Do nieśmiałaych dziewczyn.

Hej. Może mój problem wyda się niektórym śmieszny i małostkowy, ale dla mnie nie jest, trwa już wiele lat. Jestem dość nieśmiała.Chodzi o to, że gdy mijam chłopaka/chłopaków na chodniku, a on/oni się jeszcze na mnie patrzy, ja poprostu panikuję ! Patrzę się wtedy na wprost, lub na boki, ale dziwnie się z tym czuję. Czasem mam wrażenie, że gdybym miała spojrzeć komuś (szczególnie przystojnemu ;) ) w oczy, chyba bym zemdlała (w najlepszym wypadku zrobiła się bardzo czerwona). Nie wiem jak to zmnienić, bardzo mnie stresują takie sytuacje.

to samo wiec nie wiem jak Ci pomóc

to samo wiec nie wiem jak Ci pomóc

Acha, szkoda :( W każdym razie dziękuję za wpis i czekam na podpowiedzi. Może powinnam nazwać ten topic : "Do śmiałych dziewczyn " ... :)

To po co się wpisujesz, jak nie masz nic do powiedzenia? :o

Same nieśmiałe niewiniątka. A potem obciągają na dyskotekach odzianym w dresy właścicielom mercedesów.

Do taaaa jasne, pozostawię Twoją wypowiedź bez komentarza, szkoda słów... :o :(

To :"To po co się wpisujesz, jak nie masz nic do powiedzenia? " , to podszyw :(

Czyżby brak kontrargumentów?

co sie czepiasz tej dziewczyny "mam niestety" przexciez napisalas w tytule "DO NIESMIALYCH DZIEWCZYN" wiec o co ci chodzi??!

Kontrargumentów nie brakuje, ale szkoda mi czasu na taką dyskusję. Wogóle jak możesz pisać taki osąd, o osobach, o których nie masz zielonego pojęcia ! :o

wszystkie takie niesmiale a w lozku tygrysice

Do Do Klementynki, przecież już napisałam, że to jest podszyw :o

Obciągam chętnie, ale tylko bez połyku.

Rozumiem, że nie mogę liczyć na Waszą pomoc... Trudno.

mozesz my cie z tej niesmialosci grupowo wyleczymy.

Napisałabym cos więcej o sobie, ale zaraz ktoś znów się pode mnie podszyje, albo wysmieje.

to weź sobie zarezewruj nick - nikt się wtedy nie podszyje, a problem mam ten sam, zachowuję sie w takich sytuacjach jak jakiś dzikus :/

Wyobraźmy sobie, że rzeczywiście idziesz, a z przeciwnej strony nadchodzi chłopak, i patrzy się w Twoje oczy, patrzy na Ciebie, a Ty zamiast zamiatać wzrokiem chodnik, patrzysz mu prosto w oczy. Co by się wówczas stało ? Haha, nie wiesz ? Spróbuj ! Pewien znany aktor, pozbył się uczucia tremy i zawstydzenia, kiedy to zdając przed szanowną komisją egzamin, wyobraził ją sobie kompletnie rozebraną. :D Nie polecam tego sposobu ale może mogłabyś wyobrazić sobie tego nadchodzącego chłopaka, jako powiedzmy zająca z marchewką w zębach ? Próby z wyobraźnią, kiedy, ktoś jest nieśmiały, czynią cuda !

To ja, dawna Klementynkaaaa :) Dziękuję, dziewczyny.Nareście udało mi się zarezerwować nick, wczesniej coś było nie tak. Z tą wyobraźnią to dobry pomysł :D:D:D , chciałabym być odważniejsza. Najgorzej jest, gdy idzie kilku kolesi, czasem mam ochotę wstąpić do sklepu obok i poczekać, aż przejdą :D :(

no jakbym siebie słuchała :) a wiesz co jest najgorsze?? jak mi sie podoba jakiś facet i wiem ze ja jemu tez sie podobam, to wtedy zachowuje sie jak porypana. Wchodze do pubu, widze kątem oka ze on tam siedzi i mnie widzi, i ja w tym momencie...cała sparaliżowana udaję, ze go nie widzę :/ porażka. ja sie tak wstydzę. i nie raz przez to zebrałam opinię zimnej wyniosłej damulki, kt nie przyznaje się do ludzi :( a to tylko paraliżująca niesmiałość, kt nie umiem pokonać...

mam identycznie ja Wy :O moze wypowiedzialyby sie smiale dziewczyny???

jak odroznic niesmiala dziewczyne od wynioslej ksiezniczki

to samo...

najlepiej do niej zagadac i sprawdzic jej reakcje ;)

to moze byc ciagle zbyt malo zeby sie przekonac :p

wiec nalezy sprobowac poznac ja blizej :P przeciez to chyba jasne, ze nie poznamy kto jest kim od pierwszego wejrzenia , tak mozemy ocenic jedynie powierzchownosc danej osoby, wyglad , ale nie to co ma w srodku... :) wiec warto troche czasu poswiecic na poznanie kogos blizej... :)

ale zdajesz sobie sprawe ze czesto reakcje niesmialych mozna odebrac zupelnie opacznie i sie zniechecic? :p

jak juz mowa o niesmiałości to ja tu wtrace swoje 3 grosze. Juz dzis sylwester no i impreza gdzie bedzie pełno obcych ludzi :( bede znala tylko chlopaka i jego kumpla troche a reszty nie znam... I jak tu sie pokazac z najlepszej strony ze jest sie sympatyczna dziewczyna z ktora sie fajnie gada i bawi i pije nawet, ale no wlasnie ... Ja na poczatku bede siedziala w tym towarzystwie cicho, dopoki nie wypije troche alkoholu i sie rozkrece.. ale liczy sie pierwsze wrazenie :( i to jest trudne