mlode mamy... 19,20,21...

Mi dziecko nie przeszkadza w nauce, fakt faktem chodze zaocznie, a ucze sie wieczorami do egzaminow. Zawsze na poczatku jest rozpacza, ale jak sie urodzi ta mala istotke to ma sie wiare ze wszystkiemu sie podola.

No ona studiuje dziennie,w dodatku zostawil ja facet wiec bedzie problem.Mam nadzieje ze sie ulozy,ja tez bede jej pomagac

Ja mam rocznikowo 18 latek chodze do 2 klasy liceum,,,Bardzo bym chciala dzidziusia tylko nie wiem czy bym sobie poradzila:( Matitka jak Ty dalas sobie rade?

Jak dałam. Mi szkoła bardzo pomogła, bo moja ciąża była zagrożona i od lutego leżałam w szpitalu aż do porodu. Dzieki pani dyrektor i nauczycielom to zdałam bo mi zaliczyli semest. Uczyłam się z małym na spacerach do matury. Chyba nigdy nie zapomne mojej nauki na ustny polski, gdzie szłam z wózkiem po miescie a na raczce miałam prace do nauczenia. Musiałam chodzić, bo mlody sie budzil jak tylko stwalismy. Wyszlo na to, ze zdałam na 14 pkt, czyli 70 %. A rodzice nie pomoga, jej przy dziecku?? Teraz może nie widzi perspektyw przed soba, bo studia i dziecko. Ale wszystko sie zmieni, po to jest te 9 miesiecy aby oswoic sie z ta mysla. Kiedy bedzie czula jak dzidzius kopie, ma czkawke i bije mu serduszko to bedzie niezapomniane uczucie. Gdy zobaczy je na USG. z takiej małej fasolki która ma kilka mm staje sie powoli człowiek.

No ja tak sobie mysle ze raczej bym nie skonczyla tej szkoly:o Zobaczymy pod koniec miesiaca :P

Rodzice napewno pomoga,tu tez chodzi o psychike,ona nie chce miec dzieci,ja wyjezdzam po studiach za granice,mialysmy jechac razem,ona bardzo chciala bo nie chce jeszcze stabilizacji w zyciu,a jak z dzieckiem jezdzic i swiat zwiedzac? Nie da sie.Poza tym wlasnie ze studiami problem,teraz sesje zaczynamy, ja wlasnie koncze projekt robic, ona pewnie tak samo, stres niewyspanie itd, poza tym wiadomo studia trzeba skonczyc a ona sie boi ze nie da rady. No ja mam nadzieje ze jakos to bedzie, pocieszam jak moge ale z drugiej strony wiem ze bedzie jej bardzo ciezko.

widze ze dzieje sie tu dawno do was nie zagladalam wiec tak sie przylacze szukam jakiegos dobrego przepisu na tort urodzinowy pasibrzuszek w sobote konczy 2 latka moze ktoras z was ma juz wyprobowany przepis na tort bylabym bardzo wdzieczna na razie uciekam idziemy do lekarza bo maluszek dostal wysypki nie wiem co to bo bez goraczki i choroby moze jakies uczulenie pozdrawiam wszystie mamusie

Hej. Ja mam 19 lat i miesiecznego synka. Mieszkam z rodzicami mama bardzo mi pomaga. Moj chlopak ma 24 lata. Planuje juz nasza przyszlosc chociaz ja podchodze do tego w ten sposob ze wszsytko sie moze zdarzyc i byc moze zostane samotna matka w przyszlosci. Chodze jeszcze do szkoly. Robie technikum i zostalo mi jeszcze poltora roku. Od wrzesnia mialam zagrozona ciaze i nie moglam nigdzie chodzic. Mialam indywidualne nauczanie. Po feriach wracam do szkoly. Czasami brakuje mi sil ale jeden jego usmiech (narazie to tylko nieswiadimy grymas ale i tak cudowny) wystarczy bym je odzyskala. To takie malenkie cudo :) Pozdrawiam wszystkie mlode mamy :)

hej! ja tez bede młoda mama dokładnie chyba za jakies 50 dni. Juz nie moge sie doczekac, strasznie męczy mnie bycie w ciąży...

hej ! widze ze nic sie tu nie dzieje gdzie sie podzialyscie mamusie ?? u nas sloneczko swieci i pewnie wieje jak zawsze zaraz wybieramy sie na spacer do parku bedziemy karmic wiewiorki ,kaczki ,gesi syneczek uwielbia je karmic i patrzec jak robia namnam zajrze wieczorem moze ktos tu popisze

Widze,że co niektóre wciąż na cafe powracają ;-) Ja w maju skończe 21 latek,a Danielek w marcu będzie obchodził swoje pierwsze urodzinki.W ciąże zaszłam po maturze.Jest planowaną i wyczekiwaną dzidzią.

ja w lipcu skoncze 21 ale moj maluszek skonczy 2 latka juz w sobote wlasnie szukam jakiegos przepisu na tort tzn mam dwie opcje albo czekodaowo-wisniowy albo migadalowy amaretto nie moge sie zdecydowac ktory

widze ze tu pustki trudno chyba dolacze do innego topicu bo tu nie ma z kim rozmawiac szkoda a dzisiaj cale dwa lata temu przyszedl na swiat moj synek o 23 40 zrobilam tort migdalowy no to tyle musze dom przygotowac na przyjscie gosci pozdrowienia jesli tu ktos wejdzie

chej dziewzyny, przyglądam sie waszemu topicowi, jest sympatyczny, poza niektorymi komentarzami :O Trzymam za was kciuki, wszystko sie wam pouklada, zobaczycie :) w zyciu są wzlity i upadki, niezaleznie od wieku :) Ja za tydzien koncze 22 lata, mam poltora roczną corke, rodzilam jak mialam 20,5 , koncze studia dziennie :) ... dziecko to nie jest przeszkoda do lepszego zycia, to ono daje spelnienie i radosc :) Mlode mamy mimo wieku muszą szybciej dorosnąc, stają sie odpowiedzialne, mają duzo energii i cierpliwosci, nie patrzą jeszcze na zycie jak te \"stare\" :D wiec są na pewno wspanialymi matkami :) ja osobiscie sie patrze na swoje bezdzietne rowiesnice jakby to byly jeszcze malolaty, hehe, czuje sie duzo starsza i bardziej powazna od nich :) pozdrawiam, trzymajcie sie :) pozdrawiam :)

przepraszam za literówy,szybko pisalam i stąd te paskudne blędy :)

Generalizowanie w kazdym bez wyjatku przypadku jest zle. Mloda mama moze byc odpowiedzialna dziewczyna, ktora uczy sie , podejmuje prace, stara sie jak tylko potrafi. Nie siedzi na tylku,nie narzeka. Jest jeszcze pomoc rodzicow-dobrzy rodzice pomoagą-choc przez pierwsze pol roku dopoki taka dziewczyna nie znajdzie pracy,nie ulozy sobie zycia. Nie pochwalam absolutnie dziewczyn, ktore wysl;uguja sie rodzicami,zyja na ich koszt, uwazaja ze ejezeli babcia czy dziadek jest na wyciagniecie reki nalezy ich eksploatowac....Moja bratowa jest mloda matka-nieodpowiedzialna, niezaradna, narzekajaca, wykorzystujaca wszystkich wokolo.... mimo to sadze ze po prostu majac 20, 30,40 lat bedzie taka sama!!Wszystko jest uzaleznione indywidualnie od danej osoby.Troche tolerancji i elastyczxnosci dziewczyny.Mloda mama nie znaczy gorsza

to wszystko zalezy od psychiki kobiety jedna ma 20 lat bedzie wychowywala dziecko najlepiej jak potrafi i ze wszystkim sobie poradzi choc jak wiadomo zycie lubi platac figle, a inna urodzi i czasami zajmie sie dzieckiem no bo przeciez sa dziadki oni zajma sie maluchem a ona ma w glowie tylko imprezy i zycie bez ograniczen a najgorsze co ja spotkalo to dziecko. ojciec dziecka odszedl ona go za to nienawidzi on nie przejawia najmniejszej ochoty na zajmowanie sie wlasnym dzieckiem dziadki bardzo jej pomagaj a wlasciwie to oni zajmuja sie dzieckiem bo ona jest przeciez mloda urodzila i sie uwolnila nie jest mama dla swojego dziecka tylko jakby siostra /kolezanka bo dziecko mowi do niej po imieniu tak wiec dziecko nie zna slowa mama teraz jest w wieku szkolnym babcia wozi dziecko do szkoly bo matka po imprezach nie mowy zeby wstala rano a do tego jeszcze cpa ona nie chce isc na leczenie ,a babcia juz nie wie w jaki sposob mozna jej pomoc. historia jakich wiele ale niestety prawdziwa jej porazka i niczemu niewinne dziecko ktore nie ma normalnego zycia ani domu .tak wiec matki sa rozne jedna dostanie kopa i zmieni swoje zycie bedzie dbala i bedzie najlepsza matka dla swojego dziecka ,inna usunie problem czyli dziecko i nic w jej zyciu to nie zmieni ,a jeszcze inna urodzi i podzuci dziecko jak kokolka tak jak pisalam juz na poczatku to psychika i priorytety ale sie rozpisalam

a ja jestem szczesliwa mama pozdrawiam wszystkie inne mamy szczesliwe i te nie szczesliwe glowa do gory

zastanawiam sie czy pozucic ten topic bo cos rozmowy tu nie bardzo maluszek spi a musze go pochwalic bo duzo mowi po angielsku tzn pojedyncze slowa ale lapie je calkiem szybko ciekawe jak bedzie w przyszlym roku no to ruszam na obserwacje na kafe

Cześc dziewczyny! Mój Kacperek wczoraj o 1:15 w nocy skończył 3 latka!!! Z tej okazji wyszliśmy w trójke, tzn Kacper, ja mój mąż no i maleństwo w moim brzuszku o 21:30 bawic się na śniegu. Jak święto, to święto... :)

wszystkiego naj naj naj dla synka z okazji 3 ur moj ostatnio skonczyl 2 latka u nas sniegu niema moze zalapiemy sie w marcu na polska zime za to jest mrozno i slonecznie my siedzimy w domu bo synek ma straszny katar i probuje domowego leczenia mam nadzieje ze nie bedzie strasznego chorobska ,a ktory to miesiac marika

macie jakies zabawy dla maluchow na zimne dni i chorobe?

Mój synek uwielbia tańczyc i też czytam mu dużo bajek :)

my czytamy przed spaniem zaraz go klade popoludniowa drzemka wzywa biedul meczy sie nosek zapchany ale troche dmucha w chusteczke a twoj trzy latek jeszcze sypia popoludniami

niestety nie. Jakby mógł, to najchętniej wogóle niespałbyprzez całą dobe :)

odwal się w końcu. pewnie jesteś stara, masz menopauze i trudno jest ci się pogodzic z tym ,ze młodsze mogą miec dzieci, a twoje jajniki usychaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie moge sobie wybaczyc ze dojrzale kobiety ktore moglyby byc juz matkami nie maja ich a te mlode siksy co sie puszczaja na dyskotekach to maja dzieciaki ,-niedozywione ,obsmarkane !!! takie osoby nie powinny miec dzieci!!

teraz jest już jasne dlaczego obrtzucasz błotem młode mamy. Sama nie możesz miec dziecka, to można się powyżywac na młodych. Gratuluje inteligencji. A tak wogóle, to ja przeszło rok starałam się o dziecko

kolejna zaniepokojona nie bede sie znizac do twojego poziomu ale Bog wie co robi i komu daje to szczescie bycia matka

coz wszystkie uciekly i dobrze bo tylko zasmiecaja topic szkoda ze nie mozna tego usunac ale takie zycie