ZDRADZAM MOJEGO FACETA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Podziwiam Cię, że powiedziałaś. nie wiem czy to było mądre, ale skoro musiałaś....Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś wam się ułoży. Trzymaj się!

chyba zawyje się na śmierć:( wzięłam urlop, siedze i nie chce z nim rozmawiać. i tak nie bedzie chciał ze mną byc, ale jesli zdarzyłby się cud.. nie moge, nie , niech znajdzie lepszą ode mnie, normalną, taką... wolną od tego... on na to zasługuje. ciągle mam przed oczami jego spojrzenie niedowierzania, jakby chciał powiedzieć "kochanie, zartujesz, prawda??????" sama to popsułam, jestem niczym, zerem, myślałam cipką a nie mózgiem, chciało mi sie coś sprawdzić, ciekawość jak bedzie z innym, od tego sie zaczeło. dzieki za dobre słowa

nie mów o sobie że jesteś niczym itp bo tak nie jest nie użalaj się nad sobą zrobiłaś źle ale potrafiłaś się do tego przyznać a to bardzo dużo. No chyba troche myslałaś cipką ale masz nauczkę i wierze że więcej tego nie zrobisz. Bo zobacz zdrada to była tylko chwila przyjemności a ile to Ci przyniosło cierpienia

trzeba zaczac zyc dalej , juz bez niego. rozwala mnie tylko swiadomosc ze on mysli o mnie pewnie ze jestem jak zwykła dz...

Bo jesteś zwykłą dzi.wką..mimo to ze sie przyznałaś...Taka jest prawda...Ja bym nigdy nie wybaczył zdrady..nawet gdybym kochał..to jest najgorsze co moze być..Jak można kochać i zdradzić???!!!!...... Pomysl o tym

??????spojrza prawdzie w oczy normalna dziwczyna nie zdradziłaby podobno kocganego chłopaka 3!!! razy, gdyby to był wyskok jednorazowy to idzie to jeszcze przezyc ale nie 3 razy.Jesli teraz to zrobiłam to po slubie byłoby to samo . Szkoda chłopaka ,nie zasługuje na ciebie..Smutne ale prawdziwe.

wydało to sie za pierwszym razem to byłoby inaczej .. a tak czułas sie bezkarna...skora raz sie nie dowiedział to nie dowie i nastepnym.... masz "ciezki" charakter i trudno cibedzie w zyciu wyjsc na prosta ale jak wiadomo ludzie sie zmieniaja. zycze powodzenia pos. wydaje mi sie ze go nie kochałas i stad te zdrady ale to tylko takie moje głosne przemyslenia..

macie rację- kiedy go zdradzałam - nie czułam do niego tego co czuje dzis, teraz. od ostatniej zdrady minął prawie rok. przez ten czas zdałam sobie sprawe z tego jaki jest mój (teraz juz ex) . ze jest dobry, uczciwy, wierny. ze chce iść za nim na koniec świata.... mocno go pokochałam.. chciałam mu wszystko oddac, ale przeszłosc mnie męczyła. macie racje - jak zdradzałam - nie kochałam go, a na pewno nie tak jak teraz. za późno

Tak to jest jak się myśli po, a nie przed... Wiesz że rozwaliłaś go tym co zrobiłaś, , że on teraz stracił wiarę w ludzi, w miłość, że nie zaufa już teraz żadnej dziewczynie tak do końca... Twój ból i płacz to pikuś przy tym co on teraz przeżywa... Ty masz to na co zasłużyłaś, on nie...

kopcie dalej leżącego wiekszosć z was przy moich błedach nigdy by sie nie przyznała do zdrady jakby juz zdradziła. zegnam wszystkich, dzieki za rozmowe

ze by sie 3/4 ludzi nie przyznało ale tak samo 3/4 osob by pomyslało głowa a nie dupa :O

Większość z nas by tego nie zrobiła po prostu...

kur...a....Nie wiem mi to na samą mysl o tym ze moja była już ( mnie zdradziła) a niestety nie mam takiej pewnosci ze nie bo kiedy bylismy razem to spotykała się co jakis czas z kolegą z pracy starsztm o 8 lat tak tylko jako "kolega" bo dobrze sie im gada...;/ heh A wiedziałem ze on na nią leci...I teraz kiedy juz nie jestesmy razem..to sie z nim spotyka ..Ostatnio jak była podrzucic mi notatki ...to przyjechała z nim samochodem..i nie chciała powiedziec z kim....zebym nie wiedział ...Kurwa...mać Przprasam ze klnę...ale nie moge....Nawet mysl że teraz ona moze z nim to robic albo kiedy bylismy razem to robiła ..choc mnie xapewniała..to robi mi sie niedobrze..... A po takim czyms co zrobiłas...to facet ma zryty mniemanie o kobietach...bo juz zawsze bedzie nieufny wobec kobiet.....:/

A czego ty się spodziewałaś? Głaskania po główce???

po pierwsze moja droga.....autorko topiku to Ja bym nie zdradził...bo zawsze pomysl sobie postaw sie na miejscu osoby zdradzonej...huuuh???? Zacznijmy od tego..Ze juz lepiej sie rozstac z tym kims ...ale to tez jest głupie......Nie bede z tobą bo mam ochote sie dymnąc z innym kolesiem bo mnie pociąga..a potem co to wacam do Ciebie...heh...moja była miała takie pogląd ..Paranoia...!!!!

a,ze laska ma duze potrzeby to wam do glowek nie przyszlo? nic tylko moraly,moraly,wszyscy tacy swieci:-P moze jest nimfomanka? to choroba

facet 85- jestes tak mloy,ze ciagle wierzysz w idealy,ze nie zdradzisz.. zobaczymy za pare/nascie lat. jak cie bedzie twoja dziewczyna/zona wkurzac,malo seksu dawac,poczujesz jak zycie ucieka...wszystko co chce powiedziec to: nie oceniaj pochopnie.

trzeba sie leczyć, a nie zdradzać, zaręczać się, potem walić "ukochanego" prawdą między oczy...

Kochasz go jeszcze. Widzę, że żałujesz. Pociesz faceta, zostańcie przynajmniej przyjaciółmi, bo inaczej może być z nim źle. Pieczęć na was.

jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień. Popełniłaś wielki błąd i miej nadzieję, że ostatni raz. A teraz pozbieraj się i zacznij życie od nowa. Uczciwie i dobrze. Fakt, bez niego.

ja mogę rzucić kamień nie skrzywdziłam nigdy, ale wiem jak jest być skrzywdzonym w takiej sytuacji to nie jest kopanie leżącego, czego się spodziewałaś, że cie pochwalą, jaka dzielna jesteś... :o współczuje facetowi, on już nigdy nikomu tak nie zaufa

Ja nie zamierzam rzucac kamieniem mimo iz sam nigdy nie zdradzilem i nie zamierzam tego robic bo kocham bezwarunkowo. Ciesze sie, ze nawet w tak ekstremalnej sytuacji autorka swiadoma konsekwencji zdobyla sie na szczerosc, nie byla ona 100%towa ale mam swiadomosc, ze nawet w niepelnym wydaniu bylo to kolosalnie trudne. Mimo wszystko zycze autorce wiecej szczescia na nowej drodze i niepowtarzania bledow przeszlosci, jak widac sa strasznie bolesne.

licz na to, ze ejzlei on cie kocha, wybaczy ci to kurestwo i sprobuje z toba jeszcze raz male szanse ale zawsze jakis 1% szans ejst

Teraz jest OK Facet może znaleźć prawdziwą miłość

odezwał sie ????

Naucz sie dyplomacji w zwiazku i nigdy nie mów wszystkiego. Trzeba spróbować seksu z innymi przed związkiem bo po śłubie już tylko szarość w seksie i to dopiero daje podłoże do zdrady. Kochaj się z innymi ile tylko możesz i nie żałuj niczego, bo POTEM BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ!!!

zdrade da sie wybaczyc da sie wszytsko odbudowac tylko do tego trzeba bardzo ale to bardzo duzo czasu!! ogromnie duzo czasu! czasem i zycie nie wysatrczy wiec czy jestes sens? zdradzac? naprawiac?