Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jako facet

JAKO FACET POWIEM WAM, ZE....

Polecane posty

Gość jako facet
moj ostatni wpis i wpis swiadczy o tym, ze przynajmniej czesciowo mam racje. ewelina wydaje sie byc czula kobieta i troskliwa, ale ma jeszcze to cos. poczucie wartosci i swiadomosc, ze nie jest " do tego" by dawac tylko szczescie facetowi, ale tez wrecz wymagac od niego tego samego i to jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jakich relacjach mówisz w odniesieniu o kobiet - chodzi ci o pratnerkę czy koleżankę ... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie do autora :) powiedz mi jako facet jaka dla Ciebie powinna byc kobieta ktora nadawalaby sie na zonke.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
jako facet, masz racje, trzeba od zycia wymagac, trzeba dla siebie tez cos chceic, a moj facet wlasnie teraz jest zaskoczony moja reakcja, zawsze ulegalam a teraz nie, ale jak napisalam, nie idezwe sie, nic mu zlego nie zrobilam, i nie zasluzylam na takie ignorowanie mnie, tez mu to napislama, wiec sie calkiem obrazil, ale jego sprawa, mam to gdzies:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
annkaa ja Ci nie daje rad absolutnie, no moze poza jedna zastanow sie ile on ci daje i jak sie czujesz w tym zwiazku, a ile on bierze i czy jest w tym rownowaga. Przeciez nie mozesz odpowiadac za kazdy jego nastroj, bo oszalejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
jako facet, do tej pory tak bylo, ze kazdy jego foch mnie doprowadzal do szalul szukalam w myslach co zlego powiedzialam, znow przepraszalam, ale tak jak pisze, nie mam juz sily dalej, postanowilam cos zmienic, wykonczyl mnie swoimi kaprysami, ale zeby przynajmniej mial o co?? ale tak jak piszesz, on za malo dawal, ale duzo bral, jak sie nie zmieni, to do widzenia, juz mu to tez napisalam, wiec czas pokaze:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna 24
najgorsze co moze byc to kobieta bez wlasnego zdania a jak juz je ma to sa to wyrzuty bo jemu sie nie podoba...nie uwierzycie znam kobietke ktora nawet o wyniesienie smieci sie prosila. mogla wyjsc sama ale miala wyrzuty ze oto nie pyta... dla nas smieszne ale niejednokrotnie tak jest ze mezczyzna nas sobie podporzadkowywuje.. pomalutku z dnia na dzien... myslimy tak on ma racje to ja jestem winna... jaka racja??? potem przybiera to takie wymiary ze lata sie za mezczyzna albo jest na jego zawolanie... to ciezka sztuka byc soba w zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
jaka powinna byc moja zona? po pierwsze juz taka kobiete znalazlem. Jest niezalezna, wielokrotnie pokazala mi, ze ma swoje zycie i jest one dla niej wazne. Jest zrealizowana zawodowo, ma swoje pasje. Potrafi strzelic focha zwlaszcza jak pojawia sie pms. Pokazala mi granice czego nie toleruje. wymaga de mnie szacunku i sama mi go okazuje. jest czula, ale tez twarda przy swoich klopotach. I wiem, ze gdyby mnie zabraklo poradzilaby sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna 24
jako facet to fajnie gratuluje. ja tego nie mam w zwiazku.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna 24
nie bede wam przeszkadzac w rozmowie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
nie przeszkadzasz anka24, pogadaj z nami_:)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 25
chcę mu dać wybór pokazuję mu się jako cudowna przyszła żona, matka a jednocześnie nigdy nie wspominam o ślubie, wręcz zbywam go gdy o tym mówi. Wiem że właśnie przez to jemu bardzo zależy na ślubie, bo jego - jako faceta - ekscytuje "gonienie króliczka", usidlenie go. On wie, czuje że go kocham, a jednocześnie ma świadomość że nie do końca należę do niego, że nie jestem jego własnością. Wie że mam swoje sprawy, swoje małe tajemnice, swoich znajomych. Często w nim wzbudzam zazdrość (umiejętnie, nie przesadzając). Chyba w tym tkwi sekret.... Facet musi wiedzieć że nie jest rzeczą ostateczną dla kobiety, że nie jest jej całym światem, że na świecie jest mnóstwo mężczyzn którzy są łakomi na jego partnerkę, że ona może przecież w każdej chwili od niego odejść. Oczywiście bez skrajności, bo nie może też żyć w obawie że kobieta go lada moment zdradzi. Ale znam ten ból kobiet uzależnionych od facetów, bo kiedyś gdy byłam młodsza i głupsza - byłam taka sama. Ustępliwa, żyłam głównie dla mężczyzny, potrafiłam zrezygnować ze swoich znajomych, w seksie nie umiałam dopominać się o swoje. Kończyło się przeważnie na tym że facet zaczynał mnie olewać, a ja pisałam rozpaczliwe SMSy. Żenada. Ten obecny wie, że nigdy nie będę o niego zabiegała, że jeśli on się obrazi i strzeli focha - nie będę wydzwaniać i pisać. On wie, że zamiast siedzieć w domu, rozpaczać i próbować do niego dzwonić - wyjdę z przyjaciółmi i NAPRAWDĘ będę się dobrze bawić. I chociaż to wszystko brzmi jak wyznania kapryśnej księżniczki - to dobry sposób na faceta. To męską rzeczą jest zabiegać o kobietę, zdobywać ją, w/w "gonić króliczka". Prawdopodobnie gdy kobieta całkowicie ulegnie, gdy pokaże że jest zdobyta, zdominowana - mężczyzna straci zainteresowanie nią. Okrutne ale prawdziwe. Świat pełen jest gierek damsko-męskich. Ciekawą kwestią jest to że działa to w obie strony. Facet zbyt uległy, na każde skinienie - przestanie być dla kobiety łakomym kąskiem. Zauważcie że kobiety bardziej szaleją za facetami którzy je lekko "olewają", gdyż zaczynają wtedy myśleć "muszę mu udowodnić że jestem godna jego miłości". Ciepłe kluchy, przesadni romantycy, płaczliwi - nie znajdą uznania w oczach kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze odbiegam od tematu, ale wykorzystam fakt ze autorem jest konkretny facet.mam problem,w sobote ide na urodziny z moim facetem do jego kumpla.z facetem jestem jakis miesiac,a tego kolege 2 razy na oczy widzialam na wspolnych imprezach.nie wiem co mu kupic na urodziny.jesli zaproponuje mojemu facetowi zebysmy razem sie zlozyli na prezent to juz wiem co mi powie,ze mam nie dawac zadnych pieniedzy ani prezentu bo on kupi prezent ktory bedzie od nas.ja jednak nie lubie bez prezentow chodzic.myslalam o alkoholu.moze np FINLADIA O,5 ? solenizant skonczy 23 lata. a moze wieksza butelke?i cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uueud
Annette Benning, która usidliła znanego podrywacza Warrena Beatty (suma jego kochanek sięga kilku tysięcy), wzięła z nim ślub a on zmienił się w przykładnego, wiernego męża, na pytanie "jaki jest twój sekret?", odpowiedziała "nigdy nie dałam mu 100%-owej pewności że go kocham".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
ufff, ale sie naczytalam, ale to prawda, moj facet to czasami cieple kluchy, ale fochy to stroi juz dwa lata, ale mimo tego lubie go, ale jak sama napisalas, oni maja za nami gonic, ja za nim nie gonilam, razem sie zdobywalismy, ale taraz sytuacja sie bardzo zmienila, znudzily mi sie jego fochy, w koncu nie on jeden na swiecie, dziewczyny, ja mam dosc, czy mnie mozna zrozumiec???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
uueud. masz racje, ja taka wlasnie sie stalam, on wie ze mam sporo znajomych, wychodze z kolezankami, jak on sie nie odzywa i stroi fochy, to mam to na co zasluzyl, in nie jest pepkiem swiata:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
ewelinka 25 zgadzam sie w 100% moja kobieta np na poczatku znajomosci, gdy sie z nia spotykalem i spoznialem, od razu pokazala mi o co w tym chodzi. po prostu raz nie poczekala, dzwonilem, ale powiedziala, ze ma juz inne plany i poszla z kolezanka na piwo. Wiecej sie nie spoznilem. Kocha narty, a ja nie jezdzilem, wiec robila to sama, i zawsze jak byly jakies przerwy na ferie wyjezdzala, zamiast spedzac je ze mna. I jaki eekt, teraz jezdzimy razem. ONA miala i ma swoje zycie i to mnie kreci na maksa, tak ze teraz zrobilbym dla niej wszystko. Wiem, tez ze z klopotami sobie radzi, a jak nie daje rady to prosi o pomoc. A to dla mnie gwarancja, ze jak bedziemy mieli jakies wspolne, razem je rozwiazemy i nie zrzuci na mnie odpowiedzialnosci. Jestesmy partnerami i tylko z nia chce isc przez zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ale mam wrażenie że trafiacie na nieodpowiednich facetów którzy nie doceniali waszego poświęcenia ... zmana w twardą wyniosłą do niczego tutaj nie prowadzi bo wtedy z koleji wasz facet wpadnie w ramiona kochanki która będzie udawać dla niego super żonkę a wy zjecie swoje paznokcie :classic_cool: Jak edziecie słuchać rad \"jako faceta\" to nie wróżę wam nic dobrego. Kluczem do udanego związku dwojga ludzi jest wybor odpowiedniego partnera przez partnerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny..
poczytalam Wasz dyskusje i jestem bardzo przyjemnie zdziwiona,ze mlodzi ludzie potrafia tak rozmawiac.Nie widzi sie,a raczej nie czyta czegos takiego na tym forum.My kobiety zawsze mialysmy intuicje,dziewczyny porozmawiajcie ze swoimi mamami,a co do mezczyzny,to az dziwne,ze nic sie nie zmieniliscie,co cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
ona 82... flache mozesz kupic to najprostrzy sposob skoro go nie znasz, bo nie wiesz co lubi i tyle. Ja np lubie dostawac ksiazki:) annkaa jak sie zmieniasz do dobrze, tylko nie rob tego moze na zasadzie to ja ci pokaze, nie szanuje cie, nie mysli o twoich potrzebach.....moze trzeba szukac szczescia gdzie indziej, bo samo lubic chyba nie starcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
lubie posluchac opinii faceta, facet mysli inaczej, moj jest tak zamkniety w sobie, ze ja musze sie domyslac co on mysli, a jak zapytam czy o tym myslal to mowi ze tak lub nie:))) dziwne lecz prawdziwe, ale juz mi sie to cale jaego zachowanie znudzilo, fochy, nie odzywanie sie, na jakim swiecie ja zyje????? a moze ze man cos nie tak??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
stic nie wiem czemu sie do mnie przyczepiles/przyczepilas, wyjasnisz?? jestes kobieta?? i jeszcze jedno ja nie daje rad, a wyrazam swoje spostrzezenia i tyle. czy ja mowie tym dziewczynom jak maja postepowac i co maja robic z partnerami,raczej nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
jako facet, mysle ze trzeba poszukac gdzie indziej, zreszta za jakis czas sie okaze:)))))) ja na razie milcze, to co milaam do powiedzenia to powiedzialam, nie robie tak, ze mu pokaze, wrecz odwrotnie, za milo do niego gadam, wiec moze bedzie lepiej jak sie wcale na jakis czas nie odezwe:))))) ja chyba tez potrzebuje troche pauzy od tych dasow:)))9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako facet
annkaa wszystko jest z toba ok, ale chyba jednak brak dialogu w waszym zwiazku, i moze wam byc ciezko jesli twoj facet nie zacznie sie na niego otwierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 25
stic - nikt nie mówi o byciu twardą i wyniosłą. Ja wcale nie jestem jakąś heterą. Czasami go proszę o pomoc, sprawiam wtedy wrażenie małej zagubionej dziewczynki. Gdy leżymy w łóżku umiem powiedzieć mu prosto w oczy "jesteś miłością mojego życia, szukałam ciebie przez cały czas, nikogo tak nie kochałam". A jednak WCIĄŻ MAM SWOJE ŻYCIE!! Nie jestem na każde jego skinienie. Jestem osobnym człowiekiem. I mimo że wiem że to moja druga połowa, kocham go ponad życie - nie jestem przez niego zdominowana. Jest jednym słowem idealnie. Oboje mamy świadomość że nasza miłość jest wyjątkowa, że kochamy się jak w filmie ;) a jednocześnie mamy swoje, odrębne sprawy. To że kogoś kochasz, nie znaczy że musisz spędzać z nim 24 h/dobę, że musisz wciąż dzwonić, że musisz oddać się całkowicie. "Jako facet" - genralnie się z Tobą zgodzę, oprócz twierdzenia w pierwszym poście. Że gdy kobieta pokaże że mogłaby być dobrą żoną - facet ucieknie. Nie, niekoniecznie. Chyba że myślisz o jakichś desperatkach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiasz świetne tezy ale beż żadnego popracia - przecież nic do Ciebie (sam jestem M) nie mam. Źle napisałem - miało byc opinii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 25
poza tym - stic - wiem co mówię gdyż byłam w kilku związkach. JAko kobieta uzależniona, ograniczająca swój świat do tego jednego mężczyzny - kończyłam się. Traciłam szacunek u niego. A teraz jest idealnie. Nauczyłam się na swoich błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina 25 -> W porządku nie ma problemu - ja piszę jak wygląda to od strony mężczyzny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×