Stanislaw Wielgus i co dalej?

Czy to cos dla was znaczy? Czy czytacie Pismo Sw.? Czy to upadek-poczatek konca?

czy kosmici po nas przylecą?czy dożyjemy sylwestra?

haha nie nie odbilo,nudzi mi sie robie sobie jaja,nabijam sie tylko...........a coooo?

facet jak wielu innych nie chcial popasc w tarapaty u wladz. co w tym takiego wyjatkowego? ucierpial ktos na jego dzialaniach? chyba nie, oprocz naiwniakow uzaleznionych od religii i chodzenia do kosciola, ktorzy po takich wydarzeniach budza sie z reka w nocniku, a czasem nawet i nie :D

owszem, dla mnie jako ateisty jest to niezly kabaret. szczegolnie smiac mi sie chce, jak widze kaczynskich, ktorzy gotowi byli wyslac wszystkich bylych SB-ekow i donosicieli PRU-u do piekla. cos im ostatnio miny zrzedly. dziwi mnie natomiast rozlam, ktory dokonal sie wsrod rzeszy wiernych. okazuje sie, ze sa tacy, ktorym szkoda k. popieluszki, ale i sa tacy, ktorzy nie maja przeciwko donosicielom, nawet jezeli przez ich donosy zabijano ludzi. ciekawa jest tez wypowiedz Glempa, ze \"nawet sw. piotr nie byl idealem\". widac IPN dokopal sie bardzo gleboko...

Pytasz czy ktos ucierpial....a moze ucierpial...nie zapominajmy,ze spowiadal parafian,kto wie co ciekawego sie dowaidywal w konfesjonale i ile duszyczek sprzedal......:-(

Jego teczka nie jest tak istotna jak to że klamal. Gdyby od razu wszystko wyspiewał ii wyrazil skruche to zaslugiwalby na wybaczenie i pewnie byłby dzis prymasem. W końcu człowiek popełnia błędy. A tak sam jest sobie winien. A czy komuś zaszkodził? Bardzo możliwe, w końcu przynajmniej przez 5 lat donosił. Ale tej kwestii jeszcze nie zbadano.

--> czy tobie odbiło { czy kosmici po nas przylecą?czy dożyjemy sylwestra ? } :D

A ja nie wierzę,ze papiez nic nie wiedział o wspołpracy Wielgusa z SB .Na pewno jakies przecieki były.Jezeli naprawde Benedykt XVI nie był zorietowany w tych sprawach to po prostu nie nadaje sie na sprawowanie takiej waznej funkcji koscielnej.Nie wierze,ze Jego podwładni az do takiego stopnia mogli zataic przed Nim takie rzeczy,ze dopiero iles tam godzin przed ingresem sie o tym dowiedział i nakazał Wielgusowi nie przyjmowac tytułu metrropolity Warszawskiego.

{ Jezeli naprawde Benedykt XVI nie był zorietowany w tych sprawach to po prostu nie nadaje sie na sprawowanie takiej waznej funkcji koscielnej } A to juz zakrawa na jakąś paranoje. :D

Mam pomysł. W związku z ta sprawą odwołajmy papieza. :o :D

Jestem ateistką jakby co :-)...Myrevin! a dlaczego uwazaz,ze to co napisałam to paranoja??

Dyrektor niewielkiej firmy nie wie wszystkiego o swych podwładnych. A co mówic o instytucji jaką jest kk. No i skoro jestes ateistka to co cie ta sprawa tak obeszła ?

Owszem,dyrektorzy i tym podobni nie wiedza wszystkiego o swoich podwładnych,ale..jezeli jakas sprawa jest nagłasniana i to przez jakis okres czasu to i do dyrektora dojda jakiekolwiek słuchy dotyczace jakiejs sprawy.A propos mojego zainteresowania sprawa.Mimo,z ejestm ateistka to szkoda mi sie zrobiło Tego Wielgusa,po prostu postapiono z Nim nie fair..

--> Ona39letnia Nie no jasne John Smith np. z Arizony tez pewno o tym słyszał. Nie przesadzajmy. Nagłasniana była u nas.

Mam bliskich znajomych we Włoszech i jakos Oni słyszeli o sprawie Wielgusa :-)

--> Ona39letnia Włosi ?

Jedni sa Polakami,a drudzy Włochami

Okej. { szkoda mi sie zrobiło Tego Wielgusa,po prostu postapiono z Nim nie fair.. } A on był fair ? Chyba nie.

Nie fair?????????????????????????????????????????????????????????????????????? ło matko świnta...........................:O

Najbardziej zgłupiała chyba \"Gazeta Wyborcza\". Nie za bardzo mogli się zdecydować: z jednej strony nie lubili konserwatysty Wielgusa, kojarzonego z Radiem Maryja, a z drugiej są od lat przeciwko lustracji więc mieli powody by go bronić jako ofiary \"lustracyjnych szwadronów\". Ostatecznie stanęli jakoś tak w rozkroku. :-D

Oczywiscie,ze Wielgus nie postepował dobrze,ale to juz inna sprawa...Chodzi mi o to,ze jezeli istnieja fakty ,ktore mowia,ze ktos cos niewłasciwego zrobił to po co taka osobe w ogole bierze sie pod uwage mianujac ja na jakies wazne stanowisko.

Wybiurcza juz tak ma. Mam wrażenie że tak juz stoja od pierwszych wolnych wyborów. Ale zastrzegam ze to moje subiektywne wrażenie. No i gdzieś od roku nie miałem jej w rękach.

Ona39letnia: ok, ale arcybiskup mógł nie przyjąć nominacji - w tym cała rzecz... jakby powiedział "dziękuję, ale zostaję w tym Płocku bo w moim życiorysie są sprawy, które przeszkadzają mi objąć tak wysoki urząd jak metropolia warszawska", to nikt by się go nie czepiał...

Na razie to tylko wierzchołek góry lodowej:) Teraz należy całośc episkopatu wziąć pod lupę a nastepnie wziąć się za Związek Literatów Polskich, ehhh co tam będą za nazwiska. Gaduła Wyrodna przy problemie \"pomówionego\" o lustrację zawsze budzi się z ręką w nocniku, vide ks. Czajkowski

:-) nie przyjac ,owszem,mogł to zrobic ,ale powiedzmy sobie szczerze,mało jest ludzi ,ktorzy mimo,ze cos złego zrobili chca sami z własnej nieprzymuszonej woli zrezygnowac ze \"stołka\"I nie wazne czy jest sie ksiedzem czy w ogole katolikiem

39 w toku postępowania przygotowawczego do objęcia takiego stanowiska, kandydat \"spowiada się\" ze swoich uczynków przed papieżem. Nie ma powodów aby papież nie ufał swoim biskupom. Jest też niemozliwe aby lustrował tajne akta wszystkich biskupów świata. Jak widać Wielgus na szczerą spowiedź się nie zdobył.

Kał krowi – kał wytwarzany przez krowę. Bezpośrednio po wydaleniu odchody krowie mają jasny kolor. Z czasem powierzchnia ciemnieje, a jej przechodzi w kolor brunatny, by po całkowitym wyschnięciu uzyskać kolor szary. Na pastwisku miejsca po odchodach krowich widoczne są jako kępy intensywnie zielonej, lepiej wyrośniętej i niewypasanej przez krowy trawy, otaczające mały skrawek ziemi nieporośnięty trawą. Zjawisko to wykorzystano do użyźniania pastwisk, na które rozprowadza się krowi nawóz. Zajęcie to żartobliwie określa się jako "rozminowywanie pola".

Ka...mozliwe,że masz racje ,ale jezeli papiez cokolwiek juz wiedział o Wielgusie to pomimo ,ze Ten sie wyspowiadał powinien sprawdzic Go dokładnie i nie byłoby tego całego zmaieszania na skale swiatowa.

On był ŚWIADOMYM współpracownikiem SB. Za donosy dostawał \"prezenty\" (np. samochód) i paszport. Dzięki jego współpracy dużo osób trafiło do więzienia a pewnie niektórzy stracili przez niego życie. Wg mnie te kłamstwa pogrążyły go zupełnie.