Jak powiedzieć dziewczynie że sie ją kocha??

pomocy no

z reguly nie szukam odpowiedzi na takie pytania na necie ale teraz jestem skolowana i nikt z moim przyjaciol nie potrafi mi pomoc.Tak wiec, jest chloopak ktorego znam jakies 7 miesiecy, on ma dziewczyne i mowi ze ja kocha ale tez ze ja jestem dla niego bardzo wazna, czesto pyta mnie co do niego czuje i sam powiedziec ze do mnie czuje cos miedzy przyjaznia a miloscia. Jak mam mu powiedziec ze sie w nim zakochalam, nie doslownie tylko obrac to w inne slowa tak aby zorzumial i jezeli tez mnie kocha zerwal z swija obecna dziewczyna??

Witam, mam ten sam problem, a więc: znam ją od ZERÓWKI, chodziłem z nią do klasy przez 6 lat, teraz jestem w gimnazjum, mam 16 lat, chodzę do 3 klasy, ona do B ja do C. W zeszłym roku chciałem trochę pożartować, znałem ją wtedy od 9 lat i myślałem że ma poczucie humoru , jednak nie miała, i byłem z nią w kłótni od 15 czerwca do 7 lipca, niby było ok (w dzień zkłucenia się mało brakowało bym przez moją głupotę skoczył z mostu), później w tym samym roku na początku września chciałem uchronić ją i jej przyjaciółkę przed kłótnią, niestety nie wyszło (pokłóciły się), Ada (

Witam, mam ten sam problem, a więc: znam ją od ZERÓWKI, chodziłem z nią do klasy przez 6 lat, teraz jestem w gimnazjum, mam 16 lat, chodzę do 3 klasy, ona do B ja do C. W zeszłym roku chciałem trochę pożartować, znałem ją wtedy od 9 lat i myślałem że ma poczucie humoru , jednak nie miała, i byłem z nią w kłótni od 15 czerwca do 7 lipca, niby było ok (w dzień zkłucenia się mało brakowało bym przez moją głupotę skoczył z mostu), później w tym samym roku na początku września chciałem uchronić ją i jej przyjaciółkę przed kłótnią, niestety nie wyszło (pokłóciły się), Ada (

Witam, mam ten sam problem, a więc: znam ją od ZERÓWKI, chodziłem z nią do klasy przez 6 lat, teraz jestem w gimnazjum, mam 16 lat, chodzę do 3 klasy, ona do B ja do C. W zeszłym roku chciałem trochę pożartować, znałem ją wtedy od 9 lat i myślałem że ma poczucie humoru , jednak nie miała, i byłem z nią w kłótni od 15 czerwca do 7 lipca, niby było ok (w dzień zkłucenia się mało brakowało bym przez moją głupotę skoczył z mostu), później w tym samym roku na początku września chciałem uchronić ją i jej przyjaciółkę przed kłótnią, niestety nie wyszło (pokłóciły się), Ada (właśnie to jej chce powiedzieć że ją Kocham) płakała, próbowałem ją pocieszyć, przytuliłem ją, po 5 minutach poszła do domu, chciałem ją odprowadzić lecz powiedziała, że chce być sama, więc się zgodziłem. Po chwili napisała mi SMS'a, że wróciliśmy do punktu wyjścia i jesteśmy wrogami. Nie wiedziałem i nie wiem nadal o co poszło :(. Lecz już jest dobrze na początku roku się pogodziliśmy i nie wiem jak jej wyznać Miłość. Chciałem jej wyznać Miłość na ognisku, ale ja dupa jestem i nie wiem jak i w jakiej sytuacji jej to powiedzieć. PS. Co mam jej powiedzieć??

pomocy mam ten sam problem

facet wal prosto z mostu albo dostaniesz liścia albo dostaniesz jej usta .... Ja mam taki przypadek , ze podoba mi sie dziewczyna znam jom od przeczkola i niewiem co zrobić . Tylko ja z niom prubowałem hodzic i zwykle tto trwało tydzien lub dwa...

wiecie co mam ten sam problem i wpadłem na pomysł żeby powiedzieć o tym przyjacielowi i aby on do niej napisał że ją kocham że gadałem z nim że miał nic jej nie mówić ale nie mógł się powstrzymać lecz czy to będzie skuteczne ?

lepiej nie mów tylko okaż, przyjdzie jeszcze taki czas ze samo z Ciebie to wyjdzie bez reżyserki

Zakochałem sie w pieknej i madrej dziewczynie. Mysle o niej prawie w kazdej minucie nazywa sie KLAUDIA RZ. nie chce podawac nazwiska. Bardzo ja kocham z całej mojej siły.

Zakochałem sie w pieknej i madrej dziewczynie. Mysle o niej prawie w kazdej minucie nazywa sie KLAUDIA RZ. nie chce podawac nazwiska. Bardzo ja kocham z całej mojej siły.

Zakochałem sie w pieknej i madrej dziewczynie. Mysle o niej prawie w kazdej minucie nazywa sie KLAUDIA RZ. nie chce podawac nazwiska. Bardzo ja kocham z całej mojej siły.

ludzie mam problem. Mam obok siebie dziewczyne ktora kocham a ona traktuje mnie jak przyjaciela. jak mam jej to powiedziec zeby niczego nie popsuc??? Piszcie na meila lanciast@gmail.com

Witam. Mam problem chodze do 2 klasy gimnazjum, wiem że kocham w takim wieku wydaje się słowem bardzo mocnym. Ale jak ją poznałem w 1 klasie to od razu wiedziałem, że to ta dziewczyna. Jest bardzo piękna ma na imię Milena S. Kiedy jest obok i rozmawiamy czuje ze to nie jest zauroczenie. Nie wiem jak jej to powiedzieć. Proszę POMOCY! Z góry dziekuję.

Mam problem jak wszyscy z wyznaniem dziewczynie, że ją kocham. Poznałem ją na początku tego roku szkolnego i poczułem coś do niej. Nigdy nie umiałem okazywać swoich uczuć i dlatego mam za sobą wiele nieudanych związków. Jedno bardzo nieprzyjemne ;/ do dziś dziewczyna ma mi to za złe, ale nie w tej sprawie chciałem się zwrócić. Mianowicie Magda jest piękna, inteligentna i bardzo ale to bardzo mi się podoba. Chyba się w niej zakochałem. Powiedzieć jej o tym w prost czy może użyć takich rozwiązań jak: list miłosny czy zagadanie. W tym drugim zawsze coś spie****. A może jej to powiedzieć po szkole? Jestem bardzo nieśmiały co utrudnia jeszcze sprawę,w dodatku boję się jak ona zareaguje. Co robić ???

Chciałbym również aby została moja dziewczyną. Czy poprosić ją o chodzenie gdy wyznam jej miłość? Czy może po?

nigdy nie mów wprost. ja tak zrobiłem i źle się to skończyło

Aha ;/ Chyba jednak zdecyduje się napisać list.

ja mam 10 lat i powiedziałem że ją kocham przy całej klasie wszystkim szczeny po opadały a teraz jest moją żoną

Nigdy nie mów dziewczynie, że ją kochasz... Chyba, że chwilę później się jej oświadczysz. Pewność łatwo gasi miłość...

HEH jak wiekszosc mam problem z wyznaniem uczucia. Ona jest dobra przyjacilka obdazyla mnie swoim zaufaniem i przy niej moge sie otworzyc. Jest tylko jedno ale koledzy i kolezanki probowali mnie z nia zeswatac w wakacje(nic nie wiedzac ze ja kocham) zadzwonili do niej kiedy byla na wakacjach i kolezanka jej powiedziala ze ja ja kocham i tesknie (zaprzeczylem odruchowo nie wiem czy dobrze zrobilem ale tego nie slyszala uff) pozniej sie dowiedzialem ze wysmiala kolezenke ze tak powiedziala potem i tak dalej nawijala ze ja ja dla tej co gadala "niby" kocham . PLX o pomoc czy jej powiedziec czy nie (jak tak to w jaki sposob) gg 13626937 e-mail elektryk_maa1994@o2.pl HELP!!!!!!!!!!!

Powiedz że kochasz... ucieszy się a nie ucieknie jak jest na miejscu i też jej zależy .

trzeba mówić jak się kocha .. co za debile tu piszą że by nie mówić .. chorzy czy co?

trzeba mówić .. nie obrażając nikogo ..to tylko może zmienić wasze relacje na lepsze

kocham dziewczyne ktura mnie zostawila mowiac ze nie moze byc ze mna bo mnie rani i jest teraz z idnnym a ja ja kocham dalej co robic pomozcie

Witam, czytam te wasze posty i rozumiem co to ma być, z tym, że ja mam trochę inaczej... Jest jakaś dziewczyna która pomoże bo tylko raczej dziewczyna zrozumie dokładnie zachowanie dziewczyny... ? :D Prosze piszcie na gg 20201253

Tak wgl to nie napisałem... ja jestem chłopakiem i chodzi mi o dziewczynę, naprawdę dziwna sytuacja więc proszę o odpowiedzi... Jak nie na gg (chociaż bym wolał) to tutaj w temacie... Będę na bieżąco odwiedzał ten temat oczekując odpowiedzi, pilna sprawa...

nie napisałeś o co dokładnie chodzi?! :)

Wiem, dlatego, że chciałbym o tym pogadać na gg, bardzo długie opowiadanie jak na posty... możesz napisać do mnie 20201253? bardzo mi zależy... gdybym znał twoje gg to sam bym napisał...

Chodzę z dziewczyną do klasy. Jest na prawdę fantastyczna. Już od paru miesięcy siłuję się by jej wyznać, że na serio jestem w niej zakochany. Sposób w jaki ona się uśmiecha po prostu mnie rozbraja... Dobra, nie zanudzam was. Chciałem jej to wyznać tylko nie wiem czy ona chciałaby to usłyszeć. Jesteśmy właściwie dokładnymi przeciwieństwami: ona jest skromna, cicha i grzeczna jak anioł, ja jestem raczej awanturnikiem (a może tylko na takiego wyglądam...). Ona jest niska i drobna, ze mnie kawał chłopa. Nie wiem czy jej się podobam, czasem niby na mnie spogląda, i odnoszę wrażenie jakby się uśmiechała. Nie ma chłopaka i raczej nigdy nie miała (troche mnie to martwi - może nie być gotowa emocjonalnie). Nie wiem czy, jak i kiedy powiedzieć jej to co czuję, bo w sumie poza szkołą nie mamy kontaktu, nie jesteśmy nawet przyjaciółmi, rzadko zamieniamy słowa. pozdro, Mickey