Potrzebuje porady...

Otóż potrzebuje rady w obecnej sytuacji w ktorej sie znajduje. A więc: na początku czerwca ubiegłego roku przeszłam operacje wyrostka, w 1 dzien świąt w 6 dzien cyklu kochałam sie z chłopakiem, używając stosunek przerywany, wytrysku nie było w srodku, był poźniej ale to juz w gumce.. Moje cykle są 28-29 dniowe, wiec wtedy byłam niepłodna, jednak od 8 dni jest mi ciągle nie dobrze, mam nudnosci i nie wiem od czego. Czy myślicie, ze ciąża jest możliwa? Chodzi o to, ze ja nie moge byc w ciązy ze wzgledu na tą blizne, lekarz mowi, ze jest za słaba by wytrzymac powiększanie sie brzucha. I ostatnie pytanie czy któraś z Was miała problemy z zajściem w ciąze po wyrostku? tzn czy porobiły sie Wam zrosty na janiku ? Strasznie sie boje tej ciązy! Czekam na dojrzałe odpowiedzi,. bardzo mi zalezy na tym! Pozdrawiam

stosunku przerywanego? :)

miałam napisac, że stosowalismy stosunek przerywany

a już tak serio, to stosunek przerywany nie jest żadnym zabezpieczniem i istnieje ryzyko ciąży. Piszesz, że był to 6 dzień cyklu, niby czas niepłodny przy 28 dniowych cyklach, ale natura lubi płatać figle, więc.. zrob test ciążowy, albo najlepiej idź do laboratorium na badanie krwi beta hcg.

miałam wtedy jeszcze okres, wiec juz sama nie wiem:( chociaz teraz juz mi nie jest niedobrze, wziełam tylko tabletke na zołądek i przechodzi, wiec sie pogubiłam, owulacje miałam 14 dnia cyklu dokładnie 14, bo czulam, bo mam takie dziwne bole wtedy, wiec sie gubie w tym:(

nikt mi juz nie odpowie?:(

najpierw.. sprawdz czy jestes w ciazy.. jesli tak.. to powiedz o tym lekarzowi.. moja siostra zaszła w ciaze 3 miesiace po operacji wyrostka naszczescie.. nic sie nie stało.. mimo ze lekarz.. tez moiwl jej o ryzyku.. ale nie o takim ze jej sie cos moze rozerwac tylko ze blizna sie moze powiekszyc..

OT Czemu mają służyć te kropki w Twojej wypowiedzi, tolllaaa? :| EOT

czy to normalne ze zaraz po stosunku, tuz po wyjeciu wypływa ze mnie cale nasienie?

no to ja juz teraz nic nie kumam wogole ;| przeciez nie jstem płodna 6 dnia cyklu raczej ;|

nikt mi juz nie pomoze ?

podnosze temat! :)

ja nie wierze w dni płodne i niepłodne,kochałam się w 8 dzień ,dzień po okresie też niby niepłodny a jestem już w 4 miesiącu dlatego przeszczegam ze ja w to nie wierze.Organizm kobiety jest zmienny,wystarczy choroba,stres i wszystko się zmienia ...Nic Ci więcej nie powiem

błąd przestrzegam sorry za pomyłke