Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika która unika

OSOBOWOŚĆ UNIKAJĄCA... jak przełamać lęk...? help

Polecane posty

hmm a jakie sa leki na unikajaca osobowosc? sa jakies specjalne czy te znane Seroxat i inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariusz
Figu.. ja nie słyszałem o lekach na zaburzenia osobowości :), to co tutaj przytaczacie to o ile się orientuję leki na objawy.. czyli np. depresję, lęki, czy objawy. (np. antydepresanty wychwytu zwrotnego serotoniny) Lecząc objawy nie leczy się samego zaburzenia. Do Stabilo, żadna książeczka z empiku nie załatwi sprawy. Jeśli mówimy tu o zaburzeniu osobowości tego typu. Leczenie następuje poprzez psychoterapię, czasem wspomaganą lekami. Czytałem niedawno na którymś forum o dziewczynie, która spróbowała podołać ekstremalnie trudnemu wyzwaniu, jak na osobę z tego rodzaju problemem: zapisała się na warsztaty teatralne i powoli zdobywa już od kilku lat szlify aktorskie.. pisała o tym, jak kosmicznie ciężkie to było dla niej. Przed chwilą przeczytałem, że dopiero całkowita akceptacja może być warunkiem zbliżenia do drugiego człowieka.. Możnaby zacząć od akceptacji samego siebie, takiej bezwarunkowej, może łatwiej byłoby z tymi, którzy nas od razu taką nie obdarzą.. ps. jeśli chodzi o mężczyzn, to życie z tym jest być może dla nas facetów trudniejsze, przecież natura predystynuje do tego mężczyznę, żeby był odważniejszy, zdobywał pożywienie dla rodziny i roztaczał opiekę.. a tymczasem.... może paradoksalnie większą motywację powinniśmy mieć ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze że wróciłeś,jak dobrze że już jesteś forum:)na naszym temaciku:)Ariuszki Pa pa,ide na serial:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabilo jaki serial? Dr House:D? a ty ariusz co jak walczysz z tym teraz jakos?XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sotodeshi
odnośnie tematu... oto sposoby które pomagają mi przełamywać lęki jak i te które dopiero przerabiam ale wydaje mi się ze mogą być skuteczne : - regularny tryb życia - w miare możliwości nie odkladanie niezalatwionych spraw (wiadomo ze to jestr zrodlem stresu) - wczesne wstawanie polączone z rozciaganiem i rozgrzewką + ogólnie duzo ruchu (wydzielanie serotoniny) jak również sporty a szczególnie sztuki walki pomagają przełamywać bariery (co moze przeniesc sie na psychike) oraz wzmagają pewność siebie - medytacje czy tam relaksacja umyslu (chociaz pare minut dziennie starac sie o niczym nie myslec dajac odpoczac umyslowi) - ćwiczenia chi gong - patrzenie w słońce (uwaga moze być szkodliwe dla oczu ale doenergetyzowuje i uspokaja wewnetrznie) - metoda małych kroczków (zaczynamy od malych celów którym mozemy sprostac - dowartościowanie i budowanie siły woli) - przydałoby się również zadbać o jakieś spotkania towarzyskie poczatkowo w gronie znajomych i tak stopniowo oswajać lęk żeby nie zniechecać się zbyt szybko stosując powyższe metody trzebaby również popracować nad motywacją, determinacją i siłą woli mozna przykladowo znalezc sobie jakies hobby cos co nas pasjonuje i regularnie w tym uczestniczyc, co do sily woli to metode malych kroczkow mozna uzupelniac cwicząc koncentracje np patrzac w plomien swiecy czy rozwiazujac sudoku, grajac w szachy, cwiczac chi gong, patrzac w slonce lub stosując cwiczenia oddechowe np indyjska pranayama wplywamy na uzupelnianie, zwiekszanie energii wewnetrznej. Można także prowadzic dziennik z zapiskami efektów powyższych dzialań na nasz stan zdrowia oraz wszelkich zmian jakie zauwazamy - jeśli po jakims czasie odnotowujemy regularna poprawe powinno to znacznie wplynać na naszą motywacje do dalszej pracy nad sobą a także rozwinąć samoświadomość - głębsze rozumienie swoich problemow, wlasnego ja pewnie większość z was zna te sposoby niemniej jednak ufam ze komuś mogą się przydać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariusz
sotodeshi - przybijam Ci piątkę za powyższą wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sotodeshi a ja dzieiatke:D Ohh Dr.House trzeba go zaczac nasladowac xD albo Vicodin zaczac brac;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co w domach siedzicie czy co?Nikt nie pisze to chyba zajeci chyba jakimis milosciami xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
House jest the best:)-uwielbiam to oglądać,,,,.Jakimi miłościami Figo:)przecież osobowość unikająca hehe...Zaraz ide do spacerek:)Kaptur na głowe i trzeba zaleźć jakieś malo oblegane ciche uliczki:)Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
House jest the best:)-uwielbiam to oglądać,,,,.Jakimi miłościami Figo:)przecież osobowość unikająca hehe...Zaraz ide do spacerek:)Kaptur na głowe i trzeba zaleźć jakieś malo oblegane ciche uliczki:)Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No House to poprostu nigdy sie nie znudzi, a ty skad jestes Stabilo kiksancu jeden?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty aby Figo:P(jak taki piłkarz;])nie chcesz mnie poderwać:P?Pisałam już wcześniej,że mieszkam na Śląsku:) Co dzisiaj robicie Misiaki:)?Ja zamierzam się uczyć:(Zrobiłam już sobie kawe i dawaj:(...napisałam że zamierzam,a może i być tak że szybko skończe w łóżku:)-zero motywacji i to jest najgorsze. Ściskam Was mocniutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty aby Figo:P(jak taki piłkarz;])nie chcesz mnie poderwać:P?Pisałam już wcześniej,że mieszkam na Śląsku:) Co dzisiaj robicie Misiaki:)?Ja zamierzam się uczyć:(Zrobiłam już sobie kawe i dawaj:(...napisałam że zamierzam,a może i być tak że szybko skończe w łóżku:)-zero motywacji i to jest najgorsze. Ściskam Was mocniutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sotodeshi
kuksańcu... :) dzizas... to jest w ogóle słowo? Ja tam osobiście z seriali wole Lost-ów Niedługo walentynki, macie coś w planach? Ja kupuje tort kremowy, po czym jade z nim do jednej egoistycznej suki i rozbijam go na jej facjacie. moze uda mi sie zrobic fotke telefonem to wyśle wam linka. ech... nie ma to jak namiętność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sotodeshi
kiksańcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariusz
figu ;), to ja ci zazdroszczę tej łatwości w relacjach z kobietami :).. czasem mam wrażenie, że jednak nie masz zaburzenia osobowości, o nazwie unikająca-lękliwa ;). Sotodeshi czekamy na fotkę, wyjaśnij tylko, kim jest ta egoistyczna suka i czym sobie zasłużyła, że tak ładnie ją nazywasz ? :D Teraz poważniej... Niedawno miałem niezłego doła.. nie wiedziałem co zrobić z dniem, zupełnie jak Adaś Miauczyński z Dnia Świra. Obejrzałem sobie dr med. House'a, czyli po naszemu doktora Domka i.. podziałał na mnie terapeutycznie ;). Osobiście z seriali wolę "Na wariackich papierach". Walentynek nie obchodzę, nie ma wokół mnie egoistycznych suk ;). Idę poczytać z nut. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sotodeshi-kremowy torcik:)a nie szkoda go:)?żeby lądował na jakiejś egoistycznej pannie;)?hehe.Rozkroimy i podzielimy między wszystkim nas:)Mniam mniam:) A co do Walentynek,to spędze je sama:)no chyba że jutro jak wyjdę zza wunkla spotkam swoją wielką miłość:)zartowałam:)Pewnie pojade na kulig albo pojde do kina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sotodeshi
W sumie za to ze bedąc niepoprawnym romantykiem okazalem sie równiez nie lada frajerem. Historia jest dosc zawila wiec streszcze: kochalismy sie kiedys bardzo, nie pojety byl ogrom tej sily ktora nas ku sobie ciagnela.. lecz byla pewna przeszkoda ktora w koncu uniemozliwila nam bycie razem. Przyzeklismy sobie ze jak juz przeszkod nie bedzie to sie zejdziemy. Poltora roku czekalem myslac o niej niemal codziennie a wiedzcie ze mialem nie jedna okazje tylko w moim odczuciu nie umywaly sie do tej jedynej (boze co za frajer) wiec cierpliwie czekalem na znak. Niedawno dowiedzialem sie ze ta $&@!! jest od pol roku z kims innym przy czym przeszkod juz nie bylo zadnych (malo wypadku nie spowodowalem na drodze jak mi znajomy o tym wspomnial) Poltorej roku qrwa jego mac!!!dzien w dzien a ona zwyczajnie o mnie zapomniala. Musialem niezle nabroic w poprzednich wcieleniah..Od dzis przyzekam sobie twardo stąpac po ziemi, nie ufac nikomu. Cienka jest granica miedzy romantyzmem a naiwniactwem. Uff troche mi ulzylo ale swieta racja stabillo torcik nie dosc ze slodki to jeszcze kosztuje.. Raczej zmiksuje pare przetermi owanych sloikow z tanim piwem i czym tam bedzie pod ręką. Boje sie tylko ze jak przyjade to bedzie jej facet a raczej na pewno bedzie chcial zgrywac bohatera, obronce dziewic a nie chcialbym mu robic krzywdy bo on niczemu nie winien, poza tym emocje moga wziasc gore... A tam zobaczymy co bedzie to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NatalieFS
Przeczytalam kilka stron i czulam sie jak w domu.Znam te wszystkie uczucia.Bardzo dokladnie.Wiem,jak ciezko zyc,ciagle tylko walczyc,by postawic krok do przodu...Ale...warto!I to musicie sobie wszyscy uswiadomic.Zycie moze byc piekne,jesli tego zechcemy.Nie latwe-piekne.Mi w duzym stopniu pomogl wyjazd za granice-gdzie nikt mnie nie znal,nie znal mojej przeszlosci i wszystkich najswiezszych plotek na moj temat.Poznalam tolerancyjnych ludzi,ktorzy dostrzegli we mnie wartosci i piekno.Poznalam mezczyzne,ktory sprawia,ze czuje sie najpiekniejsza na swiecie-nawet jesli trwa to tylko 5 minut.To wlasnie mojemu mezowi zawdzieczam to,ze nabralam troche pewnosci siebie.Potrwa to jeszcze,nim pozbede sie lekow,ale kiedys to na pewno nastapi-bo bardzo tego chce. Moim skromnym zdaniem \"wina\" w takich zachwianiach rownowagi lezy w duzej (ale nie calkowitej) mierze po stronie rodzicow.Bo pewnosc siebie,poczucie wlasnej wartosci i zaakceptowanie wszystkich wad i zalet, wynosi sie z domu.To rodzice musza pokazac nam,ze nie wazne w czym jestesmy dobrzy,a w czym zli,najwazniejsze,ze jestesmy soba.A kazdy czlowiek jest inny,zarowno pod wzgledem wygladu,charakteru jak i gustu... Wydaje mi sie tez jednak,ze w duzej mierze szkola odpwiedzialna jest za \"skrzywienia\".To w niej osoby slabsze,nie radzace sobie z nauka staja sie wyrzutkami,posmiewiskiem,kozlami ofiarnymi.Bo przeciez tylko osoby zdolne,majace TYLKO dobre oceny sa wartosciowe,madre,wspaniale.Jestes wspanialym dzieckiem,tylko jesli dostajesz dobre oceny.Tylko jesli jestes grzeczny,nie pyskujesz,nie wyrozniasz sie od tabunu ludzi,ktory ma wygladac i myslec tak,nie inaczej. Smutna to rzeczywistosc-ale prawdziwa.Bo o to chodzi w calym swiatowym biznesie-zeby gospodarka sie krecila,trzeba ludzi slepo podazajacych za obranym przez kogos schematem... Wracajac jednak do unikania,strachow i walki-zycze Wam wszystkim spotkania na swojej drodze osoby,ktorej nie tylko zwierzyc sie bedziecie mogli ze wszystkich problemow i strachow,ale ktora bedzie dla Was oparciem w trudnych chwilach i ktora pokaze Wam,ze zycie moze byc cudowne-nawet jesli ciagle trzeba walczyc ze soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Sotodeshi+Bardzo mi przykro z powodu tak nieszczęśliwej wielkiej miłości,naprawdę.Naprawdę dlatego,ze ja kiedyś tez ją przeżyłam i wiem jaki to jest wielki ból.Moja historia jest inna,ale uwierz mi ze tez swoje wycierpiałam....i powiem Ci coś jeszcze ..nie idź do niej((( nie idz bo po co,niech sobie żyje swoim życiem z tym frajerem)))) i niech jej ziemia lekka będzie.Ty spotkasz jeszcze kogoś wyjątkowego i będziesz jeszcze baaardzo szczęśliwy....bo dobrych ludzi spotyka w życiu dobro,podwójne dobro))))))))))).Buziak doNatalie+Zgodzę sie z Toba))))fajnie mieć taka druga osoba,która bezgranicznie Cie kocha,akceptuje i ktora wyciągnie Cie z tego bagna))właściwie nic specjalnego nie robiąc...tylko będąc przy tobie i wspierając cię)choć to jednak wielkie rzeczy))Masz naprawdę szczęście,fajnie)))Oby tak dalej)))Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Sotodeshi+Bardzo mi przykro z powodu tak nieszczęśliwej wielkiej miłości,naprawdę.Naprawdę dlatego,ze ja kiedyś tez ją przeżyłam i wiem jaki to jest wielki ból.Moja historia jest inna,ale uwierz mi ze tez swoje wycierpiałam....i powiem Ci coś jeszcze ..nie idź do niej((( nie idz bo po co,niech sobie żyje swoim życiem z tym frajerem)))) i niech jej ziemia lekka będzie.Ty spotkasz jeszcze kogoś wyjątkowego i będziesz jeszcze baaardzo szczęśliwy....bo dobrych ludzi spotyka w życiu dobro,podwójne dobro))))))))))).Buziak doNatalie+Zgodzę sie z Toba))))fajnie mieć taka druga osoba,która bezgranicznie Cie kocha,akceptuje i ktora wyciągnie Cie z tego bagna))właściwie nic specjalnego nie robiąc...tylko będąc przy tobie i wspierając cię)choć to jednak wielkie rzeczy))Masz naprawdę szczęście,fajnie)))Oby tak dalej)))Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sotodeshi
Nie no w sumie racja stabilo.. Lepiej dac sobie spokoj, mialem chwilowa zalamke nic wielkiego.. Wlasciwie to juz zaczalem zapominac o tej calej sytuacji. Ale myslisz ze nie wartoby chot małej, tyciej kremówki cisnąc?:) choc troszke ego nakarmic? Kusi jak cholera. Oh well... Wracam do pracy nad sobą szkoda energii na takie mysli. Musze sobie chyba tego hausa poogladac, skoro go tak wszyscy chwalą.. Stabilo masz jakiegos maila? chcialbym ci cos wyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam wieczorkiem:)jak wróce........bo teraz jade na uczelnie,a potem od razu do pracy:)Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabilo masz racje moj nick to od portugalskiego pilkarza, ahhh .... rozszyfrowali mnie My Allah.A no tak pisalas ze ze Śląska, sorki mam jakas amnezje. Sodoteshi milosc jest przelotna, wiem ze starsznie rani ale podniesiesz sie i tak i znajdziesz lepsza, ale idz oi walnij ja tym tortem, ja ci dobrze radze, nie ma to jak inwencja dzialan!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udziela nam się przedwalentynkowy dołujący nastrój Figuś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sotodeshi
nie wytrzymalem i jednak pojechalem przywalic jej z torta. best valentine's day ever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×