Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

dzień dobry :) może i dzisiaj któraś z Was tu zajrzy? :) miłego dnia Wam zyczę, na przekór pogodzie...

ja zagladam:)

hej :) postanowilam ze przynajmniej raz dziennie bede zagladac ;) tzn bede sie starac zeby znowu nie odpasc hehehe dzieje sie duzo dziewczyny ale takich popierdolek czyli w praca, jakies tam zycie popracowe ;) prywatnie jak zwykle nie wiadomo o co chodzi :( czyli jacys sie kreca ale sami nie wiedza czego chca i ja tez i w sumie to jestem w tym samym miejscu gdzie bylam - a najwyzsza pora sie ruszyc z tego zasiedzenia :)

setunia, cadra cadra dodatkowo brawo za postanowienie zaglądania na topik :D Maxi, a Ty dziś nie zajrzałaś wcale :( a ja tęsknię.....O!!!!!!

a ja dawno nie zaglądałam a tu tyle postów!!!! i nawet Cadra zajrzała!!!! :D:D:D Maxi a propos Twojej ciekawości...to Cadra napisała że u nas dużo się dzieje...przynajmniej ja tak przeczytałam :P Kasiunia- najlepszego z okazji urodzin i imienin jednocześnie ;) Wszystkiego wszystkiego NAJ

to byłam ja :P

oj biala , chyba cie zamroczylo cos bo inaczej cadra napisala, ale nic to :P kasiunia, dołączam sie do zyczen :) mam dzis wiekszy power niz ostatnio, nawet chyba dzis zrobie generalne porzadki w domu! chyba ze mi zapal po 16 przejdzie:P buzki na caly dzien dla was!

hello:):) dzięki dziewczyny za życzonka miłego dnia i słonecznego wszystkim zaglądającym życzę:):)

Sposobów na spędzanie samotnych wieczorów jest mnóstwo można obejrzeć jakiś film poczytać książkę, zależy co kto lubi. Czasem chodzę do siłowni albo na fitness:) Ala najbardziej lubię zrobić sobie prezent i wyjechać na weekend do spa. Każda samotna kobieta powinna sobie zrobić taki mały prezent i gdzieś pojechać:) ja polecam Primavera spa. rewelacyjne zabiegi odchudzające masaże poprawiają mi humor:) i nic nie szkodzi że jestem singielką:) Polecam wyjazd do spa:)

Kasiunia, też wszystkiego naj..naj..naj Ci życzę z okazji wczorajszych Imienin :) bardzo się cieszę że trochę forum nam się ozywiło :D Maxi...a skąd masz takiego powera dzisiaj????? :)

ktoś mi doniósł, że na topie się ruszyło... ale chyba to plotka... specjalnego zrywu nie widać. Maxi - może i źle doczytałam, tak to jest jak z doskoku się zaglada i po łebkach czyta. Liczę na Waszą wyrozumiałośc hehehhe Co tak piękniejesz Maxi? - czyżby jakaś nowa fala zakochania?? :P:P Cadra - kobieto! Strasznie miło Cię sptkać na topie, chyba ogólnie to wieeeeeeeeeeeeeeeeeeki tu nie byłaś. Wpadaj, wpadaj codziennie....tylko jak Cię znam to pewnie tylko na tych obiecankach się skończy.... Sipp - zaglądasz czasem??? jak tam Ci w narzeczeństwiie? Przygotowania do ślubu ruszyły pełną parą czy na spokojnie wszystko?? Do @ nie mam kiedy przysiąść, żeby tak na privie z Wami popisać. W prcy dostępu brak....a w domuu za chiny mi się nie chce, po 8 godz kompa w pracy mam dość tej skrzynki!! Kasiunia - opowiadaj! Była jakaś imprezka imieninowo-urodzinowa?? A może na weekend przeniesiona?? Szalejecie gdzieś na Andrzejki??

hejka! ja zagladam czasami, ale ze nie ma jakiegos wielkiego zrywu to sie nie udzielam odnosnie slubu to w gruncie rzeczy wszystko zalatwione, zostalo rozwiezienie/rozesanie zaproszen. i zakup alkoholu. no i cala batalia papierkowa, ale to na 3 miesiace przed. suknia wybrana, buty kupione, smoking wybrany. tak wiec mozna powiedziec, ze teraz mamy spokoj. w narzeczenstwie uklada nam sie dobrze. pozdrawiam wszystkie

ja w sumie zagladam tu codziennie bo mma top w ulubionych:) ostatnio sie zaczynam zastanawiac na czym polega to ze sie osoby w sobie zaj\kochuja:P na czym ten fenomen polega bo dla mnie neistety jest to na dzien dzisiejszy nie do wyobrazenia:o albo ze mna cos nie tak, albo po prostu nie trafila sie jeszcze odpowiednia osoba plci brzydkiej mam 25lat i zero jakiegos powaznego "dlugoletniego" zwiazku

u Sipp i Bialaj tak szubko to sie rozkrecilo, w sumei tez bym tak kiedys chciala chcialabymm byc taka pewne tej drugie osoby i zwiazku;) Ciekawe co u Gosi:)

Sipp - to ty się nieźle spręzyłaś!! no no, wszystko załatwione BRAWO! Może rzucisz na @ wybraną sukienkę, chętnie oblukam ;) Wiązankę też już wybrałaś? też jestem ciekawa :P Setunia - moge na pocieszenie powiedzieć, ze ja dobiłąm 30-stki a na koncie poważnych związków było brak :O No nie powiem, jakieś tam doświadczenia już się maiło....ale żadnego z nich związkiem, i to poważnym nazwać nie można było... więc i przed Tobą wszytsko!! 25 lat to piękny wiek ;);) ....kiedy to ja tyle miałam.... ech...

Biala ja tez jakies tam doswiadczenia mam no ale tez nie bylo to nic powaznego to wszystko chbya takie naciagane z mojej strony bylo dzieki za podniesienei na duchu bo czasami chcac nie chcac przychodza rozne glupie mysli ,na swoj temat , do glowy:D

biala-- suknie nie ma w necie c ja wybralam. jej projekt powstal w sumei 3 tygodnie temu, jak ja mierzylam to jeszcze byla w niektorych miejscach szpilkami poszczepiana i nie miala podszewki. a do tego ja ja jeszcze troche przerobic chce. suknie bede miala dopiero na 2 tygodnie przed slubem, wiec ewentualnie wtedy ja pokaze. odnosnie bukietu slubnego, to mam kilka opcji i na razie zadnej 100% pewnej, jak bede po przymiarce sukni w marcu to sie na jakis zdecyduje. odnosnie zalatwiania to w sumie wszystko w miare gladko poszlo. wszystko jak na razie idzie zgodnie z planem. setunia-- ja mam za soba dlugoletni powazny zwiazek, ale szczerze powiedziawszy to z perspektywy czasu byl to zwiazek z przyzwyczajenia a nie milosci. a w zeszlym roku stwierdzilam, ze nie mam szans na zeniaczke przed 30, no bo mam dosc chlopstwa. jaki ten los bywa przewrotny, jak postawilam na samorealizacje to mi postawil na drodze N i z samoealizacji w tamtym czasie wiele mi nie zosalo. co u gosi nie wiem bo nie daje znaku zycia.

Setunia a korzystasz jeszcze z portali randkowych?? ...ja się poddałam po kilku nieudanych próbach ...a potem W. ;) to i nie było takiej potrzeby. Za to moja koleżanka baaaaaaaaaaaaaardzo sceptycznie podchodząca do takich znajomości poznała gościa z którym spotyka się dość intensywnie już 3-ci miesiąc. Jeszcze gościa okazji poznać nie miałam, ale mam nadzieję, że wkrótce zobaczę co to za jeden :P

Sipp - no to uzbroję się w cierpliwość i będę oczekiwać już fotek z samej uroczystości :D Super, że tak wszytsko gładko - widać jesteście dość zorganizowani i wiecie czego chcecie ;) Też nie wiem co u Gosi, bo szczerze powiem nawet nie próbowałam się z nią kontaktować, poddałam się po kilku nieudanych próbach i po może rocznym oczekiwaniu na odpisanie na @. mam nadzieję, że układa się jej jak najlepiej ;) Maxi, cadra - no gdzie dzis się podziewacie???? ....ktoś obiecywał zaglądac codzinnie.... CADRA!!! Przybywaj!!!!! Olla - a Ty nie zajrzysz??

Sipp no wlasnie miala byc samorealizacja a wyszla stabilizacja;) Biala z portali juz dawno nie korzystalam, ostatnio to dalam ogloszenie na gumtreee ale tam jest z 7 miast na krzyz a ja do najblizszego z nich i tak mam daleko bo 90km:P generalnie to teraz od wrzesnia spotykam sie z takim jednym ale to nic powaznego z mojej strony on o rok mlodszy i raczej za powaznie o zyciu jeszcze nie mysli

glowa mnie boli :( i mam mega kaca :( chyba jestem juz w takim wieku ze nie nadaje sie na imprezy w tygodniu... :( pryznajmniej pogoda ladna :) pzdr for all ;)

biala-- zorganizowana to jestem sumie tylko ja, bo cala organizacja spadla na moje barki, bo reszta towarzystwa umyla rece, ale powiedzialam, ze ja umywam od papierkowej roboty. moge jezdzic na umowione spotkania ale nic wiecej. a co do kaca, to ja mam dzisiaj plan sie upic. N wczoraj sie z kumplami upil, a ja to zrobie dzisiaj. przynajmniej jutro nie ide do pracy wiec bede mogla polezakowac i poumierac w lozku.

Cadra w Twoim wieku, czyli jakim??:)

ja to szybko się nie upije :O ale w sumie nawet i pociągu do tego nie mam....choć musze Wam powiedzieć, że za nim zaszłam w ciążę to myślalam, że nie picie alkoholu to będzie dla mnie spore wyrzeczenie. A tu niepsodzianka! :D Nie chce mi się nic a nic ;) Cadra - co to za okazja wczoraj była?? Sipp - a co wy tak z N. na zmianę? hehehe :P Cadra - ja układanie spraw z TYM przyjacielem?? Setunia - niekiedy i takie luźne związki są potrzebne ;) choć widzę, że Ty masz apetyt na coś konkretnego ;) w swoim czasie znajdzie się odpowiedni chłop do tego celu.

biala-- N wczoraj ostro powalczyl. nie powiedzial, ze zaierza ostro, a do tego zamiast sie przyznac ze juz jest nabity jak sztucer t sciemnial, ze dopiero maja w planach lekkie spozycie, a wrocil ledwo cieply. tak wiec dzisiaj moja kolej na zgona.

tez bym sie chetnie nadźgała jak armata... ale nie da rady, chyba ze w sobote wieczorkiem po zajęciach :P akurat bede brala ostatni antybiotyk wiec moge zaszalec.. :) lenia mam, i troszke stresu bo jade na 17 do dentysty i ze tak powiem sram lekko w gacie! :P:P :D nie zniose wiecej bólu.. a przeciez nie moga we mnie ładowac wiecej znieczulen niz jest to dozwolone... sippus, milo ci widziec setunia, piers do przodu, glowa do gory, jestes mloda siksa, najlepsze przed toba:) biala cadra- proponuje pomidorowy soczek:)

Maxi - a soczek pomidorowy jest bleeeeeeeeee, nieciepię tfu!

Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że tylko szczęśliwe kobiety przyciągają mężczyzn? Coś w tym jest. Mężczyźni lgną do uśmiechniętych, wesołych, zadowolonych kobiet. Marudy, narzekające, jojczące na życie, pracę, nieudane związki - są dla nich mniej interesujące, a wręcz odpychające. Może więc w poszukiwaniu mężczyzny życia warto to zbadać, poobserwować. Postarać się o uśmiech i poczucie humoru. Pewien znany seksuolog uważa, że kobiety szukając mężczyzny życia są za bardzo skupione na sobie, na swoim ciele – ładnie się ubierają, gustownie dobierają dodatki, godziny spędzają przed lustrem, poprawiając fryzurę i makijaż. Stosują rozmaite diety, forsują się różnymi ćwiczeniami aerobowymi i na siłowni, ale nie dbają wystarczająco o duszę. Kobieta zrelaksowana, jest bardziej wesoła, częściej się uśmiecha, sprawia wrażenie pewnej siebie – i taka właśnie przyciąga mężczyzn. Nie widziałem jeszcze odchudzonej, zmęczonej ćwiczeniami w siłowni i jednocześnie uśmiechniętej kobiety - mawiał mój przyjaciel i dziś muszę mu przyznać rację. Od dawna obserwuję, że większym powodzeniem nie cieszą się wcale te najpiękniejsze dziewczyny, ale te uśmiechnięte, epatujące szczęściem. Ale możecie się ze mną nie zgodzić. Ponieważ powszechny jest też inny pogląd. Podrywanie na „biednego misia” jest uprawiane nie tylko przez mężczyzn, ale także prze kobiety. Tak więc są mężczyźni, którzy lubią słuchać kobiecych problemów, utyskiwania na nieudane życie zawodowe i uczuciowe, na brak szczęścia w miłości, na trafianie na nieodpowiednich facetów, którzy zdradzają, oszukują. To naprawdę działa. Bo oprócz mężczyzn, którzy lubią się śmiać i karmić cudzym szczęściem, są też mężczyźni, którzy lubią pomagać, radzić, opiekować się. Ci od tryskającej energią, zadowolonej kobiety, będą woleli tę smutną, skrzywdzoną. Pomogą, pokażą, że życie nie jest do bani i sami poczują się lepiej, jako wybawcy, mając w zamian dozgonną miłość uratowanej. I jest tak na szczęście, bo świat byłby nudny i przekłamany, gdyby tylko kobiety zadowolone miały szansę na miłość. A jak to jest u Was... Przyciągacie mężczyzn uśmiechem i pewnością siebie, tryskacie energią i dobrym humorem w ich towarzystwie? Czy może stroicie się godzinami przed lustrem, traktujcie swoje ciała restrykcyjną dietą i mozolnymi ćwiczeniami, rozglądając się, czy ktoś to zauważa? Albo lubicie wypłakać się w męskie ramię, nawet świeżo poznanego chłopaka, liczycie na wsparcie, na jego mądrość życiową i na to, że to on odmieni Wasz los?

cześć dziewczyny :) ja dopiero teraz zaglądam bo od rana latałam jak kot z pęcherzem...u mnie w pracy to przeważnie najwięcej się dzieje w piatek...Ech. Kawę rano piłam zimną, bo zanim miałam czas do niej siąść to kompletnie wystygła :( Teraz piję drugą :) w międzyczasie tak zwanym byłam chwilę na miescie...poleciałam sprawy papierkowe pozałatwiać a wróciłam bogatsza o 2 pary rajstop...jedne jasnoszare, drugie melange :D sipp, biala, maxi, cadra, stunia

melange - kurde nie wiem jakie to:P