Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

trzeba iść do przodu a nie rozpamiętywać to co było no chyba , ze to jakieś przyjemne rzeczy to warto wspominać

Rozwód :( przykra sprawa.... niezbyt miły prezent na święta....z drugiej strony jak jej źle było w związku, to teraz może zacząć nowy etap w swoim życiu, kto wie? może lepszy??? W mojej rodzinie rozwodów było aż nadto...

Kasiunia, bo to domena bab - taplanie się w pięknych wspomnieniach ;) My jak się uczepimy takich, to koniec ;) Kwiatek - kolega ma na imię Andrzej? Tfu tfu!!

Kwiatek - uważać?? jak? Najlepsze zabezpieczenie przed rozwodem, takie 100% , to nie brać slubu :P A ja myślę, że warto zaryzykować ;) jak się nie uda - trudno.... po co od razu myśleć o najgorszym??

przed chwila usłyszałam kawał fajny.... wiecie dlaczego mężczyżni nie mają cellulitu????? bo paskudnie to wygląda :P usmiałam sie po sam pas.....

"W mojej rodzinie rozwodów było aż nadto..." i dlatego ja uwazam ze nie warto sie żenić... powinni wprowadzic francuski PACS (cos jak umowa dwojga ludzi zyjacych razem pod jednym dachem) i po sprawie. bez ceregieli jak sie nie podoba rozwiazuje sie umowe i wychrzania gdzie indziej :P :P

Biała - mąż ją zdradzał. Wybaczyła raz, drugi. Trzeci raz się zaparła i powiedziła nie. Ile można pozwalać robić z siebie idiotkę. Ja jestem z niej dumna, bo wiem, jak bardzo cierpiała, ale jednak nie uległa jego gładkim słówkom o poprawie. Niech się dziewczynie szczęści!!!

Gośka - nie, to nie ten. ten moj to z klasy z podstawowki czyli 32 lata ma :P a kuzyn chyba z 40. ale ten gorzej skonczyl bo dziecko przy żonie zostało :P :P biała - tfu, tfu, żeby zły urok topikowy nie przeszedl na ciebie :P opluj tam co za sobą masz :P

"i dlatego ja uwazam ze nie warto sie żenić... " - więc się nie żeń! Piękne jest to że człowiek jest wolny i może dokonywać wyborów ;) Dla każdego jest dobre co innego :)

a kopnąc w dupe takiego andrzejka.... ładna choinka gosiak, :)

hejka jaki tu ruch:) ja rachunek z zyciem przeprowadzilam jakis miesiac temu:) a teraz uwazam, ze ogolnie jestem na plus:D chlop mi do szczescia nie jest potrzebny a ten co jest dziala mi na nerwy:) kwiatku-- nerwowy rocznik jestes, a dziwne bo nie moj;p maxi-- biala-- gos--

Gosiaczkowa - Też trzymam kciuki za nią! Podjęła słuszną decyzję....bo On mimo obietnic by się nie zmienił, zdrajca zostanie zdrajcą! Przykre ale niestety.... Wybaczając kolejny raz narazieła by się na kolejne przeżywanie kolejnych zdrad, kolejnych upokorzeń :( Uwolniła się, stanie na nogi :) Rozwód to nie koniec świata....lecz początek nowego

Andrzejków w ogóle powinno się poddawać przymusowej eutanazji :P Zwłaszcza spod znaku raka :P::P Do dyskusji nad ważnością ślubu czy życia bez ślubu, pozwolicie że się nie włączę ;)

biała - ano oczywiscie niech kazdy robi co chce jak lubi :P ja nie bronię :P sippel - jaki nerwowy rocznik? :P ja nerwowy od urodzenia jestem :P zycie mnie nie rozpieszcza - miasto to dżungla i syf - im wieksze tym wiekszy syf :P

"i dlatego ja uwazam ze nie warto sie żenić... powinni wprowadzic francuski PACS (cos jak umowa dwojga ludzi zyjacych razem pod jednym dachem) i po sprawie. bez ceregieli jak sie nie podoba rozwiazuje sie umowe i wychrzania gdzie indziej" czyli wychodzi na to samo a inaczej się nazywa. mówię o ślubie cywilnym, bo z tym kościelnym jakoś trudneij.

"Andrzejków w ogóle powinno się poddawać przymusowej eutanazji Zwłaszcza spod znaku raka : " hehe Gośka wyczuwam żale i urazy :P dobrze ze ja nie Andrew spod tegoż znaku :P :P

kwiatek-- wlasnie o tym mowie, ze nerwowy jestes, ja tez jestem nerwowa od urodzenia;p

pozwalam :)

ja jestem oazą spokoju :D od urodzenia !!!!!!

"czyli wychodzi na to samo a inaczej się nazywa. mówię o ślubie cywilnym, bo z tym kościelnym jakoś trudneij." no niby tak. ale nie wiem dokładnie na czym PACS polega ale nie jest to ślub w polskim rozumieniu- tekst jest po francusku a to nie jest jezyk ze mną kompatybilny :P :P

Kwiatek wyczuwaj, co chcesz :) Chociaż mój pierwszy facet też był Andrzej i ten akurat fajny całościowo był ;) Ale strzelec - to wiadomo :D

"kwiatek-- wlasnie o tym mowie, ze nerwowy jestes, ja tez jestem nerwowa od urodzenia;p" hehe to widac tez ;) Gośka - ja nie powiem na jakie imie mam alergie bo jeszcze sie okaze ze ona gdzies tu pisze :P :P

spotykalam sie kiedys z andrzejem... w sumie miło go wspominam :P troche mniej fajnie wposminam jego dziewczyne :P:P:P:P

je tez jestem oazą spokoju ;) ....dopóki się nie zdenerwuję :D

*wspominam, jakies literatki:P mi wyskakują

maxisingiel - ciekawe jak Ciebie wspomina ta dziewczyna:P

Ja ostatnio odkryłam, że nie znam normalnego Marcina ;) To imie chyba generuje jakiś zaburzonych od urodzenia :)

deko, dobrze chyba. nadal wysyła mi życzenia na święta :P

maxi - niezła jesteś :D :D za zajętych sie brałaś

kwiatek przyznaj sie, jak masz na imie.... zaraz cie tu rozpracujemy...