Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

Halo Sierpniowa - widzę, ze przygotowania na całego. Tego torciku to Ci bardzo zazdroszczę - ale trzeba pomyśleć o linii. :) a to, że ciągle 80 to wina nas wszystkich. Jakoś nikt nie wykazuje chęci podciągania w górę (a sama nie dam rady). Może to przez wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasi123
Cześć kobietki:) musze prtzeprosić ze tak długi sie nie odzywałam ...ale przeczytałam wszystko myśle ze w miarę uważnie:)alice szkoda ze ja zadnych zdjęć nie dostałam:( ale w sumie to rozumiem nie odzywałam, sie... ale mamy troszkę problemów pzede wszystkim zdrowotne mój mąż sobie wziął za żoen strasznie chorowitą żonę... ja uosobienie spokoju i opanowania okazało sie że mam nerwice...mdleje co chwile i wogóle nie moge oddychać...ale biore leki uspokajające:) normalnie szok przydałby sei urlop ale cóż nie da rady:( kto by pomyślał nerwica ...haha sierpniowa z Twoich opisów myśle ze Twój ślub będzie na prawde śliczny wszystko doskonale dopracowane:) fajnie tak. My mieliśmy wiele niedomówień przed weselem chociaż wszystko udało sie super to jednak wiele rzeczy robiliśmy na ostatnią chwile. Zyje nam sie dobrze chociaż marzę o swoim domku.Chyba jak nie wyjedziemy za granice to nigdy nam sie nie uda go wykończyć ale trakie realia Polski naszej.Mimo ze lubie tenm kraj ale...no właśnie zawsze jest jakieś ale..Życze miłego popołudnia i wieczorku:) postaram sie odzywać częściej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra przepraszam mam zdjęcia :)) bardzo ładne:) śliczne ja zazdroszcze takiej pięknej pogody muszę jechać na wakacje na uropik jakiś!!!!! pozdrawiam,:)i dziekuje za zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, Tasiu życzę ci powrotu do zdrowia, nerwica to nie przelewki jakby sie mogło zdawać. Ja mimo tego wszytskiego co przeszłam i nie obce mi są tabletki uspokajające to wróciłam do normy. Od miesiaca potrafie funkcjonować. Dzis mały dołek bo dzis 07.08 - minełoby 6 lat razem... ehhh. Z exiem rozmawiam normalnie, dzwoni czasem i gadamy wtedy nawet ponad pół godziny o pierdołach i własnych nowych życiach. On w porównanio do D. jeszcze dzieciak troszke ale mimo wszystko jeszcze siedzi głęboko we mnie. Ale mam nadzieje ze czas leczy rany i sie wylecze, ze ta nowa znajomość mi to ułatwi. A wszystko idzie ku dobremu. Sierpniowa życze owocnych przygotowań, wiem ze warto by było idealnie, na tyle ile kazda z nas chce, by dobrze zapamiętac ten dzień, by był wyjątkowy... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey babeczki, no prosze jakie topikowe poruszenie:-) Tasiu droga nie daj sie tej nerwicy, wiem z wlasnego doswidczenia jak latwo sie w nia samemu zapedzic, trzeba przestac o tym myslec i zmienic troszke swoje zycie, bo na pewno jakis jego element ja powoduje...badz dzielna!!! Fas-olka jak milo ze u Ciebie taki spokoj i zrozumienie, oby tak dalej:-) A u nas pozadkow ciag dalszy, testowanie win, hihi no i musimy za tego walca sie zabrac pozadnie,ech...a czas ucieka... pozdrawiam was goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i z góry przepraszam, ze dopiero dziś, ale mąż w domu popsuł internet. .. Tasieńko kochana życzę Ci z całego serduszka zdrowia, spokoju i jeszcze raz spokoju. Trzymam kciuki za pozbycie się Tej nerwicy. Fas-olka - mam nadzieję, że niebawem wszystko się wyklaruje. Stara prawda jest taka, że czas leczy rany. Sierpniowa - no, no degustacja wina? i taniec? Wszystko zapięta na ostatni guzik? Na pewno się uda! 🌻 dla wszystkich Ochotko a co z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa - czy naprawdę zawsze jestem w negatywnym nastroju????? hm????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochotko - kochana dawno Cię nie było. Jak tam przygotowania do wielkiego dnia? 👄 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey babeczki, alez czas szybko teraz leci...jutro odbieram sukienke :-) w poniedzialek beda juz pierwsi goscie...przez weekend zamierzamy troche odsapnac i przygotowac jeszcze kilka drobiazgow w domu, pocwiczyc przysiege (bedziemy mowic z pamieci) i walca, (idzie super). No i jeszcze spowiedz w poniedzialek, nie wiem czy wam pisalam ale w koncu bedziemy miec tylko jedna...robilismy pierwsze podejscie, ale ksiadz nam powiedzial, ze poniewaz jestesmy juz po cywilnym to i tak nie dotaniemy rozgrzeszenia wiec sie oddalilismy stamtad poslusznie, hehe... pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochotko, no tak jakos zazwyczaj odbierasz swiat w negatywnych barwach...przynajmniej ja mam takie wrazenie...napisz nam jak tam sie czujecie i co porabiasz w tych ostatnich dniach:-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo Sierpniowa. No tak ślub już tuż tuż. Ha - ale rym. Życzę cierpliwości i wytrwałości w te ostatnie dni przygotowywań. Ja jutro zmykam do mamusi i zostawiam mężulka samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa ochotka ślub tuż tuż zbliża sie wielkimi krokami:)) i coraz więcej nerwów pewnie. Ja sie bardzo dziwnie czułam w dniu mojego ślubu..Ale ogólnie tera miło to wspominamy chociaż ostatnio mamy mało czasu na rozmowę to staramy sie nie zwariować pracy i jakoś tam gospodarujemy czas dla siebie:) ja od wczoraj nie biore tabletek ale chyba jest ona dzisiaj nieuchronna bo znowu słabo i już wole nie omdlewać:) spoko jakoś sobie radzę... trzymam kciuki przed ostatnimi przygotowaniami:) będzie fajnie i zyczę udanej pogody!!! pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey babeczki, trzecia strona, no ladnie...ja do was juz chyba ostatni raz przed weselichem pisze, bo od jutra to juz beda pierwsi goscie :-) takze trzymajcie kciukasy i myslcie o nas cieplo w ten najblizszy wtorek :-) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz troche racji Sierpniowa. Troche jestem...realistką...czyli po trosze pesymistką. Jak jest u mnie - ciężko naprawdę :-( Remont mnie wykończył. Zostało kilka dni, a mieszkanie w rozsypce. Przeraża mnie to. A TAK W PORÓWNANIU DO cIEBIE O ZE ŚLUBEM JESTM DALEKO W TYLE. Jak przysięga??? Z pamięcie. Wogóle nie jestem w temacie? Myślałam, ze to bedziemy powtarzac za księdzem. A pierwszy taniec - to już wogóle bedzie klapa, bo nawet razu nie przećwiczyliśmy. hm może z tego zrezygnujemy??? Trzymajcie sie laski :-) Jeden plus u mnie to to, ze sie nie denerwuję. Dziwne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ochotko - nie stresuj sie. Przysięga powtarza się za księdzem. Nie wszyscy kują na pamięć. Taniec musi się udać a jak coś się pomyli to na bank nikt tego nie zauważy. A na stresik masz jeszcze czas. Buziaki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa w dniu Waszego Ślubu życzę Wam miłości, miłości i po stokroć miłości a w dalszej kolejności zrozumienia i długiego i szczęśliwego życia we dwoje (plus smyki). 🌻 🌻 🌻 dala Was i oczywiście 👄.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice ja się nie stresuję :D Sierpniowa ja Ci , a w zasadziew Wam życze dużo miłości👄 duzo dzieciaczków i wogóle wszystkiego naj naj lepszego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem babeczki!!!!!!!!!! Ale tylko na minutke...Bylo cudnie, bajecznie, przepieknie, wzruszajaco, niezapomnianie i szalenie ❤️ ❤️ ❤️ ... odezwe sie po weekendzie bo zmykamy jutro na nastepne weselicho:-) beda zdjecia i mnostwo wrazen , moze dzis podrzuce jakies jedno jeszzce na mailika :-) trzymaj sie Ochotka, cudownych chwil Ci zycze!!! papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×