Problem przy znieczuleniu miejscowym - mial ktoś z Was? Prosze o odp.

Czesc. Podczas wizyty u dentysty lekarz zaproponował znieczulenie miejscowe. Dentysta zapytał mnie czy ogólnie jestem zdrowy i czy aktualnie na nic nie choruje...odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że wszystko jest w porządku...dentysta zapytał o to ponownie i dodał, że dostanę bardzo mocne znieczulenie, najmocniejsze jakie może mi podać...trochę sie przestraszyłem...ale odpowiedziałem, ze z moim zdrowiem wszystko jest ok (to bo na nic sie nie lecze ani nic mi nie dolega) I tu pojawia sie problem. Po wtrzyknieciu znieczulenia w dwoch miejscach zaczalem dziwnie sie czuc. Juz z pierwszej minucie pojawily mi sie 'mroczki' pod oczami i wlasciwie prawie nic nie widziałem...dodatkowo bardzo mocno waliło mi serce...trwało to (walenie serca + mroczki) może z 2 minuty, następnie wszystko powoli zaczęło wracać do normy. Gdy po paru minutach dentysta wrócił do mnie, czułem się już dobrze. Czy mi cos dolega? Czy ktos miał podobnie? Mam 21 lat, cisnienie 120/70...Do tej pory znieczulenia miejscowe mialem robione pare razy i nigdy nie mialem problemow...czy powinieniem zglosic sie do lekarza? a jak tak to do jakiego? bylbym wdzieczny za odp, bo wtedy przestraszylem sie nie na zarty

wszystko ok, znieczulenie po prostu mocniejsze i organizm tak zareagował w obronie

dzieki, troche sie uspokoilem :)

moze nie do lekarza ale powinienes powiedziec o tym temu dentyscie. niech ci powie co to byl za lek i w jakiej dawce nastepsnym razem nie dopusc do tego (albo wolaj inny lek albo mniejsza dawke) znieczulenie mozna zawsze poprawic jak bedzie za slabe po co zaraz aplikowac konc\skie dawki.