Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalama

Jak zyc z apodyktycznym mezczyzna?

Polecane posty

Gość lalalama

Jestem w nim zakochana, jest mi dobrze. Ale jest pewne ale: Ciagle mu cos nie pasuje, nie ubieram sie jakby chcial. Nie za bardzo lubie krotkie spodnice, styl biurowy, codziennie makijaz, czarne rajstopy, koszule, zakiety... Poza tym dla nieg zaczelam chodzic na fitnes, walczyc z cellulitem, bo strierdzil ze go mam. Doszedl do wniosku ze powinnam schudnac: 176cm- 63 kg. Nie gole nog i nie mam zamiaru...a on naciska. Sporo tej krytyki. Mam wrazenie, ze chce mnie ulepic na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzmianka
to z wiekiem bedzie sie u niego nasilac , zastanow sie nad waszym zwiazkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalama
Dlaczego ma sie nasilac? Moze jest tak naprawde malo pewny siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm wyrozumiala jestes
i za bardzo go tlumaczysz:) wiesz, nie rob nic w zyciu specjalnie dla faceta, ale wbrew sobie:) potem cie kopnie w tylek bo powie ze nie mialas wlasnego zdania:) oni sa jak dzieci, sami nie wiedza czego chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porozmawiaj z nim
powiedz mu, ze nie jestes na pokaz, że nie jestes jego manekinem tylko zywa osoba, a jak ma tyle zastrzezendo ciebie to niech się odczolga i zamieni ciebie na inny model ... Pamietaj, ze tak juz jest, ze jezeli facet jest z toba dla twojego ciała, wyglądu ... to musisz wiedziec, że za kilka lat zamieni ciebie na mlodsze cialo ... A on jest taki chodzący ideał ? PS Jeszcze przez niech wpadniesz w chorobe psychiczną Co ty sobie za palanta poszukalaś 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalama
Chyba wlasnie dlatego mnie to niepokoi. Mysle, ze jedyna reakcja to olewac co mowi ewentualnie kwitowac to ze tak mi pasuje, takie lubie ciuchy buty itd. Co do osoby, ktora wczesniej mnie obsmarowala: jestem niezla laska, gdziekolwiek sie pojawie zwracam uwage mezczyzn....bynajmniej nie jest to zniechecenie! Dodam, ze moj mezczyzna jest dla mnie bardzo dobry, gotuje mi, przygotowuje sniadania i kanapki do pracy. Kiedy jestem chora jest przy mnie i mi pomaga. Jest inteligentny i zaradny. Niestety jest typem bardzo zaradnym, samodzielnym podporzadkowujacym otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moze ...
spróbuj jak on tobie robi takie głupie uwagi mu tez powiedziec, że np. słuchaj mi się tez nie podoba jak ... No i porozmawiaj z nim, na rozwiazanie problemów najlepsza jest rozmowa :-D To, że on jest dobry ... to malo, to za mało, bo na pewno tym głupim gadaniem burzy to co zbudował ... No ale decyzja twoja, bo to twoje zycie, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moim skromnym zdaniem ...
jego niesmaczne wycieczki na temat twojego ubioru czy wyglądu powinnas od razu torpedować, zdecydowanie ... Moze dojść do tego, że ty po pewnym czasie nie bedziesz soba, będziesz uzalezniona od niego jak od narkotyku, to ciebie zniszczy i moze doprowadzic nad przepaść ... Wiem, że jestes zakochana, ale tak moze być (nie mowię , że tak bedzie bo ani go ani was nie znam) To co on robi jest okropne, niszczące ciebie stopniowo a systematycznie, nie wiem moze się mylę, ale to toksyczny facet ..., obys za późno nie przejrzala na oczy PS Niestety milośćjak wiemy jest slepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochana ...
olewac jego komentarze to za mało, zdecydowanie musisz na nie reagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelam sie zastanaawiac czy to jest milosc z jego strony skoro ma tyle zastrzezen. Wydaje mi sie, ze przez kilka pierwszych miesiecy fascynacja jest jednak silniejsza. Wczoraj mnie wkurzyl stwierdzajac ze mamy chyba problemy z sexem bo on 2 dni nie mial orgazmu. dzien wczesniej sie kochalismy i ja mialam pierwsza i poszlismy spac. On nie mial, bo chcial zebym ja miala pierwsza. Meczy mnie ta krytyka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On ma widocznie pretensje
o wszystko do kogos tylko nie do siebie :-D Zapytaj go kogo to wina, że pada deszcz albo, ze swieci slońce, pewnie tez twoja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zmieniła pytanie...
... w temacie na: PO CO z takim żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zmieniła pytanie...
Uciekaj od kolesia póki możesz. Zniszczy Twoje poczucie własnej wartości, stłamsi Cię i zmanipuluje. Będziesz robić, co zechce. Sama tak miałam, tak się właśnie zaczyna. I nie licz na to, że on się zmieni. Uciekaj. Oszczędzisz sobie cierpienia i zmarnowanych miesięcy/lat życia. Błagam Cię, posłuchaj tej dobrej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nie jestem sama
mam tak samo!!! kocham go i on o tym dobrze wie, dlatego liczy, ze ja bede natychmiast reagowała na jego krytyke i np zmienie styl ubierania na bardziej sexy!!własciwie juz zaczełam sie zmieniac, ubierac jak on lubi, zmieniłam kolor włosów, ciągle jestem krytykowana, a to ze w łózku sie za mało staram bo przeciez to jest wzajemne sprawianie sobie przyjemnosci!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zmieniła pytanie...
Ewakuujcie się póki możecie... Szkoda życia i psychiki, potem trzeba się leczyć. Ja musiałam tylko krótko, bo jestem dość odporna psychicznie, ale znam inną byłą tego faceta - ona chyba nigdy się już nie pozbiera. :( Ja zresztą też w 100% nie wróciłam do siebie i nie wiem, czy kiedykolwiek to nastąpi. Uciekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krab bez nogi
Do- ja bym zmienila pytanie. czy moglabys cos wiecej napisac? tez bylam w takim zwiazku i do dzis sie lecze- a skonczylo sie to 4 miesiace temu. kobieta, ktora byla przede mna wyladowala w szpitalu psychiatrycznym i raczej sie juz nie pozbiera. jak u ciebie wygladal ten zwiazek? moglabys cos wiecej napisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
uciekac z takiego zwiazku jak tylko najdalej sie da!!!!!!!!!!!!!mnie taki jeden wykonczyl, tragedia:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krab bez nogi
w takim zwiazku nie da sie zyc. z poczatku bardzo sie starasz, zeby to co robisz podobalo sie panu i wladcy i zeby mial jak najmniej powodow do jawnego okazywania dezaprobaty. ale to sie z czasem zmienia i odkrywasz, ze cokolwiek zrobisz i tak na ta aprobate nie zasluzysz, bo zawsze w tle bedzie ktos, kto bedzie to robil lepiej niz ty. tak czy siak, po pewnym czasie tyran i tak sobie znajduje kogos nowego, kto jeszcze na te wplywy jest podatny i i tak zostawia cie. nie przejmuje sie wtedy w jakim jestes stanie, jak bardzo ucierpiala twoja psychika i jak bardzo dzieki jego uwagom masz obnizone poczucie wlasnej wartosci. bardzo ciekawe sa tez zwierzenia tyrana. moj byly opowiadal mi o swojej bylej kobiecie- o tym, jak bardzo czul sie oszukany tym, ze ona zmienila sie. zmiana polegala na tym, ze na poczatku nosila mini- potem nie chciala bo mowila, ze zle sie z tym czuje. ze na poczatku byla ambitna- a potem juz nie. nie dodal tylko, ze te ambicje umarly u niej bo wszystko co chciala robic bombardowane bylo nieustajaca krytyka. dochodzilo do tego, ze on ocenial ja jak wyglada, kiedy wraca od fryzjera i to wcale nie jak przyjaciel, tylko jak jury. kiedy bylo cos nie tak wysmiewal i krytykowal. kobieta najpierw zapadla na depresje, a potem wyladowala w szpitalu bo negowal ja tak bardzo, ze za ta fryzure kazal jej sie wyprowadzic ( mieszkali razem). opowiadajac mi to wszystko nie czul zazenowania i trwal przy swoim, ze tak rozumie zwiazek. wtedy myslalam, ze ona rzeczywiscie jest jakas nie tedy, ale nie minelo zbyt wiele czasu i wzial sie za mnie.negowal wszystko- moje ubranie, uczesanie, znajomych, rodzicow, prace, wszystko. Ja tez zaczelam chorowac. przestalam wychodzic z domu, ciagle wydawalo mi sie ze jestem beznadziejna, niepoukladana, brzydka. do tego dolaczyl strach, ze on mnie opusci a ja jestem tak nic nie warta, ze co ja bez niego zrobie. kiedy czulam, ze ze mna juz jest zle, poszlam do psychiatry. dal mi skierowanie na oddzial. odmowilam. zaczelam leczyc sie bedac w domu. wtedy tyran stwierdzil, ze od dawna nie dorastalam do jego wyobrazen i oswiadczyl, ze od roku jest kolo niego kobieta, ktora kocha go nieprzytomnie i teraz on bedzie z nia.zycze jej powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krab bez nogi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annkaa
i niech go kocha jak najmocniej:)))))))))))))))))powodzenia tej parze:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lalalamy
Też tak miałam.Na początku miałam chodzić ubrana w skóry i futra /brakowało tylko szpicruty/.Poźniej fascynowaly go koronki,perełki i małe torebeczki.Przywoził mi rzeczy z zagranicy/za nasze wspólne pieniądze/ i znajome zazdrościly mi że tak o mnie dba.Po prostu Pigmalion ,chciał mnie co jakiś czas ulepić od nowa.Jestem rudawą blondynką, niewysoką szczupłą, a okazało się że on gustuje w krępych brunetkach - takich jak jego mamusia. Widocznie brako- wało mu śmiałosci ozenić sie z matką. Autorko z problemem,powiedziała mi kiedyś doświadczona kobieta rób w związku i wyglądaj jak Ty chcesz bo jak ma Cię rzucic to i tak to zrobi. Twój chłopak to po prostu psychopata, a tego się nie leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak dziewczyno ...
niech to bedzie dla ciebie przestroga, oczywiście zrobisz jak chcesz bo to twoje zycie, chcesz je zmarnowac to zmarnuj. On na pewno się nie zmieni, pamiętaj o tym, bedzie jeszcze gorszy, a ty dla niego nic nie znaczysz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedys w tv
był film dokumentalny o facecie (było to w USA), który tuczył zonę tak (dosłownie jak tucznika), ze gdyby nie zupełnie przypadkowa interwencja to kobieta by umarła, wazyła ponad 200 kg, wyglądała strasznie, cała zdeformowana, a on twierdził, że wlaśnie takie kobiety mu się podobają i nie widział w tym nic złego ... Skonczylo się tak, że facet został aresztowany, a ja dzwigiem wynoszono z domu do szpitala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kaczątko
u mnie jest podobnie,jak sie uczepi ubrania,wygladu itp.to az mi sie wyc chce,a ostatnio ciągle powtarza,ze jestem brzydka,a ładnej by nie mógł miec bo pesza go takie piękności,wiec woli byc z brzydactwem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad_21
nie wiem jak to sie dzieje ze wy pozwalacie sobie na takie traktowanie w zwiazku, jak w ogole mozna pozwalac sobie na takie rzeczy, przeciez to Was obraza, nie dostrzegacie tego??? Moze mi łatwo sie madrzyc bo mam wspanialego chlopaka, ktory mnie szanuje, ale to chyba po prostu kwestia charaktery. Są kobiety, ktore daja po sobie jeździc i takie ktore na to nie pozwalaja. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azjatka
U mnie też jest podobnie....Naciski są na temat bielizny,ubierac tego dnia taka jaką On sobie życzy;włosów broń boże nie skracać,bo On lubi długie,proste...to jest do strawienia.Jednak gdy z czasem usłyszałam,że najlepiej zmienimy Ci numer telefonu abyś nie miala kontaktu ze znajomymi...ciągła kontrola kto dzwonił,czego chcial,co robię w danej chwili.Kiedyś zażartował ,że chyba zamontuje mi w domu kamery i w pracy-przestraszyam sie....nie chce ze mną nigdzie wychodzić,zero kawiarni,dyskotek,kina...najlepiej w domu.Mimo ,że Go kocham muszę zakonczyć ten związek,jesteśmy ze sobą 4 miesiace a z kazdym dniem jest gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ... nie kaczątko ...
Dziewczyno, opamietaj się jak mozesz pozwolic na takie traktowanie, tyle fajnych facetów jest wokolo ciebie, nie szkoda twojego życia i mlodych lat ... No chyba, ze tobie wystarczają byle spodnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lalalamy
Sprawa jest poważniejsza niz sądzisz.Ja gdy już wylądowałam u psychiatry i bez egzaltacji opowiadałam mu różne przypadki z naszego życia nagle sobie przypomniałam taka scenę. Rano ubieram sie do pracy, nałożyłam czarne rajstopy, w przedpokoju staly wysokie botki na obcasie -nałożyłam je i miotałam się w poszukiwaniu spódnicy klnąc przy tym pod nosem. Nagle spojżałam na niego i zoba- czyłam jego rozanielony wzrok,lekko mnie to zastanowiło bo on jak to mowił "prerferował" kobiecość, beże,lekką bezradność i tym podobne bzdety którymi mnie karmil.Psychiatra przerwał mi wynużenia i powiedział - to jest jego prawdziwa natura, a reszta to teatr na pani użytek.Mąż tez był zaradny wręcz błyskotliwy i podporzadkowujący otoczenie. No, ja sie nie nadaje do burdelu , a już używanie szpicruty mnie brzydzi. Odstawianie teatru aby mu stanąl nie było też moim życiowym celem.I tak zaczął się upadek marnego aktora. Wyszły też na jaw inne jego sprawki.Uważaj dziewczyno!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalama
W piatek przeprowadzilam z nim powazna rozmowe. Powiedzialam ze nie jestem kobieta, ktora bedzie wstawac rano z makijazem i z makijazem bedzie sie klasc do lozka, ze nie mam trwale pomalowanych paznokci i nie jestem typem narcyza ktory nie rozstaje sie z lusterkiem. Jesli potrzebna mu kobieta jedynie do ogladania jak dzielo sztuki to proponuje zakup lalki barbi...nie podobaja mi sie komentarze i nie chce nigdy wiecej slyszec zdan zaczynajacych sie od slow: ZASADA JEST TAKA...! W sumie reakcja byla pozytywna powiedzial, ze ja jestem idealna. Bardzo milo spedzilismy weekend. Nie bylo juz zadnych komentarzy. Jeszcze drobna ciekawostka, zrobilismy sobie test z ksiazki Twoj psychologiczny autoportret. Jemu wyszedl dominujacy typ Wladczy. Nie wiem czy ktos czytal ta ksiazke. Jesli tak, mozemy o tym podyskutowac. Co do niegolenia nog, poprostu mam slaby zarost i bardzo jasne wlosy, prawie tego nie widac dlatego tego nie gole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×