problemy z oddawaniem moczu... pomozcie

Jestem w 38 tc i tak jak do tej pory sikalam jak najeta praktycznie non stop tak teraz mam odwrotny problem :( Za nic w swiecie nie moge sie zalatwic, sytuacja ta trwa od wczoraj, czy ktoras tak miala? poradzcie mi cos prosze... dodam ze od wczoraj tez mam dosc silne ale jak narazie nieregularne skorcze wiec to moze od tego ?

nikt tak nie mial ... ?

A moze to cos z nerkami???

narazie nie paniukuj pij duzo wody niegazowanej z cytrynka.

z nerkami raczej nie, nic mnie nie boli tzn nie liczac skorczy, dzis nawet odebralam wyniki moczu i posiew co prawda sprzed4 dni /kiedy to jeszcze moglam sie zalatwic/ i wszystko ok, wiec nie wiem o co chodzi... boje sie raczej ze woda zatrzymuje w organizmie, albo mam tak zacisniete przez skorcze miesnie Kegla choc nie wiem czy to w ogole ma jakis zwiazek :( postaram sie sporo pic... czemu akurat z cytryna ? to pomoze ? dziekuje za wypowiedzi :)

może skontaktuj się z lekarzem? To może przerodzić się w coś poważnego, a lepiej zminimalizować w tym stanie takie hocki klocki...

u lekarza bylam wczoraj i wszystko bylo w porzadku ... :) hmmmm dziwne to wszystko...