Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monibola

co czujemy, my kobiety gdy zdradzimy?

Polecane posty

Gość Brondynka
Ja poczułam chęć do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyy
??? a może po prostu przyjemnośc przeciez po to sie zdradza - dla rozkoszy. Proste i klarowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Nie tylko dla rozkoszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dededed
ja zdradzilam i..... nie czulam wyrzurow sumienia, bylo... fajnie milo a co najwaziejsze bardzo podniecajaco. balam sie, po prostu tylko sie balam ze to oze sie wydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flawless
nigdy nie zdradziłam Jego, a On nigdy mnie. Lepiej sie juz z kims rozstac, niz zdradzac i krzywdzic te druga osobe. Brzydze sie zdrada i czulabym sie obrzydliwie... Jaki sens ma taki zwiazek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzilam raz w odwecie. i... zakochalam sie z wzajemnoscia. schudlam nabralam checi do zycia, i w zwiazku z tym ze ladniej wygladalam moj malzonek inaczej na mnie spojrzal. ale tylko przez jakis czas, dopoki nie znalazl sobie innej. tamten zwiazek sie rozpadl. moje malzenstwo jest w rozsypce. szukam kogos kto mnie pocieszy. nie radze sobie sama bez tych \"silnych meskich ramion\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze tak...
kiedy zdradze to ci napisze co czulam i co czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie chciałabym byc
zdradzona...wiec sama tego nie robię i nie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdradziłam raz to znaczy dwa razy ale z tym samym facetem to było dwa razy w ciągu dwóch dni byliśmy wtedy z moim chłopakiem już 6 lat razem po prosyu chciałam spróbować bo mój chłopak był w sumie moim pierwszym facetem w zyciu sekualnym chiałam spróbowac jak to jest i jeszcze na dodatek trafiłam na faceta który tez był w związku i nie chciał sie rozchodzić bo miał z nią dziecko ja tez ne chcialam odejsc tylko spróbowac miałąm wyrzuty sumienia po tym ale przeszły mi teraz już jestem po slubie z tym którego wcześneij zdradziłam i nie obchdzi mnie jak ktoś napisze ze na pewno zdradze jeszcze bo nie zdradze wyrzuty sumienia któe wczesneij przezyłam nei pozwolą zresztą nie chce bo prezysięga małżenska jest dla mnie bardzo ważna i nie zrobię tego będąc żoną !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satysfakcjamówie
Wam,fajne uczucie,może i niemoralne ale fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj facet oczywiście nie wie i sie nie dowie bo to nie miało dla mnie znaczenia uczuciowego gdyby miało powiedziałabym mu to to bo znaczyło ze ju.ż go nie kocham ale tamten facet nie był dla mnie ważny pod względem uczuciowym był poprostu czysty seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geodeta
Zajebista argumentacja.Facet jak zdradza najczęściej traktuje to fizjologicznie-jak oddanie moczu.Zatem twój moze zdradzać do bólu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekochana5
----DEDEDE ja zdradzilam i..... nie czulam wyrzurow sumienia, bylo... fajnie milo a co najwaziejsze bardzo podniecajaco. balam sie, po prostu tylko sie balam ze to oze sie wydac--- Akochalas tego co zdradzilas?? i czy zrobila bys to raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w związku z facetem ponad dwa lata. on był moim pierwszym i byc moze dlatego jak tylko miałam okazję postanowiłam spróbowac, z czystej ciekawości. j asne ze mialam dylematy i wyrzuty sumienia, ale no jakos staralam sie na to wtedy nie patrzec, potem jeszcze kilka razy uprawialam z tym drugim seks. dalej sie z nim spotykam, zaczyna mnie interesowac i moze tez dlatego ze od poczatku nie byl mi zupelnie obojetny poszlam z nim do lózka. nie czułam sie ani dziwka, ani kurwa jak to niektorzy pewnie okresla, jestem normalna dziewczyna, tak samo jak ci faceci, ktorzy zdradzaja swoje zony, niczym sie nie wyrozniam, nie naleze do modelek, ani pasztetow, a facet z ktorym zdradzilam mojego obecnego wcale nie jest taki boski wizualnie. po prostu była ciekawosc a potem swego rodzaju magia... w przeciwnym razie nie ciagnelabym tego nadal. chlopak o nim nie wie, przezywamy czesto kryzysy i moze tez to naklonilo mnie bardziej do tego czynu. mysle nawet, ze skoro tak latwo mi przyszlo go zdradzic swiadczy o tym,ze go nie kocham. znam siebie, ale nigdy nie podejrzewalam siebie, ze moge zdradzic, a jednak prawdopodobnie bedziemy razem i nie ja pierwsza pewnie rozpoczynam inny zwiazek od seksu, zycie jest nieprzewidywalne, a ja nie jestem przeciez z nikim zwiazana przysiega malzenska mysle, ze zadnego bym juz nie zdradzila, to kwestia ciagle stara jak swiat-trzeba sie wyszalec póki mozna w koncu zycie jest tylko jedno carpe diem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my myślimy
ze napewno jest tylko jedno 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam jaj i penisa
pinky - naturalny odruch obronny, tlumaczymy nasze zachowanie powszechnoscia bo wtedy rozmywa sie jego negatywne znaczenie.. ALEEEE TO NIC NIE ZMIENIA:D pograza cie jeszcze bardziej fakt ze jest zle z twoim aktualnym partnerem, dlaczego nie moglas skonczyc z nim i zaczac z tym drugim(od sexu czemu nie?) a tak stopien twojej winy jest wiekszy bo robisz to wszystko z premedytacja.. niedojrzalosc..carpe diem to sobie rob jak bedziesz wolna..wtedy mozesz robic to nawet co kilka dni w dyskotekowym szalecie ale jesli nawet ewetualnie wchodza w gre uczucia drugiej osoby to powinnas inaczej postapic.. 💤 i po co ja to pisze..i tak nic z tym pewnie nie zrobi i bedzie miec nadal swietne samopoczucie:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy... Gdy zdradzimy raz,bez przemyslenia tego,z pierwszym lepszym to jednak sa wyrzuty sumienia,zlosc na sama siebie,chec zapomnienia tego faktu itp. Gdy zdradzimy z kims kogo w miare dobrze znamy,z ktorym kontakt po pierwszym seksie sie nie urywa jest inaczej,czujemy sie szczesliwe,docenione,dopieszczone,kochane... Moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Pomarancza
Ja jeszcze nie zdradzilam ale dlaczego mam sie powstrzymywac skoro moj maz woli wlasna reke ode mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moriaszka
Zdradziłam. I... potem zakochałam się. Widać takie nasze marne życie. A wyrzuty sumienia? Powracają falowo. Już więcej nie zdradzę, bo mój mężczyzna jest zbyt wartościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g456
a ja zdradzilam i to byla bardzo fajna sprawa, bo dzieki temu zrozumialam ze nie kocham tego z kim bylam i do dzis nie zaluje bo pociagnelo to z asoba duzo przyjemnych chwil on nie wie o tym do dzis ze go zdradzilam ale teraz to juz nie ma zanczenia a dzieki zdradzie ja poczulam ze znowu zyje szkoda tylko ze zranilam go no ale4 coz tak w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vendetta rio
ja tez zdradziłam... czułam sie taka atrakcyjna, piekna, pożądana wspaniałe to było uczucie i nie żałuję tego. A do zdrady przyczynił się kryzys w związku[zazdrość faceta, i takie tam]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicja n.
kiedy zdradziłam kochając, cierpiałam strasznie, myslałam, że wyrzygam wnętrzności, kiedy zdradziłam z premedytacją, kiedy nie byłam kochana nie miałam wyrzutów sumienia, ratowałam siebie przed śmiercia emocjonalną, a potem... zostałam zdradzona kochając i wg niego nic się nie stało, bo to tylko sex, nie jest fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie tłumacze swojego postępowania. Wiem, że grono osób nie popiera takiego postępowania...i dobrze. Ale nie można patrzec tylko jednokierunkowo. Gdybym kochała- nie zdradziłabym, to wiem na pewno. I na pewno nie czułabym sie z tym dobrze, gdybym to ja kochała a ktoś zdradziłby mnie. Nie kwestionuje tego. Ale nie mozna generalizowac, ze wszystko, co robimy robimy z premedytacją, bez uczuć, że to niedojrzałe. A czy mężczyzna mająć 40 lat, żyjąc z kimś np 20lat jest dojrzały zdradzająć żonę z małolatą? Jest, ale chyba wiekiem tylko... A czy facet jak zdradza to jest dojrzały? Czy kobieta musi tylko z niedojrzałości zdradzić? Przecież to z reguły dzieje się z samotności, braku zrozumienia, miłości...itp. Nic sie z niczego nie bierze. Ja wiem, ze to co teraz robie to igranie z ogniem, i nie wyobrazam sobie miny jednego lub drugiego gdyby sie dowiedzieli, jaka jest prawda, ale widac nic sie nie dzieje bez przyczyny,a ta sytuacja ma mi pokazać, jaki kierunek jest dla mnie najlepszy. Życie to ciagle poszukiwanie, lepiej szukac teraz niz w malzenstwie. I zawsze lepiej jest miec jakis ogląd sprawy. Dlaczego nikt nie patrzy na to, jakie mysli maja osoby i co nimi kierowało, gdy dopuściły się zdrady? A jedynie wszyscy patrzą na te pokrzywdzoną osobę? Wcale nie jest mi dobrze z tym , że oszukuje kogos, kto kiedys był dla mnie wazny. Ale wlasnie? Czy dalej jest? Ciagle bije sie z tymi myslami, bedac z ztym drugim.... i ciagle bedac z tym pierwszym mysle o tym drugim... Paranoja..ale narazie w niej tkwie.. wiem, na własne zyczenie, ale może nie oceniajcie tak ogólniokowo wszystkiego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym czuła, ze z tym drugim jest mi lepiej niz z pierwszym. Zerwałabym poprzednią znajomość, ale widać nie wiem jeszcze tego, nie jestem pewna. Dlatego zanim coś zrobię, wolę to dokładnie przeanalizować. Jeśli się na coś zdecyduje to będzie nie do podważenia decyzja. Poza tym gdybym z tym drugim poszła tylko dla seksu do łóżka, juz bym sie z nim nie spotykała. Zreszta nawet sama znajomość nei miała podtekstu seksualnego na wstępie. Wyszło, jak wyszło, być może tak miało być. Nie zamierzam tego ciągnąc w nieskończoność. Widać potrzebuje jeszcze troche czasu. Już sam fakt, ze o tym myślę ciągle świadczy chyba o tym, że nie traktuje tego jak przygody. A myślenie to forma zdawania sobe sprawy z tego, co się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy siebie usprawiedliwia
złodziej też często kradnie bo go to podnieca, emocje itp jak ktoś zdradzi to nigdy sobie nie bedzie ufał, chodz mu się tak wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA ZDRADZILEM POPRZADNIA
DZIEWCZYNE BO MIALA MALE CYCUSZKI :d A TO TEZ DOBRY POWOD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×