CZAS PO

Uważam ze porpadzie dłuższego i poważnego związku nie powinno się wiązac ani spotykac z innymi. Kobieta lub facet, którzy po rozpadzie takiego związku zaraz spotykaja sie z inną osobą lub co gorsza idą z kim innym do łózka są nic nie warci. Płeć nie ma tu zadnego znaczenia.Jestem jednak facetem wiec chce się wypowiedzieć na temat kobiet. Otóż nie mogę zrozumiec jak kobieta , która np. była z jednym facetem 2 lata, po rozpadzie związku w ciągu miesiąca idzie do łózka z 3 facetami.Dlaczego ? bo "byłam z jednym, teraz jestem wolna, to trzeba poszaleć ? " przeciez to cchore. Tak samo jak to, gdy kobieta idzie z facetem do łóżka po powiedzmy kilku miesiącach, a z innym na pierwsej randce, a w kazdym razie duuuuuuuuuuuzo szybciej. I tłumaczenia ze z tym pierwszym to z uczucia, chciałam poczekać, a z tym drugim to był tylko sex. Moim zdaniem albo sie ma zasady albo nie. I albo sie chodzi do łózka po jakims dłuzszym okresie albo bardzo szybko. Drogie dziewczyny, prosze wytłumaczcie mi jak to jest. Bardzo mi zalezy. Oczywiscie wiem ,że to co powyzej nie odnosi sie do kazdej z was. Nie chciałbym generalizpwać ani nikogo urazić. Wiem tez ,że faceci robią tak samo, ale mnie interesuje jak tłumaczą to kobiety, bo to z nimi się spotykam. Pozdrawiam!!!

chodzi mi oczywiście o niespotykanie sie przez jakis dłuzszy czas a nie do końca zycia.

Leczyłam serduszko i przez ten czas nie sypiałam z nikim. Zrobie to tylko wtedy ,kiedy kogoś znów pokocham.

no tak, ale gdzie tu zasady? zasadą będzie, że obojętnie co, pójdę do łóżka z facetem jak minie 3 miesiące? pół roku? jak wcześniej się "zdarzy" to jestem dziewczyną bez zasad? to chore! poza tym jeżeli byłam z kolesiem nawet 5 lat to nie mam prawa po rozstaniu umówić się z kimś aż nie minie połowa tamtego związku? bo to nie wypada? bo jestem puszczalska?? życie nie da się ułożyć, rozplanować i wszystko ustalić przed roztsałam się z kimś, a tu nagle pojawia się ktoś, kto pomaga mi zapomnieć o tamtym, z kimś, z kim czuję się dobrze i nie myślę o seksie, ale o rozmowie, nawet o chodzeniu na randki. a poza tym pierwsze związki zazwyczaj są trudniejsze, pierwszy raz to czasem szybka decyzja, a czasem długie straanie, czy miłośc, czy mi zależy każdy traktuje to indywidulanie z pierwszym facetem czekałam długo, ale nie dlatego, że tak wypada, tylko, że byłam młoda (dla mnie za młoda) i nie chciałam jeszcze iść na całość z drugim poszłam szybciej, ale na pewno nie pomyślałam, że łamię jakieś zasady, bo tu najważniejsze jest to, żeby robić, co się czuje . jeżeli mnie pociąga, fascynuje, i znam go. to dlaczego nie. skro jesteśmy razem, nie mamy po 16 lat to dlaczego nie?? ale to sprawa indywidualna

do wiatraka??o czym ty piszesz??ludzkie zachowania sa rózne jak różni sa ludzie.W temacie seksu jest tak samo.

może facet tak podburzył jej poczucie wartości, że chce je w tak dramatyczny sposób to odbudować. Albo zostawił ją i ona chce mu zrobić na złość. A może związek rozpadł się z powodu seksu i ona teraz chce sprawdzić, czy to była jej czy jego wina

NIE CODZI O KONKRETNIE PÓL ROKU CZY ROK, ALE PO ROZPADZIE DŁUZSZEGO ZWIĄZKU TRZEBA CHYBA ZROBIC SOBIE PRZERWE, WYLECZYC RANY ITP. A NIE SZUKAC SZYBKIEGO POCIESZENIA.

PO PROSTU JAK SIE Z 1 FACETEM IDZIE DO ŁÓZKA PO PARU MIESIĄCACH A Z INNYM PO KILKU DNIACH TO NIE JEST W PORZĄDKU!

dlaczego?

JAK SIE Z PIERWSZYM IDZIE Z MIŁOSCI TO Z NASTEPNYMI POWINNO BYC TAK SAMO. BO JAK NIE TO WYCHODZI ZE PIERWSZY RAZ Z MIŁOSCI A POTEM TO HULAJ DUSZA. TO MI CHCESZ POWIEDZIEC DROGA DEASKO??????

DO EEE NO CO TY A DLACZEGO TO TWOIM ZDANIEM JEST W PORZĄDKU? MÓJ KUMPEL BYŁ Z LASKĄ 3 LATA.POSZLI DO ŁOZKA PO 5 MIESIACACH. JAK ZERWALI TO ONA SPAŁA Z INNYM PO TYLKO KLIKU RANDKACH ( OBIE WW.ZDARZENIA SĄ PRAWDZIWE ). I CO TO JEST FAIR? BO TEN DRUGI BYŁ LEPSZY? CZY BYŁ POCIESZENIEM? NIENAWIDZE JAK KTOS SIE TAK POCIESZA! SORRRRRRRRKI!

Tommi ale co Ty bredzisz w ogóle kto powiedział, że pierwszy raz z miłości?? jeśli byłabym to miłośc to do dziś byłabym z nim pierwszy i kolejny z zakochania, zauroczenia, fascynacji nigdy nie idę do łóżka, jeśli nic nie czuję do faceta a seks nie musi być wyłącznie z miłości bo Ty jak to piszesz, to najlepiej po ślubie dopiero bo przed to nie wypada a to, że kobieta jest z facetem i po 5 miesiącach godzi się na seks a z drugim po 3 miesiącach to nie żaden konkurs który lepszy? który ładniejszy? itp seks to seks, nie rozkładaj tego na czynniki pierwsze :O

no i pewnie, że istnieją przypadki, że dziewczyna/facet chcą się pocieszyć po roztsaniu i zdarzy im się wylądować z kimś nieznajomym w łóżku ale jeżeli jakaś panna/ facet po kilku tygodniach/dnia od rozstania ląduje z innym/inną w łóżku nie znaczy wcale, że tamta druga osoba to jakiś pocieszyciel na zranione serduszko chyba Ciebie jakaś skrzywdziła i starsza się to na wszystkie strony tłumaczyć

No ja też tego nie mogę zrozumieć. Osobiście czegoś takiego doświadczyłem. Dziewczyna, z którą byłem 2,5 roku ledwo po ponad miesiącu od rozstania była już z innym. Z tymże jestem przekonany, że nie dla seksu. Mimo to przeżyłem ciężki szok. Ja jeszcze się leczę z tamtej miłości mimo że to już rok, a ona tak szybko znalazła pocieszenie u innego.

Aleksiej bo Ty może kochałeś, a jej zauroczenie minęło i było jej łatwiej związać się z innym

wcale nie uwazam ze musi byc z miłosci, tylko nie kumam jak z jednym facetem mozna isc z miłosci a z innym od razu

2 5 roku zauroczenia? nie obrazaj Aleksija

jezeli taka osoba to nie pocieszyciel to kto?????

Tommi jedno i to samo można z żadnym nie iść z miłości są też inne uczucia znasz tylko miłość??? poza tym jak ten pierwszy raz jest po 5 miesiącach chodzenia np, to przy drugim facecie też trzeba te 5 miesięcy odczekać?? :O znam i takie pary, co były ze sobą 5 lat a rozstanie było bezbolesna, bo okazało się że zakochanie minęło a została sympatia, przyzwyczajenie i wygoda gdy pojawił się inny to łatwiej było się rozstać jak by to miłość była, to by nie przeszła :D

taka osoba to po prostu kolejne zauroczenie one szybko przychodzi, nie wiesz?? to na miłośc czasem latami się czeka :O

no i cisza co? nie wiesz co poweidziec albo mi poweisz ze jestem głupi i niesprawiedliwy

zaraz dojdziuemy do tego ze miłosc nie moze trwac np. 4 lata bo jak sie zwiazek kończy to sie okazuje ze to nie byla miłosc! daj spokój. ja zmierzam do tego ze jak kobieta sypia z miłosci to powinna tak zawsze. a jak miłosci nie potrzebuje do sexu, to niech nigdy nie wciska zadnemu facetowi textów w stylu" przespimy sie jak sie zakocham, teraz nie jestem jeszcze gotowa" taka co sypia nie z miłosci NIE JEST gorsza!!! i nigdy tak nie uwazałem i nie bede uwazac!

"ja zmierzam do tego ze jak kobieta sypia z miłosci to powinna tak zawsze." i będzie. bo dla mnie nie można kochać co 4 lata innego. DLA mnie (więc to tylko moje zdanie) miłośc zdarza się raz. jeśli w ogóle się zdarza. mylimy miłość z zauroczeniem, dlatego się rozchodzimy.więc jak kocha się z miłości, to tylko z jednym, więc o co krzyk? "a jak miłosci nie potrzebuje do sexu, to niech nigdy nie wciska zadnemu facetowi textów w stylu" przespimy sie jak sie zakocham, teraz nie jestem jeszcze gotowa"" coo?