Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ile czasu---

jak dlugo szuka sie pokoju w AKADEMIKU w NIEMCZECH???

Polecane posty

Ja tez w rossmanie kupuje i tez maybellina, czasem margaret astor. Az tak sie nie maluje, podklad mi spokojnie na miesiac wystarcza. Szampony, zele pod prysznic, jakies cuda na twarz sa duzo tansze niz w Polsce, moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nakdrozsze jest night life ..niestety. jak sie idzie na normalne party (z towarzyszwem mieszanym,nie tylko ze studentami) to sie niezle wybuli.wstep od 5 euro ,picie,jakis döner po imprezie :);) i sie ciula cent do centa i wychodzi jakies 15. lepiej nie imprezowac :);) albo na studenckich dzampach ,chociaz tanio:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, imprezy sa najgorsze. Ja mam sasiadki Amerykanki, dostaja stypendia, Bog wie, co jeszcze, raz z nimi poszlam \"w miasto\" to mi przy skromnym wydawaniu 20 euro poszlo, im 70.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozarella to ty dobra jestes :) mi na 3 mies.podklad starcza :) ale tusz mi szybko wysycha,ostatnio kupilam z maybellina ten turbo 2000 ale cos wysycha szybko,dopiero 3 tyg go mam! a tak ogolnie to jest ok cenowo,blyszczyli ,lakiery cienie ok 2-3 euro. zele szampony od 50 cent juz:) zel jest egal ale szampon musze miec pantene :) najgorzej jest ja sie chce na solar albo do fryzjera isc...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ci amerykance to zawsze jakies stypendia maja...! i sie rzucaja! ja nie lubie chodzic tam gdzie wiem ze mi po kieszeni da,taka ze mnie cholera ze licze kase:) jak wiem ze impra bedzie drozsza to rezygnuje. w sumie mam takiego amanta tu wiec jak mi sie nudzi bo wszyscy ide na party to spotykam sie z nim :):)a jak u ciebie zycie uzczuciowe? ja nie lubie niemcow ale polakow tu nie ma fajnych,jak juz sa to zadzieraja nosa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, nosa zadzieraja bardzo. Ja mam kolege w pracy, z ktorym sie jeszcze da pogadac, cala reszta to dostaje Bafög albo uwazaja sie za wielkich Niemcow. Z tym podkladem to zart, starcza mi na wiecej, chyba, ze musze wychodzic czesto, to mi szybko idzie :-). Szampon to ja mam albo Nivea albo Elvital czyli tez jestem niezla :-) Moje zycie uczuciowe...No mam niby chlopaka, kocham go, ale mieszkamy osobno, czasem jestem tak zjechana po pracy, ze nie mam ochoty do niego pedzic 20 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ktos pisal ze w NRw pokoje z drogie,wlasnie jestem na stronce eni essen duisburg i sa pokoje juz od ok 160 euro! to chyba ganz ok oder?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jest bardzo tanio. Ja juz pisalam, place za swoj pokoj 190 euro, ale mam w to juz wszystkie oplaty wliczone, internet tez. Umeblowany tez zupelnie dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on jest deutsch czy polnisch? fajnie ze masz tam kogos na powaznie:) wiazesz z nim przyszlosc? ja zamierzam do 30 zostac singlem i po 30tce zaczynam sie martwic. choc nie ukrywam ze spotkalabym juz wkrotce moja wielka milosc ale niemozliwe:) kto ze mna wyrobi?:)nie,zart ale so wie es ist ,ist gut :):) ja tez lubie elvital:) i lubie tez kremik hipp:) bardzo dobry jest na moja glupia cere,ni to trocken ni to fett :( musze sie odzwyczaic od tych wypraw do rossmanna:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jest wlasciwie Polakiem, ale mial 5 lat, jak wyjechali do Niemiec z rodzicami, czyli jakby Niemiec, umie jeszcze mowic po polsku,ale latwiej mu juz po niemiecku. Szczerze mowiac, nie widze z nim przyszlosci, on jest strasznie zgermanizowany, nie chcialabym, zeby moje dzieci jadly w wigilie parowki :-(. Ja mam Rossmana zaraz naprzeciwko domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam kiedys takiego polaka ,kochany byl i slodki,i mimo ze sie urodzil w niemczech nie byl zgermanizowany. slodko mowil po polsku :);) ale nie klapnelo bo jego mamusia miala chora glowke ,niestety. a on musial sie podporzadkowac. szkoda ze nie widzisz z nim przyszlosci.moze jak skonczysz studia to wyjedziesz do Pl i tam znajdziesz swojego faceta.:):) ps. wiesz,dziwne to ze w PL sie nie dostalas a w DE studiujest ma mgr artium i to jeszcze takie trudne kierunki! jestes naprawde inteligentna i dobra ,a w Pl sie nie dostalas. docen to ze w DE sie ksztalcisz,po studiach mozesz zyc gdzie chcesz :-);):) buzka i dobrej nocki,spadam pod kolderke,musze leczyc grype:);) süsse träume :) und hoffentlich bis dann!:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam grypke. W Polsce byly egzaminy z 30 przedmiotow, a tu zdalam tylko angielski. Marze, zeby sie przeniesc do Polski, ale szkoda mi z drugiej strony wszystkiego, co juz tu zrobilam, wepchalam w to duzo mojej pracy, pieniedzy, nauczylam sie samodzielnosci, odpowiedzialnosci. Jeszcze tylko max. 3 lata i wroce do Polski, albo moze wydarzy sie cos, co zatrzyma mnie w DE. Buziaki, zdrowiej szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×