GRYPA ZOLADKOWA

BLAGAM JAK TO PRZETRWAC??? BIEGUNKA WYMIOTY OSLABIENIE JAK SOBIE POMOC MOZE WIE KTOS???

Kupić nifuroksazyd

i nifuroksazyd

czarne jagody, czarne jagody i jeszcze raz czarne jagody ! Obojętnie w jakiej postaci, a najlepsze suszone! Dieta i duuużo płynów. Wspieram Was, bo pamiętam z autopsji to upierdliwe schorzenie!

dieta: ryz, banany i ew gotowana marchewka+ duzo wody do picia i ew coca-cola(dobrze odgazowana)

serio - picie coca-coli pomaga, smecta, dieta - sucharki, chrupki kukurydziane

kleik ryżowy na wodzie i marchewce-i wywar z suszonych jagódek, letnie napoje-najlepiej słaba herbatka niesłodzona-w dalszych dniach wprowadzamy gotowane mięsko i ryż-jak najmniej soli -wszystko nijakie-ale pomaga

jak poprzedniczki i banany banany banany az do obrzydliwosci

DZIEKI WAM WIELKIE ZA RADY RZECZYWISCIE COLA POMAGA DOSTALAM JESZCZE LOPERAMID AVIOMARIN PRZECIWYMIOTNY GASTROLIT I NA OBNIZENIE GORACZKI IBUPROM KURCZE MOLE TO GORSZE NIZ MOJ NAJGORSZY KAC:(

teraz to chyba epidemia tego....:o Sama to ostatnio przechodziłam .... goraczka 41 stopni , katar , kaszel wymioty, biegunka.... byłam u lekarza i co stwierdziła?? ZAPALENIE GARDŁA :o które o dziwo wcale mnie nie bolało... heh zostawie to bez komentarza;)

Uważać, żeby sie nie odwodnić, bo można wylądować w szpitalu pod kroplówką. Zwłaszcza u małych dzieci tak sie może skończyć. Pić chociaż po kropelce mimo torsji, smecta, gastrolit, jagody, wywar z marchewki , sucharki i dieta, dieta, dieta. Wirus Rota mija szybko, ale sponiewiera człowieka strasznie.

mozesz sprobwac pic tez melise lekko oslodzona malymi lyczkami pomagalo mi przynajmniej no i lezec i lezec i lezec

lezec:D lezec to ona i tak lezy i ledwo dycha:D

anamaria ma rację!trzeba dużo pić choć się nie ma ochoty bo to grozi odwodnieniem.Dzieciom podawać można chłodne płyny(herbatka miętowa,zielona)łyżeczką ,floridral-płyn nawadniający z elektrolitami o smaku bananowym!dzieci chętnie piją(jest w saszetkach).wiem bo moje maluchy(2 i 4 latka)akurat przeszły tą paskudną grypę!po 3 dniach pomogły oprócz picia i chrupków kukurydzianych czy wafli ryżowych-jagody!-skuteczne!!!pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowia życzę

Mi pomogl kiedys actimel jagodowy, nic innego nie bylam w stanie przelknac.

2 tyg mialam to paskudztwo - 3 dni w same swieta wyjete z zyciorysu... potem jak juz sie cos je to sily wracaja i jest ok...ale tyle co sie modlilam w ciagu choroby by to sie skonczylo to nigdy tak nie mialam... a dzis od paru h boli mnie brzuch i mam jakies wzdecia;/ niedobrze robi mi sie na sama mysl ze moglabym to przechodzic jeszcze raz... czy jest nadzieja ze to jednak nie to? co moge zrobic by sie uchronic przed wymiotami i biegunka?? z gory dziekuje za rade.. pozdrawiam i nikomu tego nie zycze!!!

dużo pić, lekko strawne jedzenie

Przy tych dolegliwościach dobry jest kisiel na rzadko, czyli taki do picia, letni i pić małymi łyczkami albo łyżeczką.

kakao na wodzie bardzo mocne,duzo gorzkiej czekolady.

świeży imbir obrac i wycisnac do szklanki przez wyciskacz do czosnku, zalac gorącą wodą, pić dobrze ciepłe szklanka za szklanka.

Mnie lekarka powiedziała, że bananów dziecku nie podawać, bo banany są dość silnie alergizujące i podrażnione jelita mogą nasilić tę ich właściwość. O ile dziecko chce jeść to marchwianka,kleik na wodzie, ja daję delikatny krupniczek.Moje dziecko dostało kilka leków, ale nie pomagają na razie,m.in. Nifuroksazyd,leki nawadniające(których nie chce pić).Musi chyba po prostu to przejść i żadne leki tu nie pomogą, ewentualnie Smecta. Muszę jeszcze spróbować z coca-colą, wielu osobom to już pomogło, może i mojemu dziecku pomoże.

a na koniec np. lakcid czy inne dobre bakterie, które odbudują florę układu pokarmowego, bo wyczyszczony do cna biedak o tej coli to też słyszałam od lekarzy, tylko odgazowana ma być i potem dieta bardzo lekkostrawna i w ogóle nie pchać tego jedzenia na siłe, tylko po troszku wracać do normalności żywieniowej

Z cola sie zgadza - odgazowana, ale z kolei od innego lekarza slyszalam, ze rownie skuteczna jest - uwaga - mocno oslodzona herbata. Mojemu dziecku pomogl wywar ze szczawiu kedzierzawego, ludowe nazwy to kobyli szczaw lub szczekaj. Bylam w szoku, efekt byl wrecz natychmiastowy. Szkoda, ze to juz zapomniany lek a rosnie jak chwast na polach i nieuzytkach. I oczywiscie ryz z marchewka na przemian ;) Zdrowka i cierpliwosci :)

od wymiotów metaklopramid chyba inaczej to się pisze skutek rewelacyjny

Właśnie zakończyłam grypę żolądkową, bez zastrzyku na pogotowiu się nie obeszło... lekarz zakazał cokolwiek jeść w pierwszym dniu, przepisał gastrolit i trilac (nie zazylam wcale) bo wymioty mineły, ale czułam sie bez sił...dobrze czułam sie jedząc sucharki, pijąc letnią herbatę z malinami, wodę, jabłko pieczone, kisiel owocowy, nie przepadam za kleikami i smectami więc szukałam w miarę produktów ze smakiem;p

Hmmm metclopramid, jest na receptę, na pogotowiu podobno torecan w zastrzyku dają, pewnie coby im całej izby przyjęć nie obhaftować hehe.Słuchajcie wiem, że to wyda się głupie, ale jak się wymiotuje to w chwilach spokoju trzeba pićjak najwięcej wody.Wiem zaraz zostanę zjechana, ale w ten sposób żołądek szybciej pozbywa się wirusa i wszystko trwa krócej.Znam to z autopsji,bez jedzenia(to normalne w tym przypadku) i picia ze strachu,bo będę hafkać trwało to u mnie 2 doby i skończyło się kroplówką. Posłuchałam pani doktor i przy następnym razie piłam wodę na siłę.Fakt "rozmawiałam "z sedesem ze 2 godziny z przerwami po 5 minut,ale wszystko urwało się i następnego dnia poszłam do pracy.

do pracy? Od chwili zakończenia objawów przez 3 dni się jeszcze zaraża!

Przez cały okres choroby trzeba popijać "gastrolit" lub domowym sposobem , szklanka przegotowanej wody+ łyżka miodu + 1/4 łyżeczki soli.Nie pić na raz tylko po 1 łyżce co 15 minut.Jest to niezbędne ( to taka domowa forma kroplówki), żeby uzupełnić glukozę i elektrolity , bo inaczej można się odwodnić i właśnie sól w tym napitku do tego nie dopuści.Na koniec tak jak zasugerowała Ewa pić preparaty z żywymi kulturami bakterii, bo te dobroczynne,wywedrowały razem z biegunką i wymiotami.Actimel jest dobry w takich "akcjach".Potem dietaka na trochę.Owsianka,sucharki,biszkopty i nic gazowanego.Pozdrawiam cierpiących na te przykrą przypadłość!!!