a kto jest szczesliwym katolikiem???

caly czas wypowiadają sie ludzie, ktorzy nie są katolikami i widzą milion wad w naszej religii i kościele. A kto jest w tej wierze szczesliwy>? Ja na swojej drodze spotkalam mase cudownych księży, ludzi którym wiara pomogła odzyskać zdrowie i życie. A to że zdarza sie ksiądz pedofil czy inne historie to nie jest żadna norma. To jest po prostu bardziej nagłaśniane. Ja jestem z tym szczesliwa. i życze to reszcie katolikow.

Szatan jest moim Panem, szanujmy i miłujmy go w pokorze. Módlmy się tu wszyscy na tym forum do Anioła Ciemnosci, Anioła kafeterii ....

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Rydzyk módlmy się do naszego anioła ciemności i łączmy się z nim w bólu i cierpieniu

jedna jaskolka wiosny nie czyni. nie wszyscy ksieza sa tacy, choc moim zdaniem ci z pseudo-powolaniem powinni zrezygnowac jak sie nie czuja na silach zeby byc ksiedzem

Gdzie wy spotykacie tych wspanialych ksiezy? Ja jakos zadnego nie moge spotkac, sami idioci mi sie trafiaja :O

http://www.wandea.org.pl/szatan-egzorcyzmy.htm

wspaniałego rydzyka spotkałam na zabawie dobroczynnej za duszę niewiernej niechrześcijanki, razem wypili my kielicha

włascie pierdłam za jego imię,

ja jestem katoliczką. i osobiscie nie biorę sobie do serca opini ludzi z kafe w prawie żadnej sprawie jeśli oni mówią, że ta wiara jest zła, znaczy, że jest najlepsza

:)

wiem :D

żałosne - żałosne są te moherowe berety, oj żałosne :O - ale cóż jaka wiara taki katolik z Ciebie :O

czy masturbacja jest grzechem, bo chyba własnie zgrzeszyłam???????

to nie bedzie grzechu i dalej możesz się masturbowac

A ja trafiam na różnych księży,ale jak to ktoś powiedział: "Nie należy postępować tak jak księża(bo czasem postępują źle) tylko starać się robić to co mówi ewangelia,czyli to co księża do nas mówią na mszy".A ogólnie to jestem szczęśliwą katoliczką, bycie na mszy przywraca mi równowagę, spokój i optymizm :D

A ja trafiam na różnych księży,ale jak to ktoś powiedział: "Nie należy postępować tak jak księża(bo czasem postępują źle) tylko starać się robić to co mówi ewangelia,czyli to co księża do nas mówią na mszy".A ogólnie to jestem szczęśliwą katoliczką, bycie na mszy przywraca mi równowagę, spokój i optymizm :D

A ja trafiam na różnych księży,ale jak to ktoś powiedział: "Nie należy postępować tak jak księża(bo czasem postępują źle) tylko starać się robić to co mówi ewangelia,czyli to co księża do nas mówią na mszy".A ogólnie to jestem szczęśliwą katoliczką, bycie na mszy przywraca mi równowagę, spokój i optymizm :D

A ja trafiam na różnych księży,ale jak to ktoś powiedział: "Nie należy postępować tak jak księża(bo czasem postępują źle) tylko starać się robić to co mówi ewangelia,czyli to co księża do nas mówią na mszy".A ogólnie to jestem szczęśliwą katoliczką, bycie na mszy przywraca mi równowagę, spokój i optymizm :D

jakiś idiota pisal jakieś bzdury o szatanie w moim imieniu, ale wybaczam mu- pewnie nie ma biedactwo co mądrego napisać. Ciesze się ,że niektórzy z Was są szczęśliwi jako katolicy i jednoczesnie smutno mi że niektorzy spotykają na swojej drodze złych ludzi, arogantow i egoistow, a najgorsze co moze byc to fanatycy i księża bez powolania. Nie zrażajmy się! Niech każdy najlepiej sluch sumienia, tak sobie myśle.

ja spotkałam kilku fajnych księży w mojej parafii, wcale nie oplywają w złocie, zawsze można do nich przyjść pogadaci widac po nich że żyją ewangelią. To jest dla mnie świadectwo prawdy! A te historie w mediach... media wszystko są w stanie podnieść do rangi epidemii.!

to jest wasza racja czyli racja katolików...a moja racja jest taka, że nie wierzę nie wierzyłam i wierzyć nie będę. Nic dobrego wcześniej mnie nie spotkało modląc się czy też "oddając Bogu" Nie mam zamiaru, więc się poświęcać. Jest mi bardzo dobrze w obecnej sytuacji :)

z moherami niewiele mam wspólnego. Oprócz tego, że do tego samego kościoła chodzimy. Tyle, ze ja tam ani dla moherów ani dla księdza nie idę. Ale niektórym widze trudno to pojąć ;)

Ja jestem. A czasy takie smutne są, że teraz łatwiej się do perwersji, rozkładu rodziny itp. przyznać niż do wiary katolickiej. Szkoda

Ja jestem szczęśliwą katoliczką:) Oczywiście mam chwile buntu i wyzwolenia, nie traktuję przykazań jako zakazów, wręcz przeciwnie- dzięki ich przestrzeganiu jestem WOLNA:) Niektórzy i tak nigdy tego nie zrozumieją....

Jestem wolna bo nikomu nie zazdroszczę, nie pożądam niczyjego męża:), nie jestem chciwa, nie zachlastam się za forsę, nie sypiam z kazdym facetem tylko dlatego, że mi się spodobał. Dążę do tego żebyświat był w miarę czarno-biały, a rzeczy nazywam po imieniu:)

Pax ! Pax ! Chrzescijanie. zamiast opluwac poznajcie bo nie znane grozne. jezeli wejdziecie na strone Radia Maryja i przeczytacie tekst wygloszony na sympozjum Arb Wielgusa to zrozumiecie dlaczego tak zajadle dzisiejsze media tak go atakowaly. a i wiele rzeczy jako Katolicy sami sie dowiecie. bezwzgledu na to co myslicie o tym Biskupie.

Wielgus, Rydzyk to margines i patologia. Kto by się takimi łosiami przejmował:D

Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta: - Ktoś ty? - Ja? biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę. - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego! - A co to takiego? - .... - Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa. (tup, tup, tup) - Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam.. - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu? - No, i...? - Oni do tej pory działają! To na dowód, że "my" też mamy poczucie humoru

ale dobre:):):) Ja tez jestem szczesliwą katoliczką:) I co wiecej takie historie jak Rydzyk, Radio Maryja, ksiądz co ma żonę.. itp wcale mnie nie zniechecają. Bo kto powiedzial że w kościele szatan nie dziala? Oj dziala i to kilkakrotniej silniej niz gdzie indziej!:) Pozdr.