Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zealnina

my kobiety

Polecane posty

Gość zealnina

cigle przygotowujemy się na injekcję orgazmu ... te frzyzurki, depilacje, maseczki, stringi i inne to rytuał mający nam zapełnić czas pomiędzy orgazmami i zwiększyć nasze szanse na niego. Czy to nie jest chore, czy nie jesteśmy za bardzo orgazmiczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak ty, ale ja sama czuje sie pewniej, sexowniej i zwyczajnie lepiej majac na sobie stringi zamiast fig, bedac wydepilowana zamiast uprawiac hodowle szczeciny i robiac maseczke, po ktorej mam ochote dotykac samej siebie,a co dopiero on. czy troche nie przesadzasz? nie chodzi o \"orgazmicznosc\" ale o zwykly komfort psychiczny;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bez tego w ogole zamklabym sie w sobie . a tak przynajmniej jest jakas pierdola ktora troche podniesie czlowieka na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dininka
seks to coooooś jedynego co utrzymuje świat w normalności !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×