Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciągle tęsknię

Jak poradzić sobie z tęsknotą???I polubić miejsce w którym się mieszka samotnie?

Polecane posty

Gość ciągle tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
proszę odpowiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za kim
tęsknisz? Bo się nie da. Wybij klina klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
muszę nie mam wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyjście jest
zawsze. Czasami tylko trudno je dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
za rodziną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
kiedy ja naprawde nie mam wyjścia-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlacego nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
we wrzesniu przeprowadzilam sie do nowego miasta zeby zaczac studia rodzice kupili mi mieszkanie jednopokojowe mieszkam sama od 3 miesiecy mam sporo nauki i ucze sie czesto nocami wtedy jest najgorzej plus stres zwiazany z ciezkimi studiami plus brak zdolnosci ciagla placze newt teraz jestem jeszcze w domu przez 3 dni a od 3 dni tylko placze i placze bo wiem co mnie czeka nie lubie tego mojego nowego mieszkania jestem wdzieczna rodicom za nie ale go nie lubia i jeszcze problemy na studiach nie chce zawiesc rodzicow a prawie nic mi sie nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
poradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalińska joanna
kobito, zaraz Cie tu zlinczują, bo tu jesli ktos cokolwiek ma to na pewno nie tak zapewniony byt jak ty. Lubisz chociaz te studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
ja jestem wdzieczna za to ze mi to wszystko zapewnili rodzice ale ja nie umiem mieszkac sama co to za zycie jak ja tylko placze i serce mi peka??? studia okropnie ciezki nie daje rady jakos sie trzymam bo chce je skonczyc ale mam juz tego wszystkiego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
nie mam czasu powaznie i kolezanki tez nie maja nie mam czsu nawet zeby gdzies wyjsc tylko do spozywczego z uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
AM lekarski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to brażowe pozdrowienia przesyłam ;) dasz radę ;) uszy i głowa do góry :) pozdro :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalido
A czemu nie jesteś u rodziców , przecież teraz nie ma zajęć? Mój syn też zaczął studia , też się wyprowadził i ja też za nim tęsknię - ale są telefony i czas wolny od zajęć . Jakoś to musi być przecież to nie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle tęsknię
no właśnie jestem u rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalido
I tęsknisz ........... a może jakaś sensowna wspóllokatorka? Znajoma , niegłupia i też ucząca się . Nie byłabyś sama . Mój syn mieszka ze swoją dziewczyną i chociaż dla mnie jest zawsze małym chłopcem zgodziłam się na to , bo studia też wybrał ciężkie , ale nie jest sam ani zdany na głupawych kolegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tematu
Czy kierunek studiów wybrałaś sobie sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tematu
Ponawiam pytanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, jak ja się w końcu na medycynę odstanę, to będę skakać codzień z radości :))! i jeśli wystarczy mi z zarobionych pieniędzy żyć, to będę mieć drugi powód do radości:) Ty chyba nie doceniasz jakie wielkie szczęście Cię spotkało:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba był już kiedyś
taki topik, ale to tym gorzej bo to znaczy że problem cały czas istnieje. Współczuję :( Spróbuj znaleźć jakąś spokojną współlokatorkę i trzymaj się dzielnie do wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalido
Samo dostanie się na prestiżowe studia ,by później dobrze zarabiać nie jest wcale szczęściem i powodem do podskoków. Szczęściem - to banał , ale prawdziwy - jest robić to co się lubi i móc sie z tego utrzymać. A może wcale nie lubisz tego co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, to właśnie szczęście, dlatego mówię, że mnie to by uszczęśliwiało:) widocznie robisz to, żeby zadowolić rodzinę... a może jakieś dodatkowe zajęcie? i nie zlinczujcie mnie, że na takich studiach się nie da itp. są osoby, które mogą liczyć tylko na siebie i na siebie muszą zapracować, także podczas takich studiów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalido
Tylko jest im tak ciężko ,że często nie dają rady i rezygnują , a szkoda bo później mamy wielu bufonów kształconych tylko dlatego ,że mają kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie... jednak dalej sądzę, że jeśli się chce, to nie ma takiego czegoś jak \"nie dawanie rady\", każdy ma dwie ręce, każdy może zarobić, jeśli nie w ciągu roku akademickiego, to chociażby w trakcie wakacji za granicą, tak, aby przeżyć - takie mam zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×