Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna anna wanna

Jak mam to rozumiec?

Polecane posty

Gość panna anna wanna

Ostatnio z moim chłopakiem bylismy u jego rodziny, kuzyna, no i na pytanie ze strony ciotki skierowane do nas-kiedy slub? moj chłopak, nawet nie narzeczony powiedział ze za około rok. szkoda tylko ze ja nic o tym nie wiem. Nie odezwałam sie wtedy słowem, ale az mnie jezyk swedział zeby zapytac go kiedy to ustalilismy. Ja nawet nie mysle o nim jak o potencjalnym mezu. A on tu prawie data slubu sie chwali, cholera jasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
głupek faceci tacy są, mysla, ze moga decydowac o slubie takiego to tylko kopnąc w dupe od razu, bo zawsze bedzie myslał, ze ma nie wiadomo ile do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahaha
lili rose - a ty na kazdego samczyka patrzysz jak na potencjalnego męza? hehe, współczuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajajataka
a nie podoba Ci się przypadkiem to że tak powiedział? mam na mysli sam fakt tego że dorósł do tego by podjąć działania w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tak na serio ...
Również mnie to bardzo ciekawi: to po co z nim jestes skoro nie zamierzasz z nim byc na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śśśśśśśświsssssssssst
to po co z nim jesteś??? rzuć go!!! skoro nie myślisz o nim w ten sposób to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna anna wanna
to nie tak, ja myslałam ze bedziemy razem rozmawiac o takich sprawach, bo dla mnie to wyglada jakby sprawa ewentualnego naszego slubu była omawiana poza mna, on mi nigdy nie powiedział ze chciałby sie ze mna ozenic, ze widziałby we mnie swoją zone rozumiecie? a tu na pytanie jego ciotki rzuca niemal data. Cos tu do cholery nie gra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna anna wanna
oczywiscie ze podobałoby mi sie gdyby zaczał ze mna rozmawiac o swoich przemysleniach lub planach a nie zebym niechcaco sie dowiadywała ze on cos planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajajataka
a może poprostu porozmawiaj z nim o tym. tylko nie z pretensjami, bo to niczego nie zmieni a tylko źle odbije sie na WAS (wiem co piszę ;) ) najlepiej takie sytuacje wyjaśniac od razu. rozmawiałaś z nim po wyjściu od Ciotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zwyczajnie chciał szybko zakończyć ten bądź co bądź niewygodny temat (wiadomo jak to bywa na spędach rodzinnych pelnych starych plotkujących ciotek które uwielbiają wprost zadawać idiotyczne pytania) i zrobił to tyle że w dość niezgrabny sposób...Albo w myśl zasady na głupie pytanie głupia odpowiedź:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sycząca
jak dla mnie to też - chcial ciotce zamknąć gębe i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×