chodzi do przedszkola. Na razie super, nie było żadnej łzy. Tylko nie chce wyjść z przedszkola do domu. :) Pozdrawiam wszystkie ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki!! ja rosne oj rosne! Ksemma ja mam na 4.10.2010 termin, ale że będzie cc to pewnie tez bedzie to wrzesień 2010 miałam nadzieje ze moze tym razem dadzaa mi spróbować rodzic naturalnie, ale miałam teraz w kwietniu przyjemnosc lezeć 2 tygodnie w szpitalu i wykryto wady macicy, które zapewne nie pozwolą na poród sn, chyba że cud nastapi i ta przegroda co sie pojawiła po poprzedniej cesarce nagle zniknie:> kochane czas leci szybki, kubus zrobił się o wiele grzeczniejszy pyta czy moze, prosi, dziekuje szok tez dostał sie do przedszkola i to nie do jednego hahahahah ale tylko w jednym złozylismy oczywiscie oświadczenie woli. dostanie sie do przedszkola ułatwił nam jego pobyt w żłobku ja własnie jestem na etapie kompletowania wyprawki, kupiłam juz łóżeczko, troszke ciuszków, reczniki itp po kubie wszystko rozdałam, miałam taka traume po cc że stwierdziałam ze nic nie trzymam bo nie wiem czy bedę chciała miec dziecko ale po 2 latkach kuby wszystko sie odmieniło, powiedziałam sobie wóz albo przewóz i albo teraz albo nigdy hahahahahahahahah i jakoś musi nam sie to wszystko poukładać w tym tygodniu lece na test obciązenia glukozą, i mam stresa bo z kuba miałam cukrzyce, moze teraz mnie ominie buziaki i pozdrowionka katusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicho strasznie
wiem, że kolejne dzieciaczki wam w głowie ale piszcie co u waszych prawie trzylatków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!nie wierzę że ten topik istnieje!Ale niebawem nadrobie wszytkie zaległości i mam duużo do napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane!minął pnad rok jak pisałam ostatnio, bodajże w styczniu 2009 opisywałam swoja przygode z mężem i jego kochanką,noz cóż dlaje mieszkam w uk nie odeszlam od męża staramy się tworzyć normalną rodzinę choć nie jest łatwo.Czasamo żałuje że nie odeszłam od niego wtedy ,sa chwile kiedy jets ok a są chwile kiedy wszystko wraca.To taka droga przez ciernie, bat na plecy ..samam nie wiem.Moje dzieciaczki są już zaaklimatyzowane starsi świetnie mówią po angielsku a moje dzidzi 3 latek, zaczął mówić ..własciwie zaczyna ale też po angielsku , ma nianie angielke do tego bajeczki i wyszło.Po naszemu syszałam tylko niam,sisis i chyba tyle , dziwne bo my mówimy do niego tylko po Polsku Kochane!Toffikowa, Vinaliam, Katusia, grako, malagocha33.Pepetti,zairnko-piasku..nie pamiętam reszty ale wszsystkie nasz eposty bardzo serdecznie wspominam..Dziewczyny co uwas?A może któraś w uk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha..to ja sama ze soba pogada..a co mi tam.. u nas nocnik klapa, nie wiem jak to dziecko nauczyc z tamtymi dwom 2 lata i bez pilkuchy a tu porażka, czasam i lataz gołą trąba pól dnia i sika do nopcnika a le jak mu się kupacha za chce to pielucha na tyłek i biegiem w kącik. Antek to taki mały suchotnik ubrania nosi na 2 lata jest drobny i bardzo szczupły, je normalnie tzn, nie za duzo tylko w normie..butla nadal ukochana maskotka, ale jest bardzo energiczny dla niego siedzenie to starta czasu no chyba że wtulony w mamcię.Tak , to narazie tyle ide maego do żłobka odprowadzić,starsi mają wakacje.Gratuluje wszystkim podwójnym i potrójnym mamuśkom nowych dzieciaczków:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babeczki znów samam ze soba pogadam :) poczytałam nadrobilam.Jak pocytałam o waszych dzieciaczkach to deprechy dostałam boziu u ans nocnik i gadanie to na pozioie roczniaka, nie chce mus się leniuch jest jak go posadzimy do kupki to godzinę bedzie siedział a nie zrobi tak sie zaprze.A łobuz taki że masakra, myślę że to efekt szkolenia przez straszych braci.Martwi mnie jego gadanie, jest ta jakaś chińszczyzna w tym kilka słów pojedyńczych zrozumiłaych.Oj dziewczyny odezwijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta-fajnie,ze sie odezwalas,ja tez lubie tu z sentymentu zagladac......trzymam kciuki,zeby w Waszym malzenstwie sie poukladalo.a u nas z newsow to Marcel mila operacje oka-zeza dalo sie tylko w ten sposob usunac,bo okularki mamy juz dlugo i dooooopa,na szczescie wszyskto sie udalo,ale nie zapomne widoku ,gdy zasypia lpod narkoza-koszmar,ale bylismy na kontroli i jest super. ogladalam wlasnie zabawki na allegro ,bo zaraz trzecie urodzinki!!!!my mamy 30sierpnia i moje typy to hulajnoga i kasa do zabawy w sklep,skonsultuje to jeszcze z mezem,a no i musi byc tort z bobem budowniczym,bo taki widzial u kuzyna.jak dopisze pogoda to zrobimy grilla na dworze,bo w domu ciasno i dzieciaki i tak zwiewaja .pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Daria ciesze się że ktoś się odezwał ale malutko kobiet oj malutko...a co u nas? jakoś leci nigdy nie bedzie tak jak było ale jakoś jest co zrobić. U nas ze zdrówkiem na szczęsie ok żadnych problemów jedyne co ta pielucha nie moge gościa nakłonić do współpracy już mi nerwy puszczają czasami Dziewczyny odzywajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane dziewczyny, babeczki, babiszonki, mamulki!!! aneta76- kochana i tak Ciebie podziwiam, że jakos dajesz radę po tych wszystkich przeżyciach. wiem co oznacza cierpienie, bo ja tez mam problemy rodzinne, ale całe szczęście nie z mężem. Z mężem własnie trzymamy się przez kłopoty coraz mocniej i jakos musimy iść do przodu. Pisze to byś wiedziała, że w każdej rodzinie jest coś nie tak, nie ma idealnych ludzi, a wrecz teraz ludzie porobili się wredni, zazdrośni a najgorzej boli jak sa to najbliżsi czyli matka itp. Dajesz radę i jakoś trzeba iść do przodu a co ma byc to i tak będzie. kochane babeczki ja już mam małego pietra, bo na koniec września będzie cc, a po kubie długo do siebie dochodziłam tak mnie zeszmacili w szpitalu. niestety mimo moich wielkich checi nie urodze sn. mam strasznie nisko łożysko, wrecz lekarz boji sie czy nie bedzie przodujace i nie da mi rodzic, bo wykrwawie się a nie urodze przy mojej szyjce macicy. kur.... juz niech bedzie to cc, byle zdrowa była dzidzia i tyle, bo non stop cos mnie wtej ciąży łapie. pozdrawiam i przesyłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia..dziuękiuję za miłe slowa, tak mszczerze to chcwilami odnosze wrażenia że cała ta sytuacja mnie wzmocniła że nasze małżeństwo przeszło bardzo ciężko próbę i teraz jest lepiej.Widzę że obydwoje nauczyliśmy się szanować i cenić to co mamy.Nigdy nie zapomnę i nigy nie wybaczę ale to było...teraz pielęgnuję to co jest:) Katyusia szczęśliwego porodu grunt to pozytywne nastawienie może nie będzie źle trzymaj się cieplutko..pozdrawiam serdecznie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta 76- kochana poczekaj niech no tylko urodze to biorę się za siebie, moze razem się zdopingujemy z pozbywaniem wagi. tyle że ja waże oj prawie 1,5 razy tyle co ty hahahahahahahahahahaah wiec mam co zwalać jakieś 20 kg by sie przydało buziaki i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cichutko na ty forum cichutko kobietki pewnie po nnych forahc szaleją ale cóż,ja z tymi nad kilogramami to się poddaje normalnie nie mam pomysłu prónbowałam na Duncanie ale ja ogólnie nie nabiałowa jeste to i mi nie wyszło.Więc narazie diupa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj cichutko tu było ;) ale teraz widzę, że zaczyna robić się głośno.. może w końcu przeskoczymy na kolejną stronę, bo tą piszemy już pięć miesięcy ha ha ha Aneta - fajnie że sobie jakoś to poukładaliście. Najważniejsze to dogadać się. Mocno trzymam za Was kciuki. :) nadmiarowe kilogramy - też trochę mnie męczą. nie mam ich dużo, ale nawet z taką ilością nie potrafię sobie poradzić. Z dietami nie daję rady, co mam począć jak lubię gęste sosy, majonezy, makarony i mięcho. Bez tego nie wyżyję. My za 4 dni mamy urodziny. I ja nie mam pojęcia co kupić mojemu dziecku. Dom jest zawalony zabawkami. Tonę w nich. Mam ich dość. A tu urodziny, za chwilę też urodziny drugiego, i za chwilę święta. Chyba zwariuję. Pozdrawiam Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katudsia
witajcie babeczki jakies 3 tygodnie i bedzie dzidzia strasznie się boję boję się po juz wiem czym to pachnie hahahahaha oby tylko zdrowo sie wszystko skonczyło w przedszkolu u kuby koszmar nie chce nawet opisywac, bo znowu skurczy dostane serdecznie pozdrwiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkradł sie bład do mojego nika hahahh pewnie ze to powyzej pisała katusia hahahah 👄 no i z bykiem rozpoczęłam nową strone hahahahah🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, a Peppetti nie było łatwo i nigdy juz łatwo nie bedzie ale co nas nie zabije to nas wzmocni:) Ja juz się poddaje z tymi nadkilogramami ,nie chce mi sie, poprostu lubię zupy ,sosy , ostatecznie moge zrzygnowac z ziemniaków i makaronu bo nie przepadam no chleb tez. Ciężko,niby tylko 5 kg by mi pasowała ale samo nie zlezie mowy nie ma.Katusia trzymam kciuki za ciebie rozsypuj się szczęśliwie:)) Moje dziecko ma urodzinki za dwa tygodnie i nie mam pomysłu kompletnie może by jakies klocki edukacuyjne bo on lubi.hmm, coś musze popatrzeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje dziecko juz tydzien po urodzinkach-dostalo troche ciuszkow,hulajnoge,ale hitem jest zestaw lekarski-jestesmy obadani od stop do glow:)a no i wiertarka tez jest w ruchu. katusiu-zazdroszcze malenstwa i chociaz mam w domu 3latka i 14miesieczniaka to jeszcze ktos by sie przydal........ja chyba walnieta jestem.bedzie ok ,zobaczysz. a teraz cos smutnego-moj syn mial w srode wypadek i ma reke zlamana i kosc czolowa-bylismy 3dni w szpitalu,ale juz w domu i zdrowieje,ale glupota dziadka,przez ktorego to sie stalo mnie przeraza.juz wiecej nigdy nigdzie z nim nie pojedzie,bo to moglo skonczyc sie jeszcze gorzej.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×