JAKO FACET POWIEM WAM, ZE....

Jaki związek z HIVem ma kobieta silna niezależna, wymagająca, szanująca siebie???? Uważasz że wszystkie moje określenia są synonimem słowa "puszczalska'???? I nie bardzo wierzę w stwierdzenie "całe życie". Raczej przypuszczam, że wtedy osobą bardziej prawdopodobną do przywleczenia do domu jakiegoś paskudztwa byłbyś TY. W czym się ze mną nie zgadzasz?

Drażnię się trochę z wami ;) Każdy jest inny i potrzebuje czego innego - nie można tak generalizować bo zawsze od każdej regóły jest jakis wyjątek - uważam że kobiety mają prawo czuć się niesamodzielne a mężczyźni nie powinni tego wykorzystywać tylko im pomagać ale to inna sprawa. Świat jest taki jaki jest ale to nie znaczy że należy być tacy jak wszyscy - we mnie o wiele więcej ciepła wzbudza idealna żona - zapatrzona w męża niż independent women...ciężko to zrozumieć ale tak mam.

amancie, nie jestem duza, potezna dzieweczka, takze odpadam:))))))))))))))))))))

jestem kobitą-> A czemu zakładasz że jest to powód do zdrady ??

stic ja nieczego nie zakładam, bo nieczego w życiu przewidzieć nie można. Znam tylko mnóstwo par, w których kobieta flaki z siebie wypruwała, by mężuś miał dobrze. Skakała, w oczka ślepiła, spełniała zachcianki, a on był znudzony, bo chciał o coś powalczyć a nie mieć tak wszystko na talerzu. Wtedy powalczyć trzeba na zewnątrz, poza związkiem. Kończy się w to najprostszy sposób.

stic - znam osobiście takich co: a) nie pójdzie do piwnicy bo boi się pająków, b) nie naprawi gniazdka bo może go prąd kopnąć, c) zepsuty kran /wymiana uszczelki/ przerasta jego możliwości, d) wymiana pękniętej płytki na podłodze w kuchni j.w. te wszystkie prace wykonują ich partnerki.Jak widzisz wcale nie chodzi tu o stronę materialną.

No chyba że tak ale nie znaczy, że są faceci, którzy tego nie doceniają - walczyć - po co ? Walkę to ja staczam codziennie z ograniczonym umysłowo społeczeństwem - wracam do domu i nie mam ochoty juz o nic walczyć - ona to rozumie i tak samo ja jestem dla niej spełnionym mężusiem - można by rzec. Taki związek jest najlepszy bo dostajesz wszytko i nie musisz o to prosić. Nie wykluczam, że w innym związku opisany przez Ciebie układ zależności nie zdaje rezultatu. Ale faceci chodza na dziwki bo ich nie muszą prosić a przecież - z czym zresztą się zgadzam - płaszczyzna seksu ma przenośnie na inne sfery życia ludzi....i co Ty na to ??

Kajla - zgadza się to między innymi wasza zasługa - pokazałyście facetom że potraficie naprawić kran. A skoro z def facet to leń no to teraz macie co macie. a) nie pójdzie do piwnicy bo boi się pająków - chodzę bez problemu b) nie naprawi gniazdka bo może go prąd kopnąć - wystarczy wyłączyć bezpieczniki c) zepsuty kran /wymiana uszczelki/ przerasta jego możliwości - dla mnie nawet bateria od zlewu montowanego w nim nie stanowi problemu d) wymiana pękniętej płytki na podłodze w kuchni j.w. - majsel, młotek puknąc delikadnie, skuć stary klej do żywego, zagruntowaćm, odczekac 2 h, klej przykleic płytkę zafugować ;)

stic - faceci chodza na dzi**ki z dwóch powodów: 1) z lenistwa 2) braku umiejętności erotycznych. Dzi**ce zapłaci i już.Nie musi sie nią zajmować i nie musi nic dać od siebie.Taka jest prawda.

stic każda kobieta i każdy mężczyzna jest inny. Zasada w zwiazku jest taka że dajesz i otrzymujesz i tu powinna być równowaga. Uważam jednak, że oprócz życia w związku mamy też własne życie. Facet stoi na własnych nogach, kobieta też. Nikt nie owija się wokół nikogo. Pewnie zgodzisz się ze mną, że życie się różnie układa,i rózne sytuacje mogą spotkać związek. Może być cięzko, może też się rozpaść. O co wtedy oprze się ten facet kiedy odejdzie kobieta która była dla niego CAŁYM ŚWIATEM? Czego przytrzyma się kobieta, która kochała tak bardzo, że zatraciła w tej miłości siebie? Dramat, załamanie nerwowe, depresja. W związku trzeba też dbać o siebie jako o jednostkę. O tym cały czas piszę.

W pewien sposób jest to pochodną tego co napisałem - nie musi się starać ... jedno trzeba zrozumieć w moich wypowiedziach - ja nie krytykuej samodzielnych kobiet które nakazały walką swoim facetom - doskonale rozumiem dlaczego się tak stało. Chce tylko pokazać że i tak faceta będzie ciągnąć do idealnej żonki bądź nadydatki na żonkę....

stic - a jaki według Ciebie jest idealny kandydat na męża?

jestem kobitą -> Zdarza się - tego boję się wiążąc się z kimś -ale wtedy chyba po prostu będziesz mieć właśnie w pamięci tą jedną jedyną osobę i nie powiesz już innej \"kocham\"...

Chodzą na dziwki, bo chcą dostawać, nie dając nic w zamian. Dziwce nie muszą nic dać. Tylko kasę :P chcą być obsłużeni. Ja pisząc o poszukiwaniu poza związkiem nie miałam na myśli pań o najstrszej profesji, ale zwykłe kobiety. Żeby kobietę zdobyć, trzeba o nią powalczyć. To mężczyzn kręci, prawda stic? A może ja się mylę???

kajala 1) mistrz i przekozak w klasycznej i francujskiej sztuce miłosnej 2) jest ambitny i stara się we wszytkim zadowolić kobietę 3) nie ma dla niego rzeczy niemożlwych 4) nie zna pojęcia ból w odniesieniu do własnej osoby 5) chroni kobietę bo ona jest słaba instyntkownie nie bacząc co może mu się stać 6) wierny tylko jednej dziuce ew dziurkom ale tego samego ciała NIE CHODZI W PIERDOLONYCH GEJOWSKICH JAPONKACH !!!!

To totalny debilizm z tym zdobywaniem - ja nie zdobywam kobiet - ja im po prostu imponuje...

O kim Ty piszesz stic??? Nie ma takich :( Sam punkt 4 jest głupi i wyklucza człowieczeństwo owego pana-ideała.

Dlaczego ??

a lubisz imponować???? No o to mi właśnie chodzi :D :D

Dlaczego??? Chcesz mi powiedzieć, że można nie czuć bólu, kiedy ktoś Cię krzywdzi??? :D :D :D No to się nazywa znieczulica.

No więc ja nie muszę zdobywac - bedąc takim jakim jestem po prostu kobiety lubią mnie lub nie - a jedna nawet zdecydowała się być ze mną ... ja jestem dla niej kPanem a ona jest moją Księżniczką

pogubilam sie juz w tym wszystkim:)))))ale czytam was uwaznie:)))))))

Nie myl tego z brakiem wrażliwości to dwie różne sprawy ...

Szkoda, że muszę Was pożegnać :( sic pomimo różnic, a może właśnie dzięki nim :P fajnie mi się z Tobą gadało :) Zajrzę tu jeszcze, jeśli topic przetrwa :) Miłego popołudnia :)

Ankaa -> Prowadzę dowod że lubimy kobiet, ktore w relacjach pokazuja nam jak cudownymi moglyby byc zonami...ba nawet zaraz zaczną udowadniać że własnie faceci zostawiają swoje żony dla takich ... Ale obecnie dyskutujemy jacy faceci lubią tego typu kobiety

ja tez zajrze, ale jutro i zapraszam nowych mezczyzn!!

Oj stic :( bycie silną nie wyklucza bycia dobrą, ciepłą żoną :) Zapewniam :) i naprawdę już znikam pa.

stic, wiem jaka jestem, nie mam zamairu sie chwalic, dlatego nie dam by mna ktos bez podstwanie manipulowal i stroil fochy, dla mnie to nie dojrzalosc zyciowa, nieudacznictwo:))))) Wiem ze nas lubicie, tego nie musisz mowic, bez nas zycie dla was straciloby sens, ale bez was, tez byloby nam czasem ciezko:)))))

mam męża od ponad 20 lat,od początku zawsze pokazywal swoje fochy,obrazal sie gdy pszyszlam 15 min pozniej z pracy ,bo trzeba bylo w tym czasie cos zrobic dla dziecka,nigdy po nerwach nie powiedzial przepraszam,myslalam, ze mu przejdzie,tlumaczylam wiele razy,jest tak nadal.Jestem osoba zaradna,potrafie wszystko w domu zrobic,np tapete polożyc,umalować sciany.Maz nic nie potrafi zrobic,wpada w wielki szal,gdy trzeba cos zrobic.Lubi ten sam szablon ,bez zadnych wysilkow, bez dawania,do tego jeszcze jest jedynakiem.Do tej pory wszystko znosilam,mam juz dzieci prawie doroslych,teraz wiem ,ze nadal tak nie moze byc,zawsze jestem winna.TTeraz jest tak jakbym byla samotna,kazdy spedza wolny czas w swoich pokojach,nie mamy o czym rozmawiac.Jezeli na poczatku zwiazku spotka sie takiego mezczyzne to trzeba porzadnie sie zastanowic,bo moze byc takie cale zycie.

Wiem że należy was szanować jeśli jesteście dobre - tatuś mi to wytłumaczył klapkiem ja na matkę powiedziałem że jej nienawidzę ...