Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agatka*z*lizakiem

08.09.2007 jest ktoś?

Polecane posty

Gość aris_84
ja jestem z zachodniopomorskiego, i chyba ceny wlaśnie są tu zblizone do tej co jak place, z tego co slyszalam, a z tymi zdjeciami to juz sama nie wiem bo chcialabym i w studio i w plenerze, muszę sie jeszcze nad tym zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy od księdza. Już zapisane :) W niedziele zaczynamy nauki. Strasznie mnie ciekawi na czym to będzie polegało. Aris ja też mam takie zaświadczenie ze szkoły o ukończonym kursie przedmałżeńskim, ale nawet nie spytałam, czy to można przynieść i już na te nauki nie chodzic, bo mój nie ma zaświadczenia ze szkoły i głupio by było żeby sam chodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
nie to pewnie nie ma co, jak już chodzić to razem, a mówil wam ksiądz jakie dokumenty musicie przygotować? bierzecie konkordatowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aris my bierzemy tylko ślub kościelny.Cywilny już mamy - wzięliśmy kilka mięsięcy temu, bo był nam potrzebny "papierek". Ale po tym cywilnym ślubie to w moim życiu nie zmieniło się nic oprócz nazwiska :) . Nadal mieszkamy oddzielnie. Dla mnie osobiście ten cywilny nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Na swój prawdziwy ślub dopiero czekam :) Dokumenty, które ksiądz nam kazał dostarczyc to oczywiście akt małżeństwa z Urzędu Stanu Cywilnego, zaświadczenie z mojego chrztu (mąż był chrzczony w parafii, w której bierzemy ślub, więc tylko moje zaświadczenie). Z bierzmowania zaświadczeń juz nie musimy załatwiać, bo oboje byliśmy bierzmowani w tej parafii. Poza tym jeszcze zaświadczenia z nauk przedmałżeńskich i coś też napomknął o poradni rodzinnej, ale potem powiedział, że tego dowiemy sie na naukach. Półtora miesiąca przed ślubem mamy przyjść spisać protokół przedmałżeński ( i dac na zapowiedzi :) ). I to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
pytalam o ten ślub bo caly czas myslalam ze przy konkordatowym to jest mniej zalatwiania itp., a tu sie okazuje ze dodatkowo musze pobrac z USC jakieś zaśwaidczenie o braku przeszkód na zawarcie związku malżeńskego i to ok 100 zl, a za sam ślub w USC zapalcilabym podobno 75 zl, prawda to?, podobno jest to od niedawna, juz sama nie wiem, ale chyba jednak zostane przy tym konkordatowym, dzis jak zdążę idę zapytać o ceny kamerzysty i fotografa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie wiem ile płaci się w USC za te wszystkie papierki, bo mąż się tym zajmował. Pytałam go ale już nie pamięta. A jeśli nie konkordatowy, to myślałaś o samym cywilnym? Czy oddzilnie cywilny i kościelny? kurcze....nnnnnnnnnnnnnnnn nas chybas opuściła :( Nikt więcej nie chce z nami gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Witam !! Nie opuściłam, ale jakoś nie mam na nic czasu... praca, sesja, pisanie pracy, troszkę się pochorowałam:( i jakoś nie miałam kiedy nic tu napisać:) W sumie u mnie nic się nie zmieniło poza tym, że w niedziele planujemy iść do księdza i w końcu datę zamówić:) Kamerzysty dalej nie mamy, sukni też jeszcze nie wybrałam. Przeglądałam ten protokół i wydaje mi się troszeczkę śmieszny, ale taka nasza wiara. Pozdrawiam Was!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
myslalam o cywilnym i koscielnym, ale mój przyszly mąż chce konkordatowy, ja wczoraj mialam isc zapytac o tego kamerzyste ale oczywiście jak mam iść to od razu leje deszcz, dziwne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnnnnnnnnnnnnnn znam ten ból :) Też piszę teraz pracę magisterską. Właściwie pisze - to za dużo powiedziane. Cały czas się przymierzam. Ale na 17.02 mam oddać pierwsze dwa rozdziały ,więc muszę się teraz ostro wziąć do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
Ehh, już nie mogę się doczekać końca... chodzi mi o naukę:) Chociaż, kto wie, pewnie za jakiś czas trzeba będzie zacząć coś nowego. Niestety teraz tylko licencjat, mam nadzieję, że uda mi się obronić przed ślubem:), bo nie chciałabym mieć jakiś poprawek we wrześniu:( Dziewczyny, macie już wódkę?? Jaką kupujecie?? My planujemy jakoś teraz kupić, tylko nie wiemy jeszcze jaką:) Chciałam jeszcze spytać, macie wesele jedno czy dwu-dniowe?? Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
ja wódkę już mam, a raczej spirytus do rozrobienia bo bardziej mi sie oplacalo, i też wlasnue piszę prace, w zasadzie to już skończylam zostalo mie sie jeszcze tylko obronić, no ale zeby podejsc do obrony to trzeba mieć zaliczone wszystkie egzaminy, a tutaj sie kiepsko widze bo juz nie mam na to sily. a jeżeli chodzi o wesele to chyba bedziemy miec poprawiny, ale juz takie bardziej luźne, nie dla wszystkich kto bedzie chcial to przyjdzie, i bez orkiestry magnetofon w zupelnosci wystarczy, a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja będę mieć poprawiny w niedzielę, ale tak jak Aris - kto chce, ten przyjdzie. I muzyka też już będzie leciała z naszego prywatnego sprzętu grającego. Przeważnie u nas tak bywa, że na poprawiny przychodzi mniej niż połowa ludzi. Zaczynają się popołudniem i szybko kończą, bo kazdy zmęczony po weselichu :) My też już chcielibyśmy kupić wódkę, ale cały czas mamy dylemat. Zastanawiamy się nad: Luksusową, Wyborową i Maximusem. Jedno co mogę powiedzieć, to że wszyscy mi odradzali Sobieskiego. Ja osobiście koneserem wódki nie jestem :) Ale znam kilku smakoszy :) Podobno Sobieski bardzo pali i na drugio dzień się choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! Nasz termin to również 8.09.2007 :) Chętnie się do Was przyłączę. Jest jeszcze jedno podobieństwo, ja również niedługo się bronię. Co prawda przede mną jeszcze sesja, ale przygotowania do ślubu idą swoją drogą. Jeszcze sporo do załatwienia. jeśli mnie przyjmiecie to chętnie do Was czasami zajrzę:) Mamy już zalatwiona salę, u księdza zaklepany termin (mamy przyjść spisać protokół 3 m-ce przed ślubem), jutro zaczynamy nauki przedmałżeńskie, orkiestra zamówiona, fotograf też, no a reszta przed nami. Myślę, że same wiecie ile jeszcze tego jest, ale myślę, że bez nerwów, damy radę, a wymiana uwag na forum może nam tylko w tym pomóc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka_ja WITAMY SERDECZNIE :) Im nas więcej tym lepiej :) Dziewczyny wreszcie się zdecydowałam, co do zaproszeń. Byłam wczoraj w Krakowie i oglądałam takie śliczne zaproszenia, jakie bym chciała mieć i....ceny mnie powaliły. Ok 6 - 7 zł za sztukę. Zdecydowanie mnie nie stać. Postanowiłam zrobić sama. Kupiłam dzisiaj: 1. arkusze takiego papieru wizytówkowego o fakturze skóry w kolorze ecri ( 1 zł za sztukę) 2. tasiemkę satynową w kolorze ecri (0,30 gr za metr - do jednego zaproszenia zużyję tak na oko około 0,5 m) Kupię jeszcze: 3. taki klej na allegro, który skleja papier z materiałem - 2,69 zł 4. atłasowe złote obrączki też z allegro za 2,40 za 50 sztuk. 5. Artystyczne nożyczki, żeby ładnie obciąć jeden z brzegów zaproszenia w taki wzorek za 4 zł i tyo wszystko. Wydrukuję sobie wpracy. Jedno zaproszenie wyjdzie mnie ok 1,20 za sztukę. Robiłam juz próbę – bez atłasowych obrączek bo jeszcze ich nie mam i wstążeczkę z kokardką przykleiłam na \"kropelkę\" zamiast tego specjalnego kleju - ale wyszły ŚLICZNE !!!!!!!! Później dokupię na allegro koperty też ecri i mam śliczne zaproszenia za grosze  Jestem naprawdę zadowolona. Myślałam, że nie będę potrafiła zrobić tak ładnie jak to robią osoby, które wystawiają ręcznie robionezaproszenia na allegro, ale okazuje się że to banalnie proste   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem po pierwszym dniu kursu przedmałżeńskiego. Trwało to prawie 2 godziny - myslałam że umrę z głodu, bo nic wcześniej nie zjadłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My również dzisiaj byliśmy pierwszy raz na kursie przedmałżeńkim. Powiem Wam jedno spotkania mają potrwać aż 5 tyg. ale potraktuję to jako dobry kabaret. Gość, który to prowadzi przez 45 min. nas tak ubawił, że chętnie tam pójdę w przyszłym tygodniu. A tak poza tym jestem dzisiaj po balu, więc idę troszkę odespać a potem nauka, bo jutro egzamin. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
naprawdę myślicie że już czas pójść na ten kurs przedmalżeński? jakos tak nie moge sie zebrać no i caly czas liczę ze uznają nam ten ze szkoly sredniej, a ja już prawie po sesji, jeszcze tylko wyniki z jednego egzaminu i mogę sie bronić:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejku, jak ja ci Aris zazdroszczę.... Co prawda sesję też mam już z głowy - ale ta praca to mi spędza sen z powiek. Nie wiem jak ja to napiszę i czy zdążę. KOSZMARRRR O te nauki przedmałżeńskie, to najlepiej idź do księdza i zapytaj. Moim zdaniem powinny wystarczyć takie zaświadczenia ze szkoły, bo jeśli nie, to po co by je wogóle dawali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś pustawo :) SESJA..... Ja się męczę z tą moją pracą. Ale pomalutku idzie do przodu. Dzisiaj po raz 38 w tym roku postanowiłam przejść na dietkę :) Ale po raz pierwszy słowa przerodziły się w czyny. Tak sobie dzisiaj delikatnie i niskokalorycznie podjadam. Chciałabym już zacząć rozglądać się za sukienkami, a dopóki nie zrzucę 5 kilo, to się nawet nie przymierzam. p.s. kliknijcie sobie jutro w mój suwaczek :) tak ładnie, okrąglutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze coś. Wklejam co dziś wyczytałam na temat znaczenia liczb w naszej dacie slubu :): Liczba 8 była uznawana za symbol doskonałości i nieskończoności (reprezentuje jej znak). Ma duże znaczenie w religii chrześcijańskiej. Osiem osób liczyła załoga Arki Noego (Noe, jego żona i trzej synowie Noego z żonami). Oznacza także zdrowie, bogactwo oraz miłość. Liczba ta jest uważana za świętą gdyż jest wynikiem mnożenia trzech przez trzy. Jest także ostatnią cyfrą co symbolizuje przełom. Liczba ta ma także inne właściwości matematyczne np. 9 * 2 = 18 i 1 + 8 = 9 5 * 9 = 45 i 4 + 5 = 9 9 * 3 = 27 i 2 + 7 = 9 4 * 9 = 36 i 3 + 6 = 9 6 * 9 = 54 i 5 + 4 = 9 7 * 9 = 63 i 6 + 3 = 9 W starożytnej Grecji 9 ma znaczenie rytualne. Demeter przez 9 dni wędruje po świecie w poszukiwaniu swojej córki Persefony. Dziewięć muz przychodzi na świat za sprawą Zeusa podczas dziewięciu miłosnych nocy. 9 symbolizuje owocne poszukiwania, ukoronowanie wysiłków, zakończenie procesu tworzenia. 9 to również wszechświat jako całość złożona z trzech części. Każdy ze światów : niebo, ziemia i piekło, jest przedstawiany za pomocą trójkąta lub cyfry 3. Według tradycji judeochrześcijańskiej istnieje 9 hierarchii anielskich, 9 sfer niebieskich, 9 kręgów piekielnych. Egipcjanie nazywali 9 Górą Słoneczną. Wyrażała ona dla nich przemiany, którym podlegała w trzech światach ( boskim, ziemskim i intelektualnym) trójca bóstw Ozyrys, Izyda i Horus, przedstawiająca Esencję, Substancję i Życie. 9 oznacza również zbawienie, dlatego w tradycji chrześcijańskiej Jezus, ukrzyżowany o trzeciej, zaczyna agonię o szóstej i umiera o dziewiątej. 9 jest ostatnią w szeregu cyfr. Jest więc końcem i zarazem ponownym początkiem, przeniesieniem zjawiska na nowy, szerszy plan. Związana jest z ideą ponownych narodzin, kiełkowania, jak i jednocześnie śmierci, zaniku. Przez dziewięć miesięcy trwa też okres ciąży. co prawda nie wierzę w takie głupoty, ale skoro jest pozytywnie, to miło poczytać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie pisałam, bo sesja całą parą. Ale jeśli wszystko dobrze pójdzie to dzisiaj miałam ostatni egzamin przed obroną Oczywiście. No a teraz trzeba się do końca uporać z pracą mgr i skończyć wieloletnią męczarnię i skupić się na tym co przyjemne w tym roku czuli naszym ślubie. Co do dietki to myślę, że mi również przydałoby się przed zakupem sukni zgubić jakieś 5 kilosków. Mam nadzieję że się uda. Dziewczyny od jutra wszystkie mamy okrąglutkie 7 m-cy do Naszego Dnia. Wierzę w to, źe będzie cudnie. A tak swoją drogą skoro większość walczy z sesją to napiszcie co studiujecie i gdzie. Ja kończę socjologię na UAm w Poznaniu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
hej, ja kończe polityke na PK, oblalam ostatni egzamin, uwalila nas, jestem normalnie zalamana, praca gotowa, tylko obrona pozostala i jeszcze takie cos na koniec, w sobotę poprawka, nie wiem jak to będzie, a jak u was? juz wszystko zaliczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuję zaocznie ekonomię. Wszystko już pozaliczanie, tylko barkuje mi trzech wpisów, bo nie miałam karty na przedostatnim zjeździe.... Mnie najbardziej stresuje moja pani promotor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aris_84
to gratuluje groszku, to tylko obrona a kiedy? masz juz ustalony termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jeden semestr przede mną. Bronię się dopiero w czerwcu. Teraz jestem dopiero na etapie pisania pracy...oby szybko zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja obrona prawdopodobnie 19 marca, ale praca jeszcze czeka nieskończona, ostatni etap - napisanie wstępu i zakończenia no i poprawki:) ale mam już stracha przed tym ostatnim egzaminem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×