Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedowiarka

mama jednego studenta

Polecane posty

Gość niedowiarka

Jak sprawdzić czy syn uczęszcza na uczelnię,aby nie urazić jego ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o co chodzi? czy obawiasz się, że syn wcale nie studiuje, czy że opuszcza zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepły styczniowy dzień
idź do jakiegoś jego wykładowcy i zapytaj czy bywa na zajęciach... albo wynajmij mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ma Pani poważne powody podejrzewać, że syn nie chodzi na uczelnię? Czy to są studia płatne (przez Panią lub Państwa), czy też studia dzienne? Na którym roku jest syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
no to pisze mój syn 5 -ąty rok już praca mgr. studia wieczorowe opłacam sama mam zaufanie do syna, ale jakoś dziwnie teraz nie potrzebuje pieniędzy na opłatę studiów, potrzebuje tylko pieniądze na dojazd do wrocławia . Mnie pół roku nie ma pracuję za granicą w tym roku jakoś dziwnie mi nie chciał pokazać indeksu jak zaczęłam nalegać za kilka dni pokazał mi ,ale ja nowych ocen nie widziałam co to może być czyżby miał wszystkie egzaminy za sobą zaznaczam ze najgorsza ocena to 3+ Proszę o radę nie żartuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, chyba jest problem, też jestem mamą studenta, niewiem co poza rozmową można zrobić. Zaraz Ci młodzież podpowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ememems
zadzwon do dziekanatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
wiesz o wszystkim myślalam ,ale boję sie urazic syna jak rozmawiam z nim to wierze i nie wierzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dziekanacie nie powiedzą
informacje o studentach nie są przekazywane osobom trzecim.Jeśli dziekanat coś powiedziałby można byłoby oskarżyć osobę tam pracującą o naruszenie dóbr osobistych.Dzieci -studenci to dorosł eosoby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
Tak też myślałam ,ale jak bym sie uparła to co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę że się uda
a gdyby ktoś z twojej pracy udzielał informacji o tobie poza twoimi plecami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
ale ja za ta prace placę i to nie małe pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
ciepły styczniowy dzień proszę o pomoc może ty wiesz wiece niz inni piszę powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę że się uda
może zapytaj jakichś znajomych ze studiów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu nie chodzi o dane
tylko odp na pytanie czy taka osoba jest studentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
zapewniam że jest tylko dlaczego kasy nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę że się uda
syna zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź do dziekanatu i poproś o zaświadczenie, że syn studiuje. Nie wydadzą Ci go na miejscu , ale jak ładnie poprosisz i trafisz na dobry dzień Pani z dziekanatu, to wyśle Ci to pocztą ( na nazwisko syna ). Wtedy wystarczy przechwycić ten list i po problemie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
zawsze ufam swojemu synowi i dlatego nie chcę ingerować tok brutalnie zawsze miałam zaufanie nigdy nie miał pproblemów z nauką w tym roku jak wróciłam z saksow oznajmnił mi ze zapisał się ponownie do szkoly muzycznej {wokal}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka0303
Nie chce nic mowic ale mialam kolege ktorego rodzice mysleli ze studiowal.Uzupelnial indeks i nawet obronil prace ale najlepsze bylo gdy nagle znalazl sie na zdjeciu grupowym przy rozdaniu dyplomu. Sama studiowalam i wiem jakie przekrety roboia studenci,glowa mala.Oczywiscie nie mowie ze Twoj syn jakies robi. Mysle ze dobrym sposobem na sprawdzenie moze byc tel do dziekanatu ale tak zeby sie nikt nie dowiedzial.Czyli potzrebujesz nr indeksu syna i jakis meski glos.Oczywiscie student moze zadzwonic pod byle pretekstem i o cos konkretnego zapytac ale tak zebys miala pewnosc czy nadal uczeszcza na uczelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
Czarna 83 to 83 jak mój syn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka0303
Ja nie wiem czy jej w ogole wydadza takie zasiwadczenie.Biurokracja na uczelniach jest straszna.Ale tez mozna sprobowac.Tylko pamietaj jak juz tam sie udasz to w takim czasie kiedy syna nie ma na uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co pisze bo to prawda
co za mama:classic_cool: pasem go jeszcze bijesz? czy moze za ucho tarmosisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama tak zrobiła i przysłali mi zaświadczenie pocztą,(z tym ,że ja akurat chciałam , żeby jej dali). Ale bynajmniej mi je wysłali i to listem poleconym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
agnieszka0303 to bardzo trafne dziękuję zapewne tak zrobię,ale jak syn się dowie a, zapewnia że to co mówi do mnie jest prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
czy ja zle postępuję że chcę porady na forum ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę że go wyj***li już dawno
ze studiów. Teraz potrzebuje hajsu na jakoms szkólke policealnom, rzeby miec papierki do WKU :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mruczkowaniec
Mama mojego byłego faceta zadzwoniła do dziekanatu i panie udzieliły jej pewnych informacji. Sytuacja była podobna. Ja bym się nieziemsko wkurwiła, bo każdy może miec w takim razie dostęp do poufnych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
nie straszcie mnie ja wiem że jest na 5-tym roku zapewniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowiarka
a jeszcze zapomnialam czy synowie moą tak beszczelnie kłamać tego bym nie zniosla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×