ZLE MI

witajcie kobietki. odwazylam sie napisac bo poczulam sie dzis tak bardzo upokorzona ze az nie wiem co mam z soba zrobic...otoz bylam z facetem 4 lata..po czym rozstalismy sie na pol roku(on znalazl sobie inna)walczylam..plakalam prosilam...on mnie zdradzil..ciagle jakies nowe znajomosci nowe kolezanki zapatrzone w niego smsy ze nie moga przestac o nim myslec...spotkania itp...ale wyszlo tak zei znowu jestesmy razem kocham go nad zycie zrobilabym dla niego wsyztsko...jestem i zawsze bylam absolutnie wierna tylko temu jednemu jemu!! tyle razy cierpialam plakalam...w moim zyciu pojawil sie ktos kto zabiegal o to by byc ze mna..pokochal mnie i kocha nadal calym sercem..odrzucilam to uczucie...na moje nieszczescie dzis moj mezczyzna poczytal sobie moje smsy w telefonie a faktycznie to jednego gdzie bylo napisane ...\'\'kocham cie\'\' zrobil mi awanture ze ja to mam wszedzie jakichs facetow ze kazdy mi tylko milosc wyznaje ze ja rozdaje numer telefonu na prawo i lewo...poprostu tak mnie upokorzyl tym gadaniem ze sie rozplakalam...i kolejna awantura o to ze placze...to mu wytlumaczylam ze jestem kobieta..ze jestem wrazliwa ze mam w sobie na tyle duzo uczuc i nie bede sie ich wstydzic dlatego placze...tak brdzo mi zle...on czasami jest taki dobry taki kochany...a czasem brak mi sil...:( tak jak dzis!

jakby nie blyo pamietaj ze wszystko jest gorsze od samotnosci . Chyba ze jestes nieszczesliwa . ale mysle ze jestes.. chociaz fakt zachowuje sie jak swinia.. ale to chyba prawie kazdy facet:( beda lepsze dni , polecam male przyjemnosci kapiel czy cos co Ci sprawia radosc. takie pierdoly. byle dotrwać do lepszego dnia . :*

on jest tak bardzo przykry czasem tak bardzo mnie rani...ja dla niego wszytsko cale serce cala dusze cala siebie oddaje a on mi mowi ze ja rozdaje swoj numer na prawo i lewo sie poczulam dosyc dziwnie...:( plakalam a on na mnie krzyczal...jaka to ja jestem okrutna...i dziwil sie jeszcze ze nie moge sie uspokoic...

lemoneczka to ty pisalas dawno temu tutaj o swoim bylym, ze odszedl?

tak chyba cos kiedys tu mialam okazje juz pisac.

i po pol roku jednak wrocil... dziwne:(

dziwne bo przed odejsciem zle cie traktowal jak pamietam!

brak mi slow zeby opisac to jak sie dzis czuje...dlaczego faceci sa tacy okrutni,jeszcze zebym sobie czyms zaluzyla na takie traktowanie

tak obiektywnie patrzac z boku to odp jest jasna :( ale pewnie uczucia mają wiekszą moc . :( trzyyymaj sie.. moze sprobuj zyc jakos samodzielniej? moze jakos powoli uda sie żyć bez..?

Każdy ma prawo do własnego życia i nie można być czyimś niewolnikiem

lemoneczka żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie. najwyraxniej chłopak zdaje sobie z sprawę z tego że ty po prostu jednak jesteś od niego uzalezniona. Niedobry objaw. Moze będzie to dla ciebie trudne, ale spróbuj żyć inaczej. Zacznij sznowac siebie, bo jak ty sama nie będziesz się sznowac to nikt cię nie będzie szanować. A moze on nie jest dla ciebie. Moze ten drugi jest ci pisany ???? Zastanów się..... Nie warto życia przezyć umartwiając się...