Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grapiora

ciagle siedze w domu - mam dosc

Polecane posty

Gość grapiora

siedze w domu, maz caly czas pracuje, czuje sie samotna, jestm mi zle:( marzy mi sie wyjscie do kina, restauracji - gdziekolwiek... czasem przychodza do mnie kolezanki, ale rozmowy nasze nie wygladaja zbyt fajnie:O tzn one mowia, ja slucham - potem ja mowie (ze 2 zdania bo przerwyam po tym jak widze ich znudzenie) - 2 swiety... chcialabym cos porobic, spedzic czas z mezem, tymczasem czuje sie jak jakas zapyziala stara baba... caly czas ogladam ciuszki i jaram sie kazdym kopniczkiem dzidziunia - sama... tak bym chciala nie byc sama...zeby maz mial dla mnie wiecej czasu:O niedlugo zapomne co to znaczy przebywac wsrod ludzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapiora
w ogole to marzy mi sie zeby maz kiedys kupil mi kwiatka- tak bez okazji:O jeszcze mu sie nie zdarzylo... boze ale sie czuje do bani:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani koloru pomarańczowego
nie martw się - zdaje się, że jesteś w ciąży..jak przyjdzie dziecko na świat to na początku nie będziesz miała czasu zastanawiać się nad sobą..ale z tego co piszesz dopadła cię ciążowa chandra, wiele kobiet ją ma, twój świat się teraz zmieni i musisz zdawać sobie z tego sprawę, kiedy urodzi się maluszek tym bardziej nie będziesz mogła za bardzo gdzieś wyjść i poszaleć ( przynajmniej na początku) a koleżanki?- jak czytam to forum, to widzę, że niejedna z kobiet w ciąży czy z małym dzieckiem boryka się z problemem opuszczenia przez koleżanki..ale przecież jest forum, prawda?:) głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona pracoholika
Ja nie uważam, że to ciążowa chandra. Mąz spędzający cae życie w pracy to gorzej niż mąż z kochanka, bo nie ma nawet wyrzutów sumienia. Znam to z własnego doświadczenia, bo waśnie praca rozwaliła nasze małżeństwo. Tkwię w związku, ale jakby go nie było. Porozmawiaj z mężem, aby zadeklarował sie co dla niego ważne - rodzina czy praca. Pieniądze nie zastapią wszystkiego. Nie chcę cię starszyc, ale jeżeli trafiłaś na pracoholika to wasz związek ma małe szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sieeeeee
to ciazowa chcndra mam to samo jestm w 5 miesiacu ciazy moa zpracuje dlugo wyjezdza na szkolenia a ja siedz i mysle co on tam robi jak zadzoni to odkladam sluchawke bo mu nie wierze i tak w kolko mam tego dosyc serdecznie dosyc!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapiora
pani koloru pomaranczowego - dzieki za otuche;) zono pracoholika - ja nie pracuje, decyzje o tym zeby maz pracowal niemal cala dobe podjelismy wspolnie... nie mamy wyjscia niestety - maz pracuje glownie w domu- jest grafikiem komputerowym - caly czas siedzi przed kompem, ale coz mi z tego ze jest w domu jak nawet nie moge z nim pogadac bo jest zawalony robota?:( kurcze normalnie do bani:O nie wiem co mam ze soba robic... no zostaje mi forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×