Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miwiane

Jestem jędzą

Polecane posty

Gość gggg
wielkie dzieki, jakos sie zyje, ale czasem tak sobie mysle, co to za zycie, radosc mam w naszym synku KACPERKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no fakt, duzy problem to co innego, ja sie tylko zastanawiam, czemu winy szukasz w sobie, mnie tacy introwertycy tez wyprowadzaja z rownowagi, to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
my nie mamy dzieci...ma nadzieje jeszcze... Jestes bardzo nieszczęśliwa?? Swoje frustarcje w związku w ten sposób wyzwalasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
moje zycie to szczescie w nieszczesciu, meza mam od 5 lat a syna od roku, nieszczesliwa bylam jakies 2 lata, ale odkad urodzil sie MALY jakos leci, gdyby nie ON to pewnie byloby gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
wiesz bo czasem wybucham praktycznie bez powodu... poza tym takie wybuchy raczej zaszkodzą niż pomogą mojemu małżeństwu Po pierwsze chcę zmienić siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
gggg my mamy 4 letni staż małżeński, a dzieci?? coraz częsciej o tym rozmawiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
warto, choc myslalam, ze bedzie lepiej a niestety nie jest, jest u nas poprostu g o r z e j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
tak sobie myślę że on też zamyka się przeze mnie... bo czasem boi sie powiedzieć cokolwiek bo nie wie czy akurat nie wybuchnę. Boje sie że on zamknął sie w sobie tez przez moją jędzowatość. Kiedyś wydaje mi się choć trochę bardziej był otwarty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
widzisz ja się tego boję... nie chce aby ukochane dziecko było nastepna ofiarą frustracji mamusi... dlatego też się wstrzymuje, bo chciąłbym najpierw sobie poukładać w głowie i zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
napewno Twoje dziecko nie bedzie Twoja ofiara, wystarczy, ze maz nia jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
jak mozna rozładowac inaczej złość?? sport nie wchodzi raczej w rachubę bo ortopeda mi abroniłprzymoim schorzeniu, jedynie basen, a z tym jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
tak myślisz?? nie wiem czy tojest takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
usmich mojego malego BRZDACA wystarcza mi zeby zapomniec o smutkach, jeszcze jak tak niesfornie poiwe MA-MA, to juz wymiekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
wystarczy chciec, bo chciec to moc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
jasne rozumiem, ale kiedy wpada sie w trans gdy wszystko jest do d... to może sie oberwać nawet temu malcowi... Kurcze może faktycznie miłośc maciezyńska jest tak silna że jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
jestem jedza i taka pozostane, raz mi z tym dobrze, raz zle, a zycie toczy sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
jasne dziewki za rady... a Ty masz jakieś przemyslenia na temat swojego małżeństwa?? podzielisz się tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
pogodziłąś się z sobą... Ja nie potrafie, nie chce ranic tych których kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
staram sie KACPERKA nie wplatywc w nasze sprawy, moja milosc do NIEGO jest poprostu nie do zdarcia KOCHAM GO NAD ZYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
dzis to nie bardzo mam czas na rozpisywanie sie, bo w kazdej chwili moj maz(?) moze tu zagladnac na ekran a po co mi klotnie na dobranoc moze jutra albo e-mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
jasne, do usłyszeniana tym topiku... mój dzis spi w drugim pokoju po naszej kłótni... dałam popis nei ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
przemyslen 1000 na minute, kazde z innej beczki, moze tak a moze "srak", juz sama niewiem jak to bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...glowy do góry dziewczyny, musi być lepiej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
idź spaćkobietą nic tak źle nie działa na Nas jędze jak mało snu czy wstanie lewą nogą... Dobranoc Jutro napewno tu będę, pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
moj tez jest w pokoju obok, ale spimy razem, siedze tu przed kompem, bo mam okres i nici dzis z jakiegokolwiek seksu, jemu to nie na reke niestety, bo mu sie najbardziej chce jak mam okres, zawsze tak jest ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miwiane
spać kobieto*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
no to dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×