Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurdee nooo...

Jutro ide oddac ksiazki do biblioteki po 3 latach...

Polecane posty

Gość Kurdee nooo...

i juz sie boje :P ;) ...:-o... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiero w maju nie opieprzaja
ale dobrze ze oddajesz - idz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda zolza
to jak w tym jednym z odcinkow o rodzinie Bundych:D. Al Bundy poszedl oddac ksiazki po 20 latach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pije browarka
ODAJ TO CO MASZ:d I zmykaj do domku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja jestem na 5tym roku.. wiec ta piiiip pieczatke musze miec w indeksie.. :P bo inaczej dupsko z dyplomu :/ a wlasnie w tej bibliotece nie maja amnestii... pocieszam sie tym faktem, ze moze uwzgledniaja raty :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wrednia ruda sucza.. bardzo Cie przepraszam jesli urazilam Twoja godnosc, zrobilam to nieswiadomie i naprawde nie chcialam Ci zrobic przykrosci gdyz nie sledze forum od rana do nocy i nie spisuje jakie kto ma czerwone nicki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poczekaj do maja albo czerwca
nie wiem dokładnie kiedy ale jeden dzień w roku można oddawać książki bezkarnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to troche kary Ci sie nazbieralo, ale moze pozwola Ci splacic w ratach, albo odpracowac w bibliotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslicie wogole ze dadza mi jakas kare??? hmm.. ja sie lekko ludze ze nie :P ale coz... nie wiem sama.. moze jakas ksiazke kupie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właściwie to oni powinni
ci dopłacić. Niech się cieszą, że w ogóle oddasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy w jakiej bibliotece, w takich lokalnych to tylko palcem pogroza, ale w uniwersyteckiej skrupulatnie naliczaja kazdy dzien i kazda ksiazke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w bibliotece kara to 0,03 gr. za 1 dzien za 1 ksiązke;) A w maju przewaznie są amnestie - i to przez cały miesiąc. Możesz tez pisac podanie do kierownika biblioteki z prosba o anulowanie kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj poszlam oddac do biblioteki uniwersyteckiej ksiazki, bylam spozniona 2 godziny i gdy oddawalam to pokazalo sie, ze cos nie tak i ze mam isc do biurka. wiec poszlam zapytac sie o co chodzi i oni powiedzieli, ze dlatego, ze jestem spozniona to musze, za kazda ksiazke (mialam dwie) za kazda rozpoczeta godzine zaplacic 15 pensow. a przy okazji ta maszyna policzyla mi za inne spoznienia parominutowe, ktorych bylo calkiem duzo i wyszlo 10funtow - 60zl. a to dla mnie duzo... bo musze pracowac na moje studia. ech... mam nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez przetrzymuje
2 ksiazki z BUW-u. jakos póltora roku juz bedzie. 2 lata temu zrobili w grudniu promocje że był miesiacem bez kar więc liczylam na cos takiego, że moze bedzie teraz ale dupa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako bibliotekarka mówie - nie warto przetrzymywac ksiązek ;)lepiej iśc i przedłużyc, a jak jest mozliwośc to przez internet i szafa gra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem ja wiem... mea kulpa mea kulpa.. :P ale tearz to juz musztarda po keczupie... i musze z tego jakosik wybrnac a o tej wymarzonej wmnestii ani dycha.. ani nawet cwierc.. 😭... macie jakies sposoby na to zeby mnnie panie jakos milo i sympatycznie potraktowaly... :) albo arczej mniej groznie niz bardzo groznie.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihii To zalezy od pań bibliotekarek;) ale wystarczy uśmiech i lekki żart ;) I powinno być oki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw poszlabym do biblioteki i dowiedziala się jak wysoka jest to kara, a potem pisałabym do dyrekcji podanie o anulowanie lub o częsciowe anulowanie kary. A jak to by nie pomoglo - płaciłabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×