Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

uff, jak dobrze ze ja juz nie mam rozterek sercowych :D :D

kwiatek-- dla mnie to jest zabawne, bo ja podchodze do teo na luzie. a w pracy wiedza, ze nie dam sie stlamsic, a do tego ograniczam pole agresji, a wielu facetow umie tylko agresja cos wywalczyc wiec widzac mnei wchodzaca do sali, albo na hale wiedza, ze sa na straconej pozycji:) do tego ja zawsze wchodze usmiechajac sie, co ich rozprasza:) zna sie swoje mocne strony;) a moj szef jak trafiamy juz na jakiegos bardzo bojowego to prosi mnie bym zalozyla spodnice i wtedy juz walka jest nierowna... no ale to nei ja ustalam reguly.

" wielu facetow umie tylko agresja cos wywalczyc wiec widzac mnei wchodzaca do sali, albo na hale wiedza, ze sa na straconej pozycji" ja jestem odporny na takie rzeczy... widac pizdy z tych facetow sa :P hehe czyli jestes rozładowywaczką napięć w firmie :D

kwiatek-- przeciez nie zacznie koles sie na mnie widzierac zwlaszcza jak stoi 10 innych chlopow. wiec stara sie na spokojnie przeforsowac swoje stanowisko, ale sa czesto nieprzygotowani bo byli nastawieni na starcie i otwarta walke:) do tego bedac kobieta kojarze sie odrazu z delikatnoscia... czasami bycie kobieta ma swoje zalety, bo jak mnie wnerwia to sie nie spodziewaja takiej furii z malej kobietki...

sippel - no powiem ci ze Wy kobiety macie bardziej dopracowana agresje slowna bo z racji mniejszej sily fizycznej nie mialybyscie szans w takim starciu z nami :P ale ja i kobiety potrafie ustawic :P

hehe, musimy sie kiedys sprobowac na slowa:D mozemy tez sie sprawdzic w walce wrecz:) moglbys sie zdziwic:)

sippel - nie z takimi jak ty sie żarłem na kafe :) co do walki wrecz to spoko :P mięśniaczka bys dostała jednego i grzeczna bys byla zaraz i wiecej nie probowala :P no chyba ze jestes druga Agnieszka Rylik :P albo Anetą Florczyk :o w takim razie - przepraszam ze zyje ;P

kwiatku-- cwiczylam karate, pozniej boks, mam tez starszego brata i 4 starszych kuzynow z ktorymi bardzo czesto sie bilam... a co do walki slownej to jak na razie bylam najczesciej po Twojej stronie, albo bylam bezstronna:)

"kwiatku-- cwiczylam karate, pozniej boks, mam tez starszego brata i 4 starszych kuzynow z ktorymi bardzo czesto sie bilam... " no, no, no to mi zaimponowałaś ;) ja sie moge pochwalic wycwiczonymi miesniami ktore sa potrzebne do zadania ciosu :P aczkolwiek do wagi ciezkiej mi raczej daleko :o "a co do walki slownej to jak na razie bylam najczesciej po Twojej stronie, albo bylam bezstronna" no wiem, niby dlaczego z Toba pisze ;)

hehe, cos czuje ze walka zarowno fizyczna jak i werbalna moglaby byc interesujaca medzy nami:) no caazasami sie zastanawiam czemu prawie nigdy mnei nei atakujesz bezposrednio:) no ale rownie czesto zastanawiam sie czemu Cie lubie...

sippel - hehe ;) :) masz ;)

dzieki kwiatek za kwiatka;)

sippel - ta trylogia s-f z jaszczurami to "Na zachód od Edenu", "Powrót do Edenu", "Zima w Edenie", autor Harry Harrison. to jest dosyc dlugie-po 300 stron to ci sie powinno spodobac ;)

kwiatek-- chyba czytalam jedna, cos mi mowia tytulty, ale nie wiem za bardzow ktorym kosciele dzwoni, wiec pewnie jakbym przeczytala 2 strony to bym sobie przypomniala:)no chyba ze bylo to w podstawowce, to wtedy bym nie pamietala do polowy ksiazki:) teraz na pewni zajme sie czarna kompania, strasznie mi sie podobala ta seria jak ja zaczynalam czytac:)

ja sobie ostatnio odświeżyłem pamięć o "Glizdawcu" O.S. Carda. jest fajny dylemat władzy tam opisany :)

no w tych grach tez jest fajnie opisany sposob osiagania wladzy.

a to sobie nie przypominam - ale dawno temu czytalem

niech ta zima sie juz skonczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic mi sie nie chce :( pozdr

Dawno mnie nie było, ale też tyle się u mnie dzieje, że aż nie wiem, co mam tutaj napisać ;) To se machnę przed wyjazdem Jutro urywam się z pracy i wybywam na cały weekend byczenia się w uzdrowiskowym kurorcie, gdzie mnie będą masować i pielęgnować. A że wyjeżdżam w męskim towarzystwie... :D:) No co ja Wam będę pisać ;););) Miłego weekendu

Zadanie: Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat Dziecko będzie 5 razy młodsze od matki Pytanie: Gdzie jest ojciec? To zadanie jest do rozwiązania i nie jest tak trudne, na jakie wygląda. Nie patrz na rozwiązanie, można je rozwiązać matematycznie. Uwaga: Pytanie "Gdzie jest ojciec" musisz dokładnie przeanalizować. Rozwiązanie: Dziecko ma dzisiaj X lat, a jego matka Y lat. Wiemy, że matka jest 21 lat starsza od dziecka. W następstwie: X + 21 = Y Wiemy również, że za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Możemy zatem napisać następujące równanie: 5 (X + 6) = Y + 6 Zastąpimy Y przez X i rozpoczynamy rozwiązywać: 5 (X + 6) = X + 21 + 6 5X + 30 = X + 27 5X - X = 27 - 30 4X = -3 X = -3/4 Dziecko ma dzisiaj -3/4 roku, co jest równe -9 miesięcy... Rozumując matematycznie, można przez to dowieźć, że matka jest w tym własnie momencie BZYKANA!! Rozwiązanie: OJCIEC JEST NA MATCE

gdzies na forum znalazlam... http://male-wacki.sadistic.pl/index.php?page=1 nic tylko chlopom wspolczuc... i ich kobietom

sipp, czym ty sie w pracy zajmujesz :o PS nie ma tam u ciebie gdzies gleby do sprzedania IV klasy albo lepszej?

kwiatek-- podczytywalam kafe dzisiaj:) i takie wynalazki znalazlam gleby?? nie mam pojecia, nigdy sie tym nie interesowalam, ja kupowalam czarnoziem w wakacje, ale nie wiem ani po ile ani nic, bo to bylo hurtem z roslinkami i aranzacja kupowane

"kwiatek-- podczytywalam kafe dzisiaj i takie wynalazki znalazlam" widze głodnemu chleb na mysli ;) "ja kupowalam czarnoziem w wakacje, ale nie wiem ani po ile ani nic, bo to bylo hurtem z roslinkami i aranzacja kupowane" ale ja mowie o ziemi rolniczej :D w ilosci np. ok. 10 ha :D myslalem ze gdzies na wsi mieszkasz?

aaaaa.... nie mieszkam na wsi. w okolicy sa grunty ale nie rolne a pod zabudowe.

aha. a to do bani

Cudowna dieta francuska Śniadanie: seks i keks Obiad: keks i seks Kolacja: tylko seks Jeśli po tygodniu waga nie spadnie ... odstawić keks :P

hej :) where is wiosna?????????????????????? pozdr dla wszystkich :)