Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zycie mnie nie lubi

Własnie pije sama wino i pije za swoje przegrane zycie...

Polecane posty

jutreo sylwester spedze sama w swoim towarzystwie kupilam juz alkohol pije juz 2 dzien sama jutro koncze moj maraton picia...........co przyniesie 2007 r juz wiem kolejny niespelniony rok ,peklny smutku mojego.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to Ty
nie lubisz zycia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to Ty
nie liczy się przeszłośc,czas na radykalne zmiany,weż sie w garść,wszystko dobre przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mnie to dotknelo
no coz nikt ci nie pomoze jesli ty sama nie sprobujesz pomoc sobie... szukaj szczescia w sobie a potem wokol siebie. uzalanie sie nad swoim biednym losem nakreca cie jeszcze bardziej do zlego samopoczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz posłucham
Ajest jakas przyczyna? Co jest nie tak dokładnie? z kazdej sytuacji jest wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochana przestańcie
nie mogę już czytać waszego zrzędzenia! co drugi temat to: "samotny sylwester" a ruszcie dupy z domów choćby na rynek i nie wylewajcie tu łez bo zły nastrój się wszystkim udzieli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam te wszystkie \"przegrane\", pijące z upodobaniem, i mam wrażenie, że nie dostałaś jeszcze solidnie w tyłek ! Od samotności się na szczęście nie umiera, a wieczór jaki przypada jutro jest kolejnym dniem Twojego życia. Jeśli nie zrobisz ze sobą porządku, nie postarasz zmienić nic w swoim życiu, takie dni, jak ten i inne będą warowały przy Tobie do śmierci. Co przyniesie 2007 rok ? To, co postarasz się zmienić, ulepszyć, odrzucić w sobie. Nie leń się bo dużo pracy przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro spędzę czas z Carlo Rossi, półwytrawnym :) SAMA bez towarzystwa, wpadne na kafeterie :D Miłej, szalonej nocy zycze tym ktorzy się będą dobrze bawić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Pieprzysz moja pani i szukasz pretekstu, zeby się nawalić. Co ty, panna, wiesz o cierpieniu. Jak życie ta naprawdę w d... to się człowiek cieszy, że ma gdzie mieszkać, a w tym mieszkaniu święty spokój. Po prostu nie masz panna jeszcze właściwiego punktu odniesienia. Słowem nie dostałaś po wątpiach należycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenuś aniele witaj
autorko, bylam w takim samym stanie co Ty. I powiem jedno - jesli cierpisz, nie pokazuj tego nikomu. Jeśli mialas minimum milosci w domu to dasz radę. A co z tą chorobą bliskiej osoby? To nowotwór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze piepsze ,moze grzesze bo przeciez ludzie maja gorsze problemy,ale uwierzcie ze ten rok byl okrytny dla mnie tzn ciagly stres,napewno mnie czegos nauczyl ze nie wazna jest kasa nic nie jest wazne procz zdrowia ,masz zdrowie mozesz miec kase.................zycie jest niesprawiedliwe.....................lubicie likier?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 444444444444
ksenia-------> co u Ciebie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie dzis pokłóciłam sie z chłopakiem. Mam pół litra, chyba jutro wypije je sama na ławce w parku (bo w domu rodzice...) :( Na zgodę chciałam przyjść do niego, przytulic sie, pocałować go..a ten powiedział, ze nie ma mowy. Cytuje: "ide spac, nie chce Cie widzieć." Napisalam mu smsa, ze mi przykro.. i chyba nie wie jak bardzo mi na nim zalezy. Chyba olał. A poszło.. o jego ambicje. Chciałam zeby załatwił cos na sylwestra, nie załatwił nic, prawda, ze krecilam nosem na lokal w miescie w kt. mieszkamy, chciałam zeby było wyjatkowo... a nie codzioennie. To ten mi dziś wypomina ze nie ma kasy, ze ja wogóle sie z tym nie licze, ze zachowałam sie teraz jak "lachon który tylko chce zeby mu stawiac".. Tylko jak wczoraj powiedział ze spedzimy sylwka u niego w domu.. nie miałam zadnych obiekcji. Nie sprostał wiec teraz zwala winę na mnie. Przez cale 2 tyg wczesniej nie interesował sie wcale co bedziemy robic.. a teraz ma pretensje ze ja marudze. A wcale nie marudze, nie robiłam mu wyrzutów, nie byłam zła. Cieszyłam sie ze z nim.. Bo ostatecznmie rozumiem, ze jesli chodzi o kase i to jest nadrzedny powodem to inaczej nie mozna. A po połowie.. zaproponowałam. Tylko na wakacje tez miało byc po połowie i faktycznie zapłaciłam za siebie za pokój ale on stawiał reszte.. z własnej woli, a teraz mowi ze zapłacił 5 razy wiecej niż ja i go w dzis na to nie stac. :( Dupa blada. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenuś aniele witaj
sluchaj, jeśli ta osoba ma chociaż pracę to trzeba się cieszyć i dziękować za cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi juz tylko o ta osobe konkretna bliska memu sercu,ogolnie mowiac ten rok mi sie nie udal pije bo musialam sie napic tylko ,przeraza mnie to ze tak latwo mi to wychodzi pije 2 dzien ,jutro 3 .......moze to geny moj ojciec jest trzezwym alkoholikiem.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfaaa
Nie lubimy likieru i nie pijemy, choć zaiste mamy ku temu większe powody. Dobrze ci ktoś napisał: jak chcesz się odgryźć życiu, co cię nie lubi i tym, co mieli dobry rok, to nie pokazuj nic po sobie, a nie rozkładaj się tak na kawałki. Bo tylko dajesz satysfakcję dużo bradziej nieudanym niuniom i gostkom, którzy czytając twoje wynurzenia moga poczuć się lepiej, bo jutro uchleją się w gronie równie beznadziejnym gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenuś aniele witaj
zadne zwierzątko nie umie byc tak agresywne i podłe jak człowiek. Nie pokazuj nigdy po sobie biedy ani tego, że cierpisz. Kseno wybacz, ze Cię tak eksploatuję w niku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vfaaa- dzieki to mile.........wiesz ale sram na to za przeproszeniem czy ktos sie lepiej poczuje czytajac ze jest ktos ,gdzies tam taki jak ja ........musialam sie wygadac.........poprostu najprosciej mowiac nie mam z kim sie podzielic swoimi smutkami .i dzieki za wiare we mnie .........musze sie wziac za siebie bo bede potrzebowala wiele sil w tym nowym roku............ czego i wam zycze ......zyvcze szczescia wszystkim nawet takim co nie zasluguja na to.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksenuś aniele witaj
to nie chodzi o to, ze teraz się ktoś lepiek poczuje. Ludzie w zyciu realnym potrafią Ci przysrać gdy zobaczą Twoje cierpienie i ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po sniadanku
kurcze sami pesymisci:P cieszcie sie ze jeszcze zyjecie:D :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i takie jest życie... ty kończysz, ja rano zacznę... :D ino maratonu u mnie nie będzie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×