Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

cześć, U nas akcje nocnikowe wreszcie w normie. Niedawno pisałam, że kupa zawsze w majtki, a tu od ok. 2 tygodni wszystko elegancko ląduje w nocniku. Katusia- współczuję tych problemów z zębami.U Natalki te pierwsze ząbki rzeczywiście wychodziły boleśnie, ale później to nawet nie wiem kiedy wyrosły następne. Ale to nie znaczy że noce przesypiam :( Objawy buntu 2-latka u nas mocno nasilone;) A najlepsze jest hasło: mam dupie! ( czytac: mam w dupie) jest to odpowiedź na wszystko i w kazdych okolicznościach irytujących moja córcię. :) I jeszcze fajne są pytania typu: - Mama masz cycki?.... Ja tez mam takie małe cycuszeczki... - Mama masz cipkę?..... Ja tez mam, a Norbert ma siusiaka... Dziecko prawidłowo rozróznia płeć. fajne zainteresowania w wieku 2 lat..... Pozdrawiam Was cieplutko 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zęby zęby i jeszcze raz zęby i korki woszczynowe w uszach a do tego zapalenie krtani no ale i tak się nie poddaje marze by jeszcze raz zostać mamutką nie boję sie nocy nie przespanych bo jakoś daje rade kuba i tak jest kochaniutki i śmieszek i wesołek a za Wami i naszymi rozmowami piekielnie tęsknie:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdeczka ale jestesmy rozmowen nie ma co hahahahahahaha buziaki kochane babeczki i babiszony :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesnioweczki drogie-nie odzywalam sie pewnie z pol roku i melduje,ze Marcel ma braciszka,ktory urodzil sie 3lipca!!!!!!!!!!jest w nim zakochany,pomaga mi dzielnie,tzn przynosi pieluszki,krem,witaminki itp.caluje,sciska i zabawia,maly jest w niego wpatrzony jak w obraz-juz widze,jaka miedzy nim i jest wiez:)a tak sie balam,ze bedzie zazdrosny,ale byl przygotowywany przez cala ciaze,wiedzial,ze tam jest brat,poza tym sika na sedes od wrzesnia,ale noce dalej w pieluszce,mowi jak nakrecony,zna mnostwo slow,np.dzis chodzi z kartka i pyta:wydrukowac ci fakture?a ja w szoku,albo samochod nie chcial mi odpalic a on:mamo to akumulator:)uwielbia wszystko co zwiazane z majsterkowaniem.jakos radze sobie sama z dwojka sama,sorki za chaotyczny wpis,ale maly tu lezy an macie i kweka,a ja bym chciala wszysko na raz napisac:)pozdrawiam serdecznie i starajcie sie o rodzenstwo dla dzieciaczkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Katusiu,pamietam,ze wczesniej pisalas o tym,ze masz dylemat,czy miec 2dziecko,nie zamartwiaj sie,tylko do roboty:)a tak na powaznie to zycze Wam wszystkim spelnienia marzen w nowym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria123 gratki!!!!jak to zlecialo!!!dwa lata i dwa babelki!!!jestes expresMAMA!:-) ja mam juz dwojke wiec poprzestaje hehe u nas sikanie dalej w pieluchy ,na nocniku siedzi i siedzi i siedzi i specjalnie wstaje i sika po podlodze lub kladzie sie i pieluche kaze zakladac i ryk jak nie!!! z mowa coraz wiecej choc nie tak duzo ale da sie porozumiec z moja panna ida swieta wiec wszystkim pozostalym wrzesniowka( nie tylko katusi i dari123-PISZACE) zycze WESOLYCH ZDROWYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobiety!! Chcę wam złozyc serdeczne zyczenia zdrowych, szczęśliwych i bardzo rodzinnych Świąt Bożego narodzenia. Dużo błogosławieństwa Bożego i radości dla Waszych rodzin. W nowym roku spełnienia wszystkich marzeń i wszelkiej pomyslności. Gratuluje kolejnych dzidziusiów, niech rosną zdrowe i cieszą rodziców, a starajacym sie i planującym zyczę "brzuszka" w nowym roku. pozdrawiam was serdecznie. syska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu pusto -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie niech nasz topik nie wygasa. Wiem ,ze tez jestem winna bo prawie tu nie zagladam ale ten czas to tak piekne wspomnienia, ze chce je zachowac i w kazdej chwili wejsc tu i powspominac razem z Wami. Smutno mi, ze te piekne chwile juz nigdy nie wroca a nasze pociechy robia sie coraz bardziej niezalezne. Pozdrowionka dla Mamus i Maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos tu jeszcze zaglada? Kiedy posylacie wasze pociech do przedszkola bo ja planuje od wrzesnia Mam jeszcze jedno pytanie czy ktorys z waszych maluchow mial powiekszone wezly chlonne na szyji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dłuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie :) Domiśka rośnie jak na drożdżach, waży już 16 kg ! Apetyt ma wilczy, je prawie wszystko to co my. Pierwszego stycznia odstawiłam jej butelkę i teraz pije tylko z bidonika (no prawie tylko, bo wieczorne mleko dostaje jeszcze w butelce) . "Walka o butelkę" była długa i ostra, ale udało się :) Moja córcia od miesiąca sika na nocnik/nakładkę, ale niestety kupy nie potrafi zrobić do nocnika :( jak jej nie założę pieluchy to wstrzymuje kupę 3-4 dni, co się kończy wielkimi bólami brzucha :( albo robi mi kupę na spacerze kiedy ma założonego pampersa :( Poza tym Domisia mówi jak katarynka, dość wyraźnie i pełnymi zdaniami. Przynajmniej mam z kim teraz pogadać w domu hi hi hi Pierwszego kwietnia są u nas zapisy do przedszkola, mam nadzieję, że małą przyjmą, wtedy mogłabym wrócić do pracy. Daria123 - GRATULUJĘ drugiegi synka !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Tofikowa. Fajnie, ze podtrzymujesz topik. Dziewczyny piszcie!!! U nas wszystko dobrze. Cwiczymy siusianie na nocnik ale efekty sa mierne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lea u nas rezultat nocnikowy ZADNY!!!!leje po gatkach i nic sobie z tego nie robi!!!nie chce siadac ani na nocnik ani na kibelek upiornie!!!wogole mojaDominka jest okropnie zlosliwa,przekamarstwo az wychodzi bokiem,ale i tak jest slodka!!!ja dalej na wych.siedze i dopiero od wrzesnia przedszkole jestem pelna obaw(choroby,aklimatyzacja)ale to nie teraz..... jeszcze beda miesiace letnie na taki temat:-) jezeli oczywiscie jeszcze bedziemy pisaly na forum tak wogole to z mowieniem jest u nas roznie,sa slowa ,ktore mowi ladnie ale wiekszosc po swojemu i tylko ja praktycznie ja rozumiem!a jak sie zlosci gdy inni jej nie rozumieja!!! wpatrzona w starszego brata jak w obraz!!! to tyle!!! teraz czekamy az snieg zniknie!!!bo ja juz chce wiocne!!!!chociaz nie czekajac na nia wychodzimy znow 2xdziennie na spacerki,Domka zdrowotnie a ja tlumacze sobie,ze kilogramy zrzuce nagromadzone zima buhahahahahah dobre dobre!!!!!! [pozdrawiam mamutki piszcie reaktywujmy sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja tez coś tu może napiszę. Jeśli chodzi o przedszkole to moja Natalia pójdzie od 1 marca, czyli już niedługo i troche się tego boję. Najbardziej jednak niepokoi mnie fakt że w przedszkolu dzieci nie śpią a ona jeszcze w południe ucina sobie 1,5 godz. drzemkę. Z samodzielnym jedzeniem jest różnie: drugie danie jakoś zjada ale zupa to wylewa jej się z drugiej strony łyżki jak wkłada do buzi. Ale jak to mówią- praktyka czyni mistrza. A tak wogóle to (tu odpukać) u nas całkiem nieźle i mam nadzieją że tak pozostanie długi czas. Buziaki dla wszystkich mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Jolla25 🌻 u nas samodzielne jedzenie wygląda podobnie. Obsługa widelca jest w miarę opanowana, za to jedzenie zupy to prawdziwy hardcore :) :) :) mała chce jeść, macha łyżką, wszystko się wylewa, pusta gęba i Domiśka strasznie się denerwuje :D no i kończy się z reguły tak, że córcia próbuje jeść zupę rączką :D Z tego co wiem, to w przedszkolu, do którego chcę zapisać córkę, maluszki kładą spać. Ewciau 🌻 Lea76 🌻 mam pytanie, czy Wasze dzieci też zaczęły się bać różnych "dziwnych" rzeczy ? Domiśka boi się panicznie włączonych wycieraczek w samochodzie, paprochów ze skarpetek, reklamy Heya w TV i zwiastuna faktów w TVN. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane u mnie znowu antybiotyk gardło zainfekowane az po migdały bo znowu zęby!!!!!!! ale to już piatki kuba długo bał sie obcych panów, wiec jak za wode chodził facet to wpadał w furię wiec kochanka raczej nie mogłam mieć hahahahahahhahahahahah głupi zart no ale jakoś powoli powoli i juz mniej boji sie facetów, moze przett ze wokól niego sa cały czas same baby kiedys tez bał się piszczoących wycieraczek samochodowych ale mu wytłumaczyłam ze to sa rączki samochodu co mu oczka przecieraj by mama mogła dalej jechać kuba tez coraz wiecej gada ale czasem mnie zaskakuje choć nie jest to jeszcze za złozona wypowiedz to juz duzo potrafi powiedzieć i nie musi mi nic na migi pokazaywac hahahahahhahahahah buziaki katusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas tvn i heya to hicior!!!uwielbia!!!za to panicznie boi sie miksera oraz dzbanka !!!na herbate!!takiego szklanego!!nie wejdzie do kuchni jak on stoi na blacie:) takie to dzieci maja upodobania/mojaDomka bardzo lubi jak zaczepiaja ja jakies pijaczki na przyklad{ja juz mniej} lub starsze babinki,jest w centrum uwagi,i chetnie po swojemu z nimi babla.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Fajnie, ze jeszcze ktos tu zaglada. Ale sie usmialam jak przeczytalam czego boja sie Wasze pociechy. NAjlepsze byly paprochy ze skarpetek. hihihi Moj Daniel niczego sie nie boi a jak cos przeskrobie to idzie do mojego meza wypina tyleczek i mowi tata bij dupke wylalem soczek. Wrecz prowokuje sytuacje , zeby dostac w dupke. oczywiscie to jest tak delikatny klaps, ze go nie czuje. Jesli chodzi o zalatwianie swoich potrzeb do nocniczka to jest tragicznie. Jak go posadze na nocniczek to czeka kiedy go sciagne, zeby sie spokojnie wysuisuac w pieluszke. od wrzesnia chce go poslac do przedszkola i tez sie boje jak to bedzie bo z jedzeniem tez niezgrabnie mu to wychodzi. Stara sie ale najlepiej jak ja go karmie. Nie wyobrazam sobie jak ja wytrzymam bez niego. Tak go kocham, ze nawet jak wychodze do sklepu to umieram z tesknoty. jesli chodzi o mowienie to jest naprawde dobry. czasmi to mnie tak zaskakuje. Mowi juz calymi zdaniami i swietnie sobie radzi z rozroznianiem czasow i rodzaju. I to by bylo na tyle. Buziaki dla wszystkich Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie,ze sie odzywacie:)Marcel raczej niczego sie nie boi procz ciemnosci,nie wejdzie sam do cienego pokoju,co do miksrea to uwielbia,np.kaze mi co drugi dzien robic nalesniki bo wtedy pozwalam mu wsy[pywac make itp.albo jak blendujemy zupke dla braciszka to chce sam,bo mowi,ze to jego praca:)jest slodki,majsterkuje na maksa,np.ostatnia zabawa to wbijanie gwozdzi w deseczke,dostal ten sprzet od dziadka i szaleje.mlotki,kombinerki to jego zywiol. zalatwianie sie na sedes od pazdziernika,sika jak facet na stojaco:) zna mnostwo piosenek i ciagle cos gada albo spiewa,ale najlepsze jest to ,ze zna 13literek-dostal pod choinke tablice z magnetycznymi literkami,bo mialam nadzieje,ze zacznie rysowac,bo nie lubi i rzadko cos tam nabazgzre,ale jego zainteresowaly te literki i wie,ze np.M jak mama i K jak kornelek,tzn.brat itp.bystrzacha(po mamie pewnie hihihi) je sam i chce wszystko sam robic ,nawet probuje sam sie ubierac,co do przedszkola to dopiero za rok,ale ja pewnie wroce od wrzesnia do pracyi moja mama bedzie ich pilnowac. zmysla czasem rozne historie,np.jedziemy samochodem,mijamy duzy budynek,a on mowi "to jest moja szkola i juz nie bede jadl obiadu,bo w szkole jadlem kurczaczka"albo maz wraca z pracy a on"tata byl u nas taki pan"maz zainteresowany ciagnie temat i pyta"a calowal sie z matka?"a on "tak ,z matka boska" pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po przerwie. Maluchy rosną i coraz bardziej nas zadziwiają. Z niektórych historyjek jakie tu przeczytałam naprawdę można się uśmiać. U mnie już nie jest tak różowo. Po pierwszym tyg. chodzenia Natalki do przedszkola wynik końcowy jest niezbyt ciekawy. Mała (ponieważ nie śpi o swojej porze tj. ok. godz.12) po wyjściu z przedszkola - godz. 15 jest bardzo marudna, wręcz nie da się z nią wytrzymać. Płacze z byle powodu i tym podobne rzeczy. Ja pracuję do 16 więc przez godz. jest ze mną. Ostatnio zasnęła w drodze powrotnej i spała ok. godz.. Myślałam że po takiej drzemce nie zaśnie o zwykłej porze (godz.19), ale się pomyliłam. Serce mnie boli jak widzę jaka jest wyczerpana i smutna. W domu prawie niczym nie można poprawić jej humoru. W takiej chwili żałuję że chodzę do pracy zamiast poświęcić całą uwagę dziecku. Normalnie dziewczyny masakra jakaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jollla25 az sie smutno robi jak czytam o twojej Natalce,ale bvadz dobrej mysli,ze za jskis czas organizm sie przestawi i bedzie drzemala z grupa a pozniej bedzie radosna jak skowronek:-) nie ma nic smutniejszego jak dziecko jest zmeczone,marudne i takim sposobem podatne na rozne infekcje.co do infekcji to jak tam z nimi w twoim przypadku??? a tak wogole to jakie mniej wiecej jest czesne w przedszkolach?na pewno zroznicowane ale w przyblizeniu?moj starszy 7 lat temu chodzil to 290zl(w tym rytmika,tance,angielski i logopeda) a jak teraz??????????????? ja mam 19marca spotkanie organizacyjne moze sie dowiem,50zł wpisowe trzeba zaplacic,nie wiem za co po co ale MAM i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam Syska- kochana bunt 2 latka- koszmar, NIE MA MSIŁY NAWET TEGO OPISYWAC, ALE OSTATNIO ZANIM KUBE ODPROWADZIŁAM DO ZŁOBKA to go ubierałam ponad godzine. byłam przez ten czas opluta, pobita, podrapana itp. bicie pupy nie pomaga, bo kuba sam wtedy bije, krzyczenie tez nie działa kuba krzyczy jeszcze głosniej wiec pozostaje kąt a on jest zawziete potrafi w nim siedziec godzine i nie chce przeprosić osiwieje kochane babeczki kuba bedzie miał rodzeństwo ciąża jest cały czas zagrozona, ale jestem dobrej myśli termin mam na koniec wrzesnia poczatek października wiec bedzie 3 lata róznicy serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia gratulacje!!!!!!!!! A czemu piszesz, ze ciąża jest zagrożona? Mam nadzieję że jednak wszystko będzie dobrze. Co do przedszkola to moja mała w nim nie śpi bo to jest przedszkole w którym nie kładą dzieci spać, ale dzisiaj Natalka juz nie wytrzymała i zasnęła wychowawczyni na rękach. Co do opłat to wpisowego nie było, a miesięcznie przedstawia się to tak: - opłata stała 70 zł - dla dzieci które w przedszkolu są od 6.30 do 15.30 (dla dzieci, które są w przedszkolu do 12 opłata ta jest mniejsza, ale nie wiem ile wynosi bo mnie to nie interesowało), - stawka żywieniowa 35 zł/dzień - 22 zł zajęcia z rytmiki (2 zajęcia w tyg.) Jęz ang. i innych zajęć jak na razie 3-latki nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia GRATKI kolejna wrzesnoiwka bedzie miala kolejna dzidzie!!!!oby wszystko skonczylo sie szczesliwie joll25 dzieki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusiu-gratuluje z calego serca!!!!!!!!!!,super,ze Kuba bedzie mial rodzenstwo.Duzo zdrowia i sily Ci zycze,wierze,ze szczesliwie urodzisz malenstwo,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki kochane babeczki! Nasza Marta urodziła 15.03 o 19.10 chłopczyka Maksa. Zagrożona ciąża, bo niestety przy ciazy jest krawiak i jesli on sie nie whłonie jak najszybciej to wszystko pójdzie dołem. Jestem jednak dobrej myśli i musi się udac i tyle. buziaki i pozdrowionka\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×